Pink Posted July 28, 2013 Posted July 28, 2013 O jakie cacane dziewuszki :loveu: Ja jakos do robienia zastrzykow nie mam "nerwa" - probowalam pare razy Floydowi zrobic ale nic z tego nie wyszlo :shake: jakos tak nie moglam sie przelamac. Quote
WATACHA Posted July 28, 2013 Posted July 28, 2013 Oj to Sajan daleko zawędruje tzn daleko od Ciebie, a niedaleko ode mnie ;).Z Warszawy do Zielonki nie jest daleko, zawsze mogą "z buta", piękny spacer by był ;P Quote
malawaszka Posted July 28, 2013 Author Posted July 28, 2013 no tutaj sprawnie, Sajanek kochany cycu mój wskoczył sam do samochodu figu a potem się zreflektował i posłał mi to spojrzenie :placz: spojrzenie, które prześladuje i śni się po nocach... stresuję się okropnie tą podróżą pociągiem i potem okresem adaptacji... Sajanku pokochaj nowego pańcia chłopaku błagam :modla: Quote
Pink Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 Figu jedzie do Warszawy a nowy pan Sajana jest z Zielonki ale narazie niezmotoryzowany i musi z Warszawy do Zielonki dojechac pociagiem. To ja potrzymam kciukasy za ta adaptacje, bo to najwazniejsze :bigok: Quote
WATACHA Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 [quote name='malawaszka']no tutaj sprawnie, Sajanek kochany cycu mój wskoczył sam do samochodu figu a potem się zreflektował i [B]posłał mi to spojrzenie [/B]:placz: spojrzenie, które prześladuje i śni się po nocach... stresuję się okropnie tą podróżą pociągiem i potem okresem adaptacji... Sajanku pokochaj nowego pańcia chłopaku błagam :modla:[/QUOTE] Znam je, niektóre dla powagi sytuacji jeszcze drapią w szybę. Pewnie już dotarli:lol: Quote
Saththa Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 [quote name='Pink']Figu jedzie do Warszawy a nowy pan Sajana jest z Zielonki ale narazie niezmotoryzowany i [B]musi z Warszawy do Zielonki dojechac pociagiem.[/B] To ja potrzymam kciukasy za ta adaptacje, bo to najwazniejsze :bigok:[/QUOTE] I jak widac można... jak się chce :loveu: Quote
WATACHA Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 [quote name='Saththa']I jak widac można... jak się chce :loveu:[/QUOTE] Noooooooo ze trzy stacje będą:cool3: Quote
Saththa Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 [quote name='WATACHA']Noooooooo ze trzy stacje będą:cool3:[/QUOTE] ale ebdzie czekać z psem na ten pociąg ;) to nie istotne ile. wazne ze w ogole :lol: Quote
Pink Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 Trzy stacje, to tez odleglosc, biorac pod uwagze ze to 12 w nocy byla. Do mnie w zeszlym tygodniu dzwonila babeczka z Legnicy o Hippcia i mowi do mnie po rozmowie, ze ona nie ma auta i jak sie na niego zdecyduje, to zebym jej psa przywiozla. To mowie, ze do mnie autobus jezdzi i bez problemu moze dojechac i to nie odrazu po psa ale na rozmowe. I niech sobie spisze rozklad jazdy, bo takich spotkan bedzie pare ...... to powiedziala, ze musi sie zastanowic i na dniach da mi znac - no i nie dala :evil_lol: Quote
ulana Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 To i dobrze, że nie dała, z tego co piszesz. Trzymam kciuki za Sajanka - niech się poczuje u siebie już. Upał totalny. Ledwo do roboty się doczłapałam... Quote
WATACHA Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 To jeszcze zależy czy pies zna taki pojazd jak pociąg.Nie no fajnie, że facetowi zależy, że przyjedzie, że potrafi, ale też bez przesady nic im nie będzie. Quote
malawaszka Posted July 29, 2013 Author Posted July 29, 2013 Chłopaki dali radę i o 1.25 dostałam smska, że dotarli do domu bez problemów. Dziś Sajanek jest wystraszony no i straszny gorąc też mu doskwiera, ale no musi w końcu być dobrze!!!!! Bryzucha wędruje z mokrym ręcznikiem na karku. Kurde od dwóch dni ma rozwolnienie, dałam jej nifuroksazyd i mam nadzieję, ze się to uspokoi, nie mam pojęcia od czego to jej się zrobiło... Quote
danyww Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 Za zadomowienie się Sajanka trzymam kciuki :kciuki: A Bryza nie zjadła czegoś na spacerku? :razz: Quote
Maupa4 Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 [quote name='malawaszka'] Bryzucha wędruje z mokrym ręcznikiem na karku. Kurde od dwóch dni ma rozwolnienie, dałam jej nifuroksazyd i mam nadzieję, ze się to uspokoi, nie mam pojęcia od czego to jej się zrobiło...[/QUOTE] Najzwyczajniej w świecie od ... upałów. Niestety u niektórych tak bywa :roll: Quote
Pink Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 [quote name='Maupa4']Najzwyczajniej w świecie od ... upałów. Niestety u niektórych tak bywa :roll:[/QUOTE] tak jest :lol: Quote
malawaszka Posted July 29, 2013 Author Posted July 29, 2013 [quote name='danyww'] A Bryza nie zjadła czegoś na spacerku? :razz:[/QUOTE] nie, tu nie ma czego zjeść gdzie z nią chodzę, a w te upały to spacerów prawie nie ma bo ona by mi się wykończyła [quote name='Maupa4']Najzwyczajniej w świecie od ... upałów. Niestety u niektórych tak bywa :roll:[/QUOTE] [quote name='Pink']tak jest :lol:[/QUOTE] masakra - przyszło mi to do głowy, ale odrzuciłam jako niedorzeczność :lol: a tu prosz... jednak - to dawać jej ten nifuroksazyd czy i tak nie pomoże? Quote
danyww Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 [quote name='Maupa4']Najzwyczajniej w świecie od ... upałów. Niestety u niektórych tak bywa :roll:[/QUOTE] Qrcze, taka stara jestem a nie wiedziałam. :oops: .. to tak u psiaków, które mieszkają na zewnątrz czy u burków domowych też? Quote
Pink Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 [quote name='danyww']Qrcze, taka stara jestem a nie wiedziałam. :oops: .. to tak u psiaków, które mieszkają na zewnątrz czy u burków domowych też?[/QUOTE] nie tylko u burkow czy domowych ale u starszych ludzi i niemowlakow tez. Waszek mozesz jej dac spokojnie, lepiej zeby sie nie odwadniala w te upaly. Quote
Maupa4 Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 [quote name='Pink']nie tylko u burkow czy domowych [B]ale u starszych ludzi i niemowlakow tez.[/B] Waszek mozesz jej dac spokojnie, lepiej zeby sie nie odwadniala w te upaly.[/QUOTE] To samo chciałam napisac - nie tylko u psów ... u ludzi tez. Zwłaszcza u dzieci i starszych. Quote
danyww Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 [quote name='Maupa4']To samo chciałam napisac - nie tylko u psów ... u ludzi tez. Zwłaszcza u dzieci i starszych.[/QUOTE] [quote name='Pink']nie tylko u burkow czy domowych ale u starszych ludzi i niemowlakow tez. Waszek mozesz jej dac spokojnie, lepiej zeby sie nie odwadniala w te upaly.[/QUOTE] Nooo to muszę na siebie uważać :evil_lol: Quote
malawaszka Posted July 29, 2013 Author Posted July 29, 2013 [quote name='Pink'] Waszek mozesz jej dac spokojnie, lepiej zeby sie nie odwadniala w te upaly.[/QUOTE] ok, dałam, co chwilę jej zanoszę zimną wodę i wymieniam w miskach Quote
ULKA12 Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 Ja u siebie w kojcach polałam wodą podłogę i ściany, żeby było chłodniej. Quote
Pysia Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 Wrzucaj jej do wody kostki lodu. Serio. Ja Zmorce i Perełce daję lód bezpośrednio do chrupania, ale z tymi Twoimi to licho wie czy gardełka nie pochorują się ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.