Jump to content
Dogomania

Oskar, Kruch, Kruszyna znalazł swoje szczęście w Berlinie :)


kacha_wawa

Recommended Posts

Tjaaaaa.... Kacha wawa ma skręcona nogę... łazi o kuli...:shake: Ta to jest fartowna... Ja na miejscu jej TZta, to bym sie zastanowiła, zanim wsiądą na pokład samolotu :evil_lol:
Byłam u Krucha... i myśle, że za tydzień spoko możemy go zacząć nazywac KLUCH... :eviltong: Jest śliczniuni, i kosteczki z dooopki już nie wystają... Łazikuje tak dostojnie kręcąc zadkiem...Księciunio...
Szczekał z radości jak opętany, ale wydarłam na niego paszcze i kazałam byc cicho... Zanabyłam mu dziś piscuncego krokodylka..., ale olał koncertowo prezent... niewdzięcznik jeden...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='zdrojka']O masz, jak nie urok to przemarsz wojsk, jak mawia znajomy...
Zdrowiej, a raczej zdrowiejmy razem :p :cool3:[/quote]
Znam to powiedzenie, nieco zmodyfikowane.... :cool3: "Jak nie urok to sraczka"... A tę, Panna Katarzyna miała dwa dni temu... :evil_lol:
Oj Ciotki... starzejemy się z deka... A może powołamy jakiś dom spokojnej starości dogociotek... Mmmmm, juz to widzę.... My..., lampka koniaczku..., ciasteczko... i stado sfilcowanych sierściuchów...:evil_lol: Piszę się na to ...

Link to comment
Share on other sites

kacha_wawa się melduje ;)
Tak jak napisała Ciocia Fusica dzisiaj rano chwilowo stałam się inwalidką:evil_lol:
Ale dzięki temu już się nie boję, że samolot spadnie, bo limit wypadków już chyba wyczerpany ;)
No cóż, nie ma to jak być ofiarą losu ;)
Z dobrych wiadomości mam wiadomość, że Pani Renata odpisała :)
Cały czas jest zainteresowana adopcją sznaucera i jak tylko będzie w Wawie w delegacji to Krucha odwiedzi :D:D:D
Kruch zamieszkałby 300 km od Wawy razem z 17-letnim kolegą wyżłem i 1,5 roczną szczurzycą :cool3:
Towarzystwo niezłe ;)
Pani Renata napisała mi, że zależy Jej właśnie na adopcji psa w potrzebie, więc trzymajmy kciukasy :)
Z racji mojego wyjazdu podałam P. Renacie namiary na Ciotkę Elainfo, więc Elu wytężaj słuch :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Fusica']Znam to powiedzenie, nieco zmodyfikowane.... :cool3: "Jak nie urok to sraczka"... A tę, Panna Katarzyna miała dwa dni temu... :evil_lol:
Oj Ciotki... starzejemy się z deka... A może powołamy jakiś dom spokojnej starości dogociotek... Mmmmm, juz to widzę.... My..., lampka koniaczku..., ciasteczko... i stado sfilcowanych sierściuchów...:evil_lol: Piszę się na to ...[/quote]

I striptizer na stole ;) Zapomniałaś dodać Ciotka :evil_lol: :eviltong:
Coś się w końcu babciom od życia należy, nie ? :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kacha_wawa']I striptizer na stole ;) Zapomniałaś dodać Ciotka :evil_lol: :eviltong:
Coś się w końcu babciom od życia należy, nie ? :)[/quote]
Ja też chcem do tego domu spokojnej starości dla dogomaniaków, a tym bardziej z obsługą i striptizerem :evil_lol: Weźcie mnie tam !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zdrojka']Fusica, już nie chciałam o tej sraczce przypominać... :cool3:
A taki dom to owszem, tylko co by TZ-ci na tego striptizera powiedzieli, to nie jestm pewna...[/quote]
No patrz cholewcia..., jakoś o naszych TZtach zapomniałam :cool3: :cool3: :cool3:
Hmmmm, moja mama mówi, że chłopy to sie na starość takie marudne robią..., że umieścimy ich w oddzielnym domu (za płotem). .. Co by nam nie marudzili (mój ojciec ma na działce taki warsztacik i tam sobie siedzi i dłubie w drewnie i takie tam)... Dostaną szachy, domino i kablówkę... Także spoksssss, kącik dla striptizerów sie znajdzie... :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Nasi TZ-ci zawsze mogliby za służacych robić :evil_lol:
A co do Krucha to cały czas mailuję z P. Renatą, chcecie zobaczyć fotki być może przyszłych kumpli Krucha?? Pewnie, że chcecie ;)

17-letni Pongo
[IMG]http://img249.imageshack.us/img249/4751/pongoxn0.jpg[/IMG]

1,5 roczna Koka
[IMG]http://img249.imageshack.us/img249/4791/koka1707jz5.jpg[/IMG]

I jak myślicie załatwiać transport do Krotoszyna??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kacha_wawa']Cioteczki, znacie kogoś kto ewentualnie podróżuje na trasie Warszawa-Kalisz, Warszawa-Ostrów Wlkp.??[/QUOTE]

jak zwykle ta dyskryminacja plciowa, ale sie przyzwyczailem, wiec pytam mimo to: Pani chce sie zapoznac, czy adoptowac psiaka? bo w piatek byc moze mialbym kogos na tej trasie, ale PKP.


AM

Link to comment
Share on other sites

No to nam Panna Kacha wyjechała... Ale spokssss, wraca za tydzień...
Ciekawe, jak Kruch dogadałby się z Pongo - psiakiem Pani Renaty ???? Czy Pongo nie będzie nieszczęsliwy z powodu nagłego towarzystwa... I w dodatku tak przylepiastego jak Kruch ???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='andre']jak zwykle ta dyskryminacja plciowa, ale sie przyzwyczailem, wiec pytam mimo to: Pani chce sie zapoznac, czy adoptowac psiaka? bo w piatek byc moze mialbym kogos na tej trasie, ale PKP.


AM[/quote]
Andre, poki co to faktycznie maileod Pani renaty sa "przyjemne"..ale wolałabym aby pani najpierw zadzwoniła do mnie.. i bysmy wtedy porozmawiały co i jak.. troche sie obawiam.. nie o kRucha a o wyzla tej pani.. to staruszek ,którego Kruch pewnie szybko zdominuje.. bo to pies ,który rosci sobie monopol na miłosc jednej kochanej osoby.., jest zazdrosnik i td .. bedzie łaził z łbem przyklejonym do pani i nieodstepował na krok.. uparciuch z niego straszny.. co do podrózy pociagiem.. to mysle ,ze niebyłoby problemu najmniejeszego poza bąkami ,które puszcza niemiłosierne.. niewiem co współpasazerowie na to.. :cool3:
pozatym co tu duzo mówić.. poki co czkam na tel. od Pani z Krotoszyna(tam pani renata mieszka) i niebede ukrywac ,ze chciałabym aby najpierw ktos z tamtych okolic sprawdził domek..).

hmm chorobcia mam nadzieje ,ze niejestem zbyt wymagajaca.. zeby nie wyszło ,ze nie chce psa oddac..

Link to comment
Share on other sites

ECHHH.. kRUCH MA WCIĄŻ SRAKE....wczoraj znalazłam slady krwii w stolcu.. prawdopodobnie ma juz tak nawyręzone jelita od tej sraki.. ,ze jakies naczynko mu pusciło.. po konsultacji z wetem podaje mu hepatil na regenaracje watróbki i kreon 10000 ... do tego dodaje mu lakcid 3 razy dziennie do jedzenia na odnowe własciwej flory bakteryjnej w jelitach.. ale jego baki i koopa wciąz potwornie smierdzi.. to znaczy ,ze te "złe"bakterie wciąz sie mnoza w jelitach;-((
byc może ma problemy z trawieniem bo tak nadwyrezyła mu sie trzustaka i watroba podczas jego tułaczki i niejedzenia albo jedzenia niewiadomo czego.. napewno nie ma to zwiazku z torebka foliowa ,która pożarł 2 tyg. temu..

echh...jego apteczka powieksza sie.. a jeszcze kropelki na zacme musze kupic..;-))zeby nam dzieciak nie oslepł;-)

acha noi osoba która go zechce przygarnac do swojej nowej rodzinki musi wiedziec ,ze bedzie musiała iśc z nim na zabieg usunięcia narosli na skórze:oops: + usuniecie jajek....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...