j0anka Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 Widzę w próbujesz na lince - kuurde ja ze swoja próbowała tego przez 2 dni - potem sama wymiękłam hehe - ona sie ciągle w nią wplątywała - totalna masakra - ta linka ja prawie zabiła - i postanowiłam jednak za nia biegać (choc nie ukrywam że to masakra też) :) co do psiej strachliwośc - to ja nic nie doradzę - Willma nigdy się nie bała żadnego psa -ona poprostu taki ma charkter. Ale na pewno zgadzam sie ze pocieszanki są najgorszą opcją. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rossa_ Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 [quote name='j0anka']Widzę w próbujesz na lince - kuurde ja ze swoja próbowała tego przez 2 dni - potem sama wymiękłam hehe - ona sie ciągle w nią wplątywała - totalna masakra - ta linka ja prawie zabiła - i postanowiłam jednak za nia biegać (choc nie ukrywam że to masakra też) :) co do psiej strachliwośc - to ja nic nie doradzę - Willma nigdy się nie bała żadnego psa -ona poprostu taki ma charkter. Ale na pewno zgadzam sie ze pocieszanki są najgorszą opcją.[/QUOTE] Jak to "za nią biegać"?:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
j0anka Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 Heheh no chodzi o fakt gdy jest spuszczona i np biegnie sie przywitać bez pozwolenia do pieska/człowieka, co jest naszym największym i chyba jedynym problemem wychowawczym. I wtedy muszę za nia pobiec aby dać jej ochrzan. Natomiast odwoływanie w terenie mamy opanowane - zawsze wraca a odbiega nieraz na 100m. Oczywiście nie mam na mysli parku tylko pola, łąki gdzie specjalnie chodzę na spacery. Dla mnie linka wcale nie była przydatna - miałam z nią wiecej problemów niz bez niej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pestkaa Posted August 31, 2012 Author Share Posted August 31, 2012 A mi ta linka już nie raz nogę przecięła :roll: A właśnie z Tiną jest tak, że 10 razy przyjdzie, a 11 gdzieś poleci. I jak za nią biegnę, to ona zasuwa jeszcze bardziej bo myśli że się z nią chcę bawić. :evil_lol: I dziękuję wszystkim za odpowiedzi - mam ogromną nadzieję, że dam radę z tym wszystkim. Tina jest wspaniałym i kochającym psem, jest też bardzo wrażliwa. Jak idzie jakiś pies, wyciągam smaczki i automatycznie komendy "siad, łapa, leżeć, ukłon" są wykonywane. Żeby te psy to się jej dobrze kojarzyły. Jeju, z cavalierką mojej koleżanki to tak szaleje, że do małych psów się powoli przekonuje. Ale do dużych średnio. Jak wczoraj ją spuściłam, podbiegł duży labrador to powąchała się i szybko pobiegła. Chyba z 5 razy musiałam powtórzyć przywołanie. Ona ma taki zwyczaj łażenia za kimś krok w krok, więc nie oddala się zbytnio, ale czasem ma takie odpały. Co myślicie żeby spotkała się z afganami? Takie spotkanie socjalizacyjne. Co do diabelskich szelek - w końcu znalazłam jakieś dobre dla pipeta! Zamówiłam - [url]http://allegro.pl/rogz-szelki-dla-psa-fancydress-m-i2589479639.html[/url] Takie mi się marzą : http://i.ebayimg.com/00/s...=/$%28KGrHqZHJD!E9!T+!!i8BPYOPyQk2w~~60_12.JPG Ale w Polsce chyba nie ma :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorka1403 Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 zapytaj marty z dog style czy by ci takich na zamowienie nie uszyla... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mozartino Posted August 31, 2012 Share Posted August 31, 2012 [QUOTE]Co myślicie żeby spotkała się z afganami? Takie spotkanie socjalizacyjne. [/QUOTE] Fajnie, ale jeżeli boi się większych psów to może lepiej jeszcze zaczekaj albo spotkaj się tylko z jednym. Elvis też na początku bał się tych dużych psów, a teraz to harcują 30kg i ponad z moją kruszyną w 9 psów :p i mamy problem z małymi psami, bo go tak jakby małe szczekacze dosyć denerwowały :evil_lol: Mniejsze niż cavaliery ( bo też zna jednego i z nim nie ma problemu ) , a np. ostatnio nie potrafił się dogadać z maltanką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pestkaa Posted September 1, 2012 Author Share Posted September 1, 2012 ze spotkania z jamnikiem. niestety koledze nie spodobała się propozycja zabawy czyt. dzika gonitwa :( [IMG]http://i47.tinypic.com/jfca50.jpg[/IMG] [IMG]http://i47.tinypic.com/1zzjepe.jpg[/IMG] [IMG]http://i47.tinypic.com/2mi5kk6.jpg[/IMG] [IMG]http://i47.tinypic.com/2vshjco.jpg[/IMG] Macie jakieś pomysły na fajne lub śmieszne sztuczki? Niedługo może dodam filmik z naszymi dotychczasowymi komendami ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted September 1, 2012 Share Posted September 1, 2012 Młody zna raczej takie... zwyczajne. Tzn. wszędzie ich pełno. Daj głos, łapy obie, piątka, nosek (dotyka nosem mojego nosa albo palca/dłoni), slalomu go uczyłam, ale nam wychodziło pokracznie, bo młody załapał, że za chodzenie między nogami dostaje nagrodę... i potem nawet na spacerze mi tak właził, bo myślał, że coś dostanie :lol:... obrót potrafi z naprowadzaniem... kiedyś nauczę go ukłonu i "wstydź się", bo do tego drugiego ma predyspozycje, ciągle nakłada sobie łapę na pysk... :lol: A szelki z rogza pewnie też zamówimy :D tylko muszę młodego zmierzyć, bo ciągle zapominam jakie ma wymiary... szyja bodajże 24, a klata 43... A linkę to my mamy taśmową. Nie plącze się aż tak, ale też bywa wkurzająca :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pestka Posted September 1, 2012 Share Posted September 1, 2012 Przez Was coraz bardziej mi się whippety podobają :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mozartino Posted September 1, 2012 Share Posted September 1, 2012 [QUOTE]Macie jakieś pomysły na fajne lub śmieszne sztuczki? Niedługo może dodam filmik z naszymi dotychczasowymi komendami ;-)[/QUOTE] W tej kwestii nie pomogę :) , ale już nie mogę się doczekać filmiku :multi: Ostatnio upatrzyłam sobie książkę w księgarni - psie sztuczki czy jakoś tak, więc za niedługo postaram się ją nabyć i może coś tam fajnego będzie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pestkaa Posted September 1, 2012 Author Share Posted September 1, 2012 [quote name='Gezowa']Młody zna raczej takie... zwyczajne. Tzn. wszędzie ich pełno. Daj głos, łapy obie, piątka, nosek (dotyka nosem mojego nosa albo palca/dłoni), slalomu go uczyłam, ale nam wychodziło pokracznie, bo młody załapał, że za chodzenie między nogami dostaje nagrodę... i potem nawet na spacerze mi tak właził, bo myślał, że coś dostanie :lol:... obrót potrafi z naprowadzaniem... kiedyś nauczę go ukłonu i "wstydź się", bo do tego drugiego ma predyspozycje, ciągle nakłada sobie łapę na pysk... :lol: A szelki z rogza pewnie też zamówimy :-D tylko muszę młodego zmierzyć, bo ciągle zapominam jakie ma wymiary... szyja bodajże 24, a klata 43... A linkę to my mamy taśmową. Nie plącze się aż tak, ale też bywa wkurzająca :razz:[/QUOTE] Nosek jest fajny :) Popróbuję z Tiną. Oo, a jej ulubione sztuczki to coś z łapami. Bo ona jak kot się czasem zachowuje, ktoś do niej podejdzie, a ona go pacnie łapą :roll: Ale to z miłości :loveu: Ja zamówiłam te z rogza i oddam (tzn. odsprzedam :lol:) koleżance. Bo kupiłam i się okazało, że w klacie będą za małe. Moja ma 25-6 w szyi a w klacie 46-7. I zamawiam z Activ Doga guardy :lol: Nie wiem czy mój portfel to wytrzyma, bo obrożkę jeszcze chcę kupić. Jedną ozdobną od Marty, a drugą typowo charcią, także ... :crazyeye: I kupiliśmy już adresówkę. [quote name='Pestka']Przez Was coraz bardziej mi się whippety podobają :diabloti:[/QUOTE] I dobrze :diabloti: [quote name='Mozartino']W tej kwestii nie pomogę :smile: , ale już nie mogę się doczekać filmiku :multi: Ostatnio upatrzyłam sobie książkę w księgarni - psie sztuczki czy jakoś tak, więc za niedługo postaram się ją nabyć i może coś tam fajnego będzie ;-)[/QUOTE] A pamiętasz jaki autor? Jak kupisz to daj znać ;-) Dzisiaj sobie spędzaliśmy aktywnie czas na działeczce :lol: Dużo biegałyśmy, sztuczkowałyśmy i uczyłyśmy się chodzić bez smyczy. Idzie nam bardzo fajnie, gorzej jak jakiś pies biegnie to już pani idzie w odstawkę. Ale będziemy nad tym pracować. W ogóle miałyśmy fajne spotkanie z amstaffem :lol: Bo szczekał na Tinę zza furtki i się wydostał, to ja przerażona bo bydlę jak nie wiem pół tony nacisku w szczęce to ja biorę krótko tinę i uciekamy o on na plecy się kładzie i głaskać mnie proszę a pan mówi że z ich strony nic nie grozi :evil_lol: Taaki był fajny :lol: Chwilę się bawili, ale potem go do domu zagonili.:evil_lol: A tygrys teraz śpi na kanapie :loveu: Potem wrzucę jakieś zdjęcia ,filmiki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patik Posted September 2, 2012 Share Posted September 2, 2012 Jak dobrze,ze mi nigdy linka nie była potrzebna,mnie nawet smycz czasami denerwuje:evil_lol: Najpierw bałam się spuścić Doris ,bo była u nas ok 3 tyg i to na kwarantannie,ale pomyślałam,ze jak coś to będę ja gonić nie za szybka jest,a ona ładnie chodziła za mną i do tego czasu jej tak zostało,teraz trochę się oddala może o 10 m. i się obraca gdzie ja jestem :D A co do sztuczek polecam stronę [url]www.psiesztuczki.pl[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karro Posted September 2, 2012 Share Posted September 2, 2012 Oo to czekamy na filmik z Waszymi sztuczkami :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted September 2, 2012 Share Posted September 2, 2012 Taa, już na charcim przeczytałam, że źle zmierzyłaś :lol: Nie mniej jednak zamówię albo z rogza, albo poproszę o uszycie na zamówienie, bo i to i to wyjdzie w miarę tanio jak na pierwsze szelki. I ja też czekam na filmik... :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rossa_ Posted September 2, 2012 Share Posted September 2, 2012 Jeśli nie macie możliwości przymierzyć szelek w sklepie, to bierzcie szyte na zamówienie. Nie opłaca się ryzykować, bo ciężko jest trafić z dobrym rozmiarem na whippeta;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maalwi Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 Co do linki, to moja sucza Z dobre 8 miesiecy tylko na lince puszczana była. Ale czy ja wiem, czy jej to na dobre wyszło.. zaczęłam z nią wychodzić bez niczego, to nauczyła sie reagowania na komendy jak nic jej nie krępuje i jest na wolności i na ten moment się ładnie odwołuje ( wyjątkiem są tylko psy. Gdy się jakiś pojawi na horyzoncie, ja jestem dla niej zeeerem) Co do sztuczek- fajna jest sztuczka A kuku, pies włazi między tylne nogi i patrzy na właściciela :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maalwi Posted September 3, 2012 Share Posted September 3, 2012 [quote name='Pestkaa']Kurde, tak czytam opisy innych pipetów mniej więcej w tym samym wieku co Tinol, i zazdroszczę... Bo najpierw był problem z wychodzeniem z domu - okej, już wychodzi, sama nawet z siebie. Jeśli ma ochotę, to potrafi zajść daleko, ale jeśli nie - siku i stoi jak osioł, a ludzie mi dają jakże mądre rady, że pies się boi i mam z nim nie iść dalej. Nie mają pojęcia, ile z nią pracowałam. Kurde nawet jeden facet mi krzyknął z drugiego końca ulicy, żebym sobie kupiła książkę "okiem psa". Widzę, że w dzień ma chęć chodzić, a i pobiega za zabawką.Ale rano i wieczorem to leń patentowany. Widzę, że poznała okolice osiedla, już się nie boi, ale świat nadal ją przeraża. Wątpię, żeby tak było, gdyby przez 4,5 miesiąca była zapoznawana z tym wszystkim i z innymi psami. Ja nie wiem, gdzie hodowca je trzymał chyba w klatce i karmił chlebem jak kury bo wynika to z jej "socjalizmu". Jest ciężko z prawie 6 miesięcznym szczeniakiem pokazywać mu świat. I psów też się boi! Jak któryś do niej biegnie, to od razu wycofuje się i biegiem w inną alejkę. Wczoraj szedł sobie pan z yorkiem spokojnie, a ta takiej szajby dostała, że się ludzie śmiali. Dziwne, że wczoraj pani spuściła małego (4 miesięcznego) owczarka szwajcarskiego, szczekała bo się bała a kiedy podszedł do niej 8 letni pies (jakiś duży spaniel) chciała się bawić. A wczoraj mi zwiała bo się psa wystraszyła.Z szelek się wyślizgnęła, wołam wołam i nic, w końcu jakimś cudem się zatrzymała. Przed samą ulicą! Jeśli wzięłabym psa z pseudo, mniej bym zapłaciła i ten sam problem. Spodziewałam się, że będzie inaczej. No niestety, to mój pierwszy pies i nie wiem czy dam radę z tym wszystkim sama.[/QUOTE] Jak brała Bibi z hodowli, miała takie same problemy i też tak własnie rozmyślałam, że musiało być coś w hodowli nie tak,ze taka bojaźliwa. Ale wcale nie na tym rzecz polegała, tylko po ptrostu brakowało socjalu. Też mi wyslizgneła się z obrozy w strachu przed psem. I tez jest moi pierwszym psem. Ja dałam radę sama, więc i Ty dasz :) Dużo socjalu i samozaparcia a bedzie coraz lepiej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pestkaa Posted September 5, 2012 Author Share Posted September 5, 2012 [quote name='Patik']Jak dobrze,ze mi nigdy linka nie była potrzebna,mnie nawet smycz czasami denerwuje:evil_lol: Najpierw bałam się spuścić Doris ,bo była u nas ok 3 tyg i to na kwarantannie,ale pomyślałam,ze jak coś to będę ja gonić nie za szybka jest,a ona ładnie chodziła za mną i do tego czasu jej tak zostało,teraz trochę się oddala może o 10 m. i się obraca gdzie ja jestem :-D A co do sztuczek polecam stronę [URL="http://www.psiesztuczki.pl"]www.psiesztuczki.pl[/URL][/QUOTE] Właśnie, a Tina biega trochę szybciej ... :-D Dzięki, bardzo fajna strona ;) [quote name='understandme']Oo to czekamy na filmik z Waszymi sztuczkami :smile:[/QUOTE] Damy jak wytrenujemy ładnie :cool3: Bo na razie jeszcze potrzebuje trochę wskazówek, np. ukłon to pokazać jej ziemię itp. [quote name='Gezowa']Taa, już na charcim przeczytałam, że źle zmierzyłaś :lol: Nie mniej jednak zamówię albo z rogza, albo poproszę o uszycie na zamówienie, bo i to i to wyjdzie w miarę tanio jak na pierwsze szelki. I ja też czekam na filmik... :cool3:[/QUOTE] My czekamy na szelki :) Po niedzieli ma być wysyłka. [quote name='rossa_']Jeśli nie macie możliwości przymierzyć szelek w sklepie, to bierzcie szyte na zamówienie. Nie opłaca się ryzykować, bo ciężko jest trafić z dobrym rozmiarem na whippeta;-)[/QUOTE] Zamówiłam. Jeszcze wysłałam zdjęcie psa na wszelki wypadek :) Oprócz wymiarów [quote name='Maalwi']Co do linki, to moja sucza Z dobre 8 miesiecy tylko na lince puszczana była. Ale czy ja wiem, czy jej to na dobre wyszło.. zaczęłam z nią wychodzić bez niczego, to nauczyła sie reagowania na komendy jak nic jej nie krępuje i jest na wolności i na ten moment się ładnie odwołuje ( wyjątkiem są tylko psy. Gdy się jakiś pojawi na horyzoncie, ja jestem dla niej zeeerem) Co do sztuczek- fajna jest sztuczka A kuku, pies włazi między tylne nogi i patrzy na właściciela :smile:[/QUOTE] Moja z psami ma podobnie. Tylko jak zauważy, że się oddalam to leci za mną. Ale na zwykłe "Tina, chodź" to przy psach nie reaguje. [quote name='Maalwi']Jak brała Bibi z hodowli, miała takie same problemy i też tak własnie rozmyślałam, że musiało być coś w hodowli nie tak,ze taka bojaźliwa. Ale wcale nie na tym rzecz polegała, tylko po ptrostu brakowało socjalu. Też mi wyslizgneła się z obrozy w strachu przed psem. I tez jest moi pierwszym psem. Ja dałam radę sama, więc i Ty dasz :smile: Dużo socjalu i samozaparcia a bedzie coraz lepiej ;-)[/QUOTE] Tina jak ma spacer z możliwością pobiegania za patykiem albo z innym psem to przeszczęśliwa, ale zwykły spacer po osiedlu na smyczy to nie sprawia jej przyjemności. Nie wiem, mam wrażenie jakby te okolice były problemem dla niej. Jak pojadę z nią gdzieś poza miasto, to taka odważna jak nie wiem :evil_lol: Z poniedziałkowego wodowania :) Mała zanurzyła łapy, a woda ją strasznie interesowała. Było super! To na pewno nie nasz ostatni taki wypad :) [IMG]http://i45.tinypic.com/2qd1iet.jpg[/IMG] [IMG]http://i45.tinypic.com/5wma78.jpg[/IMG] [IMG]http://i50.tinypic.com/qsweh0.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/wmbcdh.jpg[/IMG] [IMG][URL="http://i45.tinypic.com/1qri82.jpg%5b/IMG"]http://i45.tinypic.com/1qri82.jpg[/IMG[/URL]] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pestkaa Posted September 5, 2012 Author Share Posted September 5, 2012 [IMG]http://i48.tinypic.com/15hons9.jpg[/IMG] [IMG]http://i46.tinypic.com/35ipp21.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/mssj5.jpg[/IMG] [IMG]http://i47.tinypic.com/a3yzwy.jpg[/IMG] [IMG]http://i49.tinypic.com/eizxf.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted September 5, 2012 Share Posted September 5, 2012 [quote name='Pestkaa']Moja z psami ma podobnie. Tylko jak zauważy, że się oddalam to leci za mną. Ale na zwykłe "Tina, chodź" to przy psach nie reaguje. [/QUOTE] U mnie tak jest z ludźmi i psami... Ale dlatego, że jest zainteresowany i na zasadzie: "A dajże mi spokój babo! Widzę coś nowego! Poczekaj, muszę powąchać!"... Pracujemy nad tym nadal. Dzisiaj ładnie siedział jak kilka osób przechodziło niespełna metr od nas :) [quote name='Pestkaa']Z poniedziałkowego wodowania :) Mała zanurzyła łapy, a woda ją strasznie interesowała. Było super! To na pewno nie nasz ostatni taki wypad :) [/QUOTE] Ostatnio też byłam nad wodą... Młody łapki pomoczył do łokci, trochę podwozie zamoczył i wyszedł. A podobno charty tak nie lubią wody... :D Niedługo nad morze pojedziemy, bo sezon się skończył :) Co do sztuczek... młody ma szlaban na charcie biegi przez lekką kontuzję, więc muszę różne pierdoły klikać typu wchodzenie na coś albo dotykanie nosem jakiegoś przedmiotu... dzisiaj uczyłam go otwierania szafki:lol: Zanim mu się znudziło to załapał tyle, że ma ciągnąć za sznurek :cool3: Mam wrażenie, że im starszy tym chętniej się uczy :D No i zaczynamy w piątek treningi agi... :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaaasia Posted September 5, 2012 Share Posted September 5, 2012 [URL]http://i48.tinypic.com/15hons9.jpg[/URL] Widać, że mordka zadowolona z wycieczki :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pestkaa Posted September 5, 2012 Author Share Posted September 5, 2012 A whippety umieścili na pięćdziesiątym którymś miejscu pod względem szkolenia ... :roll: Głupota. Jeszcze nie miałam styczności z psem który by tak chętnie współpracował. Bo najczęściej nasze sesje odbywają się na ... dywanie :evil_lol: i jak przychodzę do domu ze sklepu czy coś to ona od razu tam idzie i siada, łapkę daje chociaż ja stoję jeszcze w wejściu :lol: I ogólnie jest bardzo skoncentrowana, czeka aż coś powiem i nie ma że muszę ją ciągle "tina, tina". nasze sesje trwają maksymalnie 5 minut więc nie ma jak się zmęczyć. jak fajnie, agi :razz: czekam na relacje. też bym chętnie z moją poszła, ale po pierwsze najpierw chcę najpierw opanować podstawy posłuszeństwa, po drugie uzbierać kasę na sprzęt. Bo w zielonej nie ma :placz: [IMG]http://i48.tinypic.com/anng45.jpg[/IMG] [IMG]http://i49.tinypic.com/jgmoaf.jpg[/IMG] [IMG]http://i45.tinypic.com/34ee39j.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/2yoom0n.jpg[/IMG] [IMG]http://i46.tinypic.com/8yztcy.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pestkaa Posted September 5, 2012 Author Share Posted September 5, 2012 [IMG]http://i46.tinypic.com/5jwgwp.jpg[/IMG] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/834/img0264y.jpg/][IMG]http://img834.imageshack.us/img834/4741/img0264y.jpg[/IMG][/URL] [IMG]http://i46.tinypic.com/25slzd0.jpg[/IMG] [IMG]http://i47.tinypic.com/ra3kpd.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.tinypic.com/5ug2zm.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted September 5, 2012 Share Posted September 5, 2012 Ale pięknie zdjęcia! Z miłą chęcią się je ogląda. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted September 5, 2012 Share Posted September 5, 2012 [quote name='Pestkaa']A whippety umieścili na pięćdziesiątym którymś miejscu pod względem szkolenia ... :roll: Głupota. Jeszcze nie miałam styczności z psem który by tak chętnie współpracował. Bo najczęściej nasze sesje odbywają się na ... dywanie :evil_lol: i jak przychodzę do domu ze sklepu czy coś to ona od razu tam idzie i siada, łapkę daje chociaż ja stoję jeszcze w wejściu :lol: I ogólnie jest bardzo skoncentrowana, czeka aż coś powiem i nie ma że muszę ją ciągle "tina, tina". nasze sesje trwają maksymalnie 5 minut więc nie ma jak się zmęczyć. jak fajnie, agi :razz: czekam na relacje. też bym chętnie z moją poszła, ale po pierwsze najpierw chcę najpierw opanować podstawy posłuszeństwa, po drugie uzbierać kasę na sprzęt. Bo w zielonej nie ma :placz:[/QUOTE] Młody ma czasem takie chwile, że nie chce mu się, więc go nie zmuszam (tzn. jak zacznę raz i on tego nie zrobi to męczę, aż zrobi. Nigdy mu nie odpuszczam. Po prostu po tym przestaję, bo nie ma większego sensu, a tylko szkody narobię :)). Ale fakt, jak już mu się chce to jest super... Ciągle mam przed oczami obraz ze spacerów kiedy ćwiczymy skupienie i chodzenie przy nodze... Wielkie, ciemne, błyszczące oczy i uszy nietoperza zaraz przy nodze, które wgapiają się w ciebie i omal nie potykają o kamulce :loveu: My sobie odpuściliśmy psie przedszkole na rzecz agi i prawdopodobnie nawet będziemy ze szczeniakiem w grupie; jak nie teraz to później ;). Zobaczymy, czy się wkręcimy... :) A zawsze jak w Twoim mieście nie ma to możesz poszukać gdzieś obok. Wiesz, zajęcia pewnie nie byłyby codziennie, więc portfel też by nie zbiedniał od podróży, dajmy na to dwa razy w tygodniu :D. [url]http://i46.tinypic.com/25slzd0.jpg[/url] - te szeleczki jej nie obcierają? Bo właśnie dzisiaj oglądałam bardzo podobne... tanie były, więc myślałam, czy by nie wziąć na próbę, ale miałam wątpliwości czy nie będą go raniły, bo żadnego podszycia nie mają, ani nic ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.