Gezowa Posted August 26, 2015 Author Share Posted August 26, 2015 Woa, dzięki za foty! Kwintesencja durnowatości Kojota :D :D https://youtu.be/yIVNgS5tud0 Jest jeden krótki filmik, niewiele Ejdenowego i Kojota tam, ale są! ;) 0:57 - Kojot i zaraz po nim (1:01) Ejdeno. Na flajbol się nie zalapał chłopak, ale przyjdzie na to czas :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 30, 2015 Author Share Posted August 30, 2015 A u nas nuda... :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 30, 2015 Author Share Posted August 30, 2015 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted August 30, 2015 Author Share Posted August 30, 2015 KONIEC :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olla1998 Posted August 30, 2015 Share Posted August 30, 2015 Cudowne fotki, a jakie ładne obróżki chłopaki mają :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest TyŚka Posted August 30, 2015 Share Posted August 30, 2015 Cudowne kolorki zdjęć! Młody jest przepiękny <3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dioranne Posted September 7, 2015 Share Posted September 7, 2015 Chłopaki tradycyjnie wymiatają! :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted September 7, 2015 Author Share Posted September 7, 2015 Pff, zdjęcia to akurat nie moje :lol: Dzięki wszystkim! https://www.youtube.com/watch?v=6kMhnJOz58Q Tapujący gnój :D Nie wiem czy pisałam tutaj, ale za dwa tygodnie w Warszawie debiutujemy z Kojotem we frisbee :) Prawdopodobnie tylko time trial. Miało być dartbee dodatkowo, ale ostatnio nie idzie mi coś rzucanie do celu :P Jak nie spieprzę rzutów to jestem naprawdę dobrej myśli, bo gnojek łapanie, nawrotki i aport ma naprawdę ekspresowy. Z ciekawości jutro zmierzę nam czas XD Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted September 16, 2015 Author Share Posted September 16, 2015 https://www.youtube.com/watch?v=G9LHdTLx-V0 W białym. CACIL, 4/11. I tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że na coursingach ocenia się w zależności od humoru sędziego i startujących, znajomych psów :P No ale przynajmniej pies miał fun, a co najważniejsze - nic sobie nie zrobił. A już w weekend - Dog Games w Warszawie! Ejdeno ma swój eksperymentalny flyballowy debiut (bo po 4 miesiącach biegania), prócz tego wystawiam go prawdopodobnie na SpeedWayu, w zależności od rozbiegu (w Sopocie były dość słabe warunki do tego, dlatego psy nie popisały się szybkością...), a z Kojotem SW, dartbee i trial. Kciuki mile widziane, bo będę się cieszyć jak będziemy w połowie stawki chociaż :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skyy Posted September 17, 2015 Share Posted September 17, 2015 Pięknie pobiegł! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FredziaFredzia Posted September 19, 2015 Share Posted September 19, 2015 Aśka fajnie było was zobaczyć! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Harika Posted September 20, 2015 Share Posted September 20, 2015 Pieknie pobiegl, a koncowka znakomita :) jak tak patrze na nasze psy to nie moge uwierzyc, ze tak sie roznia pod wzgledem wygladu!! :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted September 21, 2015 Author Share Posted September 21, 2015 Anita, mam nadzieję, że wkrótce znowu się zobaczymy : ) Jugo jest świetny, totalnie różny wyglądem od Kaia, a i styl biegania ma mniej łajzowaty niż ta moja pierdoła : D Wdał się mocno w ojca - też malutki, rudy, nawet wyraz pyska mają podobny ( http://bengordon.wbl.sk/ben2.jpg ) i warto wspomnieć, że w wieku dwóch lat zajął 5 miejsce (w stawce około 70 psów!) na coursingowych Mistrzostwach Europy, więc prócz wystaw na Waszym miejscu szłabym też mocno i w tym kierunku, bo młody ma potencjał : D Harika, haha, nooo, tak to wygląda, że każdy whippet jest totalnie różny. U nas w Polsce whippety mają charakterystyczny wygląd i bardzo łatwo można poznać po psie z jakiej jest hodowli :) Dziękujemy Wam! Bardzo bałam się, że po coursingu znowu coś mu się w główce przestawi, ale debiut flyballowy uważam za więcej niż tylko "udany"! Było CUDOWNIE. Wybaczcie, ale mam lenia, więc po prostu wkleję to co napisałam na fejsie : P (...) Mój pierwszy bohater weekendu - Ejden! Mały, pręgowany geniusz miał swój flyballowy debiut po ledwie czterech miesiącach treningów. Spisał się NIESAMOWICIE dobrze! Atmosfera zawodów wcale go nie przytłoczyła, pracował w pełnym skupieniu i dał z siebie tyle ile mógł, nie popełniając przy tym prawie żadnego błędu. Starał się ze wszystkich sił trafiać w tor, bądź też utrzymywać się na nim (piękny cross z Ricusiem i pokaz rodem z You Can Dance), pięknie przynosił piłkę i wkładał w pracę całe swoje charcie serduszko <3 Te zawody były dla nas świetnym treningiem, ale i sprawdzianem, bo jednocześnie pokazały dokładnie nad czym należy popracować do przyszłego sezonu :) Pękam z dumy, pręgowana małpo! Drugi bohater weekendu to oczywiście Kojot! Nasz debiut w dartbee oraz time trialu. Po pierwszym dniu w ogólnej stawce uplasowaliśmy się kolejno w dartbee: 21/46, a w trialu: 17/30 (czas 32:66, cztery rzuty), jednoczesnie kwalifikując się do dywizji 3 (dartbee) i dywizji 2 (trial). Ostatecznie otarliśmy się o podium, bo dwukrotnie zajęliśmy czwarte miejsce, niestety stres w trialu już zrobił swoje i dysk latał jak chciał :P Dzielny Kojot starał się łapać każdy rzut i tylko utwierdził mnie w przekonaniu, że ma nerwy ze stali. W pełni satysfakcjonuje mnie ten wynik, bo nie ukrywam, było to dla mnie totalne zaskoczenie : D Na koniec chłopaki popisały się w SpeedWayu, stając dwukrotnie na pierwszym miejscu! Nie-do-zdarcia-Kojot wybiegał sobie podium z prędkością 54,05 km/h, a trochę-ale-nie-za-bardzo-zmęczony-Ejden 50,28 km/h <3 Emocje jeszcze ze mnie nie zeszły i pewnie długo będę wspominać te zawody, zaciętą walkę do ostatniej setnej sekundy we flyballu, czy adrenalinę na rzutach równoległych w time trialu. Jeszcze raz dzięki wszystkim! Były to nasze drugie zawody Dog Games i na pewno nie ostatnie, bo już teraz mówię - do zobaczenia na Springach! Piękne uczucie, kiedy przychodzisz jako totalny świeżak, którego nikt nie zna, a po zejściu z toru flyballowego czy pola od frisbee, podchodzą do ciebie totalnie randomowe, obce osoby i gratulują świetnego psa. Najbardziej rozczuliło i mocno podbudowało mnie zdanie: "Jesteście zajebiści, naprawdę nie dziwię się, że z Wami przegrałam". To dało mi takiego powera, taką motywację, że chodziłam jak paw do końca dnia, dumna z obu kundliszków :D Ogólnie traktowałam te zawody totalnie na luzie, nie denerwowałam się wcale do czasu, aż zaczęło nam się udawać we frisbee i bylismy coraz wyżej... :D No ale przegraliśmy też tylko dlatego, że dysk wyleciał mi na tor obok, jak pisałam - emocje zrobiły swoje, ale i tak jestem niesamowicie dumna z takiego wyniku i wiem nad czym popracować... u siebie, nie u psów ;) Bawiłam się naprawdę świetnie i każdemu polecam! Ale pamiętajcie - grunt to zabawa, a wtedy nawet porażka nie ma znaczenia, kiedy widzisz pełny zadowolenia psi pysk i oczy, pytające co jeszcze fajnego będziemy robić... :) Kojot na SpeedWay: https://www.facebook.com/531500676936049/videos/883449348407845/ I filmiczek, oddający wiernie atmosferę Dog Games: http://youtu.be/m1ZGQjbRXGo Fotki są, ale czekam aż wstawią więcej, bo póki co jest tylko Ejden. Obiecuję, że wrzucę :) Tymczasem mam kilka ze spaceru: Psycholek Podoba mi się to zdjęcie, ale Kojot wyszedł wybitnie niekorzystnie :P Łeb ma jak wiadro i ogromny się wydaje. Jest duży co prawda, ale bez przesady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted September 21, 2015 Author Share Posted September 21, 2015 Mam filmiczek z soboty z triala :D Pierwsze dwa rzuty były totalnym niewypałem, bo byłam przekonana, że 20m to znacznie więcej (i z taką myślą przygotowywałam się do triala), a za bandą jak słychać - rozgrywał się speedway, więc bałam się, żeby nie przerzucić za. https://www.youtube.com/watch?v=0ZMIdnQcSKQ&feature=youtu.be Dzielny czopek <3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina94 Posted September 22, 2015 Share Posted September 22, 2015 Słodziaki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest TyŚka Posted September 22, 2015 Share Posted September 22, 2015 Jesteście niesamowici, gratuluję taaakich owoców pracy! :) Kojot wymiata, prawdziwy border! :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Harika Posted September 22, 2015 Share Posted September 22, 2015 gratulujemy przepieknych wynikow :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted October 6, 2015 Author Share Posted October 6, 2015 Dziękujemy! <3 Ech, no i nie doczekaliśmy się zdjęć Kojota z zawodów... Ale mam trochę Ejdena i filmik z Kojotowym gejniuszem. Fot. Pajonk Art https://www.youtube.com/watch?v=DxGL12FbSSY&feature=youtu.be Ukradli dźwięk w filmie :c Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest TyŚka Posted October 6, 2015 Share Posted October 6, 2015 Odbijanie się od drzewa - genialna sztuczka, ale nie wiem kompletnie od czego zacząć, by psa ją nauczyć, więc jedynie podziwiam :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted October 6, 2015 Author Share Posted October 6, 2015 Zależy od psa :P Ejden np. jak widzi boks na flyballu to dostaje fiksacji, a jego odbicia od drzewa trzeba było robić stopniowo. Sru ma mocne skojarzenia stety czy nie i dla niego tap na drzewe to nie to samo co na boksie ;) Kojot z kolei miał uczone tapy na drzewie, bo na boksie nie ogarniał o co chodzi, jakoś tak miejsca mało i w ogóle... Ogólnie jak się przyjrzeć pierwszemu filmikowi z Kojotowym tapowaniem to drzewo było mocno pochyłe https://www.youtube.com/watch?v=6kMhnJOz58Q na filmie tego aż tak nie widać, ale wierz mi - było wygięte prawie że w łagodny łuk :P . U Ejdena-kombinatora drzewo nie stało w ogóle... :lol: https://www.youtube.com/watch?v=B_1plxrYdfs Ogólnie ludzie zaczynają bardzo różnie. U mnie Kojot ogarnął od razu drzewo, a Ejden nie ogarniał do momentu pójścia na flyball i też nie wiedziałam jak go nauczyć :P Ponoć pierw robii na czymś niskim, że pies ma po tym po prostu przejść i stopniowo podwyższają i zmieniają kąt pochylenia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted October 8, 2015 Author Share Posted October 8, 2015 I więcej tapowania... :D https://www.youtube.com/watch?v=smtuwoOMCOw ' Dzięki takim filmiczkom odkrywam co Ejden robi i myśli na boksie... Bo ewidentnie nie odbija się od drzewa tylko chce na nie WSKOCZYĆ, ale spada. Grawitacja :P Aczkolwiek w ostatniej próbie było dużo lepiej (to jest jego druga sesja na tak prostym drzewie), pamiętam, że Kojot też robił podobnie, chyba na tych starych filmiczkach nawet widać, że wskakuje zamiast się odbić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina94 Posted October 8, 2015 Share Posted October 8, 2015 Świetny :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gezowa Posted October 21, 2015 Author Share Posted October 21, 2015 Dzięki! A już 1 listopada mija rok odkąd Kojot mieszka z nami! Niesamowicie szybko to zleciało... pamiętam jak odbierałam go z hodowli, pamiętam każdą wizytę bardzo dokładnie. Pamiętam początkowy dylemat czy na pewno chcę kolejnego whippeta zamiast bordera z super skojarzenia, ale kiedy tylko go poznałam - wiedziałam, że "to jest to". A nie jestem osobą, która pieje nad każdym spotkanym papisiem :P Mimo tego, kiedy zobaczyłam po fakcie "mój miot" borderów, pojawiła się myśl: "któryś z nich miał być mój...", ale nigdy nie żałowałam, że postąpiłam tak, a nie inaczej, nigdy nie pomyślałam nawet przez chwilę, że Kaia mogłoby nie być. Po prawie roku spędzonym razem mogę bez chwili zawahania stwierdzić, że JEST psem, na którego czekałam. I wątpię, że kiedyś będę miała whippeta o podobnym charakterze, odwadze, zaciętości, tym całym "will to please". Kai to pies totalnie bezproblemowy, nad wychowaniem którego praktycznie nie musiałam pracować. Odkąd skończył 4 miesiące to nie widział potrzeby podbiegania do piesków, nie widzi potrzeby goniena za zwierzyną, przychodzi na niemal każde zawołanie (piszę "niemal" bo nawet tak idealny pies musi mieć teraz malutki okres buntu.. :P ), aportuje wszystko co mu się rzuci. Pies, który pierwszy raz w super rozproszeniach pracował mając pół roku (tak wyszło - wzięłam biedaka na zimę jak nic nigdzie się nie działo) - pieski biegały, szczekały, podbiegały do niego, a on sobie totalnie nic z tego nie robił. Liczył się tylko szarpak, na którym był uwieszony i człowiek. Pies, którego jedyną wadą jest wolne przyswajanie nowych rzeczy :P Ale jak już RAZ załapie - jest totalnie bezbłędny. Mój maniak frisbee, który skończył ledwie rok, a pokazał na zawodach w Wawie, że jest zajebiściakiem. No i najważniejsze - pies z włącznikiem on/off <3 "Jest praca? Ok, super, pracuję, daję z siebie 100%, koniec pracy - idę spać/węszyć/nie zawracam ci tyłka". Z tej okazji koleżanka skleiła krótki filmik z moimi dwoma gnojkami :) https://www.youtube.com/watch?v=W0JvYsDGo54&feature=youtu.be Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina94 Posted October 23, 2015 Share Posted October 23, 2015 Z Twojego opisu wychodzi że to pies ideał :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest TyŚka Posted October 27, 2015 Share Posted October 27, 2015 Dzięki wielkie za filmiki tapowe, to spora podpowiedź. Obawiam się jednak, że mój kundel będzie podobnie jak Ejden wskakiwał na drzewo i spadał, to byłoby typowe dla jego ogarnięcia mózgowego :p Coś czuję, tak oglądając i czytając o Kojocie, że przypadłby mi do gustu. Uwielbiam psie szajbusy, a on wygląda na takiego, który ma pozytywnego pierdolca w sobie :D Wszysktkiego najlepszego dla Was! A filmik przekozacki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.