Nadziejka Posted September 19, 2012 Share Posted September 19, 2012 Pidnosimy z nadzieja:thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasiass Posted September 20, 2012 Share Posted September 20, 2012 Stepelko, jeśli jeszcze tutaj zaglądasz daj znać jak tam sytuacja u Cygana... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kalva Posted October 7, 2012 Share Posted October 7, 2012 I ja podczytuję wątek Cygana - co tu taka cisza? Czy wiemy cokolwiek? Poprawiły się warunki? Psiak jest bezpieczny? Napiszcie coś! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted October 7, 2012 Share Posted October 7, 2012 zagladam i trzymam kciuki za psie serce:modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iljova Posted October 7, 2012 Share Posted October 7, 2012 Ciekawe co u Cyganka się dzieje ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted October 7, 2012 Share Posted October 7, 2012 Prawda...od dawna żadnych wieści:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 Napiszę do Stepelki na pw, też się martwię co z pieskiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stepelkaa Posted November 20, 2012 Share Posted November 20, 2012 Witam, dawno się nie odzywałam, ale przyznam szczerze, że przestałam zaglądać na ten wątek. Dopiero przeczytałam wiadomość od Pani Basi :) a więc: Cygan jest, żyje i myślę, że ma się jako tako. Nie wiem, czy jego łańcuch ma 3 m, ale był kupowany z myślą o psie, i o tyle dobrze, że kończy się sprężyną, więc nie ma gwałtownych zatrzymań psa. Ma gotowane jedzenie przez dziadków. Niestety do rodzinnej atmosfery nam daleko, ale to już insza inszość. Myślę, że można ocenić, ze pies ma jako tako zwłaszcza jak na wiejskie warunki. Żałuję, że jest na łańcuchu, ale więcej się zrobić już nie dało, a i tak tata stąpa lekko, żeby relacji z rodziną nie pogorszyć. Pozdrawiam was wszystkich i oczywiście jeżeli by się coś działo, to będę zwracać się o pomoc i interweniować :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted November 21, 2012 Share Posted November 21, 2012 [quote name='stepelkaa']Witam, dawno się nie odzywałam, ale przyznam szczerze, że przestałam zaglądać na ten wątek. Dopiero przeczytałam wiadomość od Pani Basi :) a więc: Cygan jest, żyje i myślę, że ma się jako tako. Nie wiem, czy jego łańcuch ma 3 m, ale był kupowany z myślą o psie, i o tyle dobrze, że kończy się sprężyną, więc nie ma gwałtownych zatrzymań psa. Ma gotowane jedzenie przez dziadków. Niestety do rodzinnej atmosfery nam daleko, ale to już insza inszość. Myślę, że można ocenić, ze pies ma jako tako zwłaszcza jak na wiejskie warunki. Żałuję, że jest na łańcuchu, ale więcej się zrobić już nie dało, a i tak tata stąpa lekko, żeby relacji z rodziną nie pogorszyć. Pozdrawiam was wszystkich i oczywiście jeżeli by się coś działo, to będę zwracać się o pomoc i interweniować :)[/QUOTE] Dzięki za informację:) Myślałam ,że mi odpiszesz na pw i nawet tu nie zajrzałam. Szkoda ,że Cygan jest uwiązany ale i tak dużo dla niego zrobiliście. Pomału, pomału trzeba Dziadkom zmieniać światopogląd:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.