Jump to content
Dogomania

Smutna historia dwóch rozdzielonych,złamanych serc...


Klaudus__

Recommended Posts

  • Replies 582
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b7b8a223164e8d7f"][IMG]http://images42.fotosik.pl/880/b7b8a223164e8d7fm.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c0ab555640ed3c1c"][IMG]http://images33.fotosik.pl/676/c0ab555640ed3c1cm.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0d080096bec68db3"][IMG]http://images44.fotosik.pl/708/0d080096bec68db3m.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1b4582c9b4c287d0"][IMG]http://images46.fotosik.pl/2068/1b4582c9b4c287d0m.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1fe12b2e6231113c"][IMG]http://images44.fotosik.pl/708/1fe12b2e6231113cm.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=872b65fc42acb2c0"][IMG]http://images44.fotosik.pl/708/872b65fc42acb2c0m.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=17b920cbbe1f8d78"][IMG]http://images48.fotosik.pl/709/17b920cbbe1f8d78m.jpg[/IMG][/URL]

Kilka obiecanych zdjęć, z ostatniego okresu. Nie są artystyczne, ale Gojkę mam nadzieję widać. Ostatnio zrobiła sobie leżanko w koszu wiklinowym, w którym mam koce dla michów ( hm, chyba już o tym pisałam...:crazyeye:)

Edited by Bambino
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 1 month later...
  • 4 weeks later...

Kochane, trochę dawno pisałam, a nazbierało się parę rzeczy.
1) Goja nadal jest dzikuskiem, który nie pozwoli się dotknąć, więc nie ma szans, żeby ją normalnie zawieźć do weta. Tak więc sterylka to ogromne przedsięwzięcie, bo najpierw trzeba jej podać sedalin, potem wsadzić do klatki ( której nota bene nie mam, więc muszę gdzieś pożyczyć) i potem cały czas mieć na smyczy, żeby mieć nad nią jakąś kontrolę.
2) Własnie - kontrola ! W tej chwili nie mam nad niż żadnej. Nie wiem, jakim cudem udało się michelle tak szybko do niej podejść. Może się mnie boi, może nie lubi. Wprawdzie merda ogonem, jak wracam i chodzi za mną krok w krok, stoi obok mojej nogi, ale jak tylko próbuję lekko się zniżyć do niej, to zaraz ucieka.
3) Rozmawiałam z michelle, czy Goja była agresywna, bo u mnie niestety robi się agresywna, Wprawdzie wobec jednej tylko suni, ale jak agresywa! W określonych sytuacjach ( szczekanie pod płotem) potrafiła tak się wczepić zębami w nos i udo Miśki, że nie można jej było oderwać. Odezwały się w niej jamnicze cechy wykorzystywane u jamników na polowaniach. Mi udało się ją pogłaskać po nosie, tylko dlatego, że po tej akcji pogryzienia Miśki miałam ranę na palcu i czuła krew.
4) Biorąc pod uwagę to co się stało z Daszą i oszustką Violą ( co było bezpośrednią przyczyną zmiany dt Goji) widzę, że to był niedobry pomysł. U mnie tak naprawdę to zamiast się zbliżać do domu, to się od niego oddala. W grupie psów radzi sobie świetnie, ale socjalizacji żadnej. Rozmawiałam z michelle i ona też uważa i nieraz o tym mówiła, że Goji jest potrzebny dom z behawiorystą. Nie wiem, czy dla dobra tego psa nie należy tego rozważyć. Ja jej nie wyrzucam a nie daję jakiegoś ultimatum czasowego ale myślę, że dla jej rozwoju pobyt u mnie nic nie wniesie. Ja nawet nie mogę z nią wyjść na spacer. Na razie to chyba podam jej sedalin, żeby jej założyć obrożę i szelki i smycz

Edited by Bambino
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='__Lara']I Goya ucierpiała przez tą oszustkę...

Dt z behawiorystą na pewno by się przydał, ale raczej Fundacji na takowy nie stać obecnie :([/QUOTE]

Niestety nie stać nas w chwili obecnej praktycznie na nic :( Ledwo wiążemy koniec z końcem - a raczej, wiązaliśmy... :( Jest fatalnie.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

U Gojuni po staremu. Na początku września wyjechałam na weekend i częścią moich psów ( w tym też Goją) opiekowała się moja sąsiadka. Opłata za 2 dni wyniosła 15 zł. Sąsiadce nie sprawiała problemów, tzn. nie było problemów z wejściem do domu, a wręcz się do niego pchała. Teraz śpi w dużym koszu wiklinowym od prania. Tak, jak pisałam wcześniej w żadnym razie jej nie wyrzucam ani nie daję żadnego terminu. Trochę już lepiej z jej agresją ( objawiała się tylko przy tym płocie)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='__Lara']Bambino, a do Goji da się w ogóle podejść i ją dotknąć?[/QUOTE]

[B]Nie. [/B]:angryy::angryy:
Chyba,że się zaplącze gdzieś między psy i wtedy uda mi się ją musnąć ręką gdzieś w okolicy ogona.
Kiedyś, jak była sama to PRAWIE wzięła ode mnie z ręki 1 patyczek z suszonej skóry. Ale to było tylko 1 raz. Smaczki dostaje, jak jej rzucę i inne michy przytrzymam, żeby jej tego smaczka nie wzięły, bo ona taka trochę gapkowata jest w rzucaniu się za smaczkami. Ale ogólnie, to cieszy się jak widzi i mnie i inne psy ( szczególnie moją Lilkę)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Goyunia zapomniana, co tam u małej, jakieś postępy?

Chciałam załatwić małej dt bez większej ilości psiaków, ale koszt 360 zł, u dogomaniaczki... Załamka.
Wydarzenie na fb straciło ważność, muszę zrobić nowe.
[B]asiuniab[/B], Twoje wpłaty / bardzo za nie dziękujemy / idą na konto Goyenki, deklaracje z fb się sypią.
[B]Ryjonka[/B] / dziekujemy bardzo / za 6 mies też poszło na Goyę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lobaria']Goyunia zapomniana, co tam u małej, jakieś postępy?

Chciałam załatwić małej dt bez większej ilości psiaków, ale koszt 360 zł, u dogomaniaczki... Załamka.
Wydarzenie na fb straciło ważność, muszę zrobić nowe.
[B]asiuniab[/B], Twoje wpłaty / bardzo za nie dziękujemy / idą na konto Goyenki, deklaracje z fb się sypią.
[B]Ryjonka[/B] / dziekujemy bardzo / za 6 mies też poszło na Goyę.[/QUOTE]
tak wiem, że moja skromna deklaracja idzie dla Goyki; kochany ten strachulec;

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Kurcze, zapewniałam Lobarię, że napisałam ostatnio kilka zdań o Goyi. Chyba za dużo wypiłam :)
Gojka robi malutkie postępy. Jak daję michom coś z ręki, to Gojunia już też podchodzi i mogę jej dać coś do dzióba. Czasem przy tych smaczkach uda mi się ją pogłaskać po brodzie lub łepku. Poza tym nie ma żadnego problemu, żeby przyszła do domu jak ją wołam, w ogóle lubi dom i uwielbia moją Lilusię. I co najzabawniejsze: jak idę do pracy, to Gojka jest razem z Lilusią, ale jak przychodzę do domu to tak się cieszy, że Lila jest koło niej, że aż mnie zęby bolą. Kupiłam jej karmę dla ras malutkich, bo ona jest strasznie łakoma i łyka granulki. Spróbuję wkleic kilka zdjęć Goji, ale nie wiem czy net mi nie będzie mulił

Edited by Bambino
Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Zrobiłam kilka nowych zdjęć Gojuni

[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c3b198047aaab61f"][IMG]http://images62.fotosik.pl/585/c3b198047aaab61fm.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fc0391b5e8b7998a"][IMG]http://images63.fotosik.pl/583/fc0391b5e8b7998am.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=7dff9ffa277624c8"][IMG]http://images62.fotosik.pl/585/7dff9ffa277624c8m.jpg[/IMG][/URL]

Zdjecia z domu, bo u nas mroźno i misie wcale nie chcą być za długo na dworze. Pozdrawiamy

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...