Jump to content
Dogomania

Toleńka już w nowym domku ;)))))))))))))))))))


Recommended Posts

  • Replies 456
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Beatkaa']Tolunia podpatruje w tv i też chce zdobyć jakiś medal :evil_lol:[/QUOTE]

[quote name='Martika@Aischa']Mały rozbójnik :loveu:[/QUOTE]

Podpatruje, czasem siądzie przed tv albo monitorem i z zaciekawieniem się przygląda.

Niestety Kajtuś dzisiaj znowu gorzej się poczuł:placz:

Dostał 2 zastrzyki i miał pobraną krew do badania. Wyniki będą w pn po południu.

Jest podejrzenie, że to może być helikobakteria, albo jakieś inne cholerstwo. Bardzo się denerwuję, może aż za bardzo....

Rozmawiałam z wetem nt. Toli. Między innymi o tym sikaniu na pościel i w inne miejsca.
I dowiedziałam się, że czasami koty w ten sposób sygnalizują, że coś jest nie tak z ich zdrowiem.

Doktor powiedział, żebym złapała próbkę moczu i przyniosła do badania.

Ale jak mam to zrobić. Może Tola już nie posika pościeli, a jeśli tak, to wszystko wsiąknie i nici z zebrania nawet kropli.
Musiała by zrobić na płytki, albo panele........... Masakra

Link to comment
Share on other sites

Biedna Gabi, znowu masz zmartwienie...Trzymaj się, będzie dobrze, ale wiem, że to czekanie na wyniki jest najgorsze.
A z sikaniem do łóżka, to często koty tak mają i to nie znaczy, ze jest coś nie tak ze zdrowiem. U mnie w rodzinie jest mnóstwo kotów- u Michała 1, mój brat ma 2, bratowa- 2, bratanek- 1 i siostra bratowej- 1 i zwłaszcza kocicom to się przytrafiało. W przypadku dorosłych- sterylka i zniknął problem. Czasami po prostu chcą zwrócić na siebie uwagę, czasami, na złość... Nie jestem kocią specjalistką, ale wiem, że tak bywa z kotami.

Link to comment
Share on other sites

Tak, koty obsikują różne miejsca ,albo na złość,dla zwrócenia na siebie uwagi,w chwili zagrożenia oraz ze strachu.Jezeli akurat widzimy tę czynność w niestosownym miejscu należy zareagować,koniecznie.Najlepiej gazetą (szeleści...)uderzyć miejsce ,gdzie kot nasikał,głośniej zgromić mruczka,np.niewolno!Moje koty choć kastrowane ,sterylizowane,też czasem sikną tu i ówdzie:mad:,nie ma na to rady,miejsca ,gdzie im się to wydarzyło staram przykrywać folią i t.p.,są także w sprzedaży odtraszacze w aerozolu,zdaja dobrze egzamin.
Tola jest malutka i na pewno nauczy się gdzie nie wolno jej sikać:roll:.Jednakże to człowiek musi ją tego nauczyć,bo koty to przekorne sworzenia,i tak robią po swojemu :diabloti:.

Link to comment
Share on other sites

Gabi kurcze nie wiem ...moje koty jeśli sikały to było to związane z dojrzewaniem płciowym . Po sterylce przeszło. Ale to raczej nie to bo chyba Tola jest na to jeszcze za mała . Np. kot mojej siostry ( i nie tylko on bo słyszałam też oinnych takich przypadkach ) ma coś takiego że jak w kuwecie jestjuż narobione to drugi raz do kuwety nie zrobi woli poza ...musi byćsprzątnięte to wtedy tak , taki delikacik :) I jeszcze co ciekawema ulubiony jeden rodzaj żwiru , jak jest inny to też w kuwecie niezrobi ….ale skoro piszesz że kuweta była czysta to chyba nie to:( Może tak jak piszą dziewczyny to jest sygnalizowanie czegoś...cholera wie , trzeba ją obserwować żeby to rozgryźć ….wjakich sytuacjach sika nie do kuwety.


PS. Są też takie odstraszacze żepsikasz i teoretycznie kot nie powinien się w to miejsce zesikać...pisze teoretycznie bo nie wiem czy to działa ale można spróbować. To kosztuje około 10 zł. Gabi jako że teraz masz ciężko zkasą to wyślij mi swój nr konta na pr to Ci przeleję parę złotówekna to .
Trzymam kciuki żeby Kajtuś jaknajszybciej do zdrowia wrócił.

Link to comment
Share on other sites

Kochane cioteczki dziękuję za wszystkie sugestie i rady.

Dancik, wielkie dzięki za chęć pomocy. Wyślę Ci zaraz nr konta. Najpierw napisałam, że dziękuję za pomoc finansową, bo na Tolę jest jeszcze 40 zł z bazarku Myszy2 (AgusiaP ma na koncie), z bazarku Beatki też będzie ok. 100zł, ale nie wiem kiedy mi dziewczyny przeleją.
Poza tym jak jakieś pieniążki zostaną, zawsze można wspomóc innego biedaka


Tola w sumie kilka razy nasikała na pościel (wieczorem, w nocy lub rano), raz w przedpokoju do butów, raz na torbę
i dwa razy (w tym wczoraj) na posłanie Kajtusia.
Nie mam pojęcia dlaczego akurat w te miejsca.

Kajtuniem się bardzo martwię, zobaczymy co wyjdzie z badania krwi.
Może to nic poważnego, ale mnie się od razu przypomina, jak było z poprzednikiem Kajtka - Misiem.
Też badanie krwi, niby zatrucie, leki nie pomagały, więc USG i wyrok - nowotwór złośliwy naczyń krwionośnych.

Wiem, że teraz takiego czegoś nie usłyszę, a jednak stres mnie zżera.
[COLOR=#000080]Proszę trzymajcie kciuki, żeby Kajtuś szybciutko wyzdrowiał[/COLOR]

Edited by Gabi79
Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dancik']Gabi przed chwilą przelałam Ci 50zł. , najpóźniej jutro powinnaś mieć na koncie ...może Cię to jakoś poratuje na obecną chwilę. Mooocno trzymam kciukasy za zdrowie Kajtusia :)[/QUOTE]


Gabrysiu mam nadzieję, że z Kajtuniem wszystko będzie w porządku
Trzymam mocno kciuki za niego
Prześli mi numer konta wysle Ci pieniązki na Tolcię
Mam jeszcze serdeczną prośbę ;)Jak będziesz miała wolną chwilkę wyślij mi dane osób, które wpłaciły Ci pieniązki na Tolcię :lol:
Muszę uzupełnic to w pierwszym poście ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewa gonzales'][IMG]http://supergify.pl/images/stories/yrafy/jee/1111.gif[/IMG][IMG]http://supergify.pl/images/stories/yrafy/jee/1111.gif[/IMG]sciskam mocniutko za Kajtunia[/QUOTE]


Rozmawiałam wczoraj z Gabi wyniki Kajtunia będą dopiero w środe...
Gabi się denerwuje, bo miały byc wczoraj...:shake:
Udało jej się też złapac mocz Tolci i dała go wczoraj do badania
Klorydze nie podobał się za bardzo jego kolor mówił, że za jasny:shake:Ja nie mam pojęcia jaki kolor powinien miec mocz kotka, bo moja Zuzka zawsze załatwia się do kuwety
Kurcze mam nadzieję, że Tolci nic nie dolega
Ma apetyt, szaleje :lol: jeszcze tego nam brakuje, że jej coś było...

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki, tak jak napisała Agusia, wyników jeszcze nie było. Kajtuś dostał 1 zastrzyk i niestety miał podwyższoną temperaturę

Oddałam mocz Tolci do badania.

Zdaniem weta mocz jest za jasny i trochę mętny. Zobaczymy, co się okaże, mam nadzieję, że Tolcia nie jest chora.
Jej zachowanie na to nie wskazuje.
Wczoraj nad ranem zrobiła ogromną kałużę na łóżko, w kuwecie miała czysto.
Ja już mam jakąś obsesję z tą kuwetą, np. jak się przebudzę w nocy to idę sprawdzić, czy się nie załatwiła, żeby cały czas miała czysto.
Wczoraj jeszcze przed wizytą u weta kupiłam za 20zł kuwetę, taką z nakładanymi brzegami, żeby Tolka nie rozsypywała żwirku.
Dotychczas miała tą pożyczoną od naszej kochanej Iwonki, ale tak szalała, że żwirek był rozsypany po całym mieszkaniu i non stop musiałam odkurzać. Do nowej kuwety Tolka na dzień dobry walnęła ogromną qpę.
Ja po wczorajszej wyprawie do weta autobusem i wcześniejszych trzech spacerach z Kajtkiem wieczorem zasnęłam jak zabita.
Nie słyszałam burzy, uwierzycie???????????
Tak to jest, jak człowiek przez kilka tygodni jest unieruchomiony - totalny brak kondycji.
Jutro czeka mnie wizyta u chirurga, a o 15.30 z Kajtkiem u weta.
Nadal się martwię Kajtuniem i jeszcze Tolcią.
Acha, jeśli chodzi o ten odstraszacz dla kotów, to pani w sklepie zamówiła i ma być na jutro. Cena około 11-12 zł

[B][COLOR=#ff0000]Wczoraj na konto Toli wpłynęło 50zł od Dancik, Danusiu dzięki serdeczne[/COLOR][/B]:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...