Cudak Posted April 23, 2013 Author Posted April 23, 2013 Mika zaraz zostanie uśpiona. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że końcówkę życia przeżyła w godnych warunkach. Mam nadzieję, że Inez da sobie bez niej radę... :-( Quote
mdk8 Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 jeżeli jeszcze nie cierpiała to dlaczego usypiacie? Quote
Cudak Posted April 23, 2013 Author Posted April 23, 2013 [quote name='mdk8']jeżeli jeszcze nie cierpiała to dlaczego usypiacie?[/QUOTE] Nestety cierpiała, więcej napisze [B]Hałabajówka[/B], ale Mika miała dziś dużą gorączkę, co zjadła to zwymiotowała, na USG wyszły chyba 3 guzy, z tego jeden aż 10 cm na śledzionie, a więc złośliwe i bardzo szybko postępujące, bo przy sterylce jeszcze ich nie było. Od jakiegoś już czasu była apatyczna, ale wiadomo, że w tym wieku to normalne. Dostała najpierw leki przeciwbólowe i trzeba było podjąc decyzję, czy operacja, która dla tak małego organizmu byłaby szokiem (3 guzy z tego jeden wielki) i mogłaby już tego nie przeżyc, a w najlepszym wypadku pożyłaby tydzień, może miesiąc dłużej i o wiele więcej by się nacierpiała. Quote
Figunia Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 O Boziu, co ja czytam...Mika uspiona????!!!! Biedactwo kochane... Biedna Inez... Hałabajówko, współczuje :-( Quote
zerojeden Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 Mika wczoraj byla mniej ruchliwa i smutnawa, rano w ogóle nie chciała iść na spacer... wzielam ją do weta...temp 40,3stopnie, palpacyjnie wet ją wybadał i myślal początkowo że to jakaś niestrawność bo brzuch był twardawy, zrobił USG okazalo się że to guz na śledzionie 10cm z naciekami na wątrobę i jelita. Rokowania były złe ale dostała leki i jutro miala mieć operację, ale w samochodzie nie mogła się polożyć, wymiotowała więc zawrócilam do weta. Wyniki wyszły tragiczne wet dawal 10% szansy na powodzenie operacji pod warunkiem że przerzuty nie byly duże...ale nie zdecydowalam się na to bo już miała sunię z guzem śledziony walczyliśmy o nią a ona nikła w oczach w strasznym bólu. Podany zostal jej anestetyk i jak mięśnie zwiotczaly dopiero było widać guza ja dwie pięści...wet go nakłuł zobaczyć czy to masa...ale okazało się że to guz wysiękowy z płynem i krwią bez szans na owodzenie operacji... taki guz by pękł i Mika umarłaby za kilka dni na zapalenie otrzewnej. Takie guzy są najgosze bo początkowo nie dają objawów a rosną bardzo szybko :( jeszcze w sobotę dziurę kopała z Ini razem. Jestem zdania że dla własnego egoizmu nie można skazywać psa na cierpienie tylko dlatego że nie możemy się z nim rozstać. Quote
danka1234 Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 To bardzo przykre wieści ale z taką chorobą nie ma szans na walkę. Dobrze ze Mikusia zdązyła zaznać choć troszkę lepszego życia. Quote
Cudak Posted April 23, 2013 Author Posted April 23, 2013 [quote name='Hałabajówka']Mika wczoraj byla mniej ruchliwa i smutnawa, rano w ogóle nie chciała iść na spacer... wzielam ją do weta...temp 40,3stopnie, palpacyjnie wet ją wybadał i myślal początkowo że to jakaś niestrawność bo brzuch był twardawy, zrobił USG okazalo się że to guz na śledzionie 10cm z naciekami na wątrobę i jelita. Rokowania były złe ale dostała leki i jutro miala mieć operację, ale w samochodzie nie mogła się polożyć, wymiotowała więc zawrócilam do weta. Wyniki wyszły tragiczne wet dawal 10% szansy na powodzenie operacji pod warunkiem że przerzuty nie byly duże...ale nie zdecydowalam się na to bo już miała sunię z guzem śledziony walczyliśmy o nią a ona nikła w oczach w strasznym bólu. Podany zostal jej anestetyk i jak mięśnie zwiotczaly dopiero było widać guza ja dwie pięści...wet go nakłuł zobaczyć czy to masa...ale okazało się że to guz wysiękowy z płynem i krwią bez szans na owodzenie operacji... taki guz by pękł i Mika umarłaby za kilka dni na zapalenie otrzewnej. Takie guzy są najgosze bo początkowo nie dają objawów a rosną bardzo szybko :( jeszcze w sobotę dziurę kopała z Ini razem. Jestem zdania że dla własnego egoizmu nie można skazywać psa na cierpienie tylko dlatego że nie możemy się z nim rozstać.[/QUOTE] Czyli decyzja najlepsza z możliwych, jeśli operacja nie miała szans na powodzenie. Dostała 10 miesięcy lepszego życia, nie umierała wśród brudu, smrodu, odchodów i padliny na tej paskudnej działce. Dziękuję [B]Hałabajówko[/B] za wszystko, co dla niej zrobiłaś. [IMG]http://img822.imageshack.us/img822/5766/p6171850.jpg[/IMG] Quote
Cudak Posted April 23, 2013 Author Posted April 23, 2013 [B]Hałabajówka[/B], ile mamy do zapłacenia za dzisiejszą wizytę? [B]magdola[/B], doszła wpłata od Lupi, czy trzeba czekać? Quote
Figunia Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 Mam nadzieję, że w tej sytuacji Lupi odda pieniądze niezwłocznie. Pieniądze, które były przeznaczone dla Miki i Inez... Quote
Cudak Posted April 23, 2013 Author Posted April 23, 2013 Niby miała wczoraj przelać/wpłacić.. na dogo raczej nie wchodzi. Quote
Cudak Posted April 23, 2013 Author Posted April 23, 2013 [B]Zapraszam na bazarek dla zadłużonej Perły i jamniczek:[/B] [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/242464-TANIE-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bci-na-2-cele-ZAPRASZAM-do-30-04[/url] Quote
zerojeden Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 [quote name='Cudak'][B]Hałabajówka[/B], ile mamy do zapłacenia za dzisiejszą wizytę?[/QUOTE] 80zł A daj spokój zryczałam się u weta jak zawsze w takich sytuacjach. Quote
Cudak Posted April 23, 2013 Author Posted April 23, 2013 [quote name='Hałabajówka']80zł A daj spokój zryczałam się u weta jak zawsze w takich sytuacjach.[/QUOTE] Ja też się zryczałam, choć Mikę znałam krótko, poczciwa staruszka i na dodatek babcia mojego Lesia... Kto by się spodziewał, że tak nagle ją choroba zabierze :( Współczuję Ci, bo na pewno będzie jej brakowało... Quote
Isadora7 Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 [quote name='Cudak']Czyli decyzja najlepsza z możliwych, jeśli operacja nie miała szans na powodzenie. Dostała 10 miesięcy lepszego życia, nie umierała wśród brudu, smrodu, odchodów i padliny na tej paskudnej działce. Dziękuję [B]Hałabajówko[/B] za wszystko, co dla niej zrobiłaś. [IMG]http://img822.imageshack.us/img822/5766/p6171850.jpg[/IMG][/QUOTE] [quote name='Cudak']Ja też się zryczałam, choć Mikę znałam krótko, poczciwa staruszka i na dodatek babcia mojego Lesia... Kto by się spodziewał, że tak nagle ją choroba zabierze :( Współczuję Ci, bo na pewno będzie jej brakowało...[/QUOTE] Echhh dobrze że poznała lepsze życie Prosze podajcie mi nr konta JAMNICZA SKARPETA wrzuci jakiś grosz. Quote
Cudak Posted April 23, 2013 Author Posted April 23, 2013 [quote name='Isadora7']Echhh dobrze że poznała lepsze życie Prosze podajcie mi nr konta JAMNICZA SKARPETA wrzuci jakiś grosz.[/QUOTE] Na leczenie można chyba prosto do [B]Hałabajówki[/B]: [SIZE=4][COLOR=#000000][FONT=Verdana]Fundacja dla zwierząt Hałabajówka [/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Verdana]78-200 Białogard [/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Verdana]03 1020 2791 0000 7902 0200 4703[/FONT][/COLOR] [COLOR=#000000][FONT=Verdana]w tytule koniecznie - [/FONT][/COLOR][/SIZE][B][SIZE=4]darowizna jamniczki i nick z dogo[/SIZE][/B] Na PDT zbieramy na konto [B]magdoli[/B], która zgodziła się jamniczkom skarbikować. Bardzo dziękuję za pomoc. Quote
zerojeden Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 To jest nie sprawiedliwe że jak na stre lata coś im się dobrego przydarza to tak krótko zostają...z drugiej strony mówią że rok życia czasem jest lepszy niż całe życie... mam taką nadzieję. Quote
yoshi22 Posted April 23, 2013 Posted April 23, 2013 Tak bardzo mi przykro... Aż się poryczałam. Hałabajówko trzymaj się! Dziękuję Ci, że pokazałaś jej, że ludzie potrafią być dobrzy. Cudak Ty też się trzymaj, wiem, że były dla Ciebie bardzo ważne. Mam nadzieję, że Inez sobie jakoś poradzi.... Naprawdę bardzo przykro.... Quote
tobciu Posted April 24, 2013 Posted April 24, 2013 Bardzo mi przykro... Ale decyzja słuszna. Dziękuję wszystkim za pomoc, dzięki której Mika przeżyła ostatnie miesiące w spokoju, zainteresowaniu człowieka i z pełnym brzuszkiem. Choć na stare lata zaznała tego - czego nigdy nie miała wcześniej. Inez - trzymaj się malutka.. Quote
Cudak Posted April 24, 2013 Author Posted April 24, 2013 Mika, jeszcze na działce, była bardziej pogodzona z losem, niż Inez. Była weselsza, wdzięczna za wszystko i mimo złych warunków, złego traktowania, kochała ludzi. Inez była (teraz już na pewno jest z nią dużo lepiej) bardziej wrażliwa, bała się wszystkiego. Pamiętam jak wzięłam je pierwszy raz na spacer. Mika zadowolona dreptała, a Inez była przerażona, kładła się i nie chciała zrobic nawet kroku, dopiero jak Mika za daleko odeszła, to wstawała i próbowała ją dogonić. Miejmy nadzieję, że poradzi sobie bez Miki, z którą całe życie były nierozłączne :( Bardzo prosimy o wsparcie na spłatę długu za PDT i za leczenie/uśpienie Miki . Nie wiem, ile obecnie jamniczki mają na koncie ([B]magdola[/B] uzupełni rozliczenie, jak znajdzie chwilę czasu), ale do opłacenia jest marzec i kwiecień, razem 800 zł, czyli na pewno o wiele za mało, niż jest uzbierane, do tego 80 zł u weta. Każda złotówka, każdy bazarek na wagę złota... Do tego myślę, że warto byłoby i Inez, profilaktycznie USG zrobic i sprawdzic, czy u niej wszystko w porządku, ale to dopiero, jak dług zostanie spłacony. Quote
Cudak Posted April 24, 2013 Author Posted April 24, 2013 Doszła wreszcie wpłata od [B]Lupi[/B] - 260 zł, więc chyba na marzec mamy pieniążki, ale za to kwiecień lipa... Quote
yoshi22 Posted April 24, 2013 Posted April 24, 2013 Czy to już cała suma jaką miała przelać Lupi ? Quote
magdola Posted April 24, 2013 Posted April 24, 2013 [quote name='yoshi22']Czy to już cała suma jaką miała przelać Lupi ?[/QUOTE] Tak cala....prawie.....bo dla 5 zl nie bede juz..... :( mialam zrobic dizisiaj rozliczenie, ale zrobie jutro w pracy (o ile mi net pozwoli) bo z tego wszystkiego zapomnialam ladowarki i zaraz mi sie net skończy..... Bardzo przezylam Mikunie, zwlaszcz, ze niedawno tez stracilam sunie w podobnych okolicznosciach.... Tak w skrocie: dosLa wplata od Lupi 260 zl, od Cudak i miau (nie pamietam ile) i od kaerjot miesieczna..... Moze mi sie uda "zalatwic" nowego deklarowicza na jakas bide....jesli wystarczy deklaracji na Ini, to inny psiak skorzysta... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.