W poszukiwaniu zaginionego szczęścia - czyli Bugi chce do DOMU

[Ra_dunia]

Tak o Bugusiu na corgowym forum napisała wolontariuszka ze schroniska, w którym przebywał:
[I]Bugi ma ok. 9-10 lat. W czerwcu 2005r. schronisko zostało powiadomione, że w Łęgajnach k/ Olsztyna pod szkołą, po boisku, biega za dziećmi pies.
Bugi biegał za dziećmi, bo prawdopodobnie dokarmiały go, natomiast dorośli przeganiali go. Nikogo nie ugryzł,nie był agresywny, ale miał opinię psa ”co gania dzieciaki.” Pracownikom udało się go schwytać dopiero w sierpniu. Przez dwa miesiące Bugi znajdował sobie takie schronienie, że nie mogli go znaleźć, natomiast pojawiał sie zawsze tam, gdzie były dzieci.
W schronisku nigdy nikogo nie ugryzł, nie jest i nie był agresywny.
W sobotę był ze mną spacerze w lesie. Umie chodzić na smyczy, jest typem „samodzielnym”, nie domagał się specjalnie uwagi i głaskania. Napotkane psy duże i małe witał bez specjalnych emocji. Nie interesowały go, koty w kociarni.
Mieszkał i mieszka zawsze z innymi psiakami podobnej wielkości. Ma rozdarte lewe uszko, jest sprawny fizycznie, nasz półgodzinny spacer wcale nie zmęczył go.
W schronisku pytano o niego, ale uwaga, że „ganiał dzieci”, zniechęcała do adopcji.[/I]

Dołączyła również zdjęcia - między innymi to:

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-2KmcI4hVj84/T7kQeeQXZ9I/AAAAAAAAAH8/m7meesNOSzE/s720/img_4755.JPG?gl=PL[/IMG]

I w tym momencie po prostu nie było innego wyjścia! Buguś podbił serca corgomaniaków i trafił do hoteliku u Murki :multi:

Nikt z nas nie wierzył w te "ganianie dzieci" i wygląda na to, że mieliśmy rację :razz:
Bugi na prawdę ładnie dogaduje się z córeczką Murki - zwłaszcza, gdy ta ma w rączce jakieś pyszne jedzonko :evil_lol:

A oto Bugi już w hoteliku:
[IMG]http://images37.fotosik.pl/1587/e0df019f6730081f.jpg[/IMG]

Czyż nie jest przystojny??? :cool3:

W kolejnych postach znajdziecie wkrótce dalszy opis Bugiego. A póki co - podziwiajcie chłopaka:

[IMG]http://images40.fotosik.pl/1617/404325117e926b62.jpg[/IMG]
[IMG]http://images40.fotosik.pl/1617/260ad136735562f8.jpg[/IMG]

Proszę częstujcie się pięknym banerkiem od [B]bila1 [/B]:loveu:
[url="http://www.dogomania.pl/forum/threads/228225"][img]http://img846.imageshack.us/img846/8184/bugi1.jpg[/img][/url]

***

Edited June 12, 2012 by Ra_dunia

[Ra_dunia]

rezerwuję sobie posty

[Ra_dunia]

i wiedząc, że się przyda - rezerwuję następny ;)

[bila1]

zapisuję sobie wątek :)

[Murka]

To już tu będę pisać :)

Dziurka w szyjce zarasta, ale z Bugiego wyłazi charakterek - chyba zaszkodziło mu to czasowe przebywanie na wątku Lucka... Pozwala sobie na warczenie z byle powodu, np. dzisiaj zaplątała mu się łapka tylna w smycz i przy wyplątywaniu zawarczał ostrzegawczo. Warczy też i pokazuje zęby, gdy próbuję mu obejrzeć szyjkę. Zawarczał też na Hanię, kiedy przy nim tańczyła. Mam nadzieję, że to taka chwilowa "próba sił". Może go za bardzo rozpieściliśmy...
Bugi nie lubi niestety kotów, z wielkim zapałem goni naszego Schermana. Nie chodzi o gonienie uciekającego (jak to ma wiele psów w zwyczaju), tylko po prostu dostaje kota na widok kota.
Z dobrych wieści, to już prawie perfekcyjnie opanował zachowanie czystości. No i jest pieszczochem :)

Zajrzyjcie na wątek Pralinki, bo tam pojawił się problem :(

[Ra_dunia]

Wygląda na to, że wszystkie nasze corgowe są charakterne ;) Może on się tak zachowuje, bo go coś boli?

Właśnie byłam u Pralinki :(

[Jelena Muklanowiczówna]

Zapisuję sobie wątek!

[eloise]

Bardzo fajny jest ten Wasz nowy podopieczny :)

[Murka]

Okazuje się, że Bugi boi się burzy...
Szyjka ładnie się goi, przysycha i zarasta.
Poza tym Bugi nadal warczy jak mu się coś nie spodoba, a wrażliwy jest bardzo ;)
A z drugiej strony jest bardzo wesoły, towarzyski i lubi głaski. Jakoś dojdziemy do porozumienia :)

Mam nadzieję, że choć trochę lata będzie w tym roku... dzisiaj non stop pada, już wszystkie kurtki przemoczyłam :(

[Ra_dunia]

Biedny, jak się musiał stresować w schronisku jak były burze... Mój Mel też się panicznie boi burzy i wszelkich wystrzałów więc wiem jak to jest.

A ta wrażliwość i warkliwość to tylko w określonych momentach?

[Murka]

Warkliwość pojawia się w określonych sytuacjach, kiedy najwyraźniej dziadeczkowi coś idzie nie po nosie ;) Ostatnio np. drzwi były uchylone od tarasu i Bugi skorzystał, żeby sobie zejść na dół. No i zwarczał na teściową, kiedy próbowała go odprowadzić z powrotem na górę trzymając za szelki. Warczy też czasami na inne psy jak naruszą jakieś tam jego granice (np. nie życzy sobie obwąchiwania przy załatwianiu potrzeb fizjologicznych ;) ).

Wygląda na to, że to taka próba ustawienia sobie nas, bo dzisiaj z TZem obejrzeliśmy dokładnie szyjkę i obyło się bez protestów. Nawet jednego warknięcia nie było, TZ raz mu tylko delikatnie pysk przytrzymał i podniósł do góry, żeby widać było rankę. Wszystko przyschło, dziurka się zasklepiła, trzeba będzie chyba te szwy wyciągnać.

[Murka]

Zapomniałam wspomnieć, że Bugi bardzo nie lubi spacerować kiedy jest mokro lub pada deszcz. Normalnie mógłby godzinami łazikowac, ale jak trawa mokra to stąpa jakby go parzyła, zrobi siku, koopę i obiera kierunek dom. A jak pada to się jeszcze przy tym wszystkim co chwilę otrzepuje ;)
Taki delikatny jest.

Poniżej parę fotek z polegiwania w budce...

[IMG]http://images38.fotosik.pl/1640/c7b974db6b8f8746.jpg[/IMG]

[IMG]http://images35.fotosik.pl/1461/01926d333352421f.jpg[/IMG]

[IMG]http://images35.fotosik.pl/1461/15298689a1407bc1.jpg[/IMG]

W pewnym momencie przestało mu się podobać pozowanie i to, że mu się przyglądam:
[IMG]http://images37.fotosik.pl/1612/57b8da7df998aa0e.jpg[/IMG]

[IMG]http://images41.fotosik.pl/1594/fa5e762472fd9675.jpg[/IMG]

Jak widać na filmikach zdenerwował się nie na żarty... Tylko mu się przyglądałam.

[video=youtube;AC4EMiRMZok]http://www.youtube.com/watch?v=AC4EMiRMZok&feature=youtu.be[/video]

[Murka]

Zastanawiam się czy to jego straszenie nie jest spowodowane tym, że niedowidzi i "na wszelki wypadek" straszy. Ale z drugiej strony przez pierwsze dni można było przy nim wszystko zrobić.

[video=youtube;-PALc2YH5WE]http://www.youtube.com/watch?v=-PALc2YH5WE&feature=youtu.be[/video]

[Ra_dunia]

Oj Bugi! Zachowuj się grzecznie, co to za warczenie?
Filmiki zobaczę wieczorem ale już na zdjęciach wygląda bardzo bojowo. Sądzę, że w tym wypadku dom z dziećmi stanowczo odpada.

[bila1]

kiedy patrzysz psu prosto w oczy, to dla niego próba sił, zaproszenie do konfrontacji; Bugi parę razy odwracał wzrok, bo żadnej konfrontacji nie chciał; trzeba się nauczyć obsługi Bugiego :) Myślę, że ma naturę dominującą, na początku pozwalał bez słowa robić przy sobie różne rzeczy, bo nie czuł się pewnie, a teraz już oswoił nowe miejsce, jest u siebie i jest sobą;

[Ra_dunia]

Obejrzałam filmiki. Co za nicpoń z niego. Dominant jeden. Stanowczo do dzieci nie. Jak już to starszych takich, którym można już wytłumaczyć, że nie powinny podchodzić, jak Bugi marszczy pyszczek.

[Murka]

Co innego patrzeć psu prosto w oczy i go prowokować, a co innego robić mu zdjęcia lub próbować podglądnąć szyjkę. Może Bugi ma słaby wzrok i dlatego odbiera to jako "próbę sił". Może też życie w schronisku nauczyło go, że jak się na coś zanosi, to lepiej wcześniej postraszyć, tak na wszelki wypadek.

W każdym razie absolutnie nie robię z Bugiego jakiegoś potwora, bo ogólnie jest strasznie sympatyczny, wesoły i pocieszny. I jest okropnym pieszczochem. I tego też niedługo umieszczę dowody :) Musimy się po prostu siebie nauczyć.
A filmiki wrzuciłam, bo nie spotkałam się z taką negatywną reakcją u psa na robienie zdjęć :)

Doszły wyniki badań Bugiego ze schroniska w Olsztynie :)
Ogólnie Bugi czuje się wyśmienicie. Martwiliśmy się, że może gardło po operacji go boli i dlatego nie szczeka, ale najwyraźniej mu się już wygoiło :diabloti:
Wczoraj w nocy mieliśmy burzę, Bugi skwapliwie wówczas korzysta z uchylenia drzwi tarasu - wciska się wówczas w ciasne miejsca i zastyga w bezruchu. Razem z naszą Majcią tworzą zgrany duet burzowy - łażą po całym domu w te i we wte aż znajdą jakiś kącik dla siebie. Najczęściej uderzenie pioruna powoduje zmianę tego kącika...

[Murka]

Wczoraj był u nas wet i wyciągnął szwy z szyjki Bugiego. Potwierdził, że wszystko się bardzo ładnie zagoiło. Bugiego śmy zakagańcowali i trzymali razem z TZem, coś tam sobie ciamkał przy wyjmowaniu szwów ;) Ale wszyscy całą akcję przeżyli bez uszczerbku na zdrowiu :)

[Ra_dunia]

Dobrze, że wszyscy cali i akcja udana.

[Murka]

Lepsza strona Bugiego :)

[IMG]http://images41.fotosik.pl/1619/539946761761b496.jpg[/IMG]

[IMG]http://images46.fotosik.pl/1630/48afe06ead7d63fc.jpg[/IMG]

[IMG]http://images46.fotosik.pl/1630/b266212d26ed84dc.jpg[/IMG]

[IMG]http://images40.fotosik.pl/1666/485bd9f261c21694.jpg[/IMG]

[IMG]http://images46.fotosik.pl/1630/03a9f1ba8015999f.jpg[/IMG]

[Murka]

[IMG]http://images41.fotosik.pl/1619/59219d0fcaac5efa.jpg[/IMG]

[IMG]http://images42.fotosik.pl/460/5c8d30444e87a369.jpg[/IMG]

[IMG]http://images40.fotosik.pl/1666/b2686b97a8219022.jpg[/IMG]

[IMG]http://images35.fotosik.pl/1486/13348b6966107cf4.jpg[/IMG]

[IMG]http://images39.fotosik.pl/1619/41abde8905144302.jpg[/IMG]

[Murka]

[IMG]http://images46.fotosik.pl/1630/34cf49d777d35624.jpg[/IMG]

[Jagoda1]

Kasiu, dzieki za link, bedziemy zagladać.
Bugi, łobuzie, zachowuj sie, jak starszy miły pan....!

Obejrzałam filmik...
Takiego go nie widziałam jeszcze. Bugi przez cały czas pobytu w schronisku nigdy nie mieszkał sam, w kojcu każdy psiak miał swoja budę. Skad takie zachowanie? Humorzasty? Stary?

Edited June 26, 2012 by Jagoda1

[eloise]

zapraszamy na bazarek dla Margo, koleżanki Bugiego z Hoteliku: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/228754-Pi%C4%99kne-ciuszki-dla-noworodk%C3%B3w-i-niemowlak%C3%B3w-na-Margo-do-05-07-g-21-00?p=19295381#post19295381[/url]

[monikapf]

Śliczny jest,oby szybko znalazł domek.