Salony w Poznaniu?

[KaRa_]

Tak jak patrze to pare jest salonów w Poznaniu i okolicach tylko czy są dobre? Czy jest ktoś kto może wie jak to jest w moim mieście? Bo nie powiem ja kompletnie psa nie umiem przygotować na wystawę jak trzymam w ręce degażówki ręce mi się trzęsą,że uszkodzę psa i siebie:lol:. A,że mam owczarka australijskiego to też nie łatwo znaleźć kogoś kto by umiał go przyszykować na wystawę kiedyś dzwoniłam do jednego salonu to nawet nie wiedzieli co to za rasa:roll:

[weszynoska]

a jak wygląda Twój owczarek australijski ?????;)

[Patikujek]

Ma go w avatarku

[weszynoska]

sama nie wiem, co można u niego upiększyć

wykąpać, wysuszyc, nakładając odżywkę, przelecieć coat kingiem.....
wydegażować odstające włosy, uformowac piękny kształt, tak, żeby nie było widac ingerencji fryzjera......

wydegażować końcówki nóg.... zrobic owal kryzy na szyiiiii

wymyslam, bo nigdy nie widziałam tej rasy na zywo...

[white]

Myśle ,że spokojnie możesz zadzwonić do tego saloniku [URL="http://www.terraalite.p"]www.terraalite.p[/URL]

i napewno będziesz zadowolona . Przemiła , bardzo fachowa obsługa :lol:

[jolai alf]

[quote name='white']Myśle ,że spokojnie możesz zadzwonić do tego saloniku [URL="http://www.terraalite.p"]www.terraalite.p[/URL]

i napewno będziesz zadowolona . Przemiła , bardzo fachowa obsługa :lol:[/quote]


Bardzo polecam Joasia ma hodowle terierów szkockich zawsze profesjonalnie przygotowanych do wystawy. Dziewczyna zna sie na rzeczy i jest profesjonalistką w każdym calu, idź i sprawdź na pewno nie pożałujesz.

[ewka i haker]

ja z moim Hakerem bylam w salonie Hugo i bylam zadowolona

60-681, Poznań, os. Bolesława Chrobrego 18A
woj. wielkopolskie
+48506569430

[Taverney]

też mogę polecić Salonik Joanny Śmidody :)
Fachowiec w każdym calu, mojego psiaka zawsze świetnie przygotuje do wystawy, w dodatku służy fachową radą... dla początkującego kynologa, jak ja to strzał w dziesiątkę.

[ewka i haker]

a ja dzis ide na wizyte do salonu hugo:lol:

[lovefigaro]

Zapraszam wszystkie czworonogi do salonu FIGARO! Co prawda na razie przyjmuje w domciu, ale za to panuje u mnie miła i spokojna atmosfera.
PSIAKI SCHRONISKOWE PRZYJMOWANE SĄ GRATIS !!!:loveu:
Pracujemy na najlepszym sprzęcie i kosmetykach renomowanych firm: KW, OSTER, JEAN PIERRE HERRY, 1 ALL SYSTEM, ESPREE..
Mój telefon: 0505 838 749.

[bumerang]

czy u ciebie mozna fachowo i ślicznie przygotować Flata ??
jeżeli tak to proszę namiary wraz z adresem, ja mieszkam przy Malcie!

[*hania]

[quote name='lovefigaro']Mój telefon: 0505 838 749.[/quote]

Skąś znam ten numer :hmmmm:

[lovefigaro]

[quote name='bumerang']czy u ciebie mozna fachowo i ślicznie przygotować Flata ??
jeżeli tak to proszę namiary wraz z adresem, ja mieszkam przy Malcie![/quote]

Hmm.. Powiem szczerze, że specjalizuję się w małych rasach, chociaż np Goldena już robiłam..

[lovefigaro]

[quote name='*hania']Skąś znam ten numer :hmmmm:[/quote]

A skąd..?:razz:

[bumerang]

Mam szwedzki instruktaż uzywa sie tylko nozyczek i degazuwek oraz trymera.

[lovefigaro]

To tak, jak w przypadku Goldena.. Jednak jesli chodzi ci o profesjonalne przygotowanie do wystawy, to raczej się tego nie podejmę..:shake: Nie miałam wcześniej z tą rasą do czynienia i nie wiem, jaki jest konkretny wzorzec. Przepraszam.

[brazowa1]

i rada-nigdy nie zostawiajcie psa samego w salonie z groomerem.Jezeli groomer ma monitoring-ok,sledzicie,co robi z Waszym psem.Jezeli upiera sie,zebyscie wyszli,to posadzcie w salonie koleżanke.Nie wierzcie w ciucianie,w Waszej obecności.Za duzo zmaltretowanych,wyszarpanych,pobitych,zastraszonych psow na stole widziałam.

[*hania]

brazowa1 właśnie dałaś receptę na to jak zostać upierdliwym klientem :diabloti:
Jak ktoś nie ma zaufania do tego akurat groomera to niech mu nie powierza swojego psa. Ja się nie oburzam jak ktoś chce zostać ale są sytuacje takie że muszę wyprosić i koniec. Nie robię tego bynajmniej po to żeby skatować psa czy dać mu coś na uspokojenie.

[brazowa1]

ale skad klient ma miec zaufanie do groomera,skoro nie widzi,co sie dzieje z jego psem?Zreszta-inaczej groomer sie zachowuje podczas strzyzenia,nawet trudnego psa przy wlascicielu,a inaczej,gdy zostaje z psem sam- wtedy pole do brutalnego traktowania jest otwarte.Ja uwazam,ze wlasciciel musi wiedziec i ewentualnie wyrazic zgode na uzycie siły,ale musi miec świadomość,ze jego pies moze zostac wyszarpany,sponiewierany,moze ze strachu zrobic kupe na stole lub zwymiotowac z nerwow,moze wisiec za uszy,byc rzucanym po stole lub przygniecionym do ziemi.Trzeba uswiadomic ludziom,ze rozczesanie psa,ktory "sie nie daje czesac",jest okupione bólem tego psa i uzyciem siły.Przy niektorych psach faktycznie chyba lepsze byloby znieczulenie.
Dla mnie idealnym rozwiazaniem jest wlasnie monitoring lub-zostawienie w salonie kolezanki,z ktora pies nie jest tak związany emocjonalnie, ktora bedzie siedziec,nie odzywac sie do psa,za to pies bedzie bezpieczny.

Podobno w Warszawie,w salonie York maja kamery-dla mnie bomba.

Haniu,ja nie pisze tego do Ciebie personalnie.

Ale napatrzylam sie i chyba czas zaczac mowic ludziom,ze oddanie psa obcej osobie,ktora w ciagu okreslonego czasu ma doprowadzic psa do ładu musi byc kontrolowane.Bo groomerowi nie płaca za łagodnosc i podejscie do psa,tylko za wykonana prace.A metody-tak jak ludzie tnący psy-sa rożne.
a idealne,gdy psa nauczy sie strzyc sam wlasciciel:)

[*hania]

Tak jak napisałaś ludzie są różni.
Jednym wychodzi drugim nie dlatego najlepiej jest chodzić do fryzjera z polecenia. Mam nadzieję, że ludzie którzy czytają ten wątek nie staną się nagle przesadnie podejrzliwi bo przcież nikt nie lubi jak patrzą mu na ręce :lol:

[brazowa1]

polecaja sobie groomerow-bo widza efekt.A nie pomysla czym ten efekt byl okupiony.Widza cieszacego sie do nich,ufryzowanego pieska,ktory przeciez wyglada na szczesliwego.Jest szczesliwy-bo przyszedl ukochany pan.Nie pomysla,co sie działo jeszcze 15 minut temu...jak pies skakal ze strachu po scianach.Oni patrza na to jak na cud-piesek nie daje sie dotykac,a tutaj-prosze,jaki u pani fryzjerki grzeczny byl.[B]Byl "grzeczny",bo sie bał,po prostu.Albo nie byl grzeczny,wiec zostal zbity.[/B]

Chyba czas odmitologizowac cudowna zmiane charakteru psa w salonie grommerskim.Moze to zaowocuje bardziej ludzkim podejsciem właściciela do psa,zrozumie,ze pieska trzeba samemu czesac,przyzwyczajac do stania na stole,a nie oczekiwac cudow w czasie godzinnego wyszarpywania kołtunow.
Nikt nie lubi ,gdy mu sie patrzy na ręce,to fakt.Ale przeciez nikt nie musi siedziec naprzeciw psa.Krzeslo moze byc ustawione pod kątem,w niszy pokoju czy salonu.Podobnie kamera.

ale jeżeli nie ma kamery-nie ufajcie nikomu i nie zostawiajcie swoich psow.Jezeli ktos strzyze komercyjnie,musi to robic szybko,bo za czas mu nikt nie płaci,tylko za wykonana prace-wiec zrobi to-ale tego,co przezyje pies,on Wam niestety nie opowie.

[*hania]

[quote name='brazowa1']polecaja sobie groomerow-bo widza efekt.A nie pomysla czym ten efekt byl okupiony.Widza cieszacego sie do nich,ufryzowanego pieska,ktory przeciez wyglada na szczesliwego.Jest szczesliwy-bo przyszedl ukochany pan.Nie pomysla,co sie działo jeszcze 15 minut temu...jak pies skakal ze strachu po scianach.Oni patrza na to jak na cud-piesek nie daje sie dotykac,a tutaj-prosze,jaki u pani fryzjerki grzeczny byl.[B]Byl "grzeczny",bo sie bał,po prostu.Albo nie byl grzeczny,wiec zostal zbity.[/quote][/B]


Brazowa bardzo wąsko opisujesz problem braku wychowania psów przez ich właścicieli.
Czy wg Ciebie nie ma grzecznych psów dlatego że są dobrze prowadzone, przyzwyczajone do zabiegów pielęgnacjnych i najzwyczajniej w świecie zrównoważonych psychicznie?
Bity pies nie jest grzeczny tylko przerażony a to kolosalna różnica.


[quote]Nikt nie lubi ,gdy mu sie patrzy na ręce,to fakt.Ale przeciez nikt nie musi siedziec naprzeciw psa.Krzeslo moze byc ustawione pod kątem,w niszy pokoju czy salonu.Podobnie kamera.[/quote]

Pies ma dobry węch. Tego rodzaju sztuczki nie działają.

[quote]ale jeżeli nie ma kamery-nie ufajcie nikomu i nie zostawiajcie swoich psow.Jezeli ktos strzyze komercyjnie,musi to robic szybko,bo za czas mu nikt nie płaci,tylko za wykonana prace-wiec zrobi to-ale tego,co przezyje pies,on Wam niestety nie opowie.[/quote]

Oj skarżą się, skarżą :evil_lol:

Brazowa a jak siedzisz na fotelu dentystycznym to prosisz o ustawienie lusterka tak żebyś widziała czy w dobrym zębie Ci grzebią ? Pytanie może trochę diwne ale tak jakoś przyszło mi do głowy przy okazji teorii spiskowych :evil_lol:

[ewka i haker]

zgadzam sie ze nie można ufać i ja na pierwszej wizycie bylam z psem i nie zostawila bym psa jakbym szla do kogoś poraz pierwszy ale teraz mam już zaufanie do naszej fryzjerki(*hania) i wiem jak robi mojego psa
i wiem ze moj pies nie jest idealny jak sie go robi bo sie szarpie czasem
ale medoty jakie stosuje(*hania)
ale trochę chyba odeszlismy od tematu
a moj pies po strzyżeniu u hani wygląda tak
[IMG]http://images23.fotosik.pl/231/4d5c393d6b31ce5d.jpg[/IMG]

[IMG]http://images34.fotosik.pl/290/5990dcd5b5acf76e.jpg[/IMG]
[IMG]http://img143.imageshack.us/img143/7094/97147043vz7.jpg[/IMG]

[Aszita]

[quote name='ewka i haker']
a moj pies po strzyżeniu u hani wygląda tak[/quote]


Czy on tylko potrafi fruwac? ;-)

[ewka i haker]

[quote name='Aszita']Czy on tylko potrafi fruwac? ;-)[/quote]
no pewnie ze tak:lol::loveu::evil_lol::multi: