Jump to content
Dogomania

Barry z Lublina, znalazł bezpieczeństwo i wspaniały dom u boku Zosi!


supergoga

Recommended Posts

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mądre to są - nie powiem - ale tylko wtedy kiedy chcą.
A, że zawsze chcą tego czego ja nie chcę - więc jest konflikt interesów.

Konflikt jest dość poważny, bo nie da się ukryć, że są wielkie i groźnie wyglądające, zwłaszcza jak zwieją na wieś.
To, że nie zdają sobie z tego sprawy to wiem tylko ja.

A ja jestem taka malutka wobec tego problemu ............:placz:.

Link to comment
Share on other sites

No przeca pisałam, że zębami rozciągają siatkę, a jak już łeb przejdzie to heja.

Berta stoi na czatach, a Heśka drąży temat ucieczki. Jak już wydrąży, to Berta, jako ta mądrzejsza pierwsza wyłazi (jak ona to robi, to nie wiem - te dziury są tak małe).

No a jak Berta wyjdzie to Heśka spłaszcza się chyba do rozmiarów kota i też przełazi.

No a potem to już hulaj dusza .............. :diabloti:.

Czekam tylko na jakiś sygnał "erki" albo policyjne " ijo, ijo" - ale wracają zazwyczaj po pół godzinie. A ja bliska zawału obiecujję sobie, że już nigdy ich nie wypuszczę.

[SIZE=1]Mimo wszystko są jednak fajne.[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

No to fajny ten pies - a jak się zachowuje jak już jest u Was ?

Przyjazy ? Cieszy się ?

No i jeszcze o tych moich suczydłach: jak wracają, to nie raz i nie dwa ze złości mówię im: a właźcie tędy skąd zwiałyście.
No i nic, nie umieją przeleźć przez te dzury stworzone przez siebie. Chyba za wielkie są na nie (tzn. na te dziury).

Trzeba jaśnie paniom otworzyć bramę - o tak - wtedy to wejdą łaskawie na swój teren.
A, że przy tym cieszą się nieprzytomnie - to i mi serce mięknie.

Link to comment
Share on other sites

Zosiu, a jakby tak zarobkowo w zaprzęg te dziewuszki - pani ma za ciężką siatkę ze sklepu, to one zawiozą lub zaniosą. No i jacy sąsiedzi będą zadowoleni z tej ich wolności, bo to na wsi odleglości spore:evil_lol:.
Oby tylko nie było jak z tym króliczkiem, jak brama otwarta to im się nie będzie chciało

Link to comment
Share on other sites

Nie zawiozą ani nie zaniosą - jest tak jak pisałam : one zawsze chcą tego czego nie chcę ja - i odwrotnie.

"Daremne żale , próżny trud, bezsilne złorzeczenia" , one już takie są i myślę, że na tym należy poprzestać.

Są szczęśliwe na swój sposób i ja im nie chcę tego odbierać. A, że są ciągle w swoim kojcu to myślę, że i dla dobra ich i dla dobra mojego sumienia - tak jest najlepiej.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...