Jump to content
Dogomania

Pieczywo


Marta !!!

Recommended Posts

  • Replies 62
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 4 weeks later...
Witam... a szczeniakom nie zaszkodzi...

Moja Kreska je suche piętki, też jest szczeniakiem i jej nie szkodzą ;)

To ulubiony przysmak. Też stara się wykradac chleb jak tylko trafi się okazja...

Oczywiście, psiak nie powinien jest zbyt dużo chleba, chleb nie powinien być podstawowym wypełniaczem. Ja bym raczej Twoją Sonię przećwiczyła co nieco, że to ma w misce jest do zjedzenia- bez względu na to, czy jest tam chleb... Poczytaj tutaj

Link to comment
Share on other sites

Wszysto jest dobre, ale z umiarem. Na pewno pieczywo nie może byc podstawą żywienia, ale jako dodatek to czemu nie.

Mnie osobiście sam weterynarz polecił dawać pieskowi pieczywo "wysuszone na wiór" - najlepiej bułka kajzerka, może byc też kromka chleba- gdyż dobrze czyści zęby. Nalezy psa przyzwyczajać od szczeniaka, bo później już takiego suchego to dorosły pies raczej nie ruszy.

Moj psiak ma świra :multi: na punkcie takiego pieczywa i rzadne psie ciasteczka czy czekoladki nie mogą sie z nim równać.

Pozdrawiam :wink:

Link to comment
Share on other sites

Mika ma takie dni, że na pieczywo nawet nie spojrzy. jednak od czasu do czasu uwielbia pochrupać chrupiącą piętkę od świeżego chleba albo skórki od chleba wysuszone w tosterze.

ostatnio na forum "weterynaria" (gazeta.pl) doktor Adam Pietroń pisal, że można wysuszyć trochę razowego chleba i dawać go jako wypełniacz do jedzenia zamiast ryżu czy kaszy. oczywiście przed podaniem trzeba troche ten chleb namoczyć np. w rosołku, który został po ugotowaniu mięsa.

Link to comment
Share on other sites

Mój Goldek dostaje nawet raz dziennie sucha bułeczkę lub chlebek( 1 duża kromka lub 2 małe). Zawsze jest to nagroda :P za dobrze wykonane polecenie lub dobre zachowanie.

Ilośc podawanego pieczywa jest uzależniona od wielkości psa - "duży więcej może." :wink:

Link to comment
Share on other sites

Tak więc ile mu mogę dawać tych kanapeczek? Bo on je bardzo lubi, i je je prawie codziennie, albo ktoś mu do miseczki kilka kawałków wrzuci a jak nie to i tak w czasie śniadania lub kolacij dostanie kawałek od kogoś, bo niestety ale prosić to on potrafi i mimo że cały czas powtarzam żeby mu nie dawać to i tak dają mu jak nie widzę :roll: :-?.

A z pasztecikiem nie je zbyt często, z raz na 1,5 czy 2 tyg. , najczęściej to z jakąś kiełbaską czy serem :roll: :)

A dodam jeszcze że mam maltańczyka :D

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

Z psami jest tak jak i z ludźmi. Jedzenie powinny mieć urozmaicone ale z drugiej strony nie można przesadzać. Generalnie nie zaleca się podawania psom pieczywa świeżego tak jak i gotowanych ziemniaków ponieważ psy go nie gryzą tylko połykają duże kawałki. Potem mogą mieć kłopoty z trawieniem. Oczywiście jeśli pies lubi to można od czasu do czasu podać mu kanapeczkę, ale nie można tego traktować jako karmę podstawową. Trudno jest wskazać jaka ilość pieczywa świeżego jest dla psa bezpieczna. Zależy to zarówno od psa jak i rasy.

Ja moim psiakom (mam cztery) nigdy nie daję kanapek za to czasami dostają kromki chleba wysuszone na wiór.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

moja gaja (owczarek francuski briard) chleb uwielbia...nie wiem, ale wydaje mi się, że tak ją karmili poprzedni właściciele (wziełam Gajke ze schroniska w Rudzie,mam ją niecałe 2 tygodnie ) bo poza chlebem żarcia nie widzi, np. kiedy gotuje gai kurze łapki z ryżem i zalewam to rosołkiem, to nie ruszy z miski, jeżeli nie będzie tam chleba...sam chlebek też je, czasami smaruje jej masełkiem a czasami pasztetem...i zawsze zje...troszke się martwię, bo mi przecież pies nie może żyć na samym chlebie, a dostaje go codziennie ( raz świeży, raz wysuszony ) i to czasami po 2,3 duże kromki...
a i chcialam jeszcze zapytać, czy smarować gai chlebek margaryną czy masełkiem i jak dużo?
pozdarwiamy dogomaniaków
madzia i gaja

Link to comment
Share on other sites

Najlepiej nie smarować niczym, przynajmniej trochę mniej kalorii. A jak już- to ja bym wybrała masło, margaryna to same sztuczności, albo smalec- jako najmniej przetworzony tłuszcz (ale taki czysty, bez przypraw i skwarków).
Kreśka zjada jedną suchą kromkę dziennie, czasem dwie... też uwielbia chleb (ona wszystko uwielbia co można zjeść ;) ).
[quote]poza chlebem żarcia nie widzi, np. kiedy gotuje gai kurze łapki z ryżem i zalewam to rosołkiem, to nie ruszy z miski, jeżeli nie będzie tam chleba...[/quote]
Skoro wie, że dostanie ten chleb jak pomarudzi to będzie marudziła do skutku. Jeśli ją przetrzymasz i nie dasz chleba wcale przez kilka dni, to nauczy się jeść to co ma w misce...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 years later...
  • 3 months later...
  • 3 weeks later...

wszystkie moje pieski uwielbialy chlebek:) wcinały aż im się uszy trzęsły:) ale skórki zawsze zostawiały... a i czasem zdażyło sie im zwędzić z plecaka moje drugie śniadanie wtedy zjadały "obkład" i masełko, bo na chlebek już nie miały miejsca:eviltong:

ogólnie nie jestem przeciwniczką dawania pieskom chlebka, jest bardzo pomocny przy przemycaniu medykamentów:) ostatnio mojemu tymczaskowi przemycałam pod masełkiem węgiel leczniczy. o jak się zajadała:loveu:

Link to comment
Share on other sites

hmmm, a ja tak sobie myślę, że i owszem chlebek może i nienajzdrowszy, ale w małych ilościach nie zaszkodzi i jako że moja sucz za chleb da sie pokroić, to owszem daje jej co drugi dzień taka wysuszoną kromkę, ale zawsze jest to ciemne pieczywo(żytnie), ponoć dla ludzi zdrwosze to i dla psa może też:)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...