Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 3.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted (edited)

[quote name='MTD']wróbelki doniosły, że ciocia asia mamą została czego jej serdeeeecznie gratuluję ! :)
tak sobie pozwolę tutaj, mariano się nie obrazi ;)[/QUOTE]

Kolejny zwierzolub na świecie, to o co ma się obrażać ;)
Gratulacje Asiu!!!!!!:Rose::Rose::Rose::Rose::Rose::Rose::Rose::Rose::Rose::Rose:

Teraz czas na moje zdjęcia. Niestety za dużo to ich nie ma, no i mam nadzieję, że Pani Iza i Pan Piotrek, nie obrażą się, jeżeli wrzucę zdjęcie, na których Ich widać :)

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg651/scaled.php?server=651&filename=sn853096.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg692/scaled.php?server=692&filename=sn853095.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg835/scaled.php?server=835&filename=sn853098.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg10/scaled.php?server=10&filename=sn853101.jpg&res=landing[/IMG]

[IMG]http://desmond.imageshack.us/Himg402/scaled.php?server=402&filename=sn853102.jpg&res=landing[/IMG]

Edited by paula_t
Posted

dziękujemy za życzenia i mamy nadzieję, że Ola sprawdzi się na tym Świecie jako ludzka postać człowieka, czyli taka co widzi potrzeby wszystkich istot:)

a jeśli chodzi o zdjęcia Mariana, to cud, miód i malina, taki model; nie mogę się nadziwić jak On lubi się fotografować; no i nowa rodzinka super;

Mariano, będziesz w dobrych rękach:)

Posted

Dopiero przed chwilą włączyłam kompa, dopadło mnie jakieś choróbsko i sobie pozwalam leniuchować w łóżku. Już wątek Frania wklejony, dobrze, że zajrzałam na wcześniejszą stronę.
Nie widziałam ,że pytałyście mnie o pieska. Frania miałam w domu od wtorku, ale pisalam o nim no i zaglądałam na różne wątki (na pewno Mariankowe też), więc nie wiem jak mi to uciekło. Chyba, że pisałyście w środę, kiedy to pod wieczór Franuś pozbawił mnie łączności ze światem przegryzając kabelki telefoniczne. Dopiero wczoraj awaria została usunięta.
To tyle, odnośnie mego milczenia.

Ciekawa jestem, Paulinko, jak Marianek Ciebie przywitał. Widziałaś po nim, że Cię poznał?
Tak bardzo cieszę się, że ten psiak wygrał główną wygraną na loterii, miłość tylu ludzi, opiekę i dom.
Może to smieszne, ale nadal płaczę na myśl o tym, że ten "mój" bidak smutny jest, przerażony i że tak go zawiodłam. Wczoraj już trzymałam się dzielnie, myśląc tylko, że parę dni minie i zapomni o mnie, będzie mu tam dobrze, itp. więc nie ma sensu rozpaczać. Trudno, tak być musiało, skoro chcemy mu dać szansę na lepsze życie. Ale dzisiejsze zdjęcia mnie rozłożyły. Bo ten wzrok pełen smutku, bólu skierowany jest do mnie i trafia mi prosto w serce.
Ale wiem, że będzie dobrze. Kochany mój Franuś...

Posted

Natalko to nie jest wcale takie pewne, bo starsze pieski nie mają raczej wielkiego wzięcia.
Ale dzięki za słowa pokrzepienia i niech się stanie, jak mówisz :fadein:

Posted

[quote name='Panna Marple']Figuniu, nie bądź bździągwa i mów natychmiast co za psiurek, skąd go masz i czy można w czymś pomóc. Jak na spowiedzi. Albo przesłuchaniu. Albo tak jak się mówi tym, którzy zrozumieją:lol:[/QUOTE]


Panno Marple i wszystkie Kochane Dziewczyny,

Dopiero teraz przeczytałam Wasze wcześniejsze wpisy. Wczoraj cofnęłam się tylko o jedna stronkę i zobaczyłam, że wątek Frania wkleiła już MTD (nie mogąc doczekać się mojej ślamazarnej reakcji...).
Nie wiedziałam więc, że tak się nami zainteresowalyście...Jesteście kochane, dziękuję Wam. Bo wiem, że gdybym potrzebowała pomocy, to ją mi właśnie oferowałyście, nie znając jeszcze w ogóle sytuacji...

Mam nadzieję, że przyjmiecie moje wytłumaczenie z wyrozumiałością...
W piątek nagle, niespodziewanie musiałam pieska oddać, a tak strasznie żal mi tego biednego, znowu porzuconego serduszka, że wciąż nie mogę się pozbierać.
Zobaczcie na ostatnie jego zdjęcia, to będziecie wiedziały dlaczego...
On już miał weselszą mordysię, przychodził, zaczepiał, doskakiwał, machał ogonkiem, zaakceptował mnie i nabrał zaufania. A teraz znowu jest przerażony, biedny taki...
Jak go oddałam, to nie ryczałam, po prostu wyłam w głos i co chwilę biegłam do okna słysząc samochód, z nadzieją że może go przywiozą...

Gdybym mogła, zostałby ze mną. To tyle.

Pozdrawiam Was kochane a Marianka przepraszam za zaśmiecanie jego wątku.

Posted

Figuniu, to żadne zaśmiecanie wątku, tutaj jesteśmy wszyscy w jednym celu i dzielimy się ze sobą swoimi radościami i smutkami. Lecę na wątek Frania, bo jeszcze mnie tam nie było.
Ja dzisiaj jestem mało, bo mam chwilowo taką kruszynkę na przetrzymaniu, którą jutro mój brat odwozi do DT do Kielc: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/232395-SPARALI%C5%BBOWANY-SZCZENIAK-pilnie-szuka-domu%21%21%21-Inaczej-zostanie-U%C5%9APIONY%21%21"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/232395-SPARALI%C5%BBOWANY-SZCZENIAK-pilnie-szuka-domu%21%21%21-Inaczej-zostanie-U%C5%9APIONY%21%21[/URL] Cudeńko, zakochałam się w nim tylko aż mi się płakać chce jak on krok w krok za mną skacze albo płacze jak chociaż na chwilkę wychodzę z pokoju:placz:

Marianek chyba mnie niestety nie poznał, był po prostu podekscytowany, że tylu gości go odwiedziło, no ale co się dziwić, teraz to michelle jest jego mamą.
Mieszkanie Pani Izie i Panu Piotrkowi mają wydać pod koniec października, ale niestety wszystko zależy od dewelopera w tym wypadku.

Posted (edited)

Paulinko, wiem że masz tego słodkiego szkraba. Przeczytałam cały jego wątek.
To takie niezwykłe i piękne, że jak tylko wydarzy się jakieś nieszczęście (czemu tego jest aż tyle?...), zaraz zlatują się wszyscy Ciocie, Wujkowie i radzą jak pomóc.
Szkoda jedynie, że takich wrażliwców, czy raczej po prostu - normalnych ludzi jest tak mało...

Trzymam kciuki za malucha i wierzę, że będzie miał sprawne nóżki. Może nawet ta operacja nie będzie potrzebna, oby!!!

Po statecznym, dojrzałym Panu Maniusiu, masz teraz szczeniolka rozrabiakę. Wyściskaj go proszę ode mnie i wygłaskaj.

A jak Maniusia łapina, bo nie spytałam. Czy już ją używa tak na 100 procent, czy nadal oszczędza?

Pozdrawiam cieplutko

Edited by Figunia
Posted

Muszę się trochę wytłumaczyć dlaczego ostatnio moja obecność na dogo jest ograniczona do minimum no i zaprosić cioteczki do brzdąca :p
Jak idzie wolno, to staje na tą łapkę, natomiast jak zaczyna iść już szybszym tempem albo biegnie, to łapeczka w górze niestety. Nawet rozmawiałyśmy z michelle, że spodziewałyśmy się, że łapeczka będzie prostsza i że szybciej zacznie jej używać, no ale najważniejsze, że nie boli i leki poszły w odstawkę.

Posted

[quote name='Figunia']Panno Marple i wszystkie Kochane Dziewczyny,

Dopiero teraz przeczytałam Wasze wcześniejsze wpisy. Wczoraj cofnęłam się tylko o jedna stronkę i zobaczyłam, że wątek Frania wkleiła już MTD (nie mogąc doczekać się mojej ślamazarnej reakcji...).
Nie wiedziałam więc, że tak się nami zainteresowalyście...Jesteście kochane, dziękuję Wam. Bo wiem, że gdybym potrzebowała pomocy, to ją mi właśnie oferowałyście, nie znając jeszcze w ogóle sytuacji...

Mam nadzieję, że przyjmiecie moje wytłumaczenie z wyrozumiałością...
W piątek nagle, niespodziewanie musiałam pieska oddać, a tak strasznie żal mi tego biednego, znowu porzuconego serduszka, że wciąż nie mogę się pozbierać.
Zobaczcie na ostatnie jego zdjęcia, to będziecie wiedziały dlaczego...
On już miał weselszą mordysię, przychodził, zaczepiał, doskakiwał, machał ogonkiem, zaakceptował mnie i nabrał zaufania. A teraz znowu jest przerażony, biedny taki...
Jak go oddałam, to nie ryczałam, po prostu wyłam w głos i co chwilę biegłam do okna słysząc samochód, z nadzieją że może go przywiozą...

Gdybym mogła, zostałby ze mną. To tyle.

Pozdrawiam Was kochane a Marianka przepraszam za zaśmiecanie jego wątku.[/QUOTE]Kochana Figuniu, jestem z Tobą myślami. Napiszę teraz coś, co zabrzmi absurdalnie: jest logika rozumu i jest logika serca...Racjonalnie, wiadomo... Emocjonalnie... niewyobrażalnie ciężko. Ktoś kiedyś powiedział: kiedy spala się dusza, nie zostaje nawet popiół...Bardzo pomogłaś Franiowi. Tylko o tym pamiętaj. Nie na próżno jesteśmy kobietami: kobietki są twarde:lol:. Dasz radę Figuniu, damy radę razem:lol:, prawda Cioteczki?:lol:

Posted

Oj Wy Kochane moje pocieszycielki...
Pięknie to napisałaś Panno Marple, dziękuję!
Obiecałam sobie, że już nie będę tu płakać i mazać się. Ale na ostatnie zdjęcia Franusia nie mogę patrzeć, omijam je...
Czekam na środę i obiecane przez Agnieszkę zdjęcia Franka, które pokażą, że wychodzi ze stresu i zaczyna doceniać to, co ma...

Posted

[quote name='Figunia']Oj Wy Kochane moje pocieszycielki...
Pięknie to napisałaś Panno Marple, dziękuję!
Obiecałam sobie, że już nie będę tu płakać i mazać się. Ale na ostatnie zdjęcia Franusia nie mogę patrzeć, omijam je...
Czekam na środę i obiecane przez Agnieszkę zdjęcia Franka, które pokażą, że wychodzi ze stresu i zaczyna doceniać to, co ma...[/QUOTE]
Figunia, czułam się podobnie kiedy oddawałam mariana, fakt, serce i rozum stoją nieraz w sprzeczności, ale będzie lepiej, wyciszy się serce trochę, nie męcz się zdjęciami :glaszcze:

Posted

[quote name='michelle04']Maniek lapie ostatnie promienie sloneczka :)

[IMG]http://c.wrzuta.pl/wi7938/30775dbe002977565060a0a5/sdc10835[/IMG][/QUOTE]

Rozpuszczony ten Marianek, czy co? :hmmmm:

Posted

Jaki panicz rozwalony hohohoho :D
Nieeee Gosiapk, gdzie tam rozpuszczony;)

Teraz jak oglądam to zdjęcie to sobie przypominam jak Wasz dom jest kompletnie podporządkowany psiakom- wszędzie smakołyki, zabawki, koce i kołdry porozkładane, żeby cała ferajna mogła sobie leżeć gdzie tylko chce:)

Posted

[quote name='paula_t']

Teraz jak oglądam to zdjęcie to sobie przypominam jak Wasz dom jest kompletnie podporządkowany psiakom- wszędzie smakołyki, zabawki, koce i kołdry porozkładane, żeby cała ferajna mogła sobie leżeć gdzie tylko chce:)[/QUOTE]

jak ja bym chciała mieć taki dom;

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...