__Lara Posted May 2, 2012 Posted May 2, 2012 To ja ściskam, zaciskam wszystkie palce!! Aaaa, stresuję się.... dajcie znać jak coś już będzie wiadomo. Quote
rents Posted May 2, 2012 Posted May 2, 2012 [quote name='Avilia']Suńka jest przyjazna do psów.Do ludzi też super. Fajnie chodzi na smyczy.Jest młodziutka,ok 1,5 roczna. Pomimo znęcania się nad nią nie jest zamknięta w sobie.Jak w pierwszym poście napisane-komunikatywna. To wszystko co można powiedzieć o psie przebywającym w schronisku.[/QUOTE] No i jest jeszcze ładniejsza niż na fotkach ! Quote
joluka Posted May 2, 2012 Posted May 2, 2012 Chwilę cierpliwości drogie Cioteczki - dzisiaj koło 17:00 postaram się tam dotrzeć i "okiemrzucić". Adres gwoli ścisłości to 18, a nie 8 ;-) - ale nie dałam się zwieść! :evil_lol: Wiem na razie tyle, że ta Pani ma już jedną suczkę... - muszę wypytać, czy wysterylizowana, czy przyjazna dla innych czworołapnych, czym żywiona - to może już na wstępie sporo wyjaśnić... Kciuki nadal mile widziane!!!! Quote
Lobaria Posted May 2, 2012 Posted May 2, 2012 [quote name='joluka']Chwilę cierpliwości drogie Cioteczki - dzisiaj koło 17:00 postaram się tam dotrzeć i "okiemrzucić". Adres gwoli ścisłości to 18, a nie 8 ;-) - ale nie dałam się zwieść! :evil_lol: Wiem na razie tyle, że ta Pani ma już jedną suczkę... - muszę wypytać, czy wysterylizowana, czy przyjazna dla innych czworołapnych, czym żywiona - to może już na wstępie sporo wyjaśnić... Kciuki nadal mile widziane!!!![/QUOTE] Serdecznie witamy u Atenki naszą Wizytatorkę i mocno kciuki trzymamy. Quote
Lobaria Posted May 2, 2012 Posted May 2, 2012 Niedobrze, wizyta przesunięta - Pani musiała wyjechać do chorej Matki. Być może uda się po 20-tej, gdy Pani da znać, że wróciła. Quote
rents Posted May 2, 2012 Posted May 2, 2012 [quote name='Lobaria']Niedobrze, wizyta przesunięta - Pani musiała wyjechać do chorej Matki. Być może uda się po 20-tej, gdy Pani da znać, że wróciła.[/QUOTE] Tak po ciemku ? Nie podoba mi się to . . . . . Quote
Lobaria Posted May 2, 2012 Posted May 2, 2012 [quote name='rents']Tak po ciemku ? Nie podoba mi się to . . . . .[/QUOTE] Mnie też nie, ale joluka ma doświadczenie. Mnie się nie podoba to, że Pani ma dominującą sunię, co może nie być dobre dla Atenki po przejściach. Quote
rents Posted May 2, 2012 Posted May 2, 2012 W schronie mała się dogaduje z innymi zwierzakami, więc może . . . . Quote
Lobaria Posted May 2, 2012 Posted May 2, 2012 Po wizycie, za którą bardzo dziękujemy. Uff, napiszę to, co joluka przekazała mi telefonicznie i co zapamiętałam. Uczucia mieszane. [B]Pani o WIELKIM SERCU DLA PSIAKÓW,[/B] TO DUŻY PLUS, ale niemajętna i są wątpliwości, czy da radę zapewnić odpowiednią opiekę weterynaryjną dwóm suniom. cd w następnym poście , bo [B]Blunio[/B] prosi o odcedzenie. Quote
Lobaria Posted May 2, 2012 Posted May 2, 2012 Jestem. Pani ma sunię shih tzu, którą uratowała z pseudo. Nie wysterylizował jej ze względów finansowych, ale karmi ją Hillsem, który do najtańszych nie należy. Pani bardziej dba o psiaka, niż o siebie. Jej sunia rozpieszczona, kochająca pańcię bardzo. Pani zakochała się w Atence i bardzo prosi o adopcję, aby ją uratować . Sterylkę Ateny jednak musielibyśmy sfinansować. Pani prosi, aby chociaż na dt ją przywieźć, / jeśli nie zdecydujemy się na adopcję /, byle tylko nie pojechała do mordowni. Niby zapisywałam to, co mówiła mi joluka, ale teraz samą siebie odczytać nie mogę / z wiekiem zepsuł mi się charakter ogólnie i pisma też /. Czekamy na dokładniejszą relację joluki. Quote
joluka Posted May 2, 2012 Posted May 2, 2012 Lobaria w zasadzie wszystko napisała. Pani na pewno zwierzakowi krzywdy nie zrobi - a wręcz nieba przychyli, ale niestety na tyle, na ile będzie mogła sobie pozwolić, jeśli nie znajdzie pomocy... :-( Tak w skrócie - moje główne wątpliwości są dwie: - kasa na potrzeby weterynaryjne - sunia rezydentka nie wysterylizowana z braku finansów do dzisiaj, przy Atenie też niezbędne wykonanie sterylizacji nie na koszt Pani - co będzie w przypadku szczepień, odrobaczeń, zabezpieczeń antykleszczowych - o (nie daj Boże!) chorobach nie wspominając??? - sunia rezydentka maksymalnie zapatrzona w Panią i rozpieszczona - może nie przyjąć konkurencji w swoim domu specjalnie przyjaźnie... - ale tego nikt nie przewidzi i niestety tylko do przetestowania w praktyce. Ale pytanie, co mamy po drugiej stronie? Schron??? To chyba lepiej zbierać kasę na wsparcie przynajmniej na początek (sterylka, szczepienie) - albo rzeczywiście potraktować ten domek jako DT, który przetrzyma sunię na czas poszukiwania DS i posterylkowy. To i tak na pewno lepsze dla Ateny niż czekanie na DS w schronisku. Dla mnie dosyć znaczące było to, że sunia rezydentka po 3 minutach mojego pobytu w tym domu wpakowała mi się na kolana i spokojnie zachrapała... Tak w stosunku do obcego może zachowywać się tylko pies, który ma do ludzi absolutne zaufanie i kojarzy ich jak najlepiej. I to jest laurka, którą psiak wystawił tej Pani. Quote
giselle4 Posted May 3, 2012 Posted May 3, 2012 Atena jest piekna i mloda znajdzie chate szybko zapisuje Quote
rents Posted May 3, 2012 Posted May 3, 2012 (edited) [quote name='Lobaria']Czekamy na decyzję Klaudus[/Q No to czekamy . . . Edited May 3, 2012 by rents Quote
ewu Posted May 3, 2012 Posted May 3, 2012 (edited) Jeśli są wątpliwości natury finansowej, to może Pani zgodziłaby się zostać dla suni dt? Na sterylkę i szczepienia można pobazarkowac. Ja mam fanty, Klaudia ma też niesprzedane z poprzednich bazarków. Poprosimy Mazowszankę , Ona jest genialna w bazarkowaniu i damy radę uzbierać. [B]Sunia byłaby bezpieczna, szukałoby się domu bez presji a i innym biedakom Mysłowice nie stałyby na cito przed oczami. Przy okazji Pani oceniłaby swoje możliwości , relacje pomiędzy suniami i podjęła decyzję, czy Atena może zostać u niej na zawsze.[/B] Edited May 3, 2012 by ewu Quote
mimiś Posted May 3, 2012 Posted May 3, 2012 sunia jest sliczna i absolutnie adopcyjna, nie posiedzi długo, a moze dziewczyny sie zaprzyjaźnią ? :) Quote
ewu Posted May 3, 2012 Posted May 3, 2012 [B]Tu gdzie jest nie będzie ani szczepienia , ani sterylki , ani bezpieczeństwa[/B]........ Dla mnie najważniejszy jest wartościowy człowiek , który da psu dom i miłość. Resztę się załatwi. Quote
Onaa Posted May 3, 2012 Posted May 3, 2012 [quote name='ewu']Jeśli są wątpliwości natury finansowej, to może Pani zgodziłaby się zostać dla suni dt? Na sterylkę i szczepienia można pobazarkowac. Ja mam fanty, Klaudia ma też niesprzedane z poprzednich bazarków. Poprosimy Mazowszankę , Ona jest genialna w bazarkowaniu i damy radę uzbierać. [B]Sunia byłaby bezpieczna, szukałoby się domu bez presji a i innym biedakom Mysłowice nie stałyby na cito przed oczami. Przy okazji Pani oceniłaby swoje możliwości , relacje pomiędzy suniami i podjęła decyzję, czy Atena może zostać u niej na zawsze.[/B][/QUOTE] Myśle że to to najlepsze wyjście. A Atena byłaby uratowana przed Mysłowicami. Quote
rents Posted May 4, 2012 Posted May 4, 2012 No i . . . . żadnych decyzji . . . . a sunia płacze w ciemnej, zardzewiałej klatce (wraz z innymi towarzyszami niedoli). Quote
Avilia Posted May 4, 2012 Posted May 4, 2012 [quote name='rents']No i . . . . żadnych decyzji . . . . a sunia płacze w ciemnej, zardzewiałej klatce (wraz z innymi towarzyszami niedoli).[/QUOTE] Klaudia miała telefon z Torunia w sprawie DT dla Ateny.Tylko,że tam są koty.Trzeba by było jakoś ją sprawdzić. Quote
Lobaria Posted May 4, 2012 Posted May 4, 2012 Wypadałoby skontaktować się z Panią z Radości, podjąć decyzję po wizycie, która była. Quote
Klaudus__ Posted May 4, 2012 Author Posted May 4, 2012 [I]Ze wszelkimi decyzjami i tak trzeba się wstrzymać,bo sunia ma kwarantanne.[/I] Quote
Lobaria Posted May 4, 2012 Posted May 4, 2012 [quote name='Klaudus__'][I]Ze wszelkimi decyzjami i tak trzeba się wstrzymać,bo sunia ma kwarantanne.[/I][/QUOTE] Ale oceń tą wizytę, co joluka napisała, czy ewentualnie tam widzisz choćby dt, jak nie ds. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.