sandrula811 Posted September 23, 2012 Posted September 23, 2012 Spóźniłam się :oops: Więc - spóźnione, ale szczere - STO LAT :calus: Quote
Ada_Mirra Posted September 23, 2012 Posted September 23, 2012 spóżnione ale szczere - STO LAT :D :loveu: Quote
Kaaasia Posted September 24, 2012 Posted September 24, 2012 WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ NAJ :BIG::drink1::cunao::BIG: Quote
Ptysiak Posted September 24, 2012 Author Posted September 24, 2012 Dzień dobry Kochane :loveu: Dziękuję za toasty i życzenia :loveu: chociaż szczerze mówiąc to nie lubię urodzin bo przypominają mi o tym, że stara doooopa ze mnie :evil_lol: Miło, że zaglądacie i pamiętacie o nas :) Stęskniłam się za Wami :loveu: Miałam przekichane dni i dużo latania i nie tylko... :/ Od piątku miałam jeszcze dodatkowo Gości w domu i właśnie niedawno wyjechali. Nie miałam w zasadzie kiedy nawet włączyć lapka ani głowy na cokolwiek :( W sobotę nie dość, że sprzątanie, bieganie po sklepach i przygotowanie sałatek itd... to jeszcze jak wyrwałam się w końcu na spacerek z córką, Teściową i Ptysiem miałam małą przygodę... O mały włos nie adoptowałam psa :evil_lol: a Teściowa prawie zawału dostała :evil_lol: Takie cudeńko się przyczepiło do mnie i towarzyszyło mi kilka godzin :loveu: [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-EntBpYoy-bE/UGAp5Cujj6I/AAAAAAAAEv4/vSrLgu0CSHc/s628/IMG_0097.JPG[/IMG] Zdjęcie słabe bo telefonem ale zawsze coś ;) Piesek ma z 5-6 lat i wabi się Nero. Córka musiała zabrać Ptysia do domu bo chłopaki niby się nie gryźli ale czasami zaczynali małe kłótnie. Jak tylko Nero podchodził do mnie to Ptyś startował do niego a Nero czasami nawet chciał zgwałcić mi psa.:evil_lol: Jak już został ze mną sam okazał się bardzo grzeczny, reagował na komendy i wspaniale szedł przy nodze :) Czysty - zadbany, dobrze odżywiony (nie wyglądał na wygłodzonego), bardzo sympatyczny i posłuszny piesek. Nie miał na sobie obróżki z adresem niestety. No i sobie tak spacerowałam z psiakiem, szukałam Właścicieli i miałam coraz mniej nadziei, że znajdę :( Już kombinowałam jak pogodzić dwa zazdrośniki by Nero mógł zostać z Nami, nie wspominając co pewnie nasłuchałabym sie od Rodziców na temat 2-giego psa w domu... Na szczęście olśniło mnie i zadzwoniłam do Sylwi z nadzieją, że może Ona cos poradzi. Okazał się, że szkoliła dawno temu psiaka i wie mniej więcej gdzie mieszka. Udało mi się dotrzeć z psem do Włąścicieli i oddać zgubę :) Nero na swojej ulicy sam w sumie pokazał mi swój domek. Troszkę mnie zdziwiła reakcja Pana, który wyszedł. Bardzo podziękował oczywiście i był w szoku, że aż tak daleko zawedrowała Jego zguba. Z tym, że nie wyglądał na zbyt przejętego i nawet go nie szukali.Mam nadzieję, że więcej się nie zgubi - nie ucieknie i bardziej teraz tego przypilnują... Co do imprezki to nie miałam kaca i nie widziałam podwójnie :evil_lol: Od wczoraj Ptyś biega na lince :angryy: Za karę :diabloti: Pobiegł na spacerze za Zoyą gdzieś w krzaki. Zoya wróciła, Ptyś nie.:shake: O mało zawału nie dostałam tym bardziej, że niedaleko jest bardzo ruchliwa ulica.:shake: Szczęście, że młody nie miał zamiaru nigdzie uciekać. Zagalopował się za Zoyką i zapomniał o tym, że ma się pilnować Pańci...:mad: Zoya jest starsza, szybsza no i nie czekała na Ptyśka. Zgubił się w krzakach i szukał Nas :roll: Wrócił jak zaczełam go wołać. Wystraszony i potulny jak baranek. Już miał dosć zabawy a ja spaceru :roll: Szczerze mówiąc to mnie strasznie zestresował ale na szczęście nic mu się nie stało poza tym, że miał masę dziadów na ogonie i tyłku. Miałam fajną zabawę w skubaniu :mdleje: Poza tym rozwalił sobie gdzieś po drodzę język, następny stres bo miał pełno krwi w pyszczku. Ale też szczęście w nieszczęściu bo jak go oglądnełam a on się oblizał okazał się, że to malutkie zadrapanie i nie ma już po tym śladu :) Omg... ale się rozpisałam :evil_lol: Nie czytajcie bo i tak nic ciekawego :evil_lol: Quote
Ptysiak Posted September 24, 2012 Author Posted September 24, 2012 Ale przynajmniej widać, że wróciłam :diabloti: i mam juz w planach nie robić takich przerw bo teraz nie wiem kiedy nadrobię wszystkie galerie :evil_lol: Mam też jakieś zdjęcia ale nawet nie przegrałam na kompa jeszcze i nie wiem jak wyszły. A i jeszcze... Madziu Torka już się powoli rysuje :diabloti: Wiem, że to na razie dziwnie wygląda. :evil_lol: Ale mam taki totalnie pierwszy zarys jako dowód, że się nie obijam :evil_lol: [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-VtpJiK0i3Eo/UGB23CQ-0oI/AAAAAAAAEwQ/sVRYde_tXaU/s628/Tora-szkic.JPG[/IMG] Teraz już troszkę inaczej to wygląda i mam nadzieję, że nic po drodze nie schrzanię :diabloti: Quote
Ptysiak Posted September 24, 2012 Author Posted September 24, 2012 ps. Z góry proszę o wybaczenie ale powoli nadrabiam... potrwa to z tydzień chyba :evil_lol: Quote
aganela Posted September 24, 2012 Posted September 24, 2012 Ale cudak ten czarny:) Nie ma to jak zabalować cały weekend;) Quote
łamAga Posted September 24, 2012 Posted September 24, 2012 hejka ;) zarys Torki bardzo ciekawy ;);););) Quote
agaga21 Posted September 24, 2012 Posted September 24, 2012 fajnie, że jesteś i że wszystko u ciebie ok :) widzę, że nowy rysunek się kroi...czyżbyś same onki rysowała? a może by tak jakiego bullowatego, cooooo?:cool3: Quote
*Magda* Posted September 24, 2012 Posted September 24, 2012 Wiem, że zanim powstanie dzieło sztuki, to najpierw wygląda jak coś bezpłciowego :evil_lol: Wierzę, w Twój talent i wiem, że szkic będzie piękny :loveu: Quote
justysiek Posted September 24, 2012 Posted September 24, 2012 Izulku jesteś:multi::loveu: ale się opisałaś:) fajnie, że już wracasz kochana, bo się stęskniłyśmy. wycałuj Ptysiowego! Quote
kalyna Posted September 24, 2012 Posted September 24, 2012 nooo wróciłaś :multi: wszystko przeczytałam :diabloti: przygody nie zazdroszczę :roll: ja zaraz wpadłabym w panikę, potem w schizę i ogólnie miałabym wszystkiego dość, łącznie z psami :roll: a co do szkicu to ja Torę od razu poznałam :loveu: zapowiada się na kolejne arcydzieło :loveu: aaa nie mogę się doczekać efektu końcowego ;) Quote
Nath Posted September 25, 2012 Posted September 25, 2012 Przeczytałam wszystko co napisałaś i bardzo ciekawe, przynajmniej mnie wciągnęło i nie wiem jak ktoś kto tu zagląda mógł by tego nie przeczytać :nonono2: Nero jest śliczny, ale trochę dziwne to zachowanie jego właściciela :shake: Hmm, może to nie pierwszy raz i wie, że zawsze wraca (choć nie szukanie swojej zguby jest nie na miejscu!) Quote
phase Posted September 25, 2012 Posted September 25, 2012 Witamy. :) Hipnotyzujące oczy. :loveu: [url]https://lh4.googleusercontent.com/-EntBpYoy-bE/UGAp5Cujj6I/AAAAAAAAEv4/vSrLgu0CSHc/s628/IMG_0097.JPG[/url] Ale czemu nie ma zdjęć Ptysia. :crazyeye: Quote
Ptysiak Posted September 25, 2012 Author Posted September 25, 2012 [quote name='Izabela124.']Super, że wróciłaś :multi:[/QUOTE] :) [quote name='aganela']Ale cudak ten czarny:smile: Nie ma to jak zabalować cały weekend;-)[/QUOTE] Ale słodki cudak :) Czasami trzeba tak zabalować i zrobić sobie reset :evil_lol: [quote name='dOgLoV']zarys Torki bardzo ciekawy ;-);-);-);-)[/QUOTE] Czyli ciekawie bezpłciowy :evil_lol: [quote name='agaga21']fajnie, że jesteś i że wszystko u ciebie ok :smile: widzę, że nowy rysunek się kroi...czyżbyś same onki rysowała? a może by tak jakiego bullowatego, cooooo?:cool3:[/QUOTE] Tak jakos wyszło, że akurat te Osoby maja ONki ;) Nie robię dyskryminacji rasowej :evil_lol: Oscarka tez rysowałam a to właśnie akurat bullowaty :) [quote name='magdabroy']Wiem, że zanim powstanie dzieło sztuki, to najpierw wygląda jak coś bezpłciowego :evil_lol: Wierzę, w Twój talent i wiem, że szkic będzie piękny :loveu:[/QUOTE] Ja nie wierzę :evil_lol: mi tam zawsze coś się nie podoba na koniec :roll: ale się postaram :) [quote name='M&S']Cześć Pytśku:smile: Jaki ładny szkic.[/QUOTE] Hej :) Nie sądzę by na razie był ładny :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.