rodzice Posted June 26, 2012 Posted June 26, 2012 [quote name='ewu']Kibicuję Pako. Teraz wyglada fajnie:) Szkoda ,że nie było reszty piesków, husky niestety bardzo chudziutki ....[/QUOTE] Tak Pako wygląda lepiej , huski ma boki zapadnięte . Quote
cancer43 Posted June 26, 2012 Posted June 26, 2012 Też mi lżej na sercu,ważne że Pako jest szczęśliwy,bo przecież o to chodzi Quote
rodzice Posted June 26, 2012 Posted June 26, 2012 Tak Pako wygląda na zadowolonego i spokojnego . Quote
ewu Posted June 27, 2012 Posted June 27, 2012 [quote name='rodzice']Tak Pako wygląda na zadowolonego i spokojnego .[/QUOTE] Oby tak było zawsze. Ręka na pulsie bardzo wskazana... Quote
lika1771 Posted June 27, 2012 Posted June 27, 2012 Gaja nie chodzi,nie zalatwia sie trzeba wyciskac mocz.Jest wdrozone leczenie na 7 dni jezeli nie bedzie poprawy to wozek albo....POTRZEBUJE LEKU O NAZWIE COCORBOXYLASUM-KTO MOZE POMOC?Rozeslij na fb moze ktos pomoze.... Quote
rodzice Posted June 28, 2012 Posted June 28, 2012 Pako ma codziennie rano badany cukier , potem w ciagu dnia jak sie robi osowiały to równiez - nie raz kilka razy dziennie . Według zaleceń weta rano dostaje kanapkę z białego pieczywa z szyneczką - ponoć to dobre na cukier . Wszystkie czynnosci zwiazane z chorobą Pako znosi dzielnie i nie broni się chociaż pobranie krwi przyjemne nie jest . Żywiony jest gotowanym nie granulkami . Quote
anica Posted June 28, 2012 Posted June 28, 2012 (edited) i wszystko jest jak być powinno :) ... ale trzymanie ręki na pulsie... zawsze ... ostrożności nigdy za wiele!!!! Edited June 30, 2012 by anica Quote
ewu Posted July 1, 2012 Posted July 1, 2012 [quote name='anica']i wszystko jest jak być powinno :) ... ale trzymanie ręki na pulsie... zawsze ... ostrożności nigdy za wiele!!!![/QUOTE] Ważne jest utrzymywanie wątku w dobrej kondycji i gdyby Rodzice miała Pakunia na oku , byłoby cudnie. Husky wygląda niestety źle... Być może jest od niedawna.... Quote
ewu Posted July 2, 2012 Posted July 2, 2012 [quote name='rodzice']Pako ma codziennie rano badany cukier , potem w ciagu dnia jak sie robi osowiały to równiez - nie raz kilka razy dziennie . Według zaleceń weta rano dostaje kanapkę z białego pieczywa z szyneczką - ponoć to dobre na cukier . Wszystkie czynnosci zwiazane z chorobą Pako znosi dzielnie i nie broni się chociaż pobranie krwi przyjemne nie jest . Żywiony jest gotowanym nie granulkami .[/QUOTE] A wyniki badań są zapisywane ? Quote
ewu Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 (edited) [quote name='cancer43']Ano pusto....[/QUOTE] Niedobrze... Ja cały czas myślę o tym hysky ze zdjęć. Pies jest bardzo chudy, przecież ma grubą sierść a jednak widać mocno zapadnięte boki.Wspaniale ,że psychicznie jest z nim lepiej ale fizycznie wygląda bardzo biednie:( Trzymajcie rękę na pulsie, uważam ,że trzeba....Ograniczone zaufanie , to chyba konieczne. Opowiadać można dużo i kwieciście....... Ufam,że tak nie jest ale ja jestem z serii " niewierny Tomasz"........ Edited July 6, 2012 by ewu Quote
cancer43 Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 [COLOR=#000000][INDENT],,Trzymajcie rękę na pulsie, uważam ,że trzeba....Ograniczone zaufanie , to chyba konieczne. Opowiadać można dużo i kwieciście....... Ufam,że tak nie jest ale ja jestem z serii " niewierny Tomasz"........" Zgadzam się z tobą . Ocelot w zaszdzie nie ma możliwości ,ale liczę że Rodzice będą sprawdzać stan Pako,przynajmniej od czasu do czasu [/INDENT] [/COLOR] Quote
anica Posted July 7, 2012 Posted July 7, 2012 i ja się zgadzam :ekmm: ale ... życie jak zwykle pisze inny scenariusz.... nie ma dnia a raczej kilka razy dziennie ... zaglądam do Pakusia :errrr:... i......tyle mogę i tak każda z nas!?... no co możemy?... ehhhh po prostu... modlę się żeby... zawsze były dobre wiadomości.... Wrocław jest za daleko!... tyle tylko mogę zrobić , dla Pakusia :shake:..... Quote
Nadziejka Posted July 8, 2012 Posted July 8, 2012 :thumbs::thumbs:i ja zagladam i trzymam kciuki za psie serce Quote
Pyrdka Posted July 10, 2012 Posted July 10, 2012 Podczytuję co słychać u Pako. Szkoda,ze nie ma wieści z pierwszej ręki od Pani K... prowadzącej hotelik. Quote
conceited Posted July 10, 2012 Posted July 10, 2012 My. Fundacja Głosem Zwierzat. Bylismy u niego dwa dni temu, jutro jedziemy na badania. Podkreslam jednak, pies NIGDY nie wygladal dobrze, jest stary, chudy, łebek ma pokiereszowany, gdy go wyciągaliśmy ze schronu byliśmy przerażeni. Niemniej jednak, tak jak piszecie, ostrożności nigdy nie za wiele, i jedziemy na badania. Quote
Cantadorra Posted July 10, 2012 Posted July 10, 2012 Jestem dobrej myśli, że wszystko jest ok u huskiego i Pako. Zresztą rodzice byli, widzieli. Dobrze, że Pako ma dom. W schronie mogłoby go już nie być. Quote
Nadziejka Posted July 10, 2012 Posted July 10, 2012 [IMG]http://supergify.pl/images/stories/yrafy/jee/1111.gif[/IMG]i ja sciskam dalej , za Pakunia i haskunia Quote
rodzice Posted July 10, 2012 Posted July 10, 2012 Przepraszam że się nie odzywałam , nie było mnie tydzień , teraz mam problemy ze zdrowiem - na razie zakaz prowadzenia auta - jak długo nie wiem . Muszę dojść do ładu sama ze sobą , potem mogę raz po raz Pakusia odwiedzać . Quote
anica Posted July 11, 2012 Posted July 11, 2012 [quote name='conceited']My. Fundacja Głosem Zwierzat. Bylismy u niego dwa dni temu, jutro jedziemy na badania. Podkreslam jednak, pies NIGDY nie wygladal dobrze, jest stary, chudy, łebek ma pokiereszowany, gdy go wyciągaliśmy ze schronu byliśmy przerażeni. Niemniej jednak, tak jak piszecie, ostrożności nigdy nie za wiele, i jedziemy na badania.[/QUOTE] [QUOTE]Jestem dobrej myśli, że wszystko jest ok u huskiego i Pako. Zresztą rodzice byli, widzieli. Dobrze, że Pako ma dom. W schronie mogłoby go już nie być. [/QUOTE] [QUOTE] [INDENT] Przepraszam że się nie odzywałam , nie było mnie tydzień , teraz mam problemy ze zdrowiem - na razie zakaz prowadzenia auta - jak długo nie wiem . Muszę dojść do ładu sama ze sobą , potem mogę raz po raz Pakusia odwiedzać . [/QUOTE] Przecież lepiej się nie da! :) wszyscy wiedzą co mają robić , cioteczki jesteście naprawdę Wspaniałe :) [/INDENT] Quote
ewu Posted July 13, 2012 Posted July 13, 2012 [quote name='rodzice']Przepraszam że się nie odzywałam , nie było mnie tydzień , teraz mam problemy ze zdrowiem - na razie zakaz prowadzenia auta - jak długo nie wiem . Muszę dojść do ładu sama ze sobą , potem mogę raz po raz Pakusia odwiedzać .[/QUOTE] Byłoby wspaniale:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.