ocelot Posted May 28, 2012 Author Posted May 28, 2012 [quote name='lika1771']Troche niepokojace,ale poczekam na wynik wizyty.[/QUOTE] No ja też się zaniepokoiłam. Dziewczyna co nie zostawiła tam psa jest bardzo rozsądna. No zobaczymy. Quote
lika1771 Posted May 28, 2012 Posted May 28, 2012 [quote name='ocelot']No ja też się zaniepokoiłam. Dziewczyna co nie zostawiła tam psa jest bardzo rozsądna. No zobaczymy.[/QUOTE]= No tym bardziej czekam.... Quote
Nadziejka Posted May 28, 2012 Posted May 28, 2012 ......czekamy i caluni czas sciskamyyyy:modla::thumbs: Quote
ocelot Posted May 30, 2012 Author Posted May 30, 2012 Myślę, że możemy odetchnąć. Dostałam już informacje, że nie jest źle. A na wizytę poadopcyjną czekamy:) Zdjęcia będą już niedługo to sobie naocznie obejrzymy pakusia:) Quote
Nadziejka Posted May 31, 2012 Posted May 31, 2012 [IMG]http://supergify.pl/images/stories/yrafy/jee/1111.gif[/IMG]:thumbs:zagladam i mocniutko kibicuje , oby jak najlepsiutkie zycie mial Pakunio:modla::modla: Quote
ocelot Posted May 31, 2012 Author Posted May 31, 2012 I zapraszam na bazarek dla Szili [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/227591-Letnia-ksi%C4%99garenka-dla-Szili-Do-01-06-do-godz-22-giej?p=19169939#post19169939"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...9#post19169939[/URL] Quote
cancer43 Posted June 8, 2012 Posted June 8, 2012 Trafiłam na coś takiego i,przyznam ,jestem zaniepokojona [URL]https://www.facebook.com/events/182922505161635/[/URL] Quote
ocelot Posted June 8, 2012 Author Posted June 8, 2012 Dziewczyny ja czekam na tę wizytę poadopcyjną. Przedłuża się, więc poszukam jeszcze kogoś. Natomiast z tego co wiem to fundacja nie zabrała swojego psa od Pani Kasi i o czymś to świadczy. Pani Kasia jak ma problem to dzwoni, ostatnio Pakusiowi spadł cukier i od razu był telefon. Quote
Neris Posted June 8, 2012 Posted June 8, 2012 Ale to już niepokoi bardzo... [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/226898-Zm%C4%99czona-mamusia-z-pseudo-prosi-o-pomoc-i-DS!-D%C5%82ug-285-46-pln-z-ka%C5%BCdym-dniem-ro%C5%9Bnie!/page8[/URL] Quote
conceited Posted June 8, 2012 Posted June 8, 2012 Kochani, nasz fundacyjny pies husky jest na tych zdjeciach. Co moge powidziec z naszej strony odnosnie tego przypadku... Pies zostal zabrany ze schroniska bo nienawidzi zamkniecia, okalaczal sie sam, wył, gryzł kraty, dostawał slinotoku, był cały w blizanach. Od tej pory zaliczyl juz dwa domy i dwa hotele, nigdzie nie zagrzał miejsca bo: nienawidzi zamkniecia, nie toleruje innych psow, ucieka, morduje ptactwo w okolicy startuje z zebami do ludzi.. Ten pies jest cholernie trudnym psem, w poprzednim miejscu podkopywał sie, nie znosil innych psów, był niezsocjalizowany i nigdzie nikt go nie chciał. W tym hotelu zmienił sie całkowicie ! To jest inny pies ! Aż nie wierzę, że biega luzem po podwórku z innymi psami ! Jest zrelaksowany, odnalazł się w stadzie, nie ucieka. Z czyjej winy było parwo w hotelu nie dojdziemy. Niemniej jednak to sie zdarza w skupiskach psów. Nie komentuje sprawy amstaffow bo jej dobrze nie znam i zdaje sobie sprawe, ze do czystosci w hotelu mozna miec zastrzezenia, jednak my zostawilismy tam psa, bo jego psychika zmienila sie na duzy pozytyw. Bedziemy monitorować sprawę na bieżąco.Pozdr Quote
ocelot Posted June 9, 2012 Author Posted June 9, 2012 Dziękuję conceited. Dochodzą różne pogloski, pomówienia i plotki. Ja jestem bardzo daleko. Poprosiłam kilkanaście osób o wizytę poadopcyjną. Nikt nie chce jej zrobić. To co ja mam zrobić? Prawdopodobnie pojedziemy tam z Anją same, nie mamy na to finansów co prawda, ale trudno. Mamy dwie różne opinie. Parvo Pakowi nie jest groźne, groźniejszy jest jego cukier. mam na podstawie plotek zabierać go do schroniska?! Toż to wyrok dla niego! Quote
Lobaria Posted June 9, 2012 Posted June 9, 2012 [quote name='ocelot']Dziękuję conceited. Dochodzą różne pogloski, pomówienia i plotki. Ja jestem bardzo daleko. Poprosiłam kilkanaście osób o wizytę poadopcyjną. Nikt nie chce jej zrobić. To co ja mam zrobić? Prawdopodobnie pojedziemy tam z Anją same, nie mamy na to finansów co prawda, ale trudno. Mamy dwie różne opinie. Parvo Pakowi nie jest groźne, groźniejszy jest jego cukier. mam na podstawie plotek zabierać go do schroniska?! Toż to wyrok dla niego![/QUOTE] Jeden z naszych podpiecznych miał tam jechać / wczoraj odebrany z punktu przetrzymań /, ale zrezygnowaliśmy z tego dt po sygnałach, jakie otrzymaliśmy. Na wątku, do ktorego link Neris dała wyżej, to już nie plotki / którymi sama się brzydzę / - tam są fakty, skany, film... Trzeba koniecznie poszukać kogoś w Poznaniu do wizyty... Quote
conceited Posted June 9, 2012 Posted June 9, 2012 Nie wiem czy tam są fakty. Dziwne podejrzenia względem Krzysztofa z Animalii, stwierdzenie, że Naramowicka jest najlepszą lecznicą w Poznaniu... Fakt jest, że było parwo, a skany badań pokazują, że psy były w złym stanie, ale widzieliście kiedys psa z parwo w dobrym stanie ? Też mam zastrzeżenia co do higieny w tym hotelu, ale nadal uważam, że podejście do psów trudnych KD ma bardzo dobre. Nasz pies zmienił się tam in plus. Ale tak jak mówiłam, nadal będziemy obserwować z powodu w.w. afery. Quote
ewu Posted June 9, 2012 Posted June 9, 2012 (edited) [quote name='Lobaria']Jeden z naszych podpiecznych miał tam jechać / wczoraj odebrany z punktu przetrzymań /, ale zrezygnowaliśmy z tego dt po sygnałach, jakie otrzymaliśmy. Na wątku, do ktorego link Neris dała wyżej, to już nie plotki / którymi sama się brzydzę / - tam są fakty, skany, film... Trzeba koniecznie poszukać kogoś w Poznaniu do wizyty...[/QUOTE] O tym napisałam właśnie na PW. Mam podobny stosunek do afer i plotek ale niestety do dzisiaj gryzie mnie sumienie bo płaciłam stałą deklarację dla dwóch piesków , które były u Czarodziejki:( Byłam tylko jednym z wielu darczyńców, cieszyłam się,że pomagam ,cały czas było cacy, cacy... Finał znamy wszyscy:( Dlatego z taką obawą podchodzę do negatywnych informacji. Pako nie może wrócić do schroniska, to oczywiste ale bardzo ważne jest sprawdzenie tego hoteliku. Mam szczerą nadzieję,że to tylko plotki, oby nie były uzasadnione.... Przepraszam ,że zabieram głos nie mogąc pomóc fizycznie, jestem bardzo daleko od miejsca pobytu Pakusia. Napisałam to z troski o niego. Edited June 9, 2012 by ewu Quote
ocelot Posted June 9, 2012 Author Posted June 9, 2012 [quote name='Lobaria']Jeden z naszych podpiecznych miał tam jechać / wczoraj odebrany z punktu przetrzymań /, ale zrezygnowaliśmy z tego dt po sygnałach, jakie otrzymaliśmy. Na wątku, do ktorego link Neris dała wyżej, to już nie plotki / którymi sama się brzydzę / - tam są fakty, skany, film... Trzeba koniecznie poszukać kogoś w Poznaniu do wizyty...[/QUOTE] Ależ ja szukam. I mam wrażenie to że Poznań to czarna dziura jesli chodzi o wizytę poadopcyjną. Quote
cancer43 Posted June 9, 2012 Posted June 9, 2012 [quote name='ocelot']Ależ ja szukam. I mam wrażenie to że Poznań to czarna dziura jesli chodzi o wizytę poadopcyjną.[/QUOTE] Coś w tym jest.....ale może w końcu ktoś się znajdzie,własnie nawiązałam kontakt z osobą spoza dogo,do poniedziałku ma i dać znać czy pojedzie Quote
Cantadorra Posted June 9, 2012 Posted June 9, 2012 Aki robiła wiele wizyt w Poznaniu i nie było z tym nigdy problemu. Mogę na pw podać nr telefonu. Quote
ocelot Posted June 9, 2012 Author Posted June 9, 2012 [quote name='Cantadorra']Aki robiła wiele wizyt w Poznaniu i nie było z tym nigdy problemu. Mogę na pw podać nr telefonu.[/QUOTE] To poproszę. Quote
Cantadorra Posted June 9, 2012 Posted June 9, 2012 [quote name='ocelot']To poproszę.[/QUOTE] Chętnie, tylko masz zapchaną skrzynkę. Quote
ocelot Posted June 9, 2012 Author Posted June 9, 2012 [quote name='Cantadorra']Chętnie, tylko masz zapchaną skrzynkę.[/QUOTE] Już przeczyszczona Quote
Neris Posted June 9, 2012 Posted June 9, 2012 [quote name='conceited']Nie wiem czy tam są fakty. Dziwne podejrzenia względem Krzysztofa z Animalii, stwierdzenie, że Naramowicka jest najlepszą lecznicą w Poznaniu... Fakt jest, że było parwo, a skany badań pokazują, że psy były w złym stanie, ale widzieliście kiedys psa z parwo w dobrym stanie ? Też mam zastrzeżenia co do higieny w tym hotelu, ale nadal uważam, że podejście do psów trudnych KD ma bardzo dobre. Nasz pies zmienił się tam in plus. Ale tak jak mówiłam, nadal będziemy obserwować z powodu w.w. afery.[/QUOTE] Ale suczka była zachudzona i to solidnie, a nie miała parwo. Quote
ewu Posted June 11, 2012 Posted June 11, 2012 Trudna sytuacja, współczuję Opiekunom... :( Historia psiej rodzinki nie nastraja optymistycznie... Quote
Pyrdka Posted June 11, 2012 Posted June 11, 2012 Dziewczyny jestem daleka od robienia zadymy i afer. Nie podważam Pani K.D jako szkoleniowca. Byłam tam i widziałam warunki panujące w hoteliku. Z tego własnie powodu nie odważyłam sie zostawić tam psiaka. Pomijam fakt, że z całym stadem biegały nie szczepione maluchy. To nie są plotki i pomówienia, tylko fakt. Ja sumienie mam czyste.Powiedziałam tylko co zastałam po przyjeżdzie, umówionym z resztą z Panią D. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.