Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 799
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Alla Chrzanowska']Oczywiście, że się przyda i to jeszcze jak! Zaraz wyślę Ci na PW adres. I będę ogromnie wdzięczna.[/QUOTE]
oki super, to czekam na PW :) cieszę się, że chociaż tak będę mogła pomóc, bo z kasą niestety krucho, zaszalałam w tym miesiącu na bazarkach jak nigdy.... :mdleje:

Posted

[quote name='_Dunaj_']A ja zaglądam czekjąc na wiadomość, ale brak wiadomości to także dobra wiadomość[/QUOTE] Vinnie zrobił dziś 1 kupkę, to znak, że jelita podejmują pracę. Jest maleńkie światełko, choć nadal istnieje zagrożenie i za wcześnie się cieszyć....

Posted

[quote name='GoniaP']Vinnie zrobił dziś 1 kupkę, to znak, że jelita podejmują pracę. Jest maleńkie światełko, choć nadal istnieje zagrożenie i za wcześnie się cieszyć....[/QUOTE]
każdy mały kroczek ku lepszemu cieszy - trzymaj się słodka psinko

Posted

Tadam :)
[url]http://www.dogomania.pl/threads/224745-Przecudowne-zawieszki-jedyne-w-swoim-rodzaju-na-Viniego-do-30.03-do-20-00!?p=18843196#post18843196[/url]

a teraz bijcie sie ciocie o te cudeńka !!

Posted

tak, wycierpiał sie juz duzo, miejmy nadzieje ze zbliża sie kres jego cierpień..
dobranoc psiaczku, oby jutrzejszy dzien był lepszy od dzisiejszego.
Kochamy Cie tutaj wszyscy. Walcz dla nas... i dla siebie.. <3

Posted

[quote name='Ajula']serce pęka :(
na bazarku coś kupię, albo chociaż kilka zł wpłacę dla tego biednego psinka
ile on się wycierpiał[/QUOTE] Dziękujemy Julitko. Serca mamy w kawałkach a w żołądkach same supły. Sen nie przychodzi, jeść się nie chce, podskakujemy na każdy dzwonek telefonu od lekarza prowadzącego. Schiza totalna. Jak bym mogła, przeprowadziłabym się do izolatki Vinniego i trzymała go za łapę. Nie jest to możliwe, więc zamęczam się w domu i przez łzy patrzę na moje rozpieszczone, dobrze odżywione, często grymaszące przy jedzeniu psy.

Posted

[quote name='GoniaP']Dziękujemy Julitko. Serca mamy w kawałkach a w żołądkach same supły. Sen nie przychodzi, jeść się nie chce, podskakujemy na każdy dzwonek telefonu od lekarza prowadzącego. Schiza totalna. Jak bym mogła, przeprowadziłabym się do izolatki Vinniego i trzymała go za łapę. Nie jest to możliwe, więc zamęczam się w domu i przez łzy patrzę na moje rozpieszczone, dobrze odżywione, często grymaszące przy jedzeniu psy.[/QUOTE]

Tak, mamy to samo. Vini szczególnie chwyta za serce.... to taka kochana słodka chuda głowka... Byle do przodu... mam nadzieje ze bedzie dobrze i w niedalekiej przyszłosci Vini bedzie juz odpoczywał po wszystkim roziagniety na kanapie z tymi swoimi słodkimi łapkami i już wiecej nie bedzie sie bał... i nic go juz nie bedzie bolało...

Gosiu tak bardzo Ci dziekuje za pomoc... żeby nie Ty, nie wiem co by było.... i wielkie ukłony ku lekarzom zajmujacym sie Vinim....
<3

Posted

[quote name='emdziolek']Tak, mamy to samo. Vini szczególnie chwyta za serce.... to taka kochana słodka chuda głowka... Byle do przodu... mam nadzieje ze bedzie dobrze i w niedalekiej przyszłosci Vini bedzie juz odpoczywał po wszystkim roziagniety na kanapie z tymi swoimi słodkimi łapkami i już wiecej nie bedzie sie bał... i nic go juz nie bedzie bolało...

Gosiu tak bardzo Ci dziekuje za pomoc... żeby nie Ty, nie wiem co by było.... i wielkie ukłony ku lekarzom zajmujacym sie Vinim....
<3[/QUOTE]
Emilko, a ja Ci dziękuję za to, że byłaś na tyle przytomna, żeby zadzwonić i prosić o pomoc. I że mi uwierzyłaś. Niewielu znam młodych ludzi, którzy byliby tak przytomni i zaangażowani w sprawy zwierząt, jak Ty. Jeśli Vinnie będzie komukolwiek zawdzięczać życie, to najpierw będziesz to Ty, a potem doktor Piotr C.
No a do dr. Piotra to mam ochotę napisać ODĘ ;)

Posted

[quote name='GoniaP'] Jak bym mogła, przeprowadziłabym się do izolatki Vinniego i trzymała go za łapę. Nie jest to możliwe, więc zamęczam się w domu i przez łzy patrzę na moje rozpieszczone, dobrze odżywione, często grymaszące przy jedzeniu psy.[/QUOTE]

Mam identycznie. Tak bym chciała być z nim, tulić tę chudziutką głowisinkę i przepraszać za to, co mu zrobili ludzie...

Posted

[quote name='GoniaP']Emilko, a ja Ci dziękuję za to, że byłaś na tyle przytomna, żeby zadzwonić i prosić o pomoc. I że mi uwierzyłaś. Niewielu znam młodych ludzi, którzy byliby tak przytomni i zaangażowani w sprawy zwierząt, jak Ty. Jeśli Vinnie będzie komukolwiek zawdzięczać życie, to najpierw będziesz to Ty, a potem doktor Piotr C.
No a do dr. Piotra to mam ochotę napisać ODĘ ;)[/QUOTE]
No jak miałam sie Ciebie nie posłuchac jak Ty jestes dla mnie inspiracją ze mozna tym zwierzakom pomagac mimo nieraz burzy piaskowej sypiącej prosto w oczy :)

Tez mam ochote do dr. Piotra napisać odę hehe :) Jak dobrze ze sa jeszcze tacy weterynarze... :)

Z dobrych wiadomosci ode mnie :D ze wszystkich bazarków na chwile obecną jest 407zł :D to wszystko idzie jak burza :)

Posted

[quote name='Alla Chrzanowska']Mam identycznie. Tak bym chciała być z nim, tulić tę chudziutką głowisinkę i przepraszać za to, co mu zrobili ludzie...[/QUOTE] Wielu by nas wysłało za te wyznania i pragnienia do wariatkowa.... Ale prawda jest taka, że zwierzęta są takie bezbronne i ufne. Nie prosiły sie na ten świat, nie chciały być sprzedane, czy kupione, chciały po prostu żyć i być rozumiane. Skoro człowiek je oswoił, to wypadałoby żeby o nie sie troszczył jak o swoje dzieci.

[quote name='emdziolek']No jak miałam sie Ciebie nie posłuchac jak Ty jestes dla mnie inspiracją ze mozna tym zwierzakom pomagac mimo nieraz burzy piaskowej sypiącej prosto w oczy :)

Tez mam ochote do dr. Piotra napisać odę hehe :) Jak dobrze ze sa jeszcze tacy weterynarze... :)

Z dobrych wiadomosci ode mnie :D ze wszystkich bazarków na chwile obecną jest 407zł :D to wszystko idzie jak burza :)[/QUOTE]
Emilko, zawstydzasz mnie i nie chcę byś to kontynuowała. Cieszę się, że wierzysz w FGZ, ale uwierz, że nie każdemu zwierzakowi jesteśmy w stanie pomóc. Gdyby nie pomoc Alli w sprawie Vinniego, musielibyśmy skapitulować, bo po prostu nie stać byłoby nas na pomoc temu udręczonemu psu. W wielu przypadkach musimy odmawiać, bo nie mamy kasy. Ten chłopak ma szczęście,które mam nadzieję, przełoży się na to że będzie żył. Inne zwierzaki pod naszą opieką nie są ani w typi rasy, ani, jak Vinnie, rasowe. Na nie nikt, albo prawie nikt nie łoży. Ratujemy się zbiórkami.

Posted

[quote name='GoniaP']Wielu by nas wysłało za te wyznania i pragnienia do wariatkowa.... Ale prawda jest taka, że zwierzęta są takie bezbronne i ufne. Nie prosiły sie na ten świat, nie chciały być sprzedane, czy kupione, chciały po prostu żyć i być rozumiane. Skoro człowiek je oswoił, to wypadałoby żeby o nie sie troszczył jak o swoje dzieci.


Emilko, zawstydzasz mnie i nie chcę byś to kontynuowała. Cieszę się, że wierzysz w FGZ, ale uwierz, że nie każdemu zwierzakowi jesteśmy w stanie pomóc. Gdyby nie pomoc Alli w sprawie Vinniego, musielibyśmy skapitulować, bo po prostu nie stać byłoby nas na pomoc temu udręczonemu psu. W wielu przypadkach musimy odmawiać, bo nie mamy kasy. Ten chłopak ma szczęście,które mam nadzieję, przełoży się na to że będzie żył. Inne zwierzaki pod naszą opieką nie są ani w typi rasy, ani, jak Vinnie, rasowe. Na nie nikt, albo prawie nikt nie łoży. Ratujemy się zbiórkami.[/QUOTE]

Hehe jaka skromna :) Dobrze juz dobrze nie bede :)

niestety wszystkim zwierzakom nie da sie pomóc ale iluś tam - tak. I to sie liczy :) Te ileś tam uratowanych istnień !

Posted

[quote name='GoniaP']

Gdyby nie pomoc Alli w sprawie Vinniego, musielibyśmy skapitulować, bo po prostu nie stać byłoby nas na pomoc temu udręczonemu psu. W wielu przypadkach musimy odmawiać, bo nie mamy kasy. Ten chłopak ma szczęście,które mam nadzieję, przełoży się na to że będzie żył. Inne zwierzaki pod naszą opieką nie są ani w typi rasy, ani, jak Vinnie, rasowe. Na nie nikt, albo prawie nikt nie łoży. Ratujemy się zbiórkami.[/QUOTE]
niestety taka prawda, można na rzęsach stawać, a bez pieniędzy nic się nie zrobi, no i bez domów tymczasowych, w których można te biedaki umieszczać - Animalia ma te same problemy - ciągła walka o zdobycie pieniędzy i za mało DT :(

Posted

Goniu!
Powinny już spływać pieniążki dla Vinniego, wiem o następujących wpłatach, sprawdzajcie konto, z mego konta dziś jeszcze pójdzie 65,00 zł od p. Bożeny B:
Wpłaty:
15.03. - 100,00 zł - A. Ch.
17.03. - 300,00 zł - Beata G.
19.03. - 65,00 zł - Bożena B.
__________________________
Razem - 465,00 zł

Posted

Ja się miewa maluszek kochany, trzymaj się Vini, znowu łzy mi lecą, tam biedulek walczy o życie, a moje czarne słoneczko pcha mi się na kolana i odpycha od komputera, żeby się z nim bawić

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...