fasolka7 Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 Fasolka....a nie byłoby najprościej zmierzyć budę i odpowiedzieć Jagodzie????? :roll: nie bardzo, bo pies mieszka w domu rodzicow a ja juz nie :lol: ciagle zapominam jej wymierzyc jak tam jestem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 Fasolka: ok, ok mnie się nie śpieszy :D przy okazji :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Psiunia Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 Witam. Nawidok mojego rottweilera od ośmiu juz lat słysze "idzie pies morderca" To samo miałam mini bullteriera-MINI!! I na każdym kroku słyszałam och niech pani odejdzie ode mnie z tym potworem(a psiak miał kaganiec-nawet) to jest wkurzające Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monik@ Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 nie bardzo, bo pies mieszka w domu rodzicow a ja juz nie Sorka, że spytam.....wygonili Cię? Własne dziecko? :drinking: I na każdym kroku słyszałam Ja tam nic nie słyszałam.......ludzie nie podchodzili na tyle blisko, żebym mogła ich usłyszeć. :drinking: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Psiunia Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 heheheheheh Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fasolka7 Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 nie bardzo, bo pies mieszka w domu rodzicow a ja juz nie Sorka, że spytam.....wygonili Cię? Własne dziecko? :drinking: ]buehehe nie, sama uciekłam :B-fly: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klara Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 Chociaż i tak dla CC będzie pewnie miała wymiary małego pokoju. :lol: i tu niestety muszę sprostować, że niekoniecznie :roll: Niektóre cc są wielkosci amstafów :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 Klarcia: ale mam nadzieję, że mój będzie takiego wzrostu jak Bizarek :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Klara Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 Jagoda : a tak w ogóle to chcesz mieć psa czy sunię ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kela Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 Jagoda! Mój Szon ma teraz 8 miesiecy, na spacerze z innymi starszymi CC zauważyłam, że choć jest ze wszystkich najmłodszy to jest wśród nich najwyższy! Waży już 46kg. Wygląda na to, że ciut nawet jest wyższy od Bariego Sajko ma tylko co oczywiste mniej masy. Pozdrawiam Ela, Szon i Amanda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 ja kcem psiaczka :P dlatego tak intensywnie selekcjonuję potencjalnych rodziców pod względem charakteru :-? Wszystkie agresory -odpadają na przedbiegach :evilbat: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kela Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 Jak widzisz już się pogubiłam dziś zupełnie! Mogę tylko napisać, że Szon należy do łagodnych i zrównoważonych. Do innych piechów nastawiony jest pozytywnie, kręci ogonkiem i chce się bawić, a do ludzi i dzieci też jest przyjazny - nie warczy, chętnie daje się pogłaskać i o zgrozo jest łasuchem - czego go próbuję oduczyć bo przecież to niebezpieczne dla niego!. Co dalej z niego wyrośnie to zobaczę - a co Ci doradzić: byćmoże po Viktorze - ja go jeszcze na żywo nie widziałam, ale wiele dobrego słyszałam o jego charakterze, wyglądzie i werwie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yvonne_s Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 Na widok mojej Saby ludzie też szeptają "pies - morderca" :) . Na widok dobermana, jeszcze rosnącego, merdającego resztką ogonka na widok wszystkich ludzi i piesków. Dobrze chociaż że właściciele psów, których spotykam na spacerach mają trochę większe pojęcie o dobkach, bo bardzo rzadko spotykam się z ucieczką na nasz widok :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fasolka7 Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 Na widok mojej Saby ludzie też szeptają "pies - morderca" :) . Na widok dobermana, jeszcze rosnącego, merdającego resztką ogonka na widok wszystkich ludzi i piesków :D nie mam zaufania do dobermanów. co prawda nie uciekam przed szczeniakiem :lol: i nie szepcze ze morderca ale kiedy widze doroslego podbiegajacego do mnie np. dobermana, nie czuje sie komfortowo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kela Posted March 23, 2004 Share Posted March 23, 2004 Fasolka 7 ! Czy na fotce to przypadkiem Twój Cezar - bo wydawało mi się że wspominałaś,że jest czarny?- czy ja dziś ciężko kombinuje? A propos komentarzy - też często słyszę o Szonie, że to wielka bestia - ludzie często mi nie wierzą, że ma dopiero 8 miesięcy!, do tej pory... tylko raz usłyszałam, że mam psa mordercę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Monik@ Posted March 24, 2004 Share Posted March 24, 2004 Niektóre cc są wielkosci amstafów O popatrz.....miniatury? do tej pory... tylko raz usłyszałam, że mam psa mordercę Musisz poczekać, aż kogoś zamorduje! :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fasolka7 Posted March 24, 2004 Share Posted March 24, 2004 Fasolka 7 ! Czy na fotce to przypadkiem Twój Cezar - bo wydawało mi się że wspominałaś,że jest czarny?- czy ja dziś ciężko kombinuje?. tak to on ale nie jest czarny :D mam kilka zdjec ale nie umiem ich wrzucic ? ktos pomoze ? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kela Posted March 24, 2004 Share Posted March 24, 2004 Przykro mi , ale sama jeszcze nie umiem, może odpowie ktoś b. oblatany! Ja zwykle korzystam z pomocy syna, ale mijają lata świetlne zanim się zbierze by mi pomóc!. Pozdrowienia dla Ciebie i Cezarka !. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fenris Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 Mam 2letnią nierodowodową CC (po rodowodowych rodzicach, kolejne mioty też rodowodowe) czarną - pręgowaną, absolutnie kochaną i nieagresywną. Waży jakieś 36kg miłości i ze spokojnym sumieniem bym dziecko przy niej zostawił, gdyby nie to, że to mały słonik w składzie porcelany :p Jako że mieszkam w małej dzielnicy dużego miasta, gdzie pojęcie ludzi jest z reguły znikome,to reakcje ludzi to niemal zawsze: - "Jaki śliczny labradorek!" i txty, że ktośtam też ma labradora(bo na dzielnicy pełno labradorów), zaś wyjaśnienie, że to nie labek i tak nie robi różnicy, bo przeca o CC w pudle nie gadają :p - lub opcja druga - atakuje mnie babcia różańcowa wyma****ąc torebką "Zabierz pan tego morderce! To własnie takie ostatnio dzieci zagryzły gdziestam!" i txty w stylu że "takie morderce to trza ubijać i hodowli ino zakazać!" po czym nawiązuje się bardzo soczysta wymiana zdań zakończona z reguły tak, że to ja babie każe kaganiec zakładać coby morde zamkneła :mad:bo mi psa straszy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Angel13 Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 Chyba większośc ludzi tak reaguje na nasze cc nie znajac tej rasy.Moja sunia ma półtora roku i jest raczej strachliwa niz agresywna ale ciagle słysze ze to morderca.Żal mi tych ludzi co tak twierdza i nie mam juz czasami siły im tłumaczyć co to za rasa i jaki spokojny mój pies jest do ludzi.Ona bardziej boi sie ludzi niz oni jej,ale gabaryty i jej szczek moze budzić respekt. Każdy pies kazdej rasy moze byc morderca to zależy tylko od nas jakie te psy są.Te wszystkie małe pieski sa bardziej zajadłe i agresywne niz te większe i tez potrafia nieźle pogryść i zrobić krzywde. A ludziska sa poprostu nieświadomi i zastraszani medialnymi informacjami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ask@ Posted March 26, 2008 Share Posted March 26, 2008 Ostatnio na święta byłam w Krynicy Górskiej z rodziną i kluską. Wszyscy zachwycali się Uzunią oczywiście nikt nie wiedział co to za rasa. Jeden pan mnie dobił : -O jaka ładna, co to za rasa?? - Cane corso - Jaka?? -Cane corso - A, to taki wilczór wyrośnie!!!!! :crazyeye::lying::cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
furciaczek Posted March 27, 2008 Share Posted March 27, 2008 Taaak ja ostanio mialam mala wymiane zdan z Panem Policjantem ...(w UK czesto usypiaja psy za sam wyglad:shake:)... pomijam cala rozmowe koniec byl najlepszy... "wlasciwie to jaka to rasa" "Ciulala bezpapierowa i takie cos mi wyroslo" "a no tak jak bez rodowodu to ryzyko duze" :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwi1212 Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Witam was wszytkie szczesliwe posiadaczki cane corso :) Ja co prawda mam nowofunlanda ale przeczytalam caly wateczek wasz o waszych ulubiencach i musze az napisac wam ze tez mnie wkurzaja ludzie ktorzy niemaja pojecia o rasach i znaja jedno haslo pies morderca :/ Niestety taka juz panuje opinia i otej rasie, ja mieszkam w itali i tu bardzo duzo ludzi tez panikuje na ich widok..cane corso zazwyczaj trzymaja wlosi na terenach gorzystych do pilnowania i powiem wam ze dwa miesiace temu wlasnie cane corso zagryzl wlascicielke i jej malutka corke ktora miala niesplena 2latka.. pies ktory chowal sie od malego z dzieckiem, nigdy niebyl agresywny dla wlasciecieli oraz domownikow , na nikogo niewarknal nawet, dlatego w okolicy wszyscy byli w szoku.. niewiadomo dlaczego ale rzucil sie na dziecko ,matka probowala corke ratowac i odciagnac psa niestety nieudalo sie i pies skierowal sie na wlascicielke rzucajac sie jej do gardla..mozecie sobie wyobrazic jaka tragedia, po tragedi przyjechala policja z weterynarzem i zastrzelili psa ,odkazili teren i zakopali go ... Mysle ze to niebyla wina tak do konca psa, przeciez czlowiek zawsze stoi za wychowaniem swojego pupila, hodowcy sami mowia tutaj ze te psy niesa dla wszystkich, ze powinny byc szkolone i miec wlascicieli ktorzy wiedza z jaka rasa maja do czynienia..tylko ze szkoda ze tak duzo ludzi kupuje je tylko dlatego ze jest pieknym duzym psem ,silnym i majestatycznym.. niemiejcie mi tego zazle , bo wiem jacy ludzie niektorzy sa nic nie myslacy -wyobrazcie sobie ze kiedys jak bylam z moja na spacerze na przeciwko mnie przechodzilo malzenstwo z dzieckiem malym ktory na widok psa zaczal strasznie piszczec i rzucac nogami , a rodzice? szkoda gadac omineli mnie z minami na 100m kolem mowiac ze z takim bydlem to nigdy nic niewiadomo, wiec rece opadaja czasem. Wiec kochani, sami ludzie sobie nieraz problemy robia , wy kochajcie swoje psiaczki ale badzcie czujne i nieprzejmujcie sie takim osobami ktore glupio gadaja bo po co nerwy tracic :) JEdyne co mam mozna rzec przeciw ,to chodzi o fasolki psiaka, was sie niechce za bardzo sluchac ,piszesz ze do was niejest agresywny, a do innych to ok, ale dajcie go na szkolenie , dla przestrogi zeby niestalo sie kiedys jak z ta wloska rodzina ktora teztak mowila podobnie jak wy... Pozdrawiam was wszystkie i szacuneczek kobietki :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fenris Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Poczytaj ile huskych, ONków, a nawet labków pozagryzało właścicieli. Poczytaj ile niufów jest skrajnie agresywnych podczas dojrzewania. Odpowiedzialny właściciel to jedno, szkolenie - drugie. Nie dziwne że w górzystej części italii, ojczyźnie CC, wielu ludzi ma takie psy, i właśnie to, że jest ich zbyt wiele, tym samym mnóstwo ich kundli i mieszańców z niewiadomoczym, mnóstwo psów z domieszkami różnych mniej przewidywalnych osobników powoduje, że zdarzają się tego typu jednostki ... dokładnie jak u nas z "amstaffami" "pitbullami" itd. Poza tym skoro tak szybko wydali wyrok na psa to pewnie nikt nie zrobił mu sekcji zwłok by sprawdzić czy to przypadkiem nie przyczyny neurologiczne. Był kiedyś w schronisku superkochaniutki flat coated retriver, rodowodowy bodaj nawet, oddany przez właścicieli z powodu niekontrolowanych napadów agresji, pogryzł bardzo dotkliwie praktycznie wszystkich domowników ... taki miziaczek ... tylko jak mu czasem odpaliło to po boksie wszystko latało co tylko złapał ... a jak atak mu przeszedł, pies wracał do siebie i przepraszał nie wiedząc co się dzieje. Pies musiał zostać uśpiony, miał guza mózgu który się rozrastał i był już nieoperacyjny. Ile superspokojnych rottków nagle zagryza? U tej rasy występuje akurat skłonność do schizofrenii, pies superspokojny nagle sobie cuś wkręci i jest amen. Był w schronisku też spanielek kochany co niedowidział ... i kiedyś dziecku swoich włascicieli przegryzł stopę i ścięgno achillesa ... bo w nocy gdy spał pod stołem dziecko przebiegło, a on się zerwał i odruchowo w obronie człapnął. Więc akurat w tym przypadku podejrzewam że z rasą nie miało to nic wspólnego, a z wychowaniem, lub jakaś ściema z tym niewarczeniem i superłagodnością. CC to psy rodzinne i należą do bardzo przewidywalnych, zarówno w kwestiach dobrych jak i tych złych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwi1212 Posted June 19, 2008 Share Posted June 19, 2008 Zle mnie zrozumialas chyba, ja niemowie ze wszystkie takie sa, poprostu stalo sie i wszyscy przezywali to bardzo, niewiem czy mu robili badania bo tv niepodala dokladnie co i jak , tylko ze pies byl czystej rasy i nigdy niebyl agresywny,wypowiadal sie ojciec dziewczynki i dziadkowie(a czy to prawda to niewie nikt na 100%chyba tylko oni) a to ze jak wlasciciel wychowa psa to zalezy w duzym stopniu , choroba zwierzecia w poznym stadium jest przykra i niema nic do wlasciciela ale ilu jest takich "lysych typkow"ktorzy kupuja psy ras agresywnych i sami sie o to staraja aby agresywnosc jeszcze bardziej w nich poglebiac... Ja nikogo nieobrazam, poprostu wyrazilam swoja opinie, jasne ze kazdy pies moze zaatakowac ale po to sa wlascieciele aby postarac sie do tego niedopuszczac prawda? A co do nowofunlandow to jeszcze nigdy nieslyszalam zeby pogryzly kogos,a jak kazdy szczeniak jak mu zeby wyrastaja robi szody w domu.. i powiem ci ze jeden pisarz mial jednego niufka ktory mial wscielklizne a 0agresywnosci... a rase cc znam dobrze bo moj tesciu mial takiego zreszta byl przekochany i spokojny.. :))) Tu mieszancow ciezko spotkac ,ludzie tutaj stawiaja na rasy wiec rzadko sie spotyka kundelki . Niemiej mi za zle ,ale to jest moja opinia, kocham wszystkie zwierzeta, pieski wszystkich ras, ale na psa niemozna zawsze zganiac, wlasciciele sa tez nierozsadni niektorzy. A i wcale duzo ludzi niema cc pomimo ze to jest ich rasa narodowa, bardzo ciezko je tu spotkac. Zreszta ja na ta rase nic nienajezdzalam, wiec przeczytaj jeszcze raz moj post :)) Co do spanielka co pisalas, to pies skoro niewidzial to wiadomo ze sie przestraszyl i musial sie obronic, tamten byl widzacy i wychowywal sie z ta dzieczynka, oczywwiscie dzieci potrafia byc uporczywe i to bardzo wiec moze mu nerwy poprostu puscily...niewiem niemnie go oceniac fakt faktem zaatakowal i zabil swych najblizszych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.