Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 262
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Moim zdaniem to Ci potencjalni właściciele powinni byli wysłać zdjęcia psa wam dziewczyny a nie na odwrót,mam też nadzieję że w jakiś sposób udokumentują swoje poszukiwania,ulotka,gazeta, wydrukowane ogłoszenie lub link z netu.I okazanie książeczki zdrowia psa.A co z potencjalnym domkiem stałym w Gliwicach??

Posted

Rozmawiałam przed chwilą z przyszłą potencjalną Panią Bostoka...Pani płakała... Tak bardzo czeka na psiaka...
Państwo zawsze mieli psiaki adoptowane ze schroniska, a Boston zapadł Im w serce bardzo.
Trzeba sprawę jak najszybciej wyjaśnić.

Posted

Uff, sprawa się wyjaśniła - Boston może jechać do nowego domku.
Potrzebny transport z Pszczyny do Gliwic. Rozmawiałam z Panem - jest skłonny pokryć koszty paliwa i wykupu psiaka.

Posted

Ja tak jeszcze w ramach wyjaśnienia:

My nie możemy puścić mimo uszu faktu,że być może odnaleźli się właściciele.Mieli prawo przyjechać i sprawdzić czy to nie ich pies-mają do tego pierwszeństwo.Okazało się,że to nie jest ich pies.

Ja tylko mam nadzieję,że nowi opiekunkowie Bostona sobie z nim poradzą.Bo z tego co rozmawiałam z Klaudią jest tam jeszcze jeden piesek,2 dzieci i Pani w ciąży dość zaawansowanej.Pan powiedział,przez telefon Klaudii,że pracuje po 12h...
Zastanawia mnie fakt czy Pani poradzi sobie z prawie 40kg psem ciągnącym jak czołg na smyczy.Do tego nie wiemy jak psy na siebie zareagują...Ja jestem pełna niepokoju o tę adopcję.

Posted

[quote name='Avilia']Ja tak jeszcze w ramach wyjaśnienia:

My nie możemy puścić mimo uszu faktu,że być może odnaleźli się właściciele.Mieli prawo przyjechać i sprawdzić czy to nie ich pies-mają do tego pierwszeństwo.Okazało się,że to nie jest ich pies.

Ja tylko mam nadzieję,że nowi opiekunkowie Bostona sobie z nim poradzą.Bo z tego co rozmawiałam z Klaudią jest tam jeszcze jeden piesek,2 dzieci i Pani w ciąży dość zaawansowanej.Pan powiedział,przez telefon Klaudii,że pracuje po 12h...
Zastanawia mnie fakt czy Pani poradzi sobie z prawie 40kg psem ciągnącym jak czołg na smyczy.Do tego nie wiemy jak psy na siebie zareagują...Ja jestem pełna niepokoju o tę adopcję.[/QUOTE]

Po to była wizyta pa, aby sprawdzić wszystko na miejscu. [B]ewu[/B] nie ma wątpliwości.

Posted

[quote name='Lobaria']Po to była wizyta pa, aby sprawdzić wszystko na miejscu. [B]ewu[/B] nie ma wątpliwości.[/QUOTE]


Wobec tego mam nadzieję,że pies nam z adopcji po paru miesiącach nie wróci.
Ty nie miej nam tego za złe,ale my naprawdę nie mamy co robić ze zwierzętami które nam z adopcji wracają.Do schronu je?
Dom może być naprawdę dobry, z dobrym podejściem,itd ale tu chodzi o logikę kurde;/ Mam nadzieję,że decyzja jest podjęta świadomie.
Mam nadzieję,że pies nie wróci ani nic się nie stanie.My bardzo chcemy aby Boston schron opuścił-ALE NIE ZA WSZELKĄ CENĘ.Bo jeżeli coś się stanie to kto będzie za to odpowiadał?

[B]PRZYPOMINAM,ŻE PIES NIE MA SZCZEPIEŃ.ŻEBY POTEM NIE BYŁO ZDZIWIENIA[/B].

Posted

[quote name='Lobaria']Rozumiem Twoje obawy. W związku z tym najlepiej by było, abyś osobiście zrobiła drugą wizytę pa.[/QUOTE]


Absolutnie nie podważam zdania Ewu która wizytę robiła.Obie z Klaudią ufamy Pani Basi w 100%.
Chodzi o co innego,ale dochodzę do wniosku,że chyba tylko ja mam jakieś skrzywienia.Może dlatego,że to my będziemy za niego odpowiedzialne-nie Ty czy ktoś inny.

Kiedy Państwo chcą psa odebrać?

Posted

Państwo nie mogą przyjechać, czekają na Bostona w Gliwicach, Tak, jak pisałam wyżej - są skłonni zwrócić za paliwo i wykup.
Potrzebny transport do Gliwic.

Posted (edited)

Słuchajcie ja byłam na tej wizycie i Państwo zapewniali ,że absolutnie dadzą sobie radę. Jednak same wiecie, że ja nie jestem Kasandrą i nie widzę przyszłości.Na dzień dzisiejszy są bardzo pewni ,że chcą i ,że będzie ok.Jeśli za jakiś czas coś się zmieni, to tego nikt , nigdy nie przewidzi. Tak naprawdę ręczyć nie mogę nawet za siebie bo jutro mogę nie żyć (mam nadzieję ,że jeszcze pożyję:)) i wtedy moje psy też mogą mieć problem. To co usłyszałam , to przekazałam.
Wiem tylko tyle ,że jest szansa z drugiej strony -Mysłowice......Takie jest moje myślenie... Podobno człowiek w życiu powinien się skupiać na możliwościach a nie ograniczeniach...

Edited by ewu
Posted

Rozmawiałam dziś z Panem - już jest wstępnie umówiony z wetem na oględziny i szczepienia Bostona, tylko nie wie, na kiedy może konkretnie.
Bardzo prosimy o pomoc w transporcie - do Gliwic przecież nie jest daleko...

Posted

Szkoda,że nie ma mojego męża. Przewieźlibyśmy Bostonka. Woziliśmy duże psy, to nie problem. Potrzebna są jedynie 2 osoby- kierowca i ktoś , kto trzyma pieska. Wieźliśmy m. in. Smutka i Śnieżka , kompletnie ich nie znałam. Duże, psiaki ale spokojne, Boston też jest spokojny. Strasznie się martwię tą całą sytuacją:(

Posted

Jak widać nikt chętny do transportu Bostona się nie zgłosił.
W tej sytuacji proponujemy pomoc ze strony dwóch wolontariuszy z Katowic - Pawel11 i Pralinka94, za zwrot kosztów paliwa.
Dysponują wolnym czasem jutro w godzinach późno popołudniowych.

Posted

[quote name='AtaO']Jak widać nikt chętny do transportu Bostona się nie zgłosił.
W tej sytuacji proponujemy pomoc ze strony dwóch wolontariuszy z Katowic - Pawel11 i Pralinka94, za zwrot kosztów paliwa.
Dysponują wolnym czasem jutro w godzinach późno popołudniowych.[/QUOTE]
O to byłoby wspaniale. Pan oferował zwrot kosztów. Zadzwoń proszę do Avili albo Klaudii, to pilna sprawa.
Dziękuję:)))

Posted

Rozmawiałam z Klaudią. Przygotuje na jutro umowę do podpisu i tak jak wspomniałam Boston jutro około godziny 18-tej powinien opuścić
schron. O ile wszystko pójdzie zgodnie z planem.:)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...