Jump to content
Dogomania

A mnie to maminka bardzo kocha i Ewa mnie kocha,no i ta...no...Hana chyba też!


Recommended Posts

Posted

[quote name='marmosia']Ściskamy maminkowe pupilki :)[/QUOTE]

mam ostatnio dużo więcej czasu dla maluchów,niedługo zaczną się ode mnie opędzać:evil_lol:

[quote name='Sonka95']Witamy się :)[/QUOTE]

:loveu:
[quote name='haliza']Zaglądamy do białych pieszczoszków :loveu:, pięknie tam u Was :lol:[/QUOTE]

muszę uprać białaski i ofocić:evil_lol:

[quote name='Figunia']Przyszłam pogłaskać śliczne maluszki i o ich zdrówko zapytowywuję :lol:[/QUOTE]

Hana ok
natomiast Aleś parę dni temu miał kolejny atak padaczki:-(biedactwo moje,tyle wycierpiał i jeszcze to...

[quote name='Sonka95']Hej Kochani :loveu: Co tam u was słychać ? :)[/QUOTE]

dziadka wywieźliśmy na "kolonie" i mam tak dużo czasu,że nie wiem jak go zagospodarować:razz:



przy okazji zapraszam do antykwariatu-na bazarek dla Bono,podopiecznego Lili i Pinczerki:loveu:

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243635-ANTYKWARIAT-literacka-KLASYKA!-Tytu%C5%82y-kt%C3%B3re-musisz-mie%C4%87!-dla-Bono-do-02-06?p=20882088#post20882088[/url]

Posted

[quote name='Bgra']
Hana ok
natomiast Aleś parę dni temu miał kolejny atak padaczki:-(biedactwo moje,tyle wycierpiał i jeszcze to...
[/QUOTE]

O nie :-(:-(:-( kiedy te ataki się skończą

Posted

[quote name='Sonka95']O nie :-(:-(:-( kiedy te ataki się skończą[/QUOTE]

dzisiaj nad ranem miał kolejny:-(jutro wieczorem jedziemy do weta,pora na leki p/padaczkowe
serce mi pęka z bólu:-(

Posted

Współczuję ogromnie!
Biedny piesio. Opiekunka także...
Jeszcze pamiętam jak przeżywałam ataki mojej Figi- koszmar. I tak szkoda stworzonka...
Oby leki pomogły - na dłuuuuuugo!!!!

Posted

[quote name='marmosia']Ma Ciebie i to jest najważniejsze ... Ściskam mocno ![/QUOTE]

boję się:-(
dziękuję Marmosiu za wsparcie
nich się kłóci o wędzoną kaczkę,niech rozwala radio bo to strasznie lubi
jak wczoraj docisnęłam wiklinowy koszyk,żeby się nie dostał do radia,to tak kombinował,wchodził na niego,drapał,że i tak dopiął swego:loveu:
niech robi co chce,tylko...ten widok jest straszny:-(

Posted

[quote name='Figunia']Współczuję ogromnie!
Biedny piesio. Opiekunka także...
Jeszcze pamiętam jak przeżywałam ataki mojej Figi- koszmar. I tak szkoda stworzonka...
Oby leki pomogły - na dłuuuuuugo!!!![/QUOTE]

Figuniu dziękuję!
u nas ataki trwają mniej niż minutę,kończą się oddaniem moczu i dwa ostatnie stolca
i przeokropny skowyt rozdzierający serce:-(

Posted

Nie wiem któremu z Was bardziej współczuć...
Najgorszy pewnie ten krzyk bólu.
Takie maleństwo tak bardzo cierpi. Trudno się z tym pogodzić. I ta bezsilność...Straszne to.
Człowiek by nieba przychylił, a tu tak niewiele można zrobić.

Posted

[quote name='Figunia']Nie wiem któremu z Was bardziej współczuć...
Najgorszy pewnie ten krzyk bólu.
Takie maleństwo tak bardzo cierpi. Trudno się z tym pogodzić. I ta bezsilność...Straszne to.
Człowiek by nieba przychylił, a tu tak niewiele można zrobić.[/QUOTE]

wet mówi,że to go nie boli,jest wtedy nieprzytomny...bezsilność jest straszna
potem jeszcze chwilę zdezorientowany,moja córcia mówi,że się wstydzi...
Hana wystraszona,patrzy na nas jakby z wyrzutem...też maleńka nie wie co się dzieje
mam nadzieję,że leki nam pomogą!

Posted

Boże tak dawno mnie u Was nie było a tu takie wieści...
Aleś nie wygłupiaj się... Leki muszą pomóc... Psinki najbardziej pokrzywdzone przez życie ciągle
coś prześladuje... Gdzie ta sprawiedliwość... :-(

Mocno ściskam kciuki za to aby było dobrze a raczej będzie dobrze jestem tego pewna!
Biedna Hana nie wie co się dzieje... ale przecież to nie Wasza wina... Ehhh...

Przytulam... :calus: bo brak mi słów...

Posted

Jak vet dobrze ustawi go na leki to częstotliwość się zmniejszy i mogą być mniej uciążliwe dla Alisia. Te ataki bardzo wyczerpują organizm, wywołują przykurcze mięśni i dlatego tak płacze :-(, ale on tego nie pamięta i później potrzebuje odpoczynku, trzymam za Was kciuki i musi być dobrze :p

Posted

Kochane moje:loveu:nie ma powodu do zmartwień,Aleś ma się dobrze,wszystko u nas dobrze a nawet lepiej:loveu:
jestem przeszczęśliwa bo...oczekuję wnuka:loveu:który to dał o sobie późno znać...więc spodziewacie się co się teraz u nas dzieje:loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...