Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ojej, jaka przemiana:-o .
Cudownie wygląda :loveu: i pomyslec że ja sugerowałam na początku ze to nie szanucer tylko sznaucerkowy mix :oops: :eviltong: .

  • Replies 193
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Guzik jaki piękniś z ciebie. :loveu:

Cuuuudny pieprzaczek.

Ania K. nie jest z dogo, ale ja dziękuje jej bardzo za wykąpanie, ostrzyżenie i zawiezienie jutro Guzika do Warszawy.

Posted

Ale się Guziczek zmienił :loveu: Trochę podobno marudzi biedak ale mam nadzieję że nie da jutro Ani czadu w pociągu :roll: i Ania mnie nie przeklnie, a właściwie siebie za to że się zgodziła :evil_lol: No a potem czeka nas jeszcze podróz do Krakowa ale to już samochodem to niech sobie robi co chce ;)

Posted

Jeśli o w miarę przyzwoitej porze dotrzemy do Krakowa to Guzik od razu pójdzie do nowego domku, a jeśli będzie już poźno to przenocuje u mnie i z samego rana w środę pojedzie do nowych właścicieli.

PROSZĘ O KCIUKI bo dopiero jak się wszystko uda to odsapnę :roll:

Posted

Weszka - on mi łaził po całym samochodzie jak go wiozłam do Ani i gadał cały czas. :cool3:
Czadu to on chyba Tobie da w samochodzie. :evil_lol:

I biedak jest strasznie zasmarkany. I chudzieńki. Ale agresji to w nim było zero.

Posted

W samochodzie nie pochodzi bo będzie siedział za kratką ;) a do gadania przywyczaiła mnie moja Bunia więc spoko luz. Zresztą może mu się nie będzie chciało 300 km gadać. Ja tam drżę o ten pociąg... :roll:

Cholera niedobrze że zasmarkany bo miał być zdrowy... Mam nadzieję że nie będzie problemów...

Dobra uciekam bo może trochę się prześpię przed jutrzejszymi atrakcjami. Muszę przyznać że mam trochę stresa :nerwy:

Posted

Ależ przemiana :-o
I pomyśleć, że pod taką futrzaną, zaniedbaną kulką kryła się taka cudna psinka :loveu:
Trzymam kciuki za całą wyprawę i aby piesio miał cudowny domeczek :multi:

Posted

[IMG]http://img182.imageshack.us/img182/2646/zinkazkoskiegorajuijejdwk5.jpg[/IMG]


[IMG]http://img74.imageshack.us/img74/1174/zinkazkoskiegorajuijejdyd7.jpg[/IMG]


[IMG]http://images20.fotosik.pl/73/f28bb281af0171e5.jpg[/IMG]
]
Ale przemiana:crazyeye:
Guziku zycze Tobie dobrego domku i abyś nigdy zadnego schronu nie ogladał:lol: .
Guziku podziekuj sznauceromaniaczce Ance.G.że uratowala Ciebie:loveu:
a Weszce i drugiej Ani za Domeczek:loveu:

Posted

Drogie cioteczki!
Guziczek w samochodzie całą drogę był bardzo grzeczny, nie było wcale psa, siedział cichutko.
Noc spędził u mnie, marudził do 3 nad ranem, a potem zasnął tylko o 7 musieliśmy wstać :roll: więc trochę jestem niewyspana. Nie miał już biegunki (dałam mu leki). Ma straszny apetyt i obsesję picia wody. W nocy nie nabrudził. Rano radośnie poszedł z moimi psicami na spacerek na łąkę.

A potem pojechaliśmy DO NOWEGO DOMKU :multi: Tam przywitał go mix olbrzymek ale był strasznie gwałtowny i Guzik troszkę się go bał. Sądzę że będzie dobrze jak się uspokoi. Guzik ma swój pokój, posłanie, ugotowanego kurczaczka z ryżem i zamówioną wizytę u weta :p Państwo bardzo zadowoleni, że nie spodziewali się że on taki śliczny :cool3: I że taki chudzieńki i muszą się nim zająć. Udało się Guziczkowi :lol:

Posted

Weszko straaaasznie dzięki za znalezienie dla niego domku. :calus:

No i po ostrzyżeniu wyszła cała jego uroda. :razz:
To bardzo ładny sznaucerek.

A co do tego, że chudzieńki - nie wiadomo czy miał szansę w schronie do miski dojść ....

Teraz tylko życzyć mu zdrówka i żeby szybko z kolegą się zaprzyjaźnił.

Posted

Kciuki nadal potrzebne :thumbs: Nie wiadomo czy Guzik dogada się z kolegą Aresem no i czy nowym właścicielom starczy cierpliwości i umiejętności :roll: Na razie są na etapie zapoznawczym ale pani myślała że to pójdzie łatwiej.

Posted

Weszka właśnie wiezie Guzika do hoteliku.

Państwo myślęli, że to będzie jak w filmach a rzeczywistość okazała się inna.
Guzik piszczał i kręcił się po domu także w nocy. :cool3: I od razu nie pokochał się z Aresem.

Przykre jest to, że Państwo od dwóch tygodni męczyli Weszkę, żeby psa przywieźć.

Nic więcej nie napiszę, co o tym myślę to wszyscy się domyślcie.


[SIZE=4]W tej sytuacji Guzik szuka domu. :-( [/SIZE]

Posted

Nie będę komentować nowych pseudo-miłośników Guzika, którzy tak go potraktowali :mad: :mad: :mad: . Co miałam powiedzieć to im już powiedziałam :angryy: :angryy: :angryy:

KOCHANY GUZICZEK NADAL SZUKA DOMKU :placz: . Teraz jest w hoteliku... Jest tam bezpieczny, ma ciepło, jedzenie i będzie chodził na spacery ale nie tak miało być :shake: Poza tym jest leczony bo się przeziębił i dzisiaj po pracy znowy muszę jechać do hotelu żeby zawieźć go do weta. Na razie są na to pieniądze bo litościwy pan dał 150 zł ale nie wiem na jak długo wystarczą (doba w hotelu to 15 zł...). Obawiam się że trzeba założyć skarpetkę...
Taki fajny psiak i tuła się :placz:

Daję ogłoszenia gdzie się da i zobaczymy.

Posted

cholera jasna :angryy: :angryy: :angryy: szlag człowieka trafia :angryy: ja wczoraj sie dowiedziałam, że nie wiadomo czy nie wróci do mnie jedno ze szczeniąt które miałam na tymczasie przed nowym rokiem :angryy: ludziom tak łatwo pozbywać sie czegoś co łatwo dostali że brak słów :angryy:

czy Guzik na pewno jest średniakiem a nie miniaturą?

Weszka opisz jak wyglądało to niepokochanie sie z Aresem - był agresywny czy co? a piszczenia w nocy nie skomentuję :angryy: bo chyba niewiele jest psów które w nowym domu od razu śpią spokojnie zwłaszcza, że w ciągu ostatnich dwóch dni ten biedak już 3 razy zmieniał miejsce noclegu :angryy:

Posted

Guzik to średniak tylko mały. Nie mierzyłam ile ma ale razem z głową jest tylko trochę większy od łap moich olbrzymek ;) a te mają ok. 65 cm w kłębie.
U mnie był wieczór i noc. Chodził po mieszkaniu z moimi sukami i nic się nie działo. Nie ma w nim agresji. Dawałam mu lekarstwa, myłam zadek bo miał beigunkę, grzebałam w misce i nic. Daje się podnosić, przestawiać, czesać. Pies jest oszołomiony bo od poniedziałku podróżuje, zmienia miejsca i ludzi.
Ten Ares był strasznie gwałtowny. Jak przyszłam zaczął na niego skakać i szczekać zachęcając do zabawy, a Guzik się przestraszył i warknął. Potem podobno cały czas na niego warczał, a Ares na niego i ludzie uznali po kilku godz. że psy się nie dogadają. Do żadnej walki nie doszło. Guzik się kręcił po mieszkaniu bo zwiedzał, trochę popiskiwał a tamtego psa to wkurzało bo wcześniej miał spokój. I tak ludzie uznali że nic z tego nie będzie. Po prostu chcieli mieć wszystko od ręki i żeby w kilka godz. psy się pokochały. Na nic się zdały moje cierpliwe i rzeczowe tłumaczenia że to wymaga czasu, cierpliwości itd itp - co będę pisać jak my tu wszyscy wiemy.
O 6.30 pan zadzwonił że całą noc nie spał (tak jakbym ja się noc wcześniej wyspała :cool3: ) i że on musi w południe wyjść i one nie mogą zostać same. No pewnie że nie mogą bo się nie znają!!! Mówię żeby je zamknął osobno albo któregoś zabrał ze sobą (bo jechał samochodem) albo przywioze mu kennelówkę, a wieczorem przyjdę i pogadamy. Proponowałam im nawet że przyjdę z psim behawiorystą który im pomoże. Ale nie bo on już wie że nic z tego nie będzie i że jak nie przyjadę to on go do schronu w Krakowie zawozi :mad:. I że bardzo mnie przeprasza za to bla bla bla :angryy: i że sobie nie poradzi. Bezmyślni ludzie i jeszcze mają czelność nazywać się miłośnikami psów :shake:

Posted

Jest już oferta na allegro... Pani miała olbrzyma, który odszedł gdy przyszła jego pora. Kocha sznaucery i zapewnia o swoim dobrym domku. Tylko pani nie z Krakowa, a z Wisły. Może przyjechać natychmiast prosi tylko o informację czy pies jest tylko przeziębiony czy to coś poważniejszego. Idę z nim do weta to się dowiem ale na mój rozum to tylko przeziębienie. Pani chce przyjechać po niego nawet dzisiaj ale ja tak psa nie wydam. Musiałabym go zawieźć osobiście a więc w sobotę najwcześniej.
Po tej historii jestem bardzo nieufna. Wolałabym żeby był w Krakowie żeby można było sprawdzić domek, a z drugiej strony jeśli pani okaże się właśnie TĄ panią to okazja przepadnie.
Może wybierzemy się na wycieczkę i najwyżej razem wrócimy jak coś się nam nie spodoba.

Posted

Weszko jak kojarzę to do Inez dzwoniła Pani z Wisły, może to ta sama (allegro zrobione przez Inez dla Guzika). Tylko wtedy już był ten "cudowny" domek w Krakowie.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...