Nutusia Posted March 14, 2012 Author Posted March 14, 2012 To Twoja sucz jak nasza Helena... Ale to już Pańcia działka - chce się głowić i kombinować co TYM RAZEM by była łaskawa zjeść - proszę bardzo! Aniu, Koksika chętnie przyjmę na "nauki", ale tylko na wymiankę z Lesiem, bo inaczej... "nie da racy, oba samce" :) Niestety, sprawa się rypła, Ula do późna była zajęta i sesja się nie odbyła. Warunkowo została przeniesiona na dziś, a musowo na czwartek... Wczoraj pisałam, że Muszka się z Kreśką nie bawi - dziś dementuję - BAWI SIĘ! :) Warczą przy tym, przepychają się i kotłują - najchętniej oczywiście... na kanapie! Stosujemy również nową metodę przeciwdziałania zanieczyszczaniu domu podczas naszej nieobecności: wywalamy towarzycho na dwór jak tylko wstaniemy, siedzą tam przymusowo co najmniej pół godziny. Potem śniadanie i znów eksmisja. Liczba kałuż zmniejszyła się znacznie. Jeszcze trochę gorzej z kupami, ale one po prostu... nie mają czasu zajmować się takimi przyziemnymi sprawami, gdy biegają jak opętane i kombinują jakby tu się do domu dostać ;) Quote
jola_li Posted March 14, 2012 Posted March 14, 2012 Biedna Musia, jeszcze tyle przed nią naprawiania :-(. Ile to maleństwo musiało się nacierpieć :-(. Oby trafiła w ręce najlepszych lekarzy i potem - żyła długo i szczęśliwie! Quote
mmd Posted March 14, 2012 Posted March 14, 2012 Musza noga się naprawi i będzie dobrze :) Mnie bardzo cieszy, że dziewczyna tak się otwiera. Pchełcia pewnie zostanie takim psiakiem "jednej pańci", znajdzie sobie przystań i będzie się trzymać człowieka. Quote
Nutusia Posted March 14, 2012 Author Posted March 14, 2012 O tak - Pchełci byłoby najlepiej, gdyby była uwielbianą jedynaczką! Muszka natomiast fajnie by się odnalazła w zwierzęcym towarzystwie (byle nie było tam jakiegoś "czołgu", który mógłby uszkodzić tego porcelanowego "charcika"). Ciociu Ziutku, na jakie ją województwa poogłaszałaś, bo nie bardzo mam teraz czas przeglądać?... Quote
mmd Posted March 14, 2012 Posted March 14, 2012 Nutusiu, a co do mierzenia okien, to nie wiem, czy zauważyłaś, ale iwoniam ma pewien pomysł ;) [quote name='iwoniam'] Dasz radę - wstajesz 5:10, czekasz, aż będzie świt i startujesz ;)[/QUOTE] :evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote
Nutusia Posted March 14, 2012 Author Posted March 14, 2012 Ona ma w ciąży odwrotnie niż ja miałam - ja mogłam spać 24 na dobę, w każdych warunkach i pozycjach. O 5:10 budzą mnie czasem ogony, po omacku wypuszczam i wracam do łóżka. Nawet nie wiem, że o tej porze już prawie widno!!!!! :) Quote
Ellig Posted March 14, 2012 Posted March 14, 2012 [quote name='Nutusia']Ona ma w ciąży odwrotnie niż ja miałam - ja mogłam spać 24 na dobę, w każdych warunkach i pozycjach. O 5:10 budzą mnie czasem ogony, po omacku wypuszczam i wracam do łóżka. Nawet nie wiem, że o tej porze już prawie widno!!!!! :)[/QUOTE] Widno, widno, dzisiaj o 5:30 bylam juz z Jagą na dworze:) Quote
Nutusia Posted March 14, 2012 Author Posted March 14, 2012 No nie dziwota, bo Ty prawie nie wiesz o której się robi... ciemno! ;) :) Quote
Ellig Posted March 14, 2012 Posted March 14, 2012 [quote name='Nutusia']No nie dziwota, bo Ty prawie nie wiesz o której się robi... ciemno! ;) :)[/QUOTE] A wiem, wiem bo zasypiam po 24, tylko klade sie wczesniej co by kosciec i mozgownica odpoczely :diabloti: Quote
Asiaczek Posted March 14, 2012 Posted March 14, 2012 Czytam i oczom nie wierze:) Insekty rozkręcily się całkowicie:) pzdr. Quote
Nutusia Posted March 15, 2012 Author Posted March 15, 2012 No niestety, niezupełnie "całkowicie". Wczoraj przyszła Ula cyknąć trochę fotek Pchełce i udało się tak sobie. Pchełcia była przerażona! Najpierw szczekała na Ulę (Muszka też szczekała, ale podchodziła, a Pchełka się darła siedząc w kącie kanapy). Potem poszłyśmy do pokoju Tomka, żeby się reszta w kadr nie pchała. Pchełcia cały czas przyklejona do podłoża, uszy po sobie. A gdy wyszłam na chwilę zabezpieczyć obiad Męża przed podstępnym pożarciem przez niepowołane paszcze, a Pchełka została w pokoju sama z Ulą, wpadła w istny popłoch! Uciekała wokół pokoju i sikała pod siebie :( Przy mnie trochę się uspokajała, ale nie bardzo dawała się Uli pogłaskać, a dźwięk migawki powodował jeszcze większy strach. Zaraz wyślę zdjęcia do Ziutki - niestety, prawie na wszystkich widać w oczach i na pysiu przerażenie :( W weekend postaramy się jeszcze trochę pofocić. Ula przyjdzie na dłużej, najpierw się poośmielamy, poprzekupujemy, a dopiero potem spróbujemy "napaść" z aparatem. Aha, na zdjęciach Pchełcia wychodzi o wiele większa niż jest w rzeczywistości. Zresztą Helenka też się wydaje dużym, dorosłym kotem, a przecież to półroczna szprotka jest... Tak sobie myślę, że w przyszłym domku Pchełki nie powinno być zbyt wielu ludzi. Ona jest we mnie zapatrzona jak w obraz. Nie mogę usiąść nawet na sekundę, żeby się do mnie nie przykleiła. Gdy zostają tylko ze Sławkiem, czasami wskakuje mu na kolana, ale rzadko. Przynosi moje kapcie na kanapę albo na łóżko i ich "pilnuje". Pomyślałam sobie, że chyba nabędę dla niej strees-out, może to ją trochę wyciszy emocjonalnie. Jeszcze to przegadam z Doktorem... Quote
taxelina Posted March 15, 2012 Posted March 15, 2012 To czekamy na zdjecia. Pchelko nie boj sie! Quote
Nutusia Posted March 15, 2012 Author Posted March 15, 2012 Niewiele większa od kota, który też duży nie jest ;) [IMG]http://images10.fotosik.pl/1048/aee0f8b6dea8e3b3.jpg[/IMG] Boję się, nie celuj we mnie tym "czymś"!!!! [IMG]http://images10.fotosik.pl/1048/ed6d614e00eaf236.jpg[/IMG] Wbiłam się w oparcie, nie mam już gdzie uciekać... [IMG]http://images10.fotosik.pl/1048/7c1bed144362e431.jpg[/IMG] Nie pozwól mnie skrzywdzić! [IMG]http://images10.fotosik.pl/1048/e010161894de6b34.jpg[/IMG] Powiedz jej, żeby już sobie poszła do domu... [IMG]http://global.images10.fotosik.pl/1048/0103e6ad86b956d2.jpg[/IMG] Quote
Nutusia Posted March 15, 2012 Author Posted March 15, 2012 Taka jestem maleńka [IMG]http://global.images10.fotosik.pl/1048/f5522fe5c3459bda.jpg[/IMG] Tylko Ciebie kocham! [IMG]http://global.images10.fotosik.pl/1048/65910b959c44ecd3.jpg[/IMG] Mocno mnie trzymaj i nie puszczaj! [IMG]http://global.images10.fotosik.pl/1048/70586383a607bc25.jpg[/IMG] Dziękuję, że jesteś przy mnie [IMG]http://images10.fotosik.pl/1048/e741b237271ce3b8gen.jpg[/IMG] Quote
Nutusia Posted March 15, 2012 Author Posted March 15, 2012 Nie wstanę, boję się... [IMG]http://images10.fotosik.pl/1048/106e17c9a25e7982gen.jpg[/IMG] No dobra, łepek mogę na chwilę podnieść... [IMG]http://images10.fotosik.pl/1048/6736900160fa50a9gen.jpg[/IMG] Możemy już skończyć te tortury?... [IMG]http://images10.fotosik.pl/1048/2f2985b91d3ec736gen.jpg[/IMG] Nie chcę na plecki! [IMG]http://global.images10.fotosik.pl/1048/4a4b25e86bf94e9f.jpg[/IMG] Quote
taxelina Posted March 15, 2012 Posted March 15, 2012 [url]http://images10.fotosik.pl/1048/aee0f8b6dea8e3b3.jpg[/url] Tak Helenka jest mala drobna :loveu: Quote
Nutusia Posted March 15, 2012 Author Posted March 15, 2012 Byłoby fajniej, gdybyś mnie puściła... [IMG]http://global.images10.fotosik.pl/1048/eb6c69a28c10d914.jpg[/IMG] Nie chcę patrzeć na to coś "trzaskającego" i na tę obcą Panią - wolę na Ciebie! [IMG]http://global.images10.fotosik.pl/1048/c094cecf2cd4cda9.jpg[/IMG] Co to jest to "coś"?... [IMG]http://images10.fotosik.pl/1048/532ca537cdfeef33gen.jpg[/IMG] Błagam, nie każ mi na to patrzeć! [IMG]http://global.images10.fotosik.pl/1048/71005495e7c82744.jpg[/IMG] Prosiłam, żebyś już sobie poszła do domu i zabrała to wstrętne "coś"! [IMG]http://global.images10.fotosik.pl/1048/6bb7a3dff4358feb.jpg[/IMG] Quote
Nutusia Posted March 15, 2012 Author Posted March 15, 2012 Nie rozumie i teraz coś gada o jakichś portretach!!!! [IMG]http://images10.fotosik.pl/1048/c2e2142228ea1b7dgen.jpg[/IMG] Helka, a Ty się nie boisz?... [IMG]http://global.images10.fotosik.pl/1048/0931d83ca92372aa.jpg[/IMG] Na rączki weź, bo nie chce się ta baba odczepić! [IMG]http://global.images10.fotosik.pl/1048/b5ea64ac69178340.jpg[/IMG] Jeszcze na smycz mnie wzięły - oszalały!!!! [IMG]http://global.images10.fotosik.pl/1048/f558088ff15bd831.jpg[/IMG] A ja myślałam, że można Ci zaufać... [IMG]http://global.images10.fotosik.pl/1048/4438c8d88fd50a01.jpg[/IMG] Quote
mmd Posted March 15, 2012 Posted March 15, 2012 O, tak, to znamy, to jasny komunikat: "pani, ratuj" :) [url]http://global.images10.fotosik.pl/1048/b5ea64ac69178340.jpg[/url] Quote
Justyna Lipicka Posted March 15, 2012 Posted March 15, 2012 faktycznie oczka strasznie wystraszone...Ula po prostu musi częściej do Pchełki przychodzić;) Quote
Nutusia Posted March 15, 2012 Author Posted March 15, 2012 Ula może przychodzić, tylko co będzie jak przyjdzie potencjalny domek? ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.