Bjuta Posted June 29, 2013 Posted June 29, 2013 Tak wygląda w liście gończym [IMG]http://www.wroclaw.policja.gov.pl/www/wroclaw/obrazy/lesposz5.jpg[/IMG] KATARZYNA JUSKOWIAK c. Jerzy, Agnieszka ur. 23.01.1988r. zam. Wrocław, ul. Miodowa Poszukiwana na podstawie listu gończego sygn. akt XIIK 803/05 wyd. przez Sąd Rejonowy Wrocław Fabryczna Kwalifikacja prawna: 278 par. 1 kk tel. (71) 354-32-96 Quote
LILUtosi Posted June 29, 2013 Posted June 29, 2013 To zdjęcie jest aktualniejsze: [url]https://www.facebook.com/photo.php?fbid=157102417794991&set=a.104348909737009.8016.100004857008310&type=1&theater[/url] Quote
Jola i Czterołapy Posted July 6, 2013 Posted July 6, 2013 TOZ Lubliniec ma dane teleadresowe aktualnych opiekunów Tobiego i ich zgodę (a właściwie zaproszenie) na wizytę w dowolnie uzgodnionym terminie, więc zweryfikowanie wiadomości o Tobim nie powinno być problemem. Quote
Martika&Aischa Posted July 6, 2013 Posted July 6, 2013 [quote name='Jola+Rani+Sari']TOZ Lubliniec ma dane teleadresowe aktualnych opiekunów Tobiego i ich zgodę (a właściwie zaproszenie) na wizytę w dowolnie uzgodnionym terminie, więc zweryfikowanie wiadomości o Tobim nie powinno być problemem.[/QUOTE] super :) zatem czekamy na wieści i foto relację z nowego domu ........ Quote
LILUtosi Posted July 6, 2013 Posted July 6, 2013 Jedno mnie zastawia, czy nikt nie spotykal sie z Wiola w realu po ugryzieniu? Nikt nie zauwazyl ze nie ma blizn na rekach? po tylu szwach? Quote
Jola i Czterołapy Posted July 6, 2013 Posted July 6, 2013 Widziałam ją nawet 2x. Pierwszy raz gdy odbierała Gandalfa, drugi raz gdy odbierała fant z bazarku. W obu przypadkach miała długie rękawy i nie przeszło mi nawet przez myśl, żeby nowo poznaną osobę poprosić o pokazanie blizn. Quote
Marinka Posted July 6, 2013 Posted July 6, 2013 [quote name='Jola+Rani+Sari']Widziałam ją nawet 2x. Pierwszy raz gdy odbierała Gandalfa, drugi raz gdy odbierała fant z bazarku. W obu przypadkach miała długie rękawy i nie przeszło mi nawet przez myśl, żeby nowo poznaną osobę poprosić o pokazanie blizn.[/QUOTE] No popatrz Jolu, a mi opowiadała o Tobie jakbyście znały się od dawien dawna...widać znów próbowała wtopić się w czyjeś życie... Quote
Jola i Czterołapy Posted July 6, 2013 Posted July 6, 2013 Mnie łatwo poznać :) Wystarczy poczytać wątki moich psów! Quote
Poprawna Posted July 7, 2013 Posted July 7, 2013 [quote name='Marinka']No popatrz Jolu, a mi opowiadała o Tobie jakbyście znały się od dawien dawna...widać znów próbowała wtopić się w czyjeś życie...[/QUOTE] Marinko, my wolontariuszki Złotego Psa, poznałyśmy Wiolę jesienią ubiegłego roku. Na żywo widziała Ją tylko Jola w sytuacjach o których pisze oraz jeden raz Żunia z Zamościa kiedy umówiły się na spacer z psiakami. Żunia wiedząc o przeszłości Tobiego była w szoku, że to taki przytulak zamiast agresora. Ale wytłumaczyłyśmy sobie, że to pewnie ciężka praca behawiorystki Gosi :angryy: Quote
LILUtosi Posted July 7, 2013 Posted July 7, 2013 Tobi na codzien byl przeuroczym pieskiem i nie potrzebowal szkolenia. On potrzebowal stabilizacji i jasnych regul. Quote
Marinka Posted July 9, 2013 Posted July 9, 2013 [quote name='Poprawna']Marinko, my wolontariuszki Złotego Psa, poznałyśmy Wiolę jesienią ubiegłego roku. Na żywo widziała Ją tylko Jola w sytuacjach o których pisze oraz jeden raz Żunia z Zamościa kiedy umówiły się na spacer z psiakami. Żunia wiedząc o przeszłości Tobiego była w szoku, że to taki przytulak zamiast agresora. Ale wytłumaczyłyśmy sobie, że to pewnie ciężka praca behawiorystki Gosi :angryy:[/QUOTE] Ja też poznałam ją jesienią...więc długi rękaw...ale dłonie odkryte i żadnego śladu pogryzienia -fakt nie musiały być na dłoniach, ale i tak (teraz) wydaje mi się to dziwne :crazyeye: Ja też, jako obca mu osoba podeszłam od tyłu i objęłam go za szyję....zero agresji a nawet mokry język a twarzy. Masz rację - tu znów był podziw dla wspaniałych umiejętności i pracy "behawiorystki Gosi" Nie wierzę już absolutnie w chorobę psychiczną tej dziewczyny...jak dla mnie jest ona zła do szpiku kości... Quote
Martika&Aischa Posted July 9, 2013 Posted July 9, 2013 a ja czekam na relację i zdjęcia Tobie z obecnego DS ....wtedy się uspokoję ..... Quote
Poprawna Posted July 9, 2013 Posted July 9, 2013 Też mam nadzieję, że dziewczyny z TOZ Lubliniec coś napiszą .... Quote
Poprawna Posted October 23, 2013 Posted October 23, 2013 Nie doczekałam się wiadomości więc ja coś napiszę. Dostaliśmy maila od obecnych opiekunów Tobiaszka: "Witam serdecznie, Kasia z tej strony. Zgodnie z obietnicą przesyłam kilka zdjęć naszego Tobiaszka. Przesyłam różne zdjęcia, z różnych spacerów, wyjazdów i kilka z naszego domu, żeby pokazać jak najwięcej Tobka :) Tobi wydaje się być bardzo szczęśliwym psiakiem z nami, a my jesteśmy bardzo szczęśliwi z nim :) Miłego oglądania! Pozdrawiamy! Kasia, Bartek, (wkrótce) Marysia i Tobiasz." Pozostałe zdjęcia na naszym forum [url]http://www.zlotypies.org/forum/viewtopic.php?t=1047&start=165[/url] [img]http://images64.fotosik.pl/308/64549c6d887b19b0med.jpg[/img] Quote
Martika&Aischa Posted October 23, 2013 Posted October 23, 2013 ciocia Poprawna kamień z serca :) bardzo bardzo się cieszę że Tobiaszek ma swoje miejsce na ziemi i co najważniejsze jest bezpieczny :) Powodzenia kochany psiaku :) Quote
Poprawna Posted June 18, 2014 Posted June 18, 2014 A ja spieszę donieść, że dość długo rozmawiałam dziś z Kasią, która nadal opiekuje się psiakiem. Tobi ma się bardzo dobrze. Nie ma z nim żadnych problemów. Dziecko Kasi mu nie przeszkadza ani inne dzieci spotykane na spacerach. To jest podobno już zupełnie inny pies niż ten, którego Kasia poznała, gdy był u Wiolki. Jest bardzo grzeczny, uwielbia się przytulać.... Jedynym jego minusem jest niechęć do kotów. Kasia jest w tej chwili mocno zaabsorbowana swoją córeczką i z FB korzysta tylko z telefonu będąc na spacerze z dzieckiem. Obiecała w wolnej chwili wrzucić na swój profil nowe zdjęcia Tobiego. Martwi się tylko, że OTOZ Lubliniec do tej pory nie odesłał Jej umowy adopcyjnej z ich podpisem. Ale podałam LuGosiak Kasi tel. i ma Gosia załatwić tę sprawę :) Quote
LILUtosi Posted June 18, 2014 Posted June 18, 2014 Ja tym bardziej, dla mnie to był zawsze fajny psiak. Quote
Marinka Posted June 18, 2014 Posted June 18, 2014 Kasiu, a jak myślisz??? Ona od stóp do głów jest jednym wielkim kitem! Quote
funia Posted June 19, 2014 Posted June 19, 2014 [quote name='Marinka']Kasiu, a jak myślisz??? Ona od stóp do głów jest jednym wielkim kitem![/QUOTE] POwiem Ci ze już się w tym wszystkim zagubiłam i nie wiem ...nie pamiętam .No a jak ktoś pytał o te szwy co niby ich tyle miała ?Pokazywała Ci kiedyś jakieś blizny ?? Quote
Marinka Posted June 19, 2014 Posted June 19, 2014 '9[quote name='funia']POwiem Ci ze już się w tym wszystkim zagubiłam i nie wiem ...nie pamiętam .No a jak ktoś pytał o te szwy co niby ich tyle miała ?Pokazywała Ci kiedyś jakieś blizny ??[/QUOTE] Nie....a ja w swej głupocie nigdy o to nie zapytałam. Teraz nie byłabym już tak delikatna i niedociekliwa... W ogóle nie jestem typem wkraczającym z buciorami w czyjeś życie...ale dość z tą tolerancją! Naukę odebrałam solidną....szkoda tylk, że kosztem tych biednych psiaków :( Quote
Poprawna Posted June 22, 2014 Posted June 22, 2014 Dziewczyny... było, minęło. Myślę, że jeszcze nie raz damy się oszukać. Ważne, ze psiak jest w dobrych rękach i ma się dobrze. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.