Jola i Czterołapy Posted March 11, 2013 Posted March 11, 2013 Krótko, treściwie i prawdziwie :laola: Quote
Wiola&Miłosz Posted March 11, 2013 Posted March 11, 2013 No a co mozna wiecej napisac;) Perypeti Tobiaszkowych bylo duuuzo... czasu by mi nie starczylo jakbym miala je wszystkie opisywac;) Quote
Lu_Gosiak Posted March 11, 2013 Author Posted March 11, 2013 [quote name='Wiola&Miłosz']juz niebawem bedzie rok jak razem jestesmy:evil_lol:[/QUOTE] to jest az niemozliwe jak ten czas zlecial:) Quote
Wiola&Miłosz Posted March 11, 2013 Posted March 11, 2013 [quote name='Lu_Gosiak']to jest az niemozliwe jak ten czas zlecial:)[/QUOTE] To akurat fakt;) czas leci szybciutko.. kto by pomyslal;) Quote
Jola i Czterołapy Posted March 12, 2013 Posted March 12, 2013 Kliknięte :) i żeby nie było... uważam, że pięknie rysujesz:crazyeye: Quote
LILUtosi Posted March 12, 2013 Posted March 12, 2013 Dawno tego nie robiłam, konkurs mnie zmotywował. Nie mam czasu bo bym się może trochę rozkręciła. Dziękuje za uznanie i zaraszam też do udostępniania znajomym. Quote
Wiola&Miłosz Posted March 12, 2013 Posted March 12, 2013 [quote name='LILUtosi']Dawno tego nie robiłam, konkurs mnie zmotywował. Nie mam czasu bo bym się może trochę rozkręciła. Dziękuje za uznanie i zaraszam też do udostępniania znajomym.[/QUOTE] Klikniete;) Piekny rysunek piekny:) Quote
nescca Posted June 27, 2013 Posted June 27, 2013 W imieniu Otoz Animals inspektorat w Lublińcu oświadczam…. Pod pseudonimem Wiola & Miłosz działała kobieta która figurowała pod różnymi nickami I nazwiskami. Niestety jestem zmuszona powiedzieć Wam że Daszki już nie ma z nami…(*)(*)(*) Wioleta poddała Ją eutanazji 6. VI.201 r. Powodem były rzekome przerzuty nowotworu na jelita. To wyjaśnienia lek wet. Zresztą całkiem wiarygodne…. Tak czy inaczej Wioleta naciskała na eutanazję. Kilka dni wcześniej 22.V.201 r poddała eutanazji psa o imieniu Fenek. Powód…. Nadmierna agresja. Obecnie Wioteta Klasz vel Klaudia Klasz vel bahawiorystka Gosia vel nieżyjąca KOFEINA stwierdzamy z prawie zupełną pewnością to jedna i ta sama osoba ścigana d 7 lat przez KGP we Wrocławiu listem gończym . [URL]http://www.wroclaw.policja.gov.pl/www/index.cgi?strona=kp_lesnica_posz&numer=9&menu=3[/URL] W obecnej chwili staramy się wraz z kilkoma osobami jak i z Miłoszem partnerem „Wioli” ustalić co stało się z resztą psów. Kilka z nich trafiło już spowrotem w nasze ręce. Wiemy że pies o imieniu Parys też został uśpiony. Nie wiemy co się dzieje z Kubą (amstaf) ponoć pod opieką jakiegoś Maćka z Wrocławia Barbi (maść ruda) Demon (amstaf) Barry Basza Jagger Łatek Wiemy że jest wiele innych psów których losów nie znamy…. Jeśli macie jakieś wątpliwości co do losów psów wyadoptowanych przez Wiolę….. proszę dajcie znać na [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] tel 66073717 Miłosz stara sie pomóc…. Nie bardzo wie jak. Sam czuje się oszukany….ma żal za uśpienie Fena…zaprzyjaźnili się. Nie mogę więcej pisać….. jesteśmy zbulwersowane tym co zaistniało zważywszy ,że przeżyłyśmy śmierć Kofeiny nader boleśnie. Wioleta z Rzeszowa nigdy nie była wolontariuszem Otoz Animals Wiola (kofeina ) z Wrocławia nigdy nie urodziła córki Karinki a Kofeina nigdy nie urodziła bliźniąt i nie była żona lek wet. Przepraszam za to że musiałam Wam to powiedzieć…… wolałam żeby to nigdy się nie stało. Quote
Marinka Posted June 27, 2013 Posted June 27, 2013 Tobi, od pewnego już czasu (nie wem dokładnie od kiedy) nie mieszkał z tą personą Quote
LILUtosi Posted June 27, 2013 Posted June 27, 2013 Ja pierdziele. A kofeiny niby siostra Agnieszka? To kofeina nie umarła ? I jej partner nie opiekuje się bliźniakami? Czyli rozmawiałam z Kofeiną jak niby dzwoniła Agnieszka? Ja juz jestem chyba za stara na takie historię. To co jest z Tobiaszem? Pewnie też uspiony biedak. Szkolenie z partnerem, 5 tys wydane na to, i to pogryzienie że niby. W głowie się nie mieści. Quote
Marinka Posted June 27, 2013 Posted June 27, 2013 Wydała go ponoć do innego domu. Mało tego nigdy nie została przez niego pogryziona i nie było nigdy 40 szwów. Wszystko było robione na potrzeby uwiarygodnienia tzw. Gosi behawiorystki. Wiola potrafi świetnie zmieniać głos. Szkół nie ukończyła, ale pracowała jak widać z pozytywnym skutkiem nad swoimi strunami głosowymi Quote
LILUtosi Posted June 27, 2013 Posted June 27, 2013 Ja się dziwiłam jak to jest że mąż weterynarz a psa przywiezła do mnie w takim stanie. Coś mi nie pasowało. Ale wszyscy mnie zakrzyczeli że jak smiem bo Kofeina gówna w ciąży po nim sprzątała, kąpała go codziennie, tak się poświęcała. Pies odszedł tego samego dnia co do mnie przyjechał. Quote
Marinka Posted June 27, 2013 Posted June 27, 2013 [quote name='LILUtosi']Ja się dziwiłam jak to jest że mąż weterynarz a psa przywiezła do mnie w takim stanie. Coś mi nie pasowało. Ale wszyscy mnie zakrzyczeli że jak smiem bo Kofeina gówna w ciąży po nim sprzątała, kąpała go codziennie, tak się poświęcała. Pies odszedł tego samego dnia co do mnie przyjechał.[/QUOTE] Lilu, czy to znaczy, że "Kofeia" osobiście przywoziła do Ciebie psa? Jeśli tak, czy to ta sama osoba z listu gończego? Quote
LILUtosi Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 Ja byłam u Kofeiny w domu kiedyś, jeszcze jak mieszkała na psim polu. A psa od niej kto inny mi przywoził. Ja widzę na liście tylko dwie kobiety, Katarzynę i Beatę, jest jakaś Wiola gdzieś? Quote
Marinka Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 [quote name='LILUtosi']Ja byłam u Kofeiny w domu kiedyś, jeszcze jak mieszkała na psim polu. A psa od niej kto inny mi przywoził. Ja widzę na liście tylko dwie kobiety, Katarzynę i Beatę, jest jakaś Wiola gdzieś?[/QUOTE] Katarzyna to jej prawdziwe imię...czy widziałaś wówczas właśnie ją - pomijam kolor włosów itp. Quote
LILUtosi Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 Kurcze miała jakies 20kilo więcej niz na zdjęciu. Ciężko jednoznacznie stwierdzić. Ale jakieś podobieństwo widzę. Budrysek do niej zawoziła tego psa. A co inni nie widzieli jej? Byłam u niej przez chwilę bo jako mąż weterynarz zalatwiła mi taniej tablety na robaki. I pojechałam je odebrać. Weszłam, zapłaciłam i wyszłam. To było przed przyjazdem tego psa. Buzia jej się nie zamykała. Quote
Marinka Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 (edited) [quote name='LILUtosi']Kurcze miała jakies 20kilo więcej niz na zdjęciu. Ciężko jednoznacznie stwierdzić. Ale jakieś podobieństwo widzę. Budrysek do niej zawoziła tego psa. A co inni nie widzieli jej?[/QUOTE] Ja ją poznałam jako Alta Caraya, potem zmieniła ( tym razem oficjalnie)nick na Wiola&Miłosz, też miała 20 kg więcej i bląd włoski oraz okularki...ale to wciąż ta sama persona. Oj tak...gadała jak najęta... Edited June 28, 2013 by Marinka Quote
Marinka Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 Lilu zobacz jak ta Kaśka się "rozwijała" - jej podłość widać tutaj - [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/235894-Sunia-szkielet-z-krowim-%C5%82a%C5%84cuchem-na-szyi-!!!-Pomocy!!!/page75"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/235894-Sunia-szkielet-z-krowim-%C5%82a%C5%84cuchem-na-szyi-!!!-Pomocy!!!/page75[/URL] Quote
LILUtosi Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 Czytam ten watek własnie od momentu niby priva z pogruzkami żeby jej się chore dziecko urodziło Quote
Poprawna Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 Lilutosi, na szczęście Tobi żyje. Mamy adres ludzi, którym go wyadoptowała. Podamy dane TOZ Lubliniec. Quote
Marinka Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 [IMG]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/946537_157101571128409_976263568_n.jpg[/IMG] Quote
nescca Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 o nie jest Katarzyna.....to jedno z jej wielu imion. To Jolanta J. Scigana prze KGP Wrocław Leśnica. Właściciel Tobiego juz się z nami skontaktował. Pies bezpieczny Quote
Poprawna Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 [quote name='nescca']Właściciel Tobiego juz się z nami skontaktował. Pies bezpieczny[/QUOTE] Ok, w takim razie my już własciciela niepokoić nie będziemy. Pamiętajcie tym razem o podpisaniu umowy adopcyjnej. Quote
Marinka Posted June 28, 2013 Posted June 28, 2013 [quote name='nescca']o nie jest Katarzyna.....to jedno z jej wielu imion. To Jolanta J. Scigana prze KGP Wrocław Leśnica. Właściciel Tobiego juz się z nami skontaktował. Pies bezpieczny[/QUOTE] no ale list gończy jest na Katarzynę, a to ta sama facjata co "Wiolka", którą widziałam na żywo Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.