Jump to content
Dogomania

Co to za piesek?


Luna18

Recommended Posts

Witam, bylismy dzis u lekarza i nie jest za dobrze, dostal 3 zastrzyki (betamax, melocem, cafosol)- pisze nie wyraznie wiec moglam sie pomylic i kroplowke z plynem ringera. strasznie mnie lekarz nastraszyl nawet ze moze umrzec:( pies jest okropnie glodny bo od 9h nie jadl i ma niejesc do jutra, okropnie piszczy juz nie wiem co robic:(

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 71
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

No właśnie tego się obawiałam. Jak lekarz zabronił karmić, to nie karm - skoro dostał kroplówkę, to nic mu nie będzie. Niestety, ale branie psów z takich miejsc właśnie w ten sposób się kończy... Nie martw się na zapas, u takiego maluszka to trudno przewidzieć, jak się skończy - na pocieszenie mogę dodać, że u mojej tymczaski z tym samym problemem udało się i mała urosła na pięknego psiaka, tutaj jej wątek: [url]http://www.dogomania.pl/threads/204937-Bielutki-szczeniaczek-przepi%C4%99kna-kochana-DOTKA-ju%C5%BC-w-domu-sta%C5%82ym!/page4[/url] Na pocieszenie, od momentu ratowania małej. Zapewnij maluchowi spokój, piszczeć będzie, bo głodny i pewnie obolały - ważne, żeby mieć zaufanego weterynarza i pilnować tego, co mówi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Luna18']dzis bylismy u innego bo tylko on dzis czynny byl, mowia ze bardzo dobry. mała zwymiotowala rano znowu zywe robaki tylko wiecej (z 8-9), dlatego wzielismy ja i szybko do lekarza.[/QUOTE]

No i bardzo dobrze, że tak zrobiliście - dzięki szybkiej reakcji jest większa możliwość wyleczenia malucha. Trzymam kciuki!

Link to comment
Share on other sites

Wielkie dzięki:) jutro ma isc na kontrole, ale to pojdzie z TŻ i z mamą bo ja do pracy na cały dzień. może to i lepiej że nie będe tego widzieć bo dziś tak cierpiała u lekarza że sie popłakałam i lekarz mnie wyprosił. ja to mam słabe nerwy hehe. ale TŻ swietnie się spisał:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zaginiona sara']Widziałam psy, które były w strasznym stanie zarobaczone i wszystkie przeżyły.
Ten wet dawał coś chyba wit b i jeszcze jakiś zastrzyk.
A psy strasznie cierpiały, zarobaczone na maksa.
Jak można żałować na tabletkę od robaków, to nawet dla człowieka lepiej jak pies czysty.[/QUOTE]

U nas przy zarobaczonych szczylach raz było tylko ok. 20% szans na przeżycie -z racji dużego zarobaczenia. Podaje się zwykle kroplówki nawadniające i sprawiające, że psa nie trzeba karmić - ale nie podaje się witamin zwykle przy leczeniu tego typu zatruć.

Link to comment
Share on other sites

Koniecznie pamiętaj o odrobaczaniu, bo wybija się kolejny "wylęg".

Przypomniało mi się jeszcze o psiaku który się przewracał z zarobaczenia, miał jeszcze niebieskie oczka a już leżał z bratem w rowie i później się okazało jak ich ludzie wzięli, że tak zarobaczone że szok.
Dało się go uratować, to było kilka lat temu, a pies był marny. Wymiotował, zataczał się. A później żył i odporny był i zdrowy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Luna18']napewno będziemy pilnować terminów wizyt, za godzine jedziemy na kolejną, lekarz mowił że jakieś szczepienie...[/QUOTE]

Absolutnie nie pozwól na żadne szczepienie - ani przeciw wirusówkom (parwo, nosówka itd), ani przeciw wściekliźnie, pies jest zbyt osłabiony.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...