Jump to content
Dogomania

Karmelkowe cudo :)


wisień

Recommended Posts

Jako, że dotarliśmy z Karmelkiem do domu, przedstawiam Pana na włościach:
[IMG]http://i41.tinypic.com/243g3fa.jpg[/IMG]
z laskami moimi:
[IMG]http://i40.tinypic.com/288zcja.jpg[/IMG]
i zmęczony masą wrażeń:
[IMG]http://i44.tinypic.com/2qle36g.jpg[/IMG]

już się wyspał i szaleje z młodszą, przypasowała mu i fajnie na nią mruczy :diabloti: ha trafiła kosa na kamień :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 170
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mój skarbuś Kochany :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:
Gdzie Ty pojechałeś Malusi??? Tak daleko, a widać że dobrze Ci słoneczko moje :iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou:
Cała rodzina zleciała się żeby oglądać Karmelka w Nowym Domku :):):):):):):):)

Prosimy o jeszcze i jeszcze i jeszcze fotek :modla::modla::modla::modla:

Link to comment
Share on other sites

taaa skarbuś z miną niewiniątka ;) a łobuziak jakich mało:evil_lol:
uwielbia moją młodszą córę co wprawia nas w totalne osłupienie bo raczej zwierzaki uciekają od 5-latków a młody z uporem maniaka się do łóżka jej pcha :razz: i na kolana wdrapuje :razz:
odgłosy kuchenne rozpoznaje bezbłędnie i przybiega z prędkością światła, mało brakło a mąż by kolacji nie dostał :evil_lol: i - no cóż, ktoś nam tu szkraba mocno rozpieścił, kanapa mu się bardzo podoba, jeśli nie ma choć jednego kompana na dywanie wspina się i patrzy błagalnym wzrokiem :diabloti::diabloti::diabloti::diabloti:
byli u nas moi rodzice co to niby "śliniaków" nie lubią - hehe trzeba było ich zobaczyć :razz: - mały ma niebywałą zdolność topienia lodów z najtwardszych serc :evil_lol:

no to po dniu pełnym wrażeń czas do łóżka, tyle, że chyba sama będę w nim spała, bo T. stwierdził, że psa do łóżka nie weźmie ale rozłożył się koło niego na dywanie za to :diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti::diabloti:
miłych snów cioteczki a jutro mam nadzieję zdjęcia Karmelka z Ongą wstawić :multi::multi::multi:

Link to comment
Share on other sites

No to czekać tylko aż mężuś stopnieje.Mój też tak mówił chyba przez pierwsze 2 tygodnie,że nie wpuści,że ma swoje miejsce,a teraz jest tak:

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images35.fotosik.pl/419/0de6b34f53b538a4med.jpg[/IMG][/URL]

i tak

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images36.fotosik.pl/202/8a53472301bcd010med.jpg[/IMG][/URL]

i tak:

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images49.fotosik.pl/407/7f839d2a6040809emed.jpg[/IMG][/URL]

i tak:

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images49.fotosik.pl/602/f753dac0a1b762abmed.jpg[/IMG][/URL]

I jak myślisz-które to jej posłanie???

Odpowiedź bardzo prosta-żadne z tych,na których leży :D:D:D

Link to comment
Share on other sites

Śliczny, szczęśliwy maluch :):) Trafił do wspaniałego domku:) :)

Co do spania w łóżku, gdy mój Cezek był malutki tz też uparł się, że pies zostaje w przedpokoju . Po pierwszej bezsennej nocy z popłakującym pod drzwiami szczeniorem, postanowił że kolejną noc spędzą w drugim pokoju i będzie go przyuczał. Po trzech kolejnych nocach ,,przyuczania" poszłam nad ranem sprawdzić jak to wygląda - chrapali na kanapie wtuleni w siebie :evil_lol::evil_lol:

Edited by Maruda666
Link to comment
Share on other sites

:evil_lol::evil_lol::evil_lol: uśmiałam się jak norka
[B]Tatankas[/B] boskie fociaki, cudne no :loveu:
mój T. na razie zgrywa twardziela ;) ale i piesio wybitnie grzeczny, spał z nami w sypialni ale na swoim kocyku i podusi (fakt, że tuż przy łóżku :razz: ) wystarczyło, że dwa razy mu zdjęłam łapki z naszego łóżka i położył się i spał grzecznie od 22 do 6 :crazyeye::crazyeye::crazyeye:
za to jaki mnie całus obudził :p hmmm nigdy tak blisko krawędzi łóżka nie spałam hmmmm :razz:
nie pisnął ani razu w nocy, to chyba dobrze co?
po pobudce od razu siku ładnie na gazetkę, nasze śniadanko, psiska śniadanko i kuuupsko (tu już nie było tak pięknie ale w ostatniej chwili mu gazetę pod dupcię podłożyłam :cool3: )
a - dzieci wstały o 6, bez budzenia, proszenia, no szok, pewnie im przejdzie, ale nie powiem - bardzo by mi pasowało gdybym nie musiała gardła zdzierać budząc je rano do szkoły/przedszkola
teraz krasnal śpi (na swoim kocyku) a laski aż się skręcają, żeby się obudził i bawił...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='onga']Się mi łezka zakręciła w oku....
Ja czułam, że on ma być Wasz :)
A czasami coś mi się uda wyczuć ;)[/QUOTE]

My tez dochodzimy powoli do siebie:shake:
Mój TZ mówi, ze jak zobaczył Karmelka na zdjęciach to dopiero się uspokoił :kiss_2:
Wiemy, ze jest w bardzo dobrych rękach i to jest najważniejsze :cool2:

Wisieńko czekamy na relację i zdjęcia z nowego domu na maila fundacyjnego, przeniesiemy go do działu w nowym domu, gdyż dzisiaj znów mam telefony o szkraba z Gdyni, z Krakowa i Wrocławia :-):-):-)

Czekam z niecierpliwością na spotkanie Karmelka z Ongą :loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kapsel']My tez dochodzimy powoli do siebie:shake:
Mój TZ mówi, ze jak zobaczył Karmelka na zdjęciach to dopiero się uspokoił :kiss_2:
Wiemy, ze jest w bardzo dobrych rękach i to jest najważniejsze :cool2:

Wisieńko czekamy na relację i zdjęcia z nowego domu na maila fundacyjnego, przeniesiemy go do działu w nowym domu, gdyż dzisiaj znów mam telefony o szkraba z Gdyni, z Krakowa i Wrocławia :-):-):-)

Czekam z niecierpliwością na spotkanie Karmelka z Ongą :loveu::loveu::loveu:[/QUOTE]

:) miło mi ;)
Karmelek najprawdopodobniej zmieni imię, dziewczynki nijak nie potrafią go wołać hehe i mówią Piesiu ;) mąż typuje Hektora

relację i zdjęcia obiecuję przesłać jutro po południu, będziemy już po wizycie u weterynarza :)
a Onga była, była :) fotki jutro ;)

Link to comment
Share on other sites

Byłam, widziałam i....przegrałam bo mały zwycięży każdego. Jest psieciudo:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: Zakochani w nim wszyscy, sikawica mała jedna, ale cwane to jak nie wiem. Miział się ze mną, trochę kąsał, bawił i jak zachciało mu się spać to myk do Ewy, przytulił się do nogi i już było słychać chrapanie:cool1: Jak mi straszelnie brakuje takiego brzdąca...I wilczak i Abra już byli duzi jak z nami zamieszkali...ehhh ten zapach maluszka...:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...