basia Posted August 9, 2007 Posted August 9, 2007 kofee, czasami można też kupić indycze gulaszowe, nie trzeba obierać ;) A dlaczego tylko indyk? Czy Twojej psicy coś dolega? Quote
kofee Posted August 9, 2007 Author Posted August 9, 2007 Jedna miała zapalenie wątroby, już prawie 3 lata temu, ale już nie jest młoda, więc boję się dawać np. wieprzowinę. Po kurczaku też nie najlepiej się czuła, a sprawdziłam na worku tej karmy dietetycznej, którą jadła, że jest z indyka, więc na wszelki wypadek daję tylko indyka. I żeby nie było kłótni, obie jedzą to samo. Jeszcze pewnie mogłyby dostawać wołowinę, cielęcinę, albo jagnięcinę, ale trudno dostać i drogie. Quote
basia Posted August 9, 2007 Posted August 9, 2007 Wydaje mi się, że wołowina jest czystsza od indyka jeżeli chodzi o pozostałości tych wszystkich świństw jakimi karmią indyki na fermach. Czasami można kupić ładną wołowiną i to nie drogo, no ale trzeba pochodzić i pouśmiechać się do pań ekspedientek w sklepie ;). Ja kiedyś dostawałam piękne wołowe gulaszowe (chude) w cenie 4 zł/kg. Wieprzowina na chorą wątrobę to chyba nie bardzo, bo za tłusta i zbyt ciężkostrawna. Quote
blaira Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 A ja zapytam z ciekaowsci...czy robi jakas roznice jak kupuje miesko (wolowo-wieprzowe) dziele na odpowienie porcje i wsadzam do zamarazalki?? Nie gotuje, nie sparzam jedynie rozmrazam...slyszalam ze ma to wplyw na pozbycie sie niektorych bakterii, a co z wartosciami odzywczymi i witaminkami? pozdr Quote
BBeta Posted August 14, 2007 Posted August 14, 2007 Moja je tylko kurczaka ewentualnie indyka + kasza + gotowana marchew + łyżeczka oleju z orzecha włoskiego ;) Quote
Guest contemplatio Posted December 14, 2007 Posted December 14, 2007 Gdzieś czytałam, że najlepsze mięcho dla psa to konina, oślina albo indyk. Kira dostaje trzy razy w tygodniu domowe żarcie a cztery razy karmę suchą BRIT. Z mięs to daję jej indyka, albo właśnie konikowo wołowe okrawki. Mam szczęście, bo po sąsiedzku do Józefowa, w Otwocvku jest bazar i w soboty jest mnóstwo mięcha do wyboru. Okrawki to się za grosze kupuje, a takiego pożądnego gnata wołowego to za darmo dają :) [B][ciach-nie na temat][/B] Hej, a dajecie psiakom warzywka i owoce? Quote
AM Posted December 14, 2007 Posted December 14, 2007 [quote name='contemplatio'] Hej, a dajecie psiakom warzywka i owoce?[/quote] [COLOR=red]Na ten temat jest oddzielny wątek. Użyj opcji SZUKAJ.[/COLOR] [mod] Quote
lorraine Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Czytam i czytam i znalazlam ze szyje indycze sa ok. Tylko jednego nie wiem. Je sie obiera z kosci? Czy te kosci w szyi sa na tyle miekkie ze nie szkodza? Weterynarz mnie nastraszyl zagruzowaniem zoladka czy tam jelit jak sie daje psu kosci bo pies ich nie trawi i sie boje... Quote
basia Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Szyja to głównie chrząstka mało kości, więc moim zdaniem zupełnie bezpieczne a nawet bardzo zdrowe szczególnie dla psów ras dużych czy chorych na dysplazję. Sama daję je mojej dysplastycznej podhalance. Poza tym pierwszy raz spotykam się z tak dziwnym zdaniem weta na temat kości... Quote
Agent0007 Posted December 16, 2007 Posted December 16, 2007 Tez mi sie zawsze kojarzylo ze pies je kosci ;) Ale weterynarz byl bardzo stanowczy, ze psy kosci nie trawia, ze zalegaja, ze wielokrotnie takie "zagruzowane" psy trzeba leczyc operacyjnie i ze ma z tym bardzo nieprzyjemne doswiadczenia. Ja to rozwiazalam tak, ze kupuje jej ogromne wolowe kosci, naprawde ogromne, takie dlugie, z kulkami na koncu i daje obgryzac wszystko co jest na kosci, resztki miesa, sciegien, chrzastek i innych takich. Samej tkanki kostnej nie je, zreszta nawet nie daje rady ugryzc. Pies taki sredni, niewyrosniety ONek, kosci ogromne, wiec i pies szczesliwy ze sobie pozuje, pomamle, poglamie i poobgryza i ja spokojna :p a skoro w szyjach indyczych chrzastkito kupie, na pewno bedzie szczesliwa :) Quote
kofee Posted December 17, 2007 Author Posted December 17, 2007 Mnie się nie wydaje, ze to chcrząstki, to są raczej kości i obiera się je niestety dość niewdzięcznie. Ja muszę obierać, bo moje dziewczyny nie jedzą (jedna jestr za stara, druga łyka). Ostatnio kupuję skrzydła, ale są niestety bardziej tłuste, za to szybciej się je obiera. Quote
jumbolot Posted December 17, 2007 Posted December 17, 2007 no wiec z tego co wiem zły wpływ maja kości gotowane. Staja się twarde i rzeczywiście mogą prowadzić do zaczopowania. Moja znajoma miała tego typu doświadczenia. Ale kości surowe to juz bajka zupełnie z innej półki. Sa miękkie i trawią się bardzo dobrze:lol: Do tego warzywka jakieś probiotyki i jest ok Quote
Sylvia_76 Posted December 17, 2007 Posted December 17, 2007 [quote name='jumbolot']no wiec z tego co wiem zły wpływ maja kości gotowane. Staja się twarde i rzeczywiście mogą prowadzić do zaczopowania. Moja znajoma miała tego typu doświadczenia. [B]Ale kości surowe to juz bajka zupełnie z innej półki. Sa miękkie i trawią się bardzo dobrze:lol: [/B]Do tego warzywka jakieś probiotyki i jest ok[/quote] To zależy od psa, mój na kości (surowe również) reaguje bólem brzucha i ogromnym zatwardzeniem. Wg zaprzyjaźnionych wetów sporo psów reaguje w ten sposób. Chrząstki, mięso, ścięgna sa O.K., kości - odpadają. Quote
basia Posted December 17, 2007 Posted December 17, 2007 [QUOTE]To zależy od psa[/QUOTE] Bardzo cenna uwaga! Każdy pies jest inny i trzeba go traktować bardzo indywidualnie. Ja tak ogólnie napisałam i na podstawie naszych 6 psów. Zawsze jadły i uwielbiają kości i nigdy nie miały problemów, ale to nie znaczy, że każdy pies nie będzie ich miał. Jednak takie duże kości z głowami, które pies raptem obmamła są dobre chociażby dla tego, że czyszczą ładnie zęby a pies niewiele ich zje, więc nie powinny zaszkodzić. Quote
tygra Posted December 22, 2007 Posted December 22, 2007 ja podaje psom surowe (Barf) - szyjki z kuraka i korpusy - serca, żołądki i wątróbki kurczęce - szponder wołowy - wątrobę wołową - serce wołowe - łopatkę wieprzową - karkówkę z kością - nogi świńskie - ogony świńskie - żeberka poluję na ogony cielęce lub wołowe, nerki, płuca - ale u mnie jakoś nie ma Jedna sucz ma 21miesięcy druga 13,5 roku (starsza nie je nóg świńskich i karkówki bo nie radzi sobie z nimi) Quote
patrykbanas Posted April 20, 2008 Posted April 20, 2008 Mój psiak bardzo lubi jak robi mu się kurczaka z marchewką. Zajada się tym strasznie.... Nie moge dawać mu ciężkich rzeczy ponieważ ma strasznie słaby żołądek , dałem mu kiedyś jakieś mięso to wymiotował. I tak kilka razy było. Pozdrawiam Patryk Banaś Quote
Paulina5 Posted June 22, 2013 Posted June 22, 2013 Ja swoim suczkom daję na surowo: -Gulaszowe z indyka,woła i konia -Kaczkę -Antrykot wołowy -Łatę wołową -Mostek cielęcy -Serca kurze,indycze i wołowe -Żołądki kurze i indycze -Wątróbkę kurzą i indyczą -Płuca cielęce -Korpusy z kurczaka -Szyjki indycze i kacze -Skrzydełka z kurczaka i kaczki -Części od skrzydełek gęsich -Udka z kurczaka -Ogony wołowe i cielęcy -Kręgosłup cielęcy Quote
dogi Posted June 29, 2013 Posted June 29, 2013 Mój pies właśnie opitolił 2 penta białej kiełbasy. Nie zauważyłem, że termin wczoraj minął, ale jak pytałem, to nic nie mówił, że mu przeszkadza i pałaszował. Quote
nera19 Posted August 7, 2013 Posted August 7, 2013 wszędzie pisze ze powinno podawać sie psom żwacze(żołądki wolowe) ale nie umiem ich nigdzie dostac czym moge to zastąpić?? Quote
Klio Posted August 7, 2013 Posted August 7, 2013 W sklepach zoologicznych można kupić suszone żwacze, ewentualnie rumen tabs. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.