Jump to content
Dogomania

Nowa Ustawa. WALCZYMY Z PSEUDOHODOWCAMI !!!


:**

Recommended Posts

A ten co wio takiego pieska do rowu - to coś dla niego ustawa przewiduje czy nie? Ktoś wie czyj piesek wylądował w rowie - co na to ustawa?

Toyota - są duże rasy psów (np czarny terier rosyjski) gdzie nawet w ZKWP nie sa wymagane badania na dysplazję, zeby psy dopuszczac do hodowli, a porażają to u Ciebie klapki na oczach.

Edited by rozio
Link to comment
Share on other sites

[quote name='meg153']Mordowanie zwierzat, jest przestepstwem- za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem grozi do 3 lat więzienia. Jeśli nawet uśpią ślepe mioty w schronisku- to przynajmniej jest to zrobione humanitarnie. Psów jest za duzo, chętnych za mało, a po schroniskach mnóstwo psiaków w typie rasy. Jak ktoś zapłaci za psa 2000 zł to może go bedzie szanował. Jak nie ma jak sprzedać, to może wsiun jeden z drugim, nie będzie rozmnażał suki, potem ludzie kupują za grosze i co lato won na ulicę.[/QUOTE]

Czyli uśpienie ślepego miotu to nie jest mordowanie bo w schronisku:angryy: Ciekawe niedługo stwierdzicie że uśpienie zdrowego pieska w schronisku to też nie mordowanie bo w schronisku.
Polecam złagodzić procedury adopcyjne, a w schroniskach zrobi się luźniej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rozio']
Toyota - są duże rasy psów (np czarny terier rosyjski) gdzie nawet w ZKWP nie sa wymagane badania na dysplazję, zeby psy dopuszczac do hodowli.[/QUOTE]


Nie chodzi tylko o te stawy.
Jeśli ktoś hoduje szczeniaki z rodowodem istneje duże prawdopodobieństwo, że taki pies w przyszłości nie będzie bezdomny. Może dlatego, że szczeniaki takie są oznakowane, może dlatego, że więcej kosztują, może hodowca bardziej zwraca uwagę komu sprzedaje psa ? Zwierzęta z rodowodem to niewielki ułamek procenta bezdomnych psów i to jest najważniejsze w tym wszystkim.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rozio']Właśnie w tym problem - potem cena psa x 5 minimum, a wartość ? A może ktoś lubi bardziej psy w typie danej rasy (np owczarki z prostym grzbietem) więc dlaczego go ktoś ma uszczęśliwiać na siłę ustawowo psem "rasowym" ? Alternatywa jest chora i to mnie wkurza - pies ze schroniska albo rasowy-rodowodowy, albo inny ale tylko za darmo ? Co do ilości miotów w roku itp. to napisałem wyżej, że powinny to gminy kontrolowac prowadząc rejestry psów i właścicieli, oraz znakowanie zwierząt, a nie ZKwP, pod który ta ustawa została zrobiona, żeby nabijać kabzę, bo mało osób chce kupować na PET-a psa rodowodowego.[/QUOTE]

Ja mam owczarka z prostym grzbietem. Psychika idealna. Ciekawe dlaczego umierał z głodu na ulicy ? Może chcesz go adoptować, albo choć dorzucisz się do karmy dla niego ?
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/219650-ON-ek-JESTEM-GŁODNY[/URL]-!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota']Jeśli jest tak jak piszesz, podoba mi się Twoje podejście. Powinieneś kupić sukę z papierami i zająć się prawdziwą hodowlą. Myślę, że sprawiłoby Ci to więcej satysfakcji. Jeśli nie pociągaja Cię wystawy, możesz zrobić tylko hodowlankę i wtedy sprzedawać szczeniaki. U dużych ras naprawdę ważne są wyniki prześwietleń stawów zanim dopuści się je do hodowli. Tego nie da się stwierdzić na oko. Niektóre zwyrodnienia dopiero dają znać w późniejszym wieku.[/QUOTE]

Toyota 100% satysfakcji dają mi moje psy i nie mam zamiaru dorabiać sobie na nich ( nawet na tych z rodowodem) .Ale wkurza mnie to iż , ludzie bezmyślnie działają zgłaszając wszystkie ogłoszenia jak leci nie wiedząc w jakich warunkach przyszły na świat i są wychowywane szczeniaki. Podniecają się jak dzieci nową ustawą która jest ewidentnym bublem prawnym bo zamiast walczyć z PSeudohodowcami ( zrzeszonymi i nie ) zrzuca się winę na jednych próbując zamieśc smieci pod dywan.
W Polsce uzdrowić sytuację może jedynie rejestracja każdego pieska i monitorowanie jego losu.
Przez takie akcje zniechęca się również ludzi którzy na co-dzień pomagali wolontariuszom sam przy okazji powrotu z pracy w Warszawie raz zabrałem ON z DT do Hotelu w Warce bo szukano na forum owczarka transportu do tegoż miasta.I byłem mile zaskoczony kontaktem z wolontariuszami,ale takie akcje mnie wkurzają i psują opinię wolontariuszom .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota']Ja mam owczarka z prostym grzbietem. Psychika idealna. Ciekawe dlaczego umierał z głodu na ulicy ? Może chcesz go adoptować, albo choć dorzucisz się do karmy dla niego ?
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/219650-ON-ek-JESTEM-GŁODNY[/URL]-!!![/QUOTE]
Kobieto - Ty dalej swoje.
Mam 12 letniego psa z rodowodem, teraz kupuję drugiego, chociaz chciałem psa dla siebie bez papierów. Wiem jak wygląda praca w schronisku bo pracuje jako wolontariusz i wyprowadzam te wszystkie psy na spacery, karmie itp. więc nie wyjeżdzaj mi z takimi głodnymi kawałkami "dlaczego umierał na ulicy". Dlatego umierał na ulicy, ponieważ ten co go wywalił czuł się bezkarnie i nadal będzie się tak czuł (bo nikt nie wie czyj to był pies a ustwawodawca ma to w dupie), a Wy podniecacie się ustawą i tylko walczycie z pseudohodowcami, a nie z ludźmi którzy pozbywają się zwierząt i je krzywdzą.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rozio']Taaa - właśnie baba z hodowli do któej dzwoniłem warunkowała zakup psa tym,z ę mam jej przesyłać informacje na temat wagi psa jak rośnie, bo ona prowadzi notes i sa to dla niej dane ważne dla hodowli, że to ona pode mnie dobierze psa i trutututu majtki z drutu - tyle, że ja szukam psa a nie znajomych i nie mam zamiaru jej pomagać w pracy hodowlanej, tym bardziej, że za psa sobie tyle ceni.[/QUOTE]
Tu się z Tobą nie zgodze wręcz przeciwnie uważam ,ża trafilaś na zaangażowanego hodowcę.Jak inaczej oceniać sztuki hodowlane jak nie na podstawie ich potomstwa ? Ocena rodzicow na wystawach ok ale co wychodzi z danego skojarzenia,czy któryś z rodziców nie przekazuje niekorzystnych genów, W hodowli zwierząt gospodarskich ocena jest oparta na powiedzmy wartości użytkowej potomstwa.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bejasty']Tu się z Tobą nie zgodze wręcz przeciwnie uważam ,ża trafilaś na zaangażowanego hodowcę.Jak inaczej oceniać sztuki hodowlane jak nie na podstawie ich potomstwa ? Ocena rodzicow na wystawach ok ale co wychodzi z danego skojarzenia,czy któryś z rodziców nie przekazuje niekorzystnych genów, W hodowli zwierząt gospodarskich ocena jest oparta na powiedzmy wartości użytkowej potomstwa.[/QUOTE]
Zaangażowany hodowca sam mi chciał dobrać psa (jakby wiedziała co naprawdę chcę, a pewni i hodowcę mógłbym wiele rzeczy nauczyć), narzucał sie ze wszystkim, chciał zaliczkę a jak sięszczenięta urodziły stwierdił, ze mają białe dyskwalifikujące znaczenia na klatce piersiowej (niby pierwszy raz mu sięzdarzyło) i mi cenę za to opuści z 2500 na 2300zł a dla mnie to i tak nieistotne bo przecież nie chcę wystawiać, a psy są po championach. Pieprzenie i nabijanie kasy. Nie chcę tu nazwy hodowli FCI podawać i nie dotyczy to owczarków niemieckich. Do tego jak widze niektórych odpowiedzialnych hodowców czasem na ringach na wystawach jak nie potrafiąnawet psa przy nodze prowadzić to mi ręce opadają.

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/219650-ON-ek-JESTEM-GŁODNY[/URL]

Dlaczego ten ON-ek jest głodny. Taka wspaniała przecież ta ustawa. Dlaczego kosztów jego pobytu nie pokrywa ten kto go wyrzucił? Kto go wyrzucił? Winny jest ten co go sprzedał, czy ten co kupił i wyrzucił?

Edited by rozio
Link to comment
Share on other sites

[quote name='pudelek78']Toyota zwracam honor jeżeli jest tak jak piszesz w pierwszej części twojego posta , co do drugiej części to zgodzę się tylko częściowo bo wyedukowany chłop postawi jednak kojec dla psa . Zrozum i mnie sam jestem właścicielem pary DON moja suczka ma 5 lat 2x miała szczeniaki które znalazły nabywców w całej Polsce do dziś z większą częścią z nich mam kontakt tel i mail a w 4 przypadkach osobisty . U żadnego z piesków nie ujawniła się żadna choroba , dobierając partnera dla mojej suczki kierowałem się jego użytkowością co znalazło potwierdzenie u potomków mojej psinki. A teraz ustawodawca wrzuca mnie do jednego wora z ludźmi którzy max eksploatują swoje suki w celach finansowych i jeszcze wyzywa od pseudu-chów. ]
Dodam jeszcze iz moje psy są pełnoprawnymi członkami mojej rodziny z wszystkimi pozytywnymi i negatywnymi skutkami tego stanu.[/QUOTE]Popieram stwierdzenie ze wszystkich wklada sie do jednego worka.Jak juz pisalam w innym watku jak to jest z tym oddawaniem?Oddac mozna tylko nie mozna poprosic o zwrot kosztow szczepienia,odrobaczania ,karmy.Przeciez w wielu pseudo szczenieta sa bardziej zadbane niz tworza opinie o tym zwiazkowcy.Powszechna opinia na temat ustawy jest taka ze napisano ja z mysla o zwiazkowcach poniewaz spadla im sprtzedaz szczeniat,a nikt sie nie zastanawia nad tym ze spoleczenstwo ubozeje i nie kazdego stac na zakup psa za kilka tysiecy zl.Czesto te psiaczki w typie sa lepiej traktowane niz te rasowe kupione dla szpanu poniewaz wlasciciele chca sie pochwalic zasobnoscia portfela i zawsze podkreslaja a ile to ich pies kosztowal itp.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']Cos ciekawego uslyszalam i mam zapytanie co Wy na to?jedna pseudo miala w swoim domu 140 pudli miniaturki w tym 7 szczeniakow.40 z nich biegaly po domu ,pozostale byly zamkniete w boksach transportowych ,bez dostepu do swiatla.W domu tylko bylo czuc amoniak ,bo psy nie chodzily na dwor
7 szczeniakow siedzialo w klatce 1 metr kwadrat .[/QUOTE] I takie hodowle trzeba likwidowac bo to jest oboz koncentracyjny dla psow a nie czepiac sie kobitki emerytki ktora sprzedala 4 szczeniaki pekinczyka/ma tylko jedna suczke dorosla/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rozio']

[URL]http://www.dogomania.pl/threads/219650-ON-ek-JESTEM-GŁODNY[/URL]

Dlaczego ten ON-ek jest głodny. Taka wspaniała przecież ta ustawa. Dlaczego kosztów jego pobytu nie pokrywa ten kto go wyrzucił? Kto go wyrzucił? Winny jest ten co go sprzedał, czy ten co kupił i wyrzucił?[/QUOTE]


Gdyby ten pies miał papiery, to martwilibyśmy się razem z hodowcą co z nim zrobić. Kto wie może udałoby się pociągnąć do odpowiedzailności właściciela, który go wyrzucił, bo hodowcy spisują umowy z kupującymi.

Pies jest z pseudohodowli, nieważne czy z rozmnażalni, czy z domowej, a więc nie da się ustalić ani hodowcy ani właściciela.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pudelek78']Czyli uśpienie ślepego miotu to nie jest mordowanie bo w schronisku:angryy: Ciekawe niedługo stwierdzicie że uśpienie zdrowego pieska w schronisku to też nie mordowanie bo w schronisku.
Polecam złagodzić procedury adopcyjne, a w schroniskach zrobi się luźniej.[/QUOTE]Źle mnie zrozumiałeś, nie jestem za usypianiem zdrowych zwierząt, niemniej uważam, że to lepsza wersja niż sytuacje w których chłopek roztropek wrzuca je do pieca, topi, albo zakopuje żywe!!! W takim wypadku naprawdę lepszy morbital. Prawo zewala tylko na usypianie slepych miotów, a nie każdego psa który się nawinie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pudelek78']Toyota a co ty na to?
[url]http://www.owczarek.pl/forum/forum_posts.asp?TID=19721&title=bert-rodowodowy-owczarek-lublin[/url][/QUOTE]


A ja na to jak na lato ;). Jest piękny, przyjacielski i sama chętnie bym go adoptowała, gdybym nie przygarnęła już tylu psów.

Papiery nie dają 100 % pewności, że pies nie stanie się bezdomny, ale to margines i pewnie zaraz będzie kolejka chętnych po niego- taka prawda.


Zaraz po pseudohodowcach, powinien być zrobiony porządek z hodowcami psów rodowodowych - nie twierdzę, że nie ! Trzeba też zabrać się za ten bajzel. Jakieś kontrole tych hodowli, może zakaz hodowli kilkudziesięciu ras, bo jak u licha takie szczeniaki mają być szocjalizowane ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota']Pies jest z pseudohodowli, nieważne czy z rozmnażalni, czy z domowej, a więc nie da się ustalić ani hodowcy ani właściciela.[/QUOTE]
Dlatego własnie uważam, ze ustawa to bubel. Obrót zwierzętami (dane właścicieli i znakowanie psów) powinien być rejestrowany i kontrolowany przez urzędy gmin, a nie zabraniany. Wtedy byłoby można wychwycić zarówno takich delikwentów co wyrzucająpsy jak i pseudohodowle nastawione typowo na produkcje. Ode mnie to wszystko w temacie - juz wystarczajaco się tu naprodukowałem :-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Daniela']I na moje tez.Malo jest takich ludzi?Bardzo duzo tylko tu jest malo bo dzialaja w swoim interesie[/QUOTE]


Niestety muszę Cię rozczarować. Nie jestem hodowcą, nie byłam i nie będę.

Miałam w życiu 2 psy rodowodowe. Owczarka collie i podhalana, bo jakoś nie przyszło mi do głowy, żeby kupować jakąś podróbkę od górala na krupówkach. Teraz planowałam zakup kaukaza oczywiście z rodowodem, ale nie zdążyłam, bo ani się nie obejrzałam i mam 8 psów w domu.

Taki mam w tym interes, że nie chcę patrzeć na tą psią biedę. I chciałbym mieć psa z renomowanej hodowli takiego o jakim marzę, a nie takiego jaki mi pod płot przyjdzie. Tylko jakoś nie mam sumienia takiego biedaka won do schronu, żeby kupić sobie innego.

Link to comment
Share on other sites

A ja mam takie pytanie.Moja znajoma kupila dwie male suczki/mala rasa celowo nie pisze jaka poniewaz moge kogos tym zdenerwowac/od hodowcow ktorzy okazujac jej rodowody rodzicow sprzedali i ona w dobrej wierze kupila jako psy rasowe bez metryk/na pewno z lewego miotu/Ona twierdzi ze sa rasowe a ja jej nie moge przetlumaczyc ze to niestety w/g zwiazku zwylke kundle.Powiedzcie jak ja przekonac?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxx52']O zgrozo,a czemu sie nie zajma tym horor schroniskiem org.prozwierzece?
Co na to gmina ,czy inne urzedy do ktorych nalezy to schronisko?
Ile tam jest psow?[/QUOTE]
gmina wie o całym procederze. weci z okolicy dużo wiedzą, dogomaniacy byli i widzieli co nieco. suma psów nie jest wielka, szokuje liczba przybywających psów i znikome adopcje. psie boksy bym porównała do pokoi hotelowych(tam także się lokatorzy szybko zmieniają)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keksik']Ludzie zgłaszający takie ogłoszenia nie chcą, aby nieodpowiedzialni ludzie rozmnażający psy czerpali korzyści finansowe z ich sprzedaży. To chyba dość zrozumiałe...[/QUOTE]Jeszcze nikt ze zwiazku hodowca nie potwierdzil ze hoduja psiaki w celu czerpania korzysci finansowych,wszyscy hoduja hobbystycznie tylko pozniej inkasuja powazne sumki,ale to sie nazywa hodowla amatorska

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Daniela']Jeszcze nikt ze zwiazku hodowca nie potwierdzil ze hoduja psiaki w celu czerpania korzysci finansowych,wszyscy hoduja hobbystycznie tylko pozniej inkasuja powazne sumki,ale to sie nazywa hodowla amatorska[/QUOTE]
ale sie parawinikami zaslaniaja,to ladniej brzmi niz hodowla zarobkowo-manfakturowa

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...