Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Za oknem śnieg i mróz, a domu zielono i kwiaty, a nawet żółta kaczuszka...
I jak iść na spacer, nawet jamniory nie chcą...


[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-ozX6qVcOuGU/UPW7WUh_LMI/AAAAAAAAUiA/oOsNv5Pp6iA/s800/IMG_9487.JPG[/IMG]

Posted

[quote name='soboz4']Za oknem śnieg i mróz, a domu zielono i kwiaty, a nawet żółta kaczuszka...
I jak iść na spacer, nawet jamniory nie chcą...

[url]https://lh6.googleusercontent.com/-ozX6qVcOuGU/UPW7WUh_LMI/AAAAAAAAUiA/oOsNv5Pp6iA/s800/IMG_9487.JPG[/url][/QUOTE]

Całkowicie je rozumiem

Posted (edited)

Taaak, kaczuszka to jedna z ulubionych zabawek Roksi, ma ich zresztą sporo, cały kuferek.

Roksia to małpica straszna i nie pozwala się Vikuni bawić zabawkami. Jedynie momentami, gdy jest w innym pokoju wtedy bawię się z Viki w szarpanie pluszaków, ale gdy Roksia wpada i widzi, że Viki tarmosi jej zabawkę (a uważa, że wszystkie są jej!) od razu robi "hau, hau" i porywa pluszaka. Obawiam się, że skutecznie oducza Viki zabawy pluszakami, piłakmi czy sznurkami (te łaskawie czasami pozwala zabrać).

Dlatego Viki zabrała się za zabawę kablem, prze co nie mieliśmy drukarki i skanera przez jakiś czas. Cud, że Viki nie kopnęło, bo mogło ją zabić, przegryzła w dwóch miejscach, na dodatek się iskrzyło, więc nawet nie myślę co się mogło stać...

Teraz zabezpieczyłam kable jak przy szczeniakach, które wychowywałam zeszłej jesieni. Na szczęście deska zabezpieczająca był jeszcze w piwnicy...

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-fqgFrs0F6I4/UPc6icLedEI/AAAAAAAAUik/IjwyEIWAPbo/s800/IMG_9488.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-wVcoln12uaA/UPc6kIqeuNI/AAAAAAAAUis/zi080HP_C84/s800/IMG_9489.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-7wWNrsd4aVo/UPc6m59Y3II/AAAAAAAAUjA/VrrZ_4_eQRA/s800/IMG_9495.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-IuZLOuB8WVw/UPc6orEzyqI/AAAAAAAAUjI/JQPezL54cRs/s800/IMG_9496.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-mf9lMrUZzL8/UPc6qfYF_KI/AAAAAAAAUjQ/JYz9L8uV1Zg/s800/IMG_9498.JPG[/IMG]

Edited by soboz4
Posted

Cudne łobuzice , Roksia po prostu ma poczucie własności :eviltong: i wszystko jest dla niej:evil_lol:. Ale widzę, że generalnie kochają się nawzajem, miłe widoki takie wspólne leżakowanie:loveu:

Posted

tak, bardzo trudno im zrobić zdjęcie razem, czasami się udaje ale one sąq od tyłu...
zdjęcia z wczoraj

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-CWGX-ZZ9sUU/UPvh9CF7mlI/AAAAAAAAUlA/VUyQdvzwuHs/s576/PICT0161.JPG[/IMG]

Posted

niestety, nie przeszło! Nauczyliśmy się szybkiego reagowania...

Choć w zasadzie nie za wiele to daje, bo Viki jest tak zacięta, że jak ją zabiorę na ręce a potem puszczę a na horyzoncie sa jeszcze upragnione nogi do ataku, to poleci pomimo moich krzyków. O dziwo nie rzuca się gdy idzie tylko z moim mężem, wtedy jest cicho...
Widać źle na nią działam, tak samo jest znacznie spokojniejsza gdy idzie sama, odważna jest w towarzystwie i wtedy każdy obcy to wróg.

Zresztą jak przychodzą do nas dzieci, które przecież dobrze zna to też długo na nie szczeka.

Sąsiadka powiedziała, że można teraz bez dzwonka określić czy jesteśmy w domu, jak nas nie ma to Viki jest całkiem cicho, nawet jak ktoś chodzi po korytarzu, jak jesteśmy w domu to czuje się w obowiązku szczekać na cały regulator jak ktoś przemyka się obok naszych drzwi...

Posted

No proszę mały obrońca i alarm z niej:)
To ja powiem na pocieszenie, że jak mąż wychodzi z naszymi to mogą być bez smyczy i są posłuszne i co chwilkę sprawdzają gdzie jest. Jak ja wychodzę to....całkowite przeciwieństwo. Ganiają nie zwracając uwagi gdzie jestem a i nawoływania to jak grochem o ścianę - z tym, że moje nie zaczepiają ani ludzi ani innych psów ;)
Od czego to zależy to ja nie wiem :/

Posted

[quote name='soboz4']Nasze psy wyczuły w nas chyba "słabe ogniwo"...[/QUOTE]
A ja się pocieszam tym, ze pies ma jednego pana- przewodnika i nim jest mój mąż a ja...widocznie jestem jedna z wielu w stadzie ;)

Posted

Musze to napisać, ale dziś byłam w szoku!

Roksia nauczyła sie otwierać drzwi przesuwne w szafie w sypialni. Wszystko dlatego, że tam jest pudło z jej zabawkami, a ja już podejrzewałam, że mam totalną sklerozę.

Posprzątałam jej zabawki (wyciągam po 1-2 sztuki i potem wymieniam), a w domu wciąż więcej zabawek na podłodze, ja sprzątam a zabawek wciąż tyle samo...

Okazało się, że Roksia najpierw wpycha nos, potem popycha łapą, staje na dwóch łapach i wybiera sama zabawki z pudła, które jest 30 cm nad podłogą i stoi na półce...

Dziś zrobiła to przed moim wyjście do pracy, na moich oczach, bo zazwyczaj jak przychodzę to zabawki sa juz na podłodze, a staram się je chować, żeby nie "biły" sie o nie z Viki...

Posted

O tak, mam spryciulę, szczekacza i żarłoka, myślę że każdy wie która ma jaki przydomek...


Kupiłam dropsiki jogurtowe dla piesków żeby nosić na spacery (jak np. nie mam ciasteczek z wątróbki) ale muszę ponownie nauczyć Roksi słuchania, ostatnio olewa mnie totalnie, nawet się na mnie nie popatrzy jak ją wołam, o przyjściu nie ma mowy, jedynie reaguje na "stój" ale tez ma momenty, że niby stoi a łapka za łapką się wolniutko przesuwa...

zaniedbałam jej edukację, choć na widok przysmaku w ręce sama przechodzi przez prawe ramię i siada mi przy lewej nodze, ale to robi gdy wie, że mam coś dobrego i nawet nie muszę nic przy tym mówić, wystarczy jak pokażę że w ręce mam przysmak, totalna porażka a przecież Roksia ukończyła jako jeden z najlepszych wówczas psów szkolenie, ale dopóki ćwiczyłam i miałam smaczki to było dobrze, bez nagrody zero posłuszeństwa...

W każdym razie teraz się zaopatrzyłam i mam nadzieję, że będzie lepiej.

Szkolenie Viki mi kompletnie nie idzie, biedactwo cała się kuli jak coś do niej mówię zdecydowanym głosem, jest zdezorientowana, że mam smaczek a nie chcę jej go dać, nawet siad nie potrafię z nią zrobić. Próbowałam z klikierem ale na razie nie łapie...


Iga, jak to Iga! Jak tylko zobaczy albo usłyszy (raczej ze słuchem u niej marnie), że ma przysmak to leci na złamanie karku, tylko jak na "migi" [pokazać jej że mam coś dobrego? To znaczy ona jak widzi że klepię w uda i wykonuję w jej kierunku gesty to tez przybiegnie i bez smaczku, tylko nie zawsze udaje mi się "wejść w jej kadr"!

Jutro mamy pokaz psów na Dolnie Trzech Stawów, wszystkich gorąco zapraszam - za Lidlem w kierunku stawu z kajakami...

Śnieg z Doliny już wypłukany, ale niedawno było tak:

[IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-W2Mto4XVyzk/UQVuBMAMKPI/AAAAAAAAUps/THfHnu-lY58/s576/PICT0306.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-qZp3ozFUovg/UQVtz_i0fvI/AAAAAAAAUoI/F9i8TRzxApo/s576/IMG_0125.JPG[/IMG]
[IMG]https://lh5.googleusercontent.com/-nGvNO2IoVsM/UQVt5Nf3EKI/AAAAAAAAUow/MZ1a6TYOKDM/s576/IMG_0144.JPG[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-RJU78JOS-58/UQVt71WCFZI/AAAAAAAAUpA/JjEaBg7ut-0/s576/IMG_0148.JPG[/IMG]

Posted

Z zaproszenia z chęcią bym skorzystała...gdyby to bliżej było:)
Mam nadzieję, że dasz sobie radę ze swoją tróją i do wiosny wpoisz im jakoś choć trochę posłuszeństwo. Na pocieszenie powiem, że niestety u mnie jest tak jak u Ciebie. Nie słuchają, gdy smaczek - ale też zależy jaki - to posłuch jako taki jest. No niestety gdzieś się zrobiło błąd wychowawczy(?) i teraz zbieramy tego pokłosie(?)
Powodzenia życzę :)
PS Piękne zdjęcia!:)

Posted

Dziękuję!

Od wczoraj jestem mocno zestresowana, wieczorem trochę mocniej przycisnęłam głowę Iguni bardzo zapiszczała, zaczęłam ja macać i reaguje bólem na nacisk w okolicy głowy, trochę pod prawym uchem, ma w tym miejscu narośl, podobną do brodawki, wielkości 2 groszówki placuszek ona 1 mm wysokości. Jestem umówiona z weterynarzem na poniedziałek na biopsję, Poniżej w w X 2011 roku usuwaliśmy jej nowotwór oka. Martwi mnie to, że Viki próbuje jej wylizywać tę część głowy a robi to zawsze jak np. się skaleczę i wie, że w tym miejscu jest chora skóra. Ta narośl jest twarda, nie da się jej przesuwać i w tym miejscu przestała jej rosnąć sierść.

Ma też dwa tłuszczaki, jeden pod pachą na węźle chłonnym, ale miała biopsję i na razie zalecono nam go nie ruszać i na listwie mlecznej, ale nawet przy usuwaniu nowotworu z oka wet. mówił żeby to zostawić.

Strasznie wymarzliśmy na akcji, w lecie będzie super, ale teraz przymarzliśmy do ziemi, padał deszcz i ludzi nie było, ale na zapłacenie 20 złotych za fakturę na dzierżawę placyku na akcję zebraliśmy!

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-j-J2eYtrvj4/UQ0r80p_acI/AAAAAAACoHg/Y9h5GU3RhBA/s720/IMG_0293.JPG[/IMG]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...