Jump to content
Dogomania

Foks i zwierzyna - czyli Jupi, Milka i Łatek :)


dog193

Recommended Posts

[quote name='sacred PIRANHA']niby inny terier a jednak spojrzenie takie jakies Jaxowe (psiak ladySwallow)
przylazłam tu z galerii Ubelievable;-)
szczylek sliczny po prostu o :-)[/QUOTE]
Hehe, witamy i dziękujemy :)
Teriery już tak mają... ;)


Co do prawka, to ja się podjęłam i jednak chciałabym to zdać... Matko, gdybym chociaż na mieście oblała... Ale na łuku...? :shake:



Byliśmy sobie dzisiaj na takim wybiegu dla psów. Byliśmy sami, więc mogłam małego spuścić i trochę poćwiczyć. Po jakimś czasie przyszedł facet z dwoma psami (o dziwo od razu odgadł rasę Jupsa, a nie wyglądał na znawcę ;)), Jupi już chciał polecieć, ale zawołałam go, przybiegł, nagrodziłam i... zerwał mi komendę i poleciał do psów zanim zdążyłam powiedzieć 'biegaj'. Suńka go olała, natomiast drugi pies przeciorał go po ziemi... I aż do domu mały wracał z podkulonym ogonem.
Boi się szczekających psów. Jesteśmy na spacerze, gdzieś coś szczeknie, a on od razu ogon pod siebie i skomli. I np potem jak wyszliśmy w inne miejsce z koleżanką i jej psem, to wszystko było ok, dopóki obok nie przeszedł jakiś szczekający kundliszon. Nie mogłam go zupełnie uspokoić, ogon cały czas miał spuszczony, uszy położone po sobie, był spłoszony.


I ogólnie to chcialam nakręcić dzisiaj filmik, ale jak na zlość Jupi nie jest skory obecnie do współpracy :evil_lol: Jest komenda 'noga', chwilę posiedzi i się kładzie :eviltong: Szarpaczek też coś go nie interesuje, więc postanowiłam dać mu spokój, może za dużo wrażeń miał dzisiaj ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Avaloth']Najlepsi zdają na drugim, ja zdałam za pierwszym i nie umiem jeździć:evil_lol:
[/QUOTE]

O, to tak jak ja! :multi: :evil_lol:

A co do psów - nie macie jakichś znajomych sensownych, żeby foksika przekonać, że psy są ok? ;)

Link to comment
Share on other sites

No wlasnie dzisiaj z tą kolezanką wiązalam duze nadzieje, ale sama nie wiem - jej pies ciągle chcial malego dominowac, gwalcil go, byl natrętny. Chwilę się pobawili, a ten znowu. Tylko jego Jupi akurat się nie bał.

A tak, to niestety nikt mi do głowy nie przychodzi. Spotkałabym sie z Anulą (Tepes) i Boczem, ale ich nie ma.


Wczoraj byliśmy na tym samym skwerku i znowu chwilę bylo pusto, a potem przyszla babka z jakims husky czy malamutem (za wysoki na husky, ale znowu nie byl taki 'potężny' jak malamut) i go puścila, to ten po prostu mi psa staranował i Jupi znowu uciekał z podkulonym ogonem, skomląc...

Link to comment
Share on other sites

Jax też tak początkowo miał, że bał się szczekających psów - obecnie przy szczekaczu jedynie zmienia pozycję na mniej pewną, ale nie jest to już strach - patrzy na mnie i idzie dalej, gdy widzi, że ja nic sobie z tego nie robię. Jupi też się ogarnie, najlepiej odciągaj jego uwagę i nagradzaj go za skupienie na sobie w trakcie takiego szczekania.

Link to comment
Share on other sites

Własnie tak próbowalam robic, ale niestety w ogóle się nie umial skupić, tylko rozglądał się, uciekał...
I potem już ciężko było z nim zrobić cokolwiek, nawet jak już wracaliśmy, to nie potrafiłam go usadzić (a zawsze robimy tak, że przed każdą ulicą daję mu 'siad' i siedzi aż powiem 'biegaj', wtedy dopiero przechodzimy).

Link to comment
Share on other sites

ja bym uwagi nie zwracała, szczur tez tak ma czasem że sie boi czegoś, ale jak widzi że ja sobie nic z tego nie robię to i on się ogarnia. nie zmieniam tonu głosu, nawet jak coś od niego wymagałam przed "strachem" to wymagam i po strachu, i ma zrobić to o co go proszę ;) kiedyś było gorzej, teraz jest na prawdę ok i szybko wraca do stanu pierwotnego
a jak już na prawdę na nic nie reaguje, to zostawić w spokoju, niech się sam uspokoi

Link to comment
Share on other sites

Następnym razem w takim razie go oleję. Tylko jak on się przestraszy, to strasznie ciągnie na smyczy - chce uciec jak najdalej, jak najszybciej... Nie reaguje na korekty, a wszelkie pozytywne metody mogę sobie w tym momencie wsadzić w...


A mój piesek mnie pilnuje, nanana :loveu: :evil_lol:
Brat mi powiedział, że jak dzisiaj wszedł do mnie do pokoju jak spałam, to usłyszał tylko 'wrrrrrrrrrrrrr, wow!' :evil_lol: Mój pieseczek, tiutiutiu :loveu: :D Jupi oczywiście śpi ze mną w łóżku i akurat leżał, czekając aż ja się obudzę i wyjdziemy na dwór.

Link to comment
Share on other sites

Hoho! Ale zajebisty FOKSTERIER!
Dogu, życzę Ci owocnej pracy z wymarzonym, ukochanym psiaczkiem. Jest śliczny i barrdzo uroczy.

Co do strachu - dasz rade.
PODSTAWA: Nie pocieszaj psa jeżeli sie czegos przestraszy.

Ja tam w takiej sytuacji włączam tryb \jest ekstra! Idziemy!\ i gadam do psa jaknajuprzejmiej i milej potrafię, skacze z nóżki na nóżke i świetnie sie bawie. Interesuje sie jakby SOBĄ w skali problemu. Czyli mówiąc łopatologicznie: pokazuje psu, jak MI jest fajnie i nic mi sie nie dzieje.

Źle, że go jakiś pies stratował i przetyrał. Musisz to odpracować koniecznie, jak najszybciej

Link to comment
Share on other sites

Cześć Karilka :)
On generalnie nie jest jakoś szczególnie strachliwy, ale jak już się przestraszy, to nie zwraca na nic uwagi.

[quote name='Karilka']
Źle, że go jakiś pies stratował i przetyrał. Musisz to odpracować koniecznie, jak najszybciej[/QUOTE]
Wiem, niestety. Rozmawiałam dzisiaj z trenerką na ten temat i mówiła, że mają kilka fajnych psów w ośrodku i że postara się je sprowadzić na nasze kolejne spotkanie :)


Patsi, cześć :) Jasne, chętnie się spotkamy, tylko Cerber może mieć go dość, mały jest dosyć natrętny... ;)

Link to comment
Share on other sites

Tak, daję swojemu maluszkowi :diabloti: WW, zamawiałam tutaj: [url]http://www.zdrowypupil.pl/[/url]


Wczoraj jak weszłam do domu po krótkiej nieobecności, była cisza, dzisiaj ledwo co weszłam, to już słyszałam rozniesione na cały blok ujadanie...

Link to comment
Share on other sites

Jupiś bawił się dzisiaj na szkoleniu z samoyedem - hehe, jaki to był fajny niedźwiadek :D Generalnie bawił się ładnie, ale nie 'jara' go to - odwołał się za każdym razem i wolał pracę ze mną ;)


Zastanawiam się coraz bardziej poważnie nad jakimś kubraczkiem z napisem 'nie jestem jack russelem' :diabloti: Samych znawców mam w okolicy... ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog193']Jupiś bawił się dzisiaj na szkoleniu z samoyedem - hehe, jaki to był fajny niedźwiadek :D Generalnie bawił się ładnie, ale nie 'jara' go to - odwołał się za każdym razem i wolał pracę ze mną ;)


[B]Zastanawiam się coraz bardziej poważnie nad jakimś kubraczkiem z napisem 'nie jestem jack russelem' :diabloti: Samych znawców mam w okolicy... ;)[/B][/QUOTE]

My też - ostatnio pan, który 4 miesiace temu uświadomił mnie, że mam szczeniaczka labka i rasa "jrt" nie istnieje powiedział "widzi pani, nie dość, że panią oszukali, to jeszcze labrador nie wyrósł!" ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dog193']

Zastanawiam się coraz bardziej poważnie nad jakimś kubraczkiem z napisem 'nie jestem jack russelem' :diabloti: Samych znawców mam w okolicy... ;)[/QUOTE]

hahha :evil_lol: a wszystko się zaczęło od Warszawy centralnej i JTR :evil_lol:


Sprawdziłam sobie tą karmę, ale niestety odpada, bo jest za duża ilość białka w niej, a szkoda bo reszta wypada bardzo fajnie :razz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Unbelievable']to ile ty jej dajesz? to jest ilość dla normalnego zdrowego psa, nie wyobrażam sobie dawać jeszcze mniej :roll: białko to przecież podstawowy budulec mięśni[/QUOTE]
M. jest alergikiem, od nadmiaru białka ma biegunki, wymioty i się drapie. Dostawała royala a małych ilościach, a teraz zamówiłam boscha gdzie białko stanowi 13% i mam nadzieje że taki % będzie dla niej dobry.
A mimo że nie je dużo białka to mięśnie rozbudowane ma ;) w zeszłym roku miała zabieg chirurgiczny i wet. nie mógł się przez sporą warstwę mięśni przebić do rzepki, także nie ma obaw że zwiotczeje :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Lady, no u nas właśnie coś ostatnio JRT popularne, tzn może nie tyle, że jest ich dużo, ale ludzie kojarzą rasę i Jupi najczęściej jest nazywany JRT... ;) Raz był "dziwnym beaglem" :evil_lol: Jeden pan zapytał niedawno "to foksterierek?" czym wprawił mnie w osłupienie :)

[quote name='FredziaFredzia']Samoyedem! No proszę ;-)[/QUOTE]
Ano, świetny był misiek i bardzo karny :) Właścicielka kazała mu leżeć spokojnie, jak Jupi podchodził i on leżał :) Świetna sprawa, bo małego nie spłoszył na wstępie.



Small, nie chcę pamiętać naszej wyprawy :evil_lol: Bylam po niej wykończona, a mały wtedy mi nie pomagał... :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...