diana79 Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 najważniejsze że jest szczęśliwy :) nic go nie boli chory nie jest więc to tylko kwestia czasu aby wyregulował sobie jedzonko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotavenusa Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 Eh... Ugotowałam te jedzono, ale ledwo mu to idzie i tylko z ręki... Zjadł może ze 3 stołowe łyżki. Sądzę jednak, że ma na to ochotę, tylko jakaś blokada mu się włącza.. W każdym razie jeść ma co, a na pewno jak zgłodnieje to instynkt nie pozwoli mu przecież umrzeć z głodu. Teraz jeszcze od brata zjadł ze dwie łyżki.. Dobrze będzie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 Bedzie dobrze:) Zahirek to taki pieszczoszek:) Najwazniejsza jest milosc rodzinki:) tego najbardziej piesiulkowi brakowalo....no i napewno jest teraz szczesliwy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diana79 Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 Zahirek na pewno głodny chodzić nie będzie :) jak zgłodnieje to na pewno wszystko zje, jemu teraz widać potrzeba niewielka ilość jedzenia w porównaniu z tym gdy mieszkał na dworze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotavenusa Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 (edited) Też tak sądzę, ale wybredny jest swoją drogą:D. Teraz weszliśmy do domu to doleciał do wody, gotowane danie polizał, coś tam chapnął i znowu markiza zjadł, a resztą pogardził:). Wielki szlachcic:). Złamanego pazura dziś oglądałam i na szczęście nie wyrwał całego tylko złamał mu się prawie cały, ale nic się nie dzieje widzę, więc na razie zostawiłam go w spokoju. Sam doskonale go opatruje. Pochwalę się Wam, bo wczoraj, jak robiliśmy dla Zahira zakupy i brat został z nim na dworze to ludzie podchodzili i pytali z jakiej hodowli pies pochodzi:D. Dziś też poderwał dziewczynę w autobusie;). Łamacz ludzkich serc:) Edited February 19, 2012 by kotavenusa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted February 20, 2012 Share Posted February 20, 2012 Nie dziwie sie,Zahirek piekne psisko:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotavenusa Posted February 20, 2012 Share Posted February 20, 2012 SUKCES!!! Zahirek zjadł całą kolację!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diana79 Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 [quote name='kotavenusa']SUKCES!!! Zahirek zjadł całą kolację!!!![/QUOTE] wspaniale :multi::multi::multi: w końcu zgłodniał ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diana79 Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 kotavenusa a gdzie Ty znalazłaś Zahirka? na gumtree.pl? czy na innym portalu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotavenusa Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 na gumtree. DORA proszę Cię o informację, czy mogę dostać umowę adopcyjną? I jeśli Zahir ma książeczkę to książeczkę szczepień. Dowiedziałam się, że z umową i książeczką w niektórych punktach mogę Zahirka zaczipować za darmo i prawie za bezcen go wykastrować. Poza tym książeczka jest ważna z powodu właśnie szczepień i wet powinien wiedzieć, co się ze zwierzęciem działo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotavenusa Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 Jeśli chodzi o Zahirka to teraz jesteśmy na etapie ustalania przywódcy sfory:). Chce rządzić, ale nie może ponieważ jest wtedy agresywny do innych psów na ulicy ( barrrrdzo) i wśród samochodów ciężko prowadzić go na smyczy, jeśli ulegnie minie też lęk separacyjny. Oczywiście stosujemy metody pozytywne i utrwalanie pewnych bodźców. Zahirek jest i tak szczęśliwy, ale będzie jeszcze bardziej kiedy nie będzie miał na głowie tytułu przywódcy;) 3majcie kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 [quote name='kotavenusa']na gumtree. DORA proszę Cię o informację, czy mogę dostać umowę adopcyjną? I jeśli Zahir ma książeczkę to książeczkę szczepień. Dowiedziałam się, że z umową i książeczką w niektórych punktach mogę Zahirka zaczipować za darmo i prawie za bezcen go wykastrować. Poza tym książeczka jest ważna z powodu właśnie szczepień i wet powinien wiedzieć, co się ze zwierzęciem działo.[/QUOTE] Niestety nie mam ksiazeczki i waznego szczepienia. Zahir nie byl szczepiony w lutym ubieglego roku,bo jeszcze wtedy mial wazne szczepienie. Ale wozilam go do weta,bo Zahirek mial kleszcze,usuwalam mu i jednego urwalam,a pozniej w tym miejscu bylo zaczerwienienie ,wiec pojechalam z nim do weta,i Zahirek dostal leki. Poprosze weta,zeby to wpisal,zalozyl ksiazeczke/o ile jeszcze mozna to zrobic/ i Ci wysle. Jednak dopiero za tydzien bede u weta. Co do umowy moge ja wyslac,tylko wyslij mi na pw. numer DO Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotavenusa Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 Ok, super, bardzo dziękuję. To podpiszę jak prześlesz umowę i odeślę Tobie jeden egzemplarz. Boże! Gdzie schowałeś mój dowód :) Jak znajdę to na PW napiszę, tak jak pisałaś;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 [quote name='kotavenusa']Ok, super, bardzo dziękuję. To podpiszę jak prześlesz umowę i odeślę Tobie jeden egzemplarz. Boże! Gdzie schowałeś mój dowód :) Jak znajdę to na PW napiszę, tak jak pisałaś;)[/QUOTE] Jeszcze napisz prosze adres,bo musze szukac gdzies w mailach,adres z kodem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotavenusa Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 Zahir czyni ogromne postępy, chodzi już na luźnej smyczy i choć jest nadal agresywny w stosunku do innych piesków to już dużo mniej zajadle. Powoli stajemy się przwodnikami stada, a Zahir jego członkiem. Je już normalnie, bezproblemowo i przyłazi po przytulanki. Do temperatury się przyzwyczaił, ułatwiliśmy mu to, bo okno cały czas jest uchylone. Dyszy tylko po powrocie ze spaceru:). Lęk separacyjny też jest prawie niezauważalny! Wszystko amatorka, ale dobrą drogą. Naoglądałam się programów faceta, który wychowuje psy i naprawdę to działa. Jego programy lecą na National Geographic. Wstawiam link - może się przyda w innym temacie: [url]http://www.youtube.com/watch?v=TZhjuByXE0M[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diana79 Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 wspaniałe postępy:multi: pies całe życie na dworze w budzie a tu takie duże postępy robi w domku super :multi::multi::multi: ja też lubię oglądać Cezara :lol: ale mi brakuje cierpliwości i spokoju i nad tym muszę sama popracować ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 [IMG]http://www.e-gify.com/gify/1928.gif[/IMG]:thumbs::buzi::painting::iloveyou::iloveyou::iloveyou::iloveyou:czytam z radoscia wielka kochaniii , slemy milion dobrych mysli dla nowego domciu Zahirkowegooooo:loveu::loveu::loveu:cudna jestescie rodzinka , niechaj wam sie szczesci:loveu::loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotavenusa Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 Dziękujemy za życzenia powodzenia:):):) Co do wychowania psiaka to wczoraj mocno zwątpiłam, ale jak to powiedział Cezar: poza konsekwencją ważne jest też instynktowne zachowanie człowieka, byleby być dumnym i majestatycznym w tym co się robi koło psa. Działa! Jak widać dużo nie trzeba:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotavenusa Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 Zapamiętałam kilka dobrych rad: 1. Kiedy się budzimy pieszczoty nie powinny być pierwszą czynnością, raczej pierwszy bliski kontakt dopiero po spacerze. 2. Na spacer wyprowadzamy psa, a nie pies nas, czyli człowiek pierwszy za drzwiami, później piesiur. 3. Psa prowadzimy do przodu wyprostowani, głowa do góry i pewny krok. 4. Pies powinien kroczyć obok nas, lub za nami, nigdy przodem. 5. Jeśli psiak sam chce zmienić kierunek - lekko, ale stanowczo pociągamy smycz i tak za każdym razem. Jeśli widzi psa i ma wobec niego złowieszcze zamiary idziemy jak gdyby nigdy nic, ale zwracamy uwagę psu (pociągnięciem smyczy, lub dotknięciem nogą jakiejś jego części ciała, której dotknięcie najbardziej go rozkojarzy). 6. Smycz trzymamy luźną, jakby od niechcenia, drugi koniec powinien zwisać koło nas. Nigdy nie powinna być ona napięta, wtedy pies wyczuwa nasze zdenerwowanie i oczekiwanie jego niechcianego ruchu. Sam wtedy biedak nie wie , co robić. 7. Nie pozwalamy psu skakać na siebie np. przy powitaniu. Niby to są rzeczy, które wydają się być brutalne, czy pozbawione uczuć, ale właśnie jeśli kocham psa to pozwalam mu poczuć się bezpiecznie pod skrzydłami przewodnika. W domu możemy się z nim wygłupiać i szaleć, ale też z zachowaniem pewnych zasad (my decydujemy kiedy zacząć, a kiedy skończyć zabawę). Na dworze również trzeba się wygłupiać, jednak najpierw trzeba psu pomóc, żeby ignorował inne psy i pojazdy. Jeśli się tego nauczy będzie możliwa i zabawa z nieagresywnymi pieskami i wszelakie inne:). Najważniejsza jest postawa człowieka, mowa ciała i mocna, dumna postawa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diana79 Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 tak to są bardzo dobre rady i teraz każdy może zobaczyć jakie błędy robi ;) ja chyba w większości :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotavenusa Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 Ja mam cholerną ochotę nie przestrzegać tych zasad! Już najbardziej, kiedy się budzę i Zahir chce się witać.. Aha i wczoraj dowiedziałam się jeszcze jednej rzeczy, że nie wolno dopuścić do jakiejkolwiek ekscytacji psu. Musi mieć spokojny stan umysłu, ale jest na szczęście wyjątek!!!! ZABAWA! Wtedy pies może prawie wszystko:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 :buzi::iloveyou::modla:panciu Zahirkowa , jak cudnie piszesz , racja racja , ze nie mozna na wsycko pozwolic ja wiem ....:evil_lol::lol!::megagrin::Dog_run::sweetCyb:ale u mnie jak jest czasem jakis psipsiaczek w gosciach , to ten tego ..... po godzonce juz na stoly wchodzi i lodoweczke chce otwierac i buciaki rozdaje , nasza sunieczka jest tez jakoby byly 3 pieseczki najmniej:loveu::evil_lol::crazyeye:wiec ja sie absolutycznie do trzymania zasad nie nadajeeeeee:multi::oops: zdrowenka dla was Zahirkowa cala rodzonkooooo:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kotavenusa Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 [quote name='ewa gonzales']:buzi::iloveyou::modla:panciu Zahirkowa , jak cudnie piszesz , racja racja , ze nie mozna na wsycko pozwolic ja wiem ....:evil_lol::lol!::megagrin::Dog_run::sweetCyb:ale u mnie jak jest czasem jakis psipsiaczek w gosciach , to ten tego ..... po godzonce juz na stoly wchodzi i lodoweczke chce otwierac i buciaki rozdaje , nasza sunieczka jest tez jakoby byly 3 pieseczki najmniej:loveu::evil_lol::crazyeye:wiec ja sie absolutycznie do trzymania zasad nie nadajeeeeee:multi::oops: zdrowenka dla was Zahirkowa cala rodzonkooooo:loveu:[/QUOTE] Ewuniu jesteś naładowana mega pozytywną energią:) DZIĘKUJEMY!! Co do Zahirra to dziś pomyślał, że jest sam chyba, bo zawył, ale pierwszy raz w życiu słyszałam tak głośne wycie. Niesamowite!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 :loveu: :loveu::crazyeye::crazyeye::crazyeye:ciociu jako zawyl , to mopze ma ociupenke genow haskuniowo :loveu:malamutkowych:loveu:uslysz takie wycie cudne , i sie w nie wsluchaj , to jego mysli mowia, ze tu dom jego [IMG]http://img153.imageshack.us/img153/1074/1nvjuzv073eof90l99ajk1i.jpg[/IMG][IMG]http://www.e-gify.com/gify/2030.gif[/IMG]serdunko jego z wami! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DORA1020 Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 Ja tez nie nadaje sie do trzymania zasad,Niki kilka razy tak pociagnal,ze upadlam,i to cud,ze nie zlamalam reki albo nogi. Ale Niki jest chory,ma padaczke....wiec robi co chce....bo boje sie,ze zakaz moze spowodowac u niego stres,no i w zwiazku z czym atak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.