MiYu Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 Dzwoniła do mnie babka z forum, mówi, że to była jej suczka ale jakiś rok temu oddała ją starszemu państwu spod Łomży. Ale jej suczka ma na chwile obecną około 7 lat, więc nie jestem tak pewna jak ona, że to "jej" psiak. W każdym bądź razie nie chce go do siebie i nie jest w stanie pomóc finansowo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aduska1212 Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 Autor: Klaudyśkablm (87.119.11.---) Data: 12-12-11 19:01 Informacjami już się podzieliłam. Niestety nic więcej nie jestem w stanie pomóc. Do ludzi do którym myślałam że suczka należy nie jestem w stanie niestety dotrzeć... Miyo, przekazała tobie ta osoba jakieś info?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aduska1212 Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 No super! To była jej suczka i teraz nic ją nie ruszyło jak zobaczyła sunię w takim stanie? Tak bardzo kochała psa, że nawet nie sprawdziła komu go oddaje? Nóż się w kieszeni otwiera:angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MiYu Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 Ogólnie wątpię, żeby to była jej suczka, zbyt dużo różnic. Możliwe też, że ktoś sobie jaja robi, bo jak z nią gadałam to jakaś strasznie nieogarnięta była. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aduska1212 Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 Aaaa... Albo specjalnie daje fałszywy trop, żeby nie szukać prawdziwych właścicieli. Ale dobra, koniec moich dziwnych podejrzeć. Ogromnie cieszę się, że sunia nie jest w tak powaznym stanie, jak wcześniej myślałyśmy! MiYo, obserwuj tą jej (ewentualną) cieczkę, żeby kłopotu nie było. a Ty robaku nasz mały zdrowiej i rozkochaj w sobie kogoś :) a jeszcze jedno-dzwonił już ktoś ze stowarzyszenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 No dobrze, a ci ludzie spod Łomży, którym suczkę oddałą to są do namierzenia. ? Chyba pamięta komu oddała psa. Może uda sie do nich dotrzec i cos powiedzą. Może oni Perły szukaja. W sumie 5 czy 7 lat to mała różnica, wetka mogła się pomylic w ocenie wieku. Dzis wpąłciłam 10 zł dla suni, ale na poczcie więc wpłynie pewnie za kilka dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MiYu Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 Kobieta powiedziała, że "miała z nimi kontakt jedynie telefoniczny i ich numer ma, ale na drugim telefonie, który jest zepsuty i nie może go odzyskać, więc obecnie kontaktu nie posiada żadnego". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 [quote name='MiYu']Kobieta powiedziała, że "miała z nimi kontakt jedynie telefoniczny i ich numer ma, ale na drugim telefonie, który jest zepsuty i nie może go odzyskać, więc obecnie kontaktu nie posiada żadnego".[/QUOTE] Jak dla mnie to totalna ściema.Dziwna pani, dziwna sytuacja. Dobrze że Perła ma się dobrze i że jest bezpieczna. Teraz tylko ds znaleźć i kochać, kochać psinkę bo jest tego warta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MiYu Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 Nowe fotki Perełki! [img]https://lh3.googleusercontent.com/-GbpsXvGyx88/TucXn6F4aqI/AAAAAAAAB5w/j5VmTENfmw4/s720/IMG_3313.JPG[/img] [img]https://lh6.googleusercontent.com/-UVHFtYcU5IY/TucXjv6QiOI/AAAAAAAAB5g/rkejStoM1cw/s720/IMG_3315.JPG[/img] [img]https://lh5.googleusercontent.com/-P0hGtkQehaE/TucXmT1MTnI/AAAAAAAAB5o/SRSGcumTCaY/s720/IMG_3318.JPG[/img] Dziś suczka czuje się lepiej, rano miała nawet krótki spacerek. Łapki już lepiej, wciąż kuśtyka na przednią, jednak chętniej ja obciąża. Apetyt jej bardzo dopisuje, a moje zapasy karmy kurczą się straszliwie :| Muszę chyba zakupić jej trochę karmy, bo mój Czesiek niedługo będzie głodować :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilk_a Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 [quote name='MiYu'](...)Dziś suczka czuje się lepiej, rano miała nawet krótki spacerek. Łapki już lepiej, wciąż kuśtyka na przednią, jednak chętniej ja obiąża. Apetyt jej bardzo dopisuje, a moje zapasy karmy kurczą się straszliwie :| Muszę chyba zakupić jej trochę karmy, bo mój Czesiek niedługo będzie głodować :)[/QUOTE] widać że słabiutka jeszcze , a co lekarki mówiły o tym krzywym kręgosłupie ?, bo widać na tych zdjęciach wyraźnie że jest nierówny mina smutna , albo taki wyraz pyska :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MiYu Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 Ona ma dziś "garb" na łopatce po wczorajszej kroplówce, a na dalszej części pleców ta górka to jej futerko, które w tamtym miejscu się śmiesznie układa i odstaje :) Jest jeszcze troszkę obolała, to się też troszkę garbi, ale wetki nie widziały w kręgosłupie nic niepokojącego. Ludki z forum fretkowego wspomogli nas kwotą 50zł! Lecę po zakupy, przy okazji kupię jej ze 3k-4kg Dog Chowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vicky62 Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 Ona jest po,albo przed cieczką z tego co wyczytałam...a co lekarz powiedział na te wyciągnięte sutki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinKa030894 Posted December 13, 2011 Author Share Posted December 13, 2011 [quote name='MiYu']Ona ma dziś "garb" na łopatce po wczorajszej kroplówce, a na dalszej części pleców ta górka to jej futerko, które w tamtym miejscu się śmiesznie układa i odstaje :) Jest jeszcze troszkę obolała, to się też troszkę garbi, ale wetki nie widziały w kręgosłupie nic niepokojącego. Ludki z forum fretkowego wspomogli nas kwotą 50zł! Lecę po zakupy, przy okazji kupię jej ze 3k-4kg Dog Chowa.[/QUOTE] ale super!! POdziekuj im pieknie A MY Tobie dziekujemy za fotki małej . :D Może zmienie tytuł Na jakiś bardziej zachęcający do adopcji ? I trzeba by zapytać fundacji o to czy dadzą na sterylkę jeśli by Nas wspomogli trzeba szukać DT aby mala tam przetrzymac do czasu az nie dojdzie do siebie po zabiegu a potem szukac jej najlepszego domu na świecie bo mała jest taka cudowna. To jest pies ideał nie gryzie nie szczeka dzielnie znosila wszystkie zabiegi u doktor , ladnie zalatwia sie na podworku oraz umie chodzic na smyczy lepiej od mojego psa :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinKa030894 Posted December 13, 2011 Author Share Posted December 13, 2011 [quote name='Vicky62']Ona jest po,albo przed cieczką z tego co wyczytałam...a co lekarz powiedział na te wyciągnięte sutki?[/QUOTE] wet powiedział że to może być kwestia tego iż Perła mogła mieć młode , raczej ciąża urojona została wykluczona a teraz lecę poczytać trochę jeszcze o tej jej sierści ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MiYu Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 Wróciłam z zakupów, ledwie się doczołgałam z tymi tobołami. Doszłam do wniosku, że zamiast wydać więcej za mniejszy woreczek karmy, kupię jej 3kg Chappi a do tego 3kg mięska i kości. Tak więc wydałam 13,99zł za 3kg karmy, 9,80zł za 2kg ćwiartek z kurczaka oraz 2,90zł za kg kości wieprzowych (kości kupowałam w zaprzyjaźnionym sklepie, w którym mięcho zawsze ma certyfikaty wolnego od choroby Ayuszkiego). Razem wyszło 6kg, mam nadzieję, że dla łakomczucha wystarczy. Pisałam do Fundacji Zwierzęta i My, może uda się załapać na bezpłatną sterylizację. Trzymajcie kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aduska1212 Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 nasze śliczne dziecie:loveu::loveu::loveu::loveu: pycholek śliczny:loveu::loveu::loveu: trzymajcie się dziewczynki cieplutko!!!! maleńka wiedziała co robi "ładując" się na twoje podwóreczko:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MiYu Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 Wygląda na to, że mam bardzo poważną kandydatkę na domek dla Perełki :) Zadzwoniła do mnie kobietka z 4lomza, miała pieska, niestety przez kleszcza pobiegł za TM. Ma dwie duże córki (12 latek) i oczywiście płacz jest w domu, bo do pieska sie przywiązano i kobieta poszukuje jakiegoś sympatycznego psiaczka, a jak zobaczyła, że Perełka poszukuje domku, postanowiła go jej stworzyć. Maja duże mieszkanie, więc sunia miała by co robić podczas nieobecności ludzi w domku. Czekam teraz na odpowiedź z Fundacji, mam nadzieję, że pomogą i Perełka będzie mogła niedługo rozpocząć nowe życie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 No to fajnie. Tylko dom sprawdźcie, czy napewno wszystko tam ok. I pamiętajcie o umowie adopcyjnej, choćby ze wzgledu na dopilnowanie sterylizacji suni. Trzymam kciuki żeby to było ten jeden, jedyny dom dla niej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gawronka Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 Jak jest chętna to może poczekac trochę i otrzymać sunię dopiero po sterylce. Kilkukrotnie było tak,że wydało się suczkę a potem płacz bo w ciąży. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lilk_a Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 [quote name='gawronka']Jak jest chętna to może poczekac trochę i otrzymać sunię dopiero po sterylce. Kilkukrotnie było tak,że wydało się suczkę a potem płacz bo w ciąży.[/QUOTE] tym bardziej że w cieczce to może być różnie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaszanka Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 [quote name='MiYu']Ona ma dziś "garb" na łopatce po wczorajszej kroplówce, a na dalszej części pleców ta górka to jej futerko, które w tamtym miejscu się śmiesznie układa i odstaje :) .[/QUOTE] zwróć uwagę - moze suczka jest odwodniona? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aduska1212 Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 MiYo i jak tam się sprawy mają z sunią i rodzinką, która jest nią zainteresowana? Pytałaś, czy dołożą się do sterylizacji? Myślę, że w Łomży nie będzie to ogromny koszt, może znów ktoś zgodzi się zrobić odrobinkę taniej? A dojdzie do jakiegoś spotkania rodziny z sunią na neutralnym terenie? Tam są dzieciaki, więc najpierw trzeba się przekonać jak Perełka na nie zareaguje. Wiem co mówię, ja swoją sunię przywiozłam ze schronu bez sprawdzania na dzieci i pierwsze relacje z moją 6 letnią siostrą były różne - sunia się bała, nie wiedziała "co to", dzięki Bogu relacje ułożyły się poprawnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sundari Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 [quote name='MiYu']Zwrócę się o pomoc do fretkomaniaków, może wesprą nas troszkę finansowo. Da się coś wytargować na sterylce, jednak wciąż potrzebne będą pieniążki :([/QUOTE] Psinka ma (dzięki Mariuszowi) wątek na forum e-beagle.. jednak nadal nie nie mamy tam żadnych informacji. Wszystko się 'dzieje' tutaj. Ktoś z Was rozmawiał z Tomo, prosiliście o pomoc? Czemu nie zgłosicie się do fundacji na forum beagli (watek - na razie pusty - suni: e-beagle .pl/ forum; dział Adopcje - wątek: "beagle sunia z Łomży - wątek z dogomanii") po wsparcie finansowe, tylko do fretek? Pomoglibyśmy na pewno, gdyby psiak terafił pod opiekę fundacji - zobowiązanie do podpisania przez przyszłych właściceli umowy adopcyjnej z fundacją (zasady na pewno wszystkim tu znane). W każdym razie trzymam kciuki za wspomniany ewentualny DS. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MiYu Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 Ja niestety nie mogę się dłużej Perełką zajmować, w sobotę wypadł mi wyjazd. Napisałam maila do tej chętnej kobiety z Łomży, czy pokryje koszt kastracji Perły, planuję się z nią spotkać, sprawdzić warunki i porozmawiać. Nie mam teraz czasu niestety siedzieć w necie, latam jak głupia, a na dodatek po tym slalomie weterynaryjnym bierze mnie przeziębienie i jak tak dalej pójdzie wyląduję uwiązana w łóżku. Perła ma się dobrze, wcięła dziś dwa podudzia z kurczaka, trochę suchego, pije sporo wody. Wykąpałabym ja, ale wiąże się to z potrzymaniem jej przez kilka godzin, na co pozwolic sobie nie mogę, bo mój Czesiek dostaje głupawki i rzuca się gdy ona jest w domu :( Kobieta jednak zrezygnowała z adopcji. Masakra! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jumanjiana Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 udostępniłam na fb [quote name='MiYu'] Perła ma się dobrze, wcięła dziś dwa podudzia z kurczaka, trochę suchego, pije sporo wody. Wykąpałabym ja, ale wiąże się to z potrzymaniem jej przez kilka godzin, na co pozwolic sobie nie mogę, bo mój Czesiek dostaje głupawki i rzuca się gdy ona jest w domu :( [/QUOTE] a nie można tego Cześka zamknąć na trochę w innym pokoju czy kuchni? przecież nie musi "uczestniczyć" w kąpieli;) albo sunie przetrzymać później w łazience? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.