AMIGA Posted March 29, 2004 Share Posted March 29, 2004 Szkoda, że nie będe w Opolu, ale to dla nas za daleko. W ogóle teraz jesteśmy narazie usatysfakcjonowane z naszej ostatniej "zdobyczy" i narazie dajemy sobie spokój z wystawami. Amiga musi byc porządnie wyskubana, więc zanim odrośnie, to akurat zrobi sie c zerwiec i "powalczymy" w Krakowie. Ale będę trzymać za Wszystkich mocno kciuki!!! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baster Posted March 29, 2004 Share Posted March 29, 2004 my ani Basia sie nie wystawiamy w opolu...ale za to za kielce możesz trzymac kciuki... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baster Posted March 29, 2004 Share Posted March 29, 2004 Basiu mam w końcu fotki Twoje od Aleksandry. Naprawde synek BOssa bardzo mi sie podoba!!!!! :D ma śliczną budowe i ładną mordke!wogóle jest bardzo udany naprawde!:)tylko dobrze robisz że go maszynką zgoliłaś? a trymowałaś go wczesniej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted March 30, 2004 Share Posted March 30, 2004 A co tu dzisiaj taka cisza??? Powiedzcie, jak tam uszka Niksona i jak tam Boss? Amiga nadal strajkuje z jedzonkiem, wydaje mi się, że już jej boczki się zapadły!!! Tak grymasi, jak francuski piesek!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baster Posted March 30, 2004 Share Posted March 30, 2004 To Amiga nadal nie nabiera apetytu? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted March 30, 2004 Share Posted March 30, 2004 Ma po prostu twardy charakterek! Jak sobie założy, że nie, to nie będzie jadła!!! Muszę jej załatwić chyba jakąś konkurencję do michy!!! :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baster Posted March 30, 2004 Share Posted March 30, 2004 tak mało kto tu zagląda :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzior_ka Posted March 30, 2004 Share Posted March 30, 2004 No wieciec co? jak mozecie mówic o samotnosci!!! jeszcze czasem ja tutaj zabłądze;))) wlasnie jestem i mam pytanko bo nie jestem w temacie kto to jest Boss i gdzie mozna zbaczyc jego fotki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Nikson Posted March 31, 2004 Share Posted March 31, 2004 Niksona uszy leczone są domowo. Tzn znowu jest to samo ale w pore wykryliśmy i zastosowalismy poprzedną maść i jak na razie przechodzi. Tym razem nie jest to tak ostre jak poprzednio. I za każdym razem po fryzjerze jej się to robi. Widocznie ma super wrażliwe uszyska i jak jej się okruszki włosowe tam wsypią to kaplica. Ale ten problem jest opanowany, bardziej się martwię o tę cieczkę i wystawę sobotnią. Podobno są sposoby na "odzapaszenie" psiny tak żeby nie kusiła psów. Mam jednak nadzieję, że tej cieczki nie dostanie do soboty..... A co do apetytu Amigi to strasznie dziwne. Może Ty jej Olu za dobre rzeczy dajesz?? Nikson też grymasił ale po kilku dniach głodzenia je wszystko. Nawet sama sucha karmę co dla nas jest prawdziwym szokiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorotak Posted March 31, 2004 Share Posted March 31, 2004 I za każdym razem po fryzjerze jej się to robi. Widocznie ma super wrażliwe uszyska i jak jej się okruszki włosowe tam wsypią to kaplica. To możliwe. Bo jeszcze podejrzewałabym jakąś alergię na płyn do uszu (często przy okazji strzyżenia fryzjer myje uszy i wyrywa włoski ze środka). Ale o ile pamiętam za każdym razem chodzicie do kogoś innego (chyba ze akurat wszyscy używali tego samego preparatu). Ale jeśli to jest kwestia wpadających do środka włosków, to po prostu musisz o tym pamiętać i prosić, aby przed strzyżeniem fryzjer włożył watę do uszu Niki (jak przed kąpielą). Trzymam za Was kciuki w sobotę. Mam nadzieję, że Niki z cieczką jeszcze te parę dni poczeka ;-) Ja chyba na wystawie będę w niedzielę a w sobotę odwiedzę to szkolenie w Legionowie. Pozdrowienia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baster Posted March 31, 2004 Share Posted March 31, 2004 Ewo jeśli Nikson niestety dostanie do wystawy cieczke! :(to niestety musisz zrezygnować z jej wystawienia , nieprawdą jest że zapach można ,,zatuszować,,pies ma super nos i zawsze!!wyczuje .i nie wolno tak robić bo to jest wogóle moim zdaniem nieliczenie sie z innymi!(zreszta sędzia zobaczy opuchlizne z to wiąże sie z kolei z dyskwalifikacją) wiem co mój pies robi jak jakiś nieodpowiedzialny człowiek przyjdzie na wystawe z suką z cieczka !po prostu istna męczarnia i dla psa i dla jego właściciela! :( zresztą moim zdaniem skoro Nikson nie ma jeszcze cieczki i zachowuje sie normalnie to do soboty raczej wytrzyma!!! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted April 1, 2004 Share Posted April 1, 2004 Ewo, nie wiem, czy ryż z jarzynkami i mięskiem to jest za dobra rzecz. A usilnie próbowałam Amige przekonać, że suchy pokarm jest też bardzo, bardzo dobry. Ona jest jednak chyba innego zdania. Ale od wczoraj zagięłam na Amigę parol !! Micha pełna, podawana o jednej porze, kręcenie noskiem = adio żarełko. Zobaczymy, kto kogo przetrzyma. Tylko martwi mnie to, że ona jest taka chudziutka. Już zyskała sobie przydomek "chiński grzywacz" :lol: Ewo, też bym Ci nie radziła wystawiać Niki gdyby miała już cieczkę. Chociaż sama mam sunię nigdy bym tego nie zrobiła. Na własne oczy widziałam, jak się zachowują psy na wystawie, kiedy gdzies w poblizu kręci się jakaś ciekawa pod tym względem istotka. Wokól roztaczał się zapach mięty a psy i tak wiedziały o co chodzi!! Zaden, najbardziej nawet posłuszny pies nie będzie w stanie iść przy nodze na ringu, jeśli obok stoi taka "miętowa dziewczyna". Trudno, taka już dola naszych dziewczyn, że musimy rezygnować co jakiś czas z naszych planów wystawowych :x Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baster Posted April 1, 2004 Share Posted April 1, 2004 Aleksandro ale przecież od 2 dni jest już ciut lepiej bo Amisia chociaż wieczorem decyduje sie na zjedzenie troche karmy... :D jak ją tak jeszcze kilka dni będziesz tenować że cały dzień nic nie dostaje a wieczorem karma to powinno wszystko wrócić do normy!:)i życze wytrwałości :) pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Treserka Posted April 1, 2004 Share Posted April 1, 2004 Taki długi post napisałam i mi nie wysłało, nic piszę jeszcze raz. Madzior ka Boss to mój kochany weteran 14 letni średniak ,fotki tylko mogę przesłać na meila ale mam jakieś z tym problemy. Marysiu cieszę się że bond podobał się Tobie. Tylko wysłałam Tobie dużo więcej fotek {bo lubisz dużo} niż Oli, no trudno nie doszły ale wezmę fotki do OPola i wszystkie CI pokażę jest ich du....żo, Olu z bossem wszystko w porządku sper zagojone po operacji, a to picie wody to przez karmę ROYAL CANIN intestinal{dieta wet} zawiera dużo elektrolitów i dla tego chlał :drinking: na okrągło, doszłam do tego sama a wet tylko potwierdził, no ale co stracilam kasy na badania to moje. Ewa kup może dla Niksona ACEDERM {ACIDERM} w spraju', BOssowi doskonale pomógł a miał on strupy na małzowinie usznej na końcach odnawia mu sie to przynajmniej raz w roku na wiosnę i ten lek od razu to zwalcza idealnie., co do cieczki to nie ma paniki do 9 dnia jest spokuj i możesz jechać na wystawę po za tym suki są zawsze po psach a średniaki na samym końcu . zaszyj się gdzieś daleko i tylko jak będzie trzeba to weejdż na ring i po kłopocie. Olu sprubuj AMigę trochę na siłę pokarmić póżniej może dojść do tego że żoląd się rozciągnie i będzie sama dobrze futrować :eating: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Treserka Posted April 1, 2004 Share Posted April 1, 2004 acha czy w weteranach można wykasrowanego wystawiać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted April 1, 2004 Share Posted April 1, 2004 Treserko, tak mi się obiło o uszy, że kastrowanego nie można wystawiać, ale ja nie jestem tu alfą i omegą. Nie da się Amigi karmić na siłę, bo jak? Mam jej wpychać do gardła jak gęsiom??? Ale Marysia rację, od dwóch dni jest trochę lepiej. Dostaje kropelki na apetyt i przynajmniej coś tam podskubuje. Ale zabieram jej michę jak tylko odejdzie i nie daję az na drugi dzień o tej samej porze. Dzisiaj przy moim śniadaniu to mnie wręcz prosiła o jedzonko, ale byłam twarda jak głaz (na zewnątrz, bo w środku mi się serce krajało) Wszyscy napewno znacie te wpatrzone w jedzącego, błagalne oczy. Ciężko się takim oprzeć!!! Ale trudno, konsekwencja jest potrzebna jak widac nie tylko w wychowywaniu dzieci :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Treserka Posted April 1, 2004 Share Posted April 1, 2004 tekst przeniesiony do wet. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baster Posted April 1, 2004 Share Posted April 1, 2004 Mam dobre wieści :D mam informacje z pierwszej ręki że Amiga wspólnymi siłami Aleksandry w połączeniu z moimi radami zaczeła jeść!!!!!!! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted April 2, 2004 Share Posted April 2, 2004 Oj Marysiu, Marysiu, bo zapeszysz!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JORGUS Posted April 2, 2004 Share Posted April 2, 2004 Po kim Amiga to ma .Mamusia pochłania wszelkie gotowane jedzonko bez ograniczeń i prędzej by ją rozerwało niż sama odeszłaby od michy/stołu :).Suchą też nie gardzi a jak jej braknie drapie w szafę w której jest karma -i spróbój jej nie dać :). Nawet na wizycie nie potrafi się opanować -ostatnio pożarła biednej Biance wszystko co w miskach było zaraz po wejściu do domu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baster Posted April 2, 2004 Share Posted April 2, 2004 Basiu teraz patrze któryś raz i fotki od Ciebie są!!!a Bond napawde jest ,,wspaniały,,!!! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Nikson Posted April 2, 2004 Share Posted April 2, 2004 W klasie Niksona będa dwa psy- Nikson i ktos jeszcze. Ciekawe kto?? Cieczki jeszcze niema..... Czyli idziemy powalczyć. To dobrze, że Amiga zaczeła jeść. U Niksoan takie głodzenie zadziałało, więc u niej pewnie tez się uda.Trzymam kciuki!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted April 2, 2004 Share Posted April 2, 2004 Tfu, tfu, tfu, na psa urok :lol: Amiga łaskawie zjada codziennie niecałe 100g Bento Kronen. Nie daję jej gotowanego jedzonka, bo jak raz jej dam, to potem znowu nie będzie chciała jeść suchego. Ale jestem z siebie dumna!!! Nie daję się jej i mimo błagalnego wzroku nie daję jej nic, oprócz jednej michy dziennie. Ciekawa jestem, kto kogo przetrzyma ??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted April 2, 2004 Share Posted April 2, 2004 Ewo, a tak w ogóle, to trzymamy kciuki i łapy za Was !!! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa&Nikson Posted April 2, 2004 Share Posted April 2, 2004 Konkurentką Niksona jest Fiona Punta Arenas. Z tego co o niej czytałam to mamy marne szanse... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.