Jump to content
Dogomania

Lucjusz Luckiem zwany przebiegł Tęczowy Most [']


Ra_dunia

Recommended Posts

  • Replies 190
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam!
Oj! Pokarało naszego Lucka za nieeleganckie zachowanie wobec damy. Tak to się zazwyczaj kończy podkradanie cudzych gryzaczków! Wiadomo, to było od niego silniejsze. A skoro w pewnym momencie nawet nie chciał jeść (?), to musiało nim nieźle tąpnąć! Ale w jego przypadku nie można chyba mówić o nauczce na przyszłość. Dobrze, że na razie jakoś mu się unormowały skutki tego niecnego. Pozdrawiam "Bestyjkę" i drapię za uszkiem ( do wyboru - wedle uznania ).
RomanS

Link to comment
Share on other sites

Uwaga na brakoróbstwo!
Sorry, ale widocznie to ten żarłoczny Lucek wyjadł mi z ostatniego postu słówko, które nie pasowało mu do jego nieskazitelnego wizerunku. Chodzi o jeden wyraz: "występku", który oczywiście miał znaleźć się w tekście po słowie: "niecnego". No cóż, Lucek nawet zaocznie pilnuje swoich interesów!
Pozdrawiam RomanS
PS. Jaka to ulga, gdy można na kogoś zrzucić winę, kiedy się szybko pisze "on-line"!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Muszę wymyślić jakiś fajny tekst do ogłoszeń, bo zamówiłam Luckowi pakiecik na bazarku.
Podsumowując - Lucek to indywidualista i psiak z charakterem. Na jego miłość trzeba sobie zasłużyć spokojem i paróweczkami ;) Wielki łasuch ze słabym słuchem i wzrokiem ale z ogromnym sercem.

Panie Romanie, a może Pan da się namówić na napisanie krótkiego tekstu na ogłoszenie dla Lucka? ;) Byłabym bardzo wdzięczna. Ja znam go tylko z opowiadań.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ra_dunia']Muszę wymyślić jakiś fajny tekst do ogłoszeń, bo zamówiłam Luckowi pakiecik na bazarku.[/QUOTE]

Jeśli zamówiłaś to chyba ja swoje ogłoszenia usunę (ma ogłoszenia na 27 stronach)? Możesz skorzystać jeśli chcesz z mojego tekstu - w całości lub częściowo.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem jakim cudem, ale Lucek sobie nic nie robi z obecnych mrozów, wychodzi na spacery jak zawsze, drepce to tu, to tam, nie podnosi łapek, sprawia wrażenie, jakby mu w ogóle nie było zimno. Nie wiem czy takie futro ma gęste, czy taki zahartowany... W każdym razie cieszę się, bo bałam się najbardziej m.in. o niego, że trzeba mu będzie skracać wyjścia na załatwienie sprawunków do minimum. Okazało się to niepotrzebne :)

Link to comment
Share on other sites

Pani Ra_duniu!

Spełniając Pani oczekiwania, zamieszczam niżej swój szkic charakterystyki Lucka - do ogłoszeń.
To oczywiście taki zarys, który można dowolnie ciąć, modelować lub uzupełniać, bo ja w sprawach tego typu ogłoszeń nie mam żadnego doświadczenia. Nie wiem np. czy tekst nie jest przydługi i czy nie zawiera zbyt wielu zbędnych elementów. Starałem się stworzyć taki kondensat, mając jeszcze na świeżo w pamięci "postać" Lucka, czytając listy o nim z nowego miejsca i spoglądając na jedno z jego ostatnich "olsztyńskich " zdjęć - to ulubione, o którym pisałem w I części swojego opowiadania. Swoją drogą szkoda, że to ujęcie nie znalazło się na wątku Luckowym (?). Moim zdaniem to taki majstersztyk współczesnego wizerunku Lucka ( nic nie ujmując wspaniałym kadrom Pani Murki ). Gdyby autor - dysponent zdjęcia, zechciał je umieścić na tym Forum w stosownym formacie - to by była niezła rzecz! Ja posiadam tylko skromną kopię w postaci wklejki do Worda ( wyłącznie na własny użytek ), ale czuję, że i tak dopuściłem się karygodnego przestępstwa w oczach twórców nieskazitelnego prawa ACTA, za co pewnie grozi mi "lekką rączką" kilka lat ciężkich robót. Korzystając jeszcze z niezasłużonej wolności, szybko przesyłam:


[CENTER][CENTER][U][FONT=Arial]Brudnopis ogłoszenia o Lucku.[/FONT][/U][/CENTER][/CENTER]


[FONT=Arial]Lucek to zdrowy, spokojny, "niskopodwoziowy misiek" o gęstym rudawobrązowym futerku. Oceniany jest na 10-12 lat. [/FONT]
[U][FONT=Arial]Wygląd[/FONT][/U][FONT=Arial]: postura masywna - wydłużona; głowa nisko osadzona, z jednym uchem postawionym do góry a drugim zawadiacko opuszczonym w dół; pysk spory - niezmiernie sympatyczny; nóżki krótkie - przednie łukowato wygięte, podobnie jak w starych stylowych meblach, ze stopkami rozstawionymi na zewnątrz; ogon pokaźny i obfity - "flagowy".[/FONT]
[U][FONT=Arial]Cechy szczególne[/FONT][/U][FONT=Arial]: niezwykle mądry, refleksyjny wyraz twarzy, który charakterem można porównać chyba tylko z zagadkową miną słynnej Giocondy. W niektórych sytuacjach, specyficzne pochylenie łba i pytające "powłóczyste " spojrzenie, sprawiają wrażenie kontaktu z istotą świadomą i bardzo rozumną. Nie dziwi więc, że jest on spokrewniony za słynną rasą walijskich psów pasterskich - Welsh Corgi ( ulubieńcami angielskich monarchów ). O wyjątkowości jego charakteru, prócz mimiki, świadczą: spora doza osobniczej niezależności i niemalże stoicki dystans do niektórych "ważnych" spraw. A jak ma dobry humor to bywa przymilny, łasy na pieszczoty a nawet zazdrosny. Jednak ogólnie zachowuje się niezwykle godnie. Chociaż nie stroni od towarzystwa innych psów, to w razie potrzeby "nie da sobie w kaszę dmuchać". Ale nie jest wtedy przesadnie zapalczywy ani mściwy. Przy całej swojej stateczności, potrafi czasem także nieźle napsocić - najczęściej z powodu jedzenia. Bo Lucek "urodził się po to, żeby jeść", więc ma nieposkromiony apetyt i trzeba uważać aby go nie przekarmić. Tak uwielbia smakołyki, że radosnym szczekaniem i podskokami domaga się ich wydania. Ma również inne upodobania, np. tarzanie się na grzbiecie w trawach czy zwiedzanie wnętrza pojazdów kołowych. A wszelkie figle robi z właściwym sobie urokiem! [/FONT]
[FONT=Arial]Wspaniale nadaje się na spokojne spacery, chodzi grzecznie a gdy się przyzwyczai, nie ucieka po oswobodzeniu. To doskonały kumpel. Przyjemność sprawia już samo oglądanie jego zachowań. Można z nim także jedynie tylko posiedzieć i np. "wspólnie pomilczeć". Poza tym Lucek umie zachować czystość w miejscu pobytu. Przez swój dojrzały wiek ma on niestety osłabiony wzrok i słuch. Ale jest to pies dla konesera, który pragnie nawiązać kontakt psychiczny z tym stworzeniem, a to z pewnością będzie niezwykłe doświadczenie![/FONT]



[I]Pozdrowienia RomanS

P.S. Jak to dobrze, że nasz Lucek jest taki "zimowy" i nie straszne mu dzisiejsze zawieruchy. Ogromnie się cieszę!
[/I]

Link to comment
Share on other sites

Rewelacyjny tekst :)
[B]Bejotko[/B] - pozmieniaj proszę. Ja do pakieciku już dałam taki krótki... ale i tak przecież lepiej jak będą dwa różne, żeby nam nie zdjęli ;)

PS. Oczywiście wszystko w zgodzie z ACTA ;) Murka zrzeka się praw autorskich do zdjęć i zezwala na ich publikację, natomiast Pan Roman przewidująco umieścił stosowną formułkę :D

Lucek - pies dla konesera! I to jest właśnie to!

Link to comment
Share on other sites

Witam!
Cieszę się , że mogłem się na coś przydać - zwłaszcza Luckowi. Tekst oddaję do dyspozycji i jak pisałem, można z nim wszystko robić - dla dobra sprawy. To co pisałem o ACTA to oczywiście tylko trochę sarkazmu na te dzisiejsze mocno popaprane czasy. Ja też, podobnie jak Lucek, lubię sobie czasami nieco popsocić. I dobrze się bawię, gdy mogę wtrącić również trochę autoironii.

Pozdrawiam [I]RomanS[/I]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

U Lucusia wszystko w porządku; zauważyłam, że ma bardzo wrażliwy żołądek i trzeba uważać co się mu podaje do pożarcia, bo jakieś nowości wywołują mniejsze lub większe rewolucje. Trochę martwi mnie ten jego wygięty kręgosłup, ale na razie mu nie dokucza, przynajmniej nie daje sobie tego po sobie poznać. Zastanawiam się czy poradzi sobie w domu po schodach.

Tymczasem rozliczenie:

[B]Stan konta na 19 styczeń wynosił +1593,91 zł
Wpłaty:[/B]
50 zł Ra_dunia
20 zł Makumba
20 zł Monika K.
[B]Razem: 1683,91 zł[/B]

[B]Koszty:
300 zł hotelowanie[/B]

1683,91 zł - 300 zł = 1383,91 zł
[COLOR=red][B]Stan konta na 18 luty wynosi +1383,91 zł.[/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Kurcze, myślę, że trzeba by Lucusia na jakieś badanko zawieźć, bo jest jakiś taki nieswój, wyraźnie coś mu dokucza, tak jakby go coś bolało. Dzieje się tak od niedzieli, ale myślałam, że to po smakołyczkach które zjadł w sobotę (podkradł za dużo), ale w niedzielę nic mu nie dawałam i jest bez zmian. Niby na spacer wychodzi, jeść coś tam je, biegunki nie ma... ale np. nie szczeka. Oczka przymrużone, troszkę śpioszków się zbiera. Może stawy/kręgosłup mu dokucza...

Mój plan jest taki, żeby podjechać do naszego weta, by go obejrzał. W razie gdyby nie znalazł przyczyny lub leki nie podziałały to możemy jeszcze zabrać Lucka na kompleksowe badania do Lublina, do naszego sprawdzonego doktora na klinikach wet. TZ będzie prawdopodobnie Perełkę zawoził do DS do Lublina, więc byłaby okazja (paliwo na pół).

Co Wy na to?

Link to comment
Share on other sites

Porozumiałam się telefonicznie z Ra_dunią i pojechałam dziś z Luckiem do naszego weta.
Wet wymacał coś jakby guza na tchawicy... W sercu i oskrzelach świsty i szmery - prawdopodobnie spowodowane trudnością w oddychaniu, bo ani razu nie słyszałam, aby Lucek kaszlał. Jest też lekka gorączka.
Niedawno pisałam, że Lucek schudł - powodem wszystkiego jest prawdopodobnie ten guz...
Nasz wet powiedział, że konieczne jest zdjęcie RTG aby ten guz potwierdzić i zastanowić się co dalej. Powiedział, że umiejscowienie guza jest raczej mało operacyjne...
Lucek na razie dostał antybiotyk (bo jest gorączka) i lek przeciwzapalny. Od jutra mam kontynuować antybiotykoterapię podając tabletki, mam też podawać Metacam w płynie, który mam na stanie w hoteliku. To tylko takie doraźne leki, które mają Luckowi uśmierzyć ból i sprawić aby poczuł się lepiej. Tak jak pisałam: będzie pod koniec tygodnia prawdopodobnie wyjazd do Lublina i wówczas Lucek mógłby pojechać na RTG i ew. inne potrzebne badania (nasz wet mówił też o biopsji).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...