Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
12 minut temu, mar.gajko napisał:

A ona załatwia się w kojcu? Czy na spacerach?

praktycznie tylko w boksie,bardzo rzadko zdarza się żeby się załatwiła na wybiegu,wiem jak to zabrzmi,ale bardzo lubi zjadać własne gówienka,cudzymi też nie pogardzi.

Posted
4 minuty temu, devoner napisał:

praktycznie tylko w boksie,bardzo rzadko zdarza się żeby się załatwiła na wybiegu,wiem jak to zabrzmi,ale bardzo lubi zjadać własne gówienka,cudzymi też nie pogardzi.

Ciężka sprawa. Ona od szczeniaka, bo nie pamiętam.

Posted

nie mam pojęcia,przyjechała do nas z pseudhotelu andzia na pewno wie więcej,ale powiem Ci,że bardzo źle znosi jakiekolwiek zmiany,tak jak pisałam po adopcji Rudiego i jej powrocie z adopcji zrobiła się tak namolna do psów,z którymi jest na wybiegu,że zastanawiam się nad wypuszczaniem jej samej co tylko pogorszy sprawę,ale niestety inne psy zaczynają reagować agresją na jej zachowanie.

Posted

Kaja i jej 5 rodzeństwa oraz matka trafiła do hotelu. Miał wtedy 6 tyg. 2 szczyle chyba cudem znalazły dom. W tym "hotelu" siedziały 2 lata - nie reagowaly na imiona, nie wiedzialy, co to smycz. Kompletnie nic! Przywieziono je jak odbieralismy psy w styczniu chyba 2015 roku. nawet nie powiedziano, ze są świezo (3 dni) po sterylce - a siedziały 2 lata! Taka ich historia :(

Posted
34 minut temu, andzia69 napisał:

Kaja i jej 5 rodzeństwa oraz matka trafiła do hotelu. Miał wtedy 6 tyg. 2 szczyle chyba cudem znalazły dom. W tym "hotelu" siedziały 2 lata - nie reagowaly na imiona, nie wiedzialy, co to smycz. Kompletnie nic! Przywieziono je jak odbieralismy psy w styczniu chyba 2015 roku. nawet nie powiedziano, ze są świezo (3 dni) po sterylce - a siedziały 2 lata! Taka ich historia :(

Czyli zjadanie kup to efekt.

Posted
2 godziny temu, devoner napisał:

hurrra przyszła dzisiaj paka od taks z obrożami i smyczami na bazarek dla naszych psiaków.taks pięknie dziękujemy.

Kochana Taks :) to do dzieła dziewczynki, handlować.

Posted
12 minut temu, mar.gajko napisał:

Co słychać dziewczęta?

doszedł kolejny nieadopcyjny, bojący psiak, w typie owczarka świętokrzyskiego i oczywiście w jakże oryginalnym umaszczeniu czarno-podpalanym :P

Modiś se pojechał we wtorek na kontrolę do Bohumina i...został - bo my lubimy w te i nazad jeździć :p no cóż...nie wiem, kiedy odbiór - może EwaB wie

A jutro moze napiszę  "nadejszła wielkopomna chwila" - trzymać kciuki z Belmonda ;)

 

Posted
18 godzin temu, andzia69 napisał:

doszedł kolejny nieadopcyjny, bojący psiak, w typie owczarka świętokrzyskiego i oczywiście w jakże oryginalnym umaszczeniu czarno-podpalanym :P

Modiś se pojechał we wtorek na kontrolę do Bohumina i...został - bo my lubimy w te i nazad jeździć :p no cóż...nie wiem, kiedy odbiór - może EwaB wie

A jutro moze napiszę  "nadejszła wielkopomna chwila" - trzymać kciuki z Belmonda ;)

 

bojący się andzia to bardzo łagodne określenie,on prawie umiera z przerażenia na widok człowieka,od tygodnia nic nie zjadł.

Posted
3 godziny temu, devoner napisał:

bojący się andzia to bardzo łagodne określenie,on prawie umiera z przerażenia na widok człowieka,od tygodnia nic nie zjadł.

Nawet w nocy nie je?

Posted
3 minuty temu, mar.gajko napisał:

Nawet w nocy nie je?

Mariolka u mnie były szczury w takich ilościach,że głowa boli,nie zostawiam jedzenia na noc,bo od razu wrócą.

Posted
2 minuty temu, devoner napisał:

Mariolka u mnie były szczury w takich ilościach,że głowa boli,nie zostawiam jedzenia na noc,bo od razu wrócą.

Daj jakieś zdjęcie, wolną chwilą. Jemu pewnie domowe warunki konieczne, żeby się przełamał.

Posted
1 minutę temu, mar.gajko napisał:

Daj jakieś zdjęcie, wolną chwilą. Jemu pewnie domowe warunki konieczne, żeby się przełamał.

będzie ciężko,ale spróbuję,on na widok człowieka chowa się w najciaśniejszy kąt.

 

Posted
3 minuty temu, mar.gajko napisał:

Myślisz, że dziki pies? Bez ludzi żył?

został zabrany ze schroniska do "hoteliku",mieszkał tam przeszło rok,ale co to za hotelik jak praktycznie nic nie wypracował przez rok,ja go totalnie olewam i zaczyna pomału się za mną rozglądać.

 

Posted
2 minuty temu, devoner napisał:

został zabrany ze schroniska do "hoteliku",mieszkał tam przeszło rok,ale co to za hotelik jak praktycznie nic nie wypracował przez rok,ja go totalnie olewam i zaczyna pomału się za mną rozglądać.

 

Ja myślałam, że odłowiony z lasu gdzieś. Qrwa, namnożyło się tych "hotelików domowych" i nie domowych, psia mać, i tylko kasa, kasa, kasa.

Posted
1 minutę temu, mar.gajko napisał:

Ja myślałam, że odłowiony z lasu gdzieś. Qrwa, namnożyło się tych "hotelików domowych" i nie domowych, psia mać, i tylko kasa, kasa, kasa.

dokładnie.tylko jedno się liczy kasa,pies spasiony jak świniak,ale nic ponadto.

Posted

Mar.gajko - poniewuż cisza nadejszła i nikt nie dzwoni...może - na prośbę EwyB Modisiowi spróbować i Roksi? dla odmiany :P oba stabdard "adopcyjny" - czarne podpalane :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...