stokrotka.af Posted December 6, 2011 Author Share Posted December 6, 2011 Ho, ho, ho witanko Mikołajkowe dla wszystkich cioteczek :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 Rufi juz zobaczyl, ze nie warto drzwi dewastowac, to i zobaczy, ze nie warto z psami sie nie lubić :) zobaczysz! a dzis widzialam na obcej mi ulicy psa, ktory wygladal, jak ojciec Rufiego, tyle ze gigant! woww Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted December 6, 2011 Author Share Posted December 6, 2011 na wieczornym spacerku mieliśmy 2 spotkania, jedno z Yorkiem -niestety Rufi był "niegrzeczny" i drugie ze szczeniakiem Foksteriera, sunią, tak skakała po Rufim, do pyszczka, że się bałam o jego reakcję, ale było ok. Sunia okazała uległość odsłaniając brzuszek a Rufi położył jej pyska na karku :razz: koleś od suni powiedział, że raz w tygodniu jedzie z małą na Pola Mokotowskie asymilować psiaka, ale dla nas to jeszcze stanowczo za wcześnie :shake: Tak się zastanawiam, może zacząć puszczać Rufiego w kagańcu ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
holmina Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 podczytuje co nowego u Rufika i okazuje sie ze facet coraz spolegliwszy!super1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joann Posted December 6, 2011 Share Posted December 6, 2011 co do pól mokotowskich to odradzam. tam jest stado nie do ogarniecia, niby ludzie mowia że sobie radza z psami i jest wszystko okey ale nie jest. Tam jest taki młyn, psy robią co chca i podbiegaja do psów, moja amstaffka została tam napadnięta przez stado nieokiełznanego bydła a reakcja właścicieli była: no przeciez one sie tylko chciały przywitać" chyba zębami sie chciały witac. Moja suka była tak przerazona ze jak położyła sie na ziemi to przez 20 min nie mogłam jej zebrac, a to towarzyskie suczydło, one ją przestraszyły i wcale sie nie dziwie. JA osobiscie odradzam i na pewno ze strachliwym psem i z agresja do psów nie poszła bym tam bo to sie jeszcze pogłębi . i z Witkiem na pewno tam sie nie zjawie. w kagańcu jeszcze by go nie puszczała, bedzie sie czuc jeszcze bardziej niepewnie bo w razie czego sie nie obroni. Powiem ci że ja wykorzystuje " infrastrukturę terenu" a tak na serio to wykorzystuje łagodne psy ( mozna to poznac po mowie ciała) przywiązane przy sklepach z dalek przechodze z moim psem i ucze go grzecznego zachowywania sie, potem coraz blizej i każe siadać i cały czas musztruje, dochodzę do takiej biskosci z tym psem ze ten przy sklepiej nawet nie widzi że ja podchodze( to tak jak bym przechodzila kolo niego, jak kazdy człowiek wychodzący z pod sklepu) , trzymam sie z daleka ale moj pies widzi tego psa i musi sie opanowac. Do pełnej bliskosci wykorzystuje tylko psy znajome z osiedla co ida ze swoimi przewodnikami i w tym przyadku moge podejśc blizej niż z tym pod sklepem zeby go w razie czego nie denerwowac . Naparawde to działa, oczywiscie musi byc pełen spokoj i koncentracja na przewodniku i;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted December 7, 2011 Author Share Posted December 7, 2011 No tak z psami pod sklepem jest efekt dokładnie odwrotny :shake: Rufi z miejsca szaleje :shake: a dziś zaczął szczekać na syna sąsiadów, który wychodził z windy :crazyeye: nigdy się tak nie zachowywał :shake:, raz tylko szczekał na kolesia, który chciał go pogłaskać, ale tak strasznie machał ręką,że się nie dziwię :razz: ten syn sąsiadów panicznie się boi psów (Boreckiego też unikał), dziwne bo podobno mieli kiedyś psa....a może boi się tylko dużych :cool3: ) no i muszę odchudzić Rufiego bo się zaokrąglił zbytnio ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 Rufi wyczul, ze on sie go boi. tak mysle. a ile wazy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted December 7, 2011 Author Share Posted December 7, 2011 nie ważyłam go od ostatniej wizyty u weta (było prawie 27kg) to teraz ma chyba 28-30 :razz: zrobiłam dziś eksperyment, jak wychodziłam do pracy to zostawiłam w kuchni na stole kanapkę z pasztetem....jak wróciłam to już jej nie było :mad: mały złodziejaszek :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JOAPG Posted December 7, 2011 Share Posted December 7, 2011 [quote name='kora78']Rufi wyczul, ze on sie go boi. tak mysle. a ile wazy?[/QUOTE] dokładnie tak , my tego nie czujemy bo ewolucja przytępiła nam węch, ale powiedzenie "śmierdzieć tchurzem" nie wzięło się z nikąd, wytwarzamy specyficzny zapach strachu i dlatego psy reagują, moja najspokojniejsza sucz codziennie chce zjeśc dozorcę bo on się jaj boi, to ona go straszy i tak w kółko. A co do Pól Mokotowskich to dla Rufiego jeszcze zawcześnie, bo tam rzeczywiście dzika banda rządzi i te zaprzyjaźnione psy niechętnie dopuszczają do zabawy nowego. Wiem bo mieszkałam obok dość długo i Mesinka tam chodziła prawie codziennie. Z nami spacer nadal aktualny, tylko zarobiona jestem strasznie więc się nieodzywałam, ale w przyszłym tygodniu będę troszkę luźniejsza, to możemy z moim TZ Meśką i mentorem się spotkać, w takiej zgrai to nawet jak się coś będzie działo to sobie poradzimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted December 8, 2011 Author Share Posted December 8, 2011 w przyszłym tygodniu mam wolny cały weekend :multi: tak więc spacerek KONIECZNIE :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
holmina Posted December 8, 2011 Share Posted December 8, 2011 zaglądam do mego ulubieńca i wiedze ,że mu sie fajnie dzieje!super a z tym dzieckiem,to moze tak zareagowal bo nie lubi dzieci w tym wieku ,moze kiedys taki kzywde mu zrobil i sobie zapamietal Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted December 8, 2011 Author Share Posted December 8, 2011 dzieciak tak w wieku 12-14 lat z wyglądu :razz: ja myślę, że może Rufi przestraszył się gwałtownego otwarcia windy i ten chłopak szybko wyszedł....wiadomo, że wszystkie gesty lepiej wykonywać spokojnie przy nim... wczoraj wieczorkiem zaliczyliśmy pierwszy śnieg :multi: za to dziś jakaś breja :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted December 10, 2011 Author Share Posted December 10, 2011 cioteczki od paru dni intensywnie się z Rufim czeszemy :razz: on ma MNÓSTWO podszerstka, już mogłabym spokojnie wypchać poduchę :evil_lol: Rufi grzecznie leży sobie na boczku a ja śmigam z grzebykiem :razz: jak mu coś nie pasuje to buczy :evil_lol: poza tym ktoś tu twierdził, że Rufi nie jest "kanapowcem" :mad: :evil_lol: a on non stop przyłazi na mizianko i pcha się na sofę :cool3: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
holmina Posted December 11, 2011 Share Posted December 11, 2011 a to dopiero kanapowe malenstwo!cwaniak! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewcia38 Posted December 11, 2011 Share Posted December 11, 2011 Hello!!Ja to mam reflex:oops: Widziałam kiedyś na dogo jak pisałaś w dziale Adopcje że szukasz psa....i wiedziałam,że padło na Rufiego:loveu: I od tamtej pory nie było mnie na dogo ,bo tu takie różne zawirowania i zmiany u nas ...aż tu widzę jaka radość u WAS:lol::lol: Super Rufi ,a te uszy jak radary ,a ogonem możesz kurze śmiało wymiatać:lol::lol: To,że nie kocha wszystkich psów to normalne...Ty też nie wszystkich kochasz:evil_lol:Ważne ,żeby miał "swoją" paczkę psich znajomych. Pisz co tam nowego u Was...szkoda ,że do W-wy nam nie po drodze:placz: Taka brunetka i ruda byłyby chętne na spacer:evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted December 11, 2011 Author Share Posted December 11, 2011 No lepiej późno niż wcale :evil_lol: dziś wieści z poligonu Zuza-Rufi :evil_lol: stan liczebny 2 obrażenia 0 żałuję, że nie mam teraz aparatu :oops: Zuza wyleguje się na dywaniku a Rufi z pychem koło niej :razz: a ona nic w ogóle sobie z tego nie robi :evil_lol: albo taka scenka, Rufi na swoim kocyku (coraz częściej :multi: ) a Zuza podkicała do niego, poniuchała i fruuuuu do siebie na dywanik :evil_lol: nooooooooo a teraz przeszła samą siebie....podkicała na dywanik Rufiego (on na nim cały czas leży)...wącha, staje słupka....a Ruficki pełen spokój, nawet nie drgnął ;) i tak sobie siedzą razem ! no i co Cioteczki na to???? :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shilomaniak Posted December 11, 2011 Share Posted December 11, 2011 No to widać, że Pańcia kocha równo dwójkę i one to czują . Bardziej w tym kudłatym towarzystwie należy się uznanie dla Rufcia, w końcu ma genu myśliwego a potrafił się opanować i drugą połowkę <może nie pokochać> ale uznać za równą sobie, też duża sztuka. Mizianko dla wspaniałej dwójki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JOAPG Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 [quote name='stokrotka.af']No lepiej późno niż wcale :evil_lol: dziś wieści z poligonu Zuza-Rufi :evil_lol: stan liczebny 2 obrażenia 0 żałuję, że nie mam teraz aparatu :oops: Zuza wyleguje się na dywaniku a Rufi z pychem koło niej :razz: a ona nic w ogóle sobie z tego nie robi :evil_lol: albo taka scenka, Rufi na swoim kocyku (coraz częściej :multi: ) a Zuza podkicała do niego, poniuchała i fruuuuu do siebie na dywanik :evil_lol: nooooooooo a teraz przeszła samą siebie....podkicała na dywanik Rufiego (on na nim cały czas leży)...wącha, staje słupka....a Ruficki pełen spokój, nawet nie drgnął ;) i tak sobie siedzą razem ! no i co Cioteczki na to???? :cool3:[/QUOTE] Szkoda że nie masz aparatu, chciałabym to zobaczyć- to musi być przecudny obrazek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kora78 Posted December 12, 2011 Share Posted December 12, 2011 on by pewnie z nim pobiegal i poszalal, a bidak sie meczy, bo wiem ze mu ruszyc nie wolno :) zapraszam na bazarek z pieknymi haftowanymi poszewkami na jaśki, obrusami, naprawde cuda, z cekinami i koralikami, masa swiecidelek, cos dla sroczek!!! [url]http://www.dogomania.pl/threads/218760-IDEALNE-NA-PREZENT-DLA-PAŃ-WYSTRÓJ-WNĘTRZA-na-walbrzyski******-do-15.12[/url] mogę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 Cześć kudłaczu:):) Jaki Rufi jest mądry!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JOAPG Posted December 13, 2011 Share Posted December 13, 2011 zaglądam do mojego ulubieńca Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jetrel Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 Poczytałam, poczytałam, i aż się humorek poprawił. Witajcie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewes Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 I ja się witam z Rufim :) on jest piękny :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Joann Posted December 14, 2011 Share Posted December 14, 2011 Co tam słychać u kudłacza ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stokrotka.af Posted December 14, 2011 Author Share Posted December 14, 2011 witamy nowe cioteczki :multi: po 20 nowe foty ;) Ano u nas ok za wyjątkiem "agresji" do psiaków :placz: dziś na porannym spacerze (na lince) Rufi chciał napaść na pekińczyka :shake:, nie zdołałam go odciągnąć bo linka mi się ślizgała przez rękawiczki :shake: no i wyrżnęłam jak długa :mad:, poza tym mam siniaki na ręku od tej linki, bo Rufi jak widzi psa to dostaje "szału" :shake: a koleś od pekińczyka, jeszcze mnie "zrugał", że psa agresywnego nie trzymam krótko :placz: pomocy cioteczki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.