Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Burda w nowym domku ma się bardzo dobrze, szaleje i rozrabia, póki co jest wszystko ok. Właściciele są z niej bardzo zadowoleni.

Także myślę, ze możemy zdjać Burdę z 1 strony ;)


[SIZE=1]
p.s zapraszam na bazarek (link w podpisie)[/SIZE]

  • Replies 5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='mag.da']No to zdejmuję.
A wiadomo, czy to częste siusianie Burdy ustąpiło?[/quote]
Burda siusia jak siusiała :shake:

Pani dzwoni prawie codziennie i o wszystkim informuje, aczkolwiek wydaje jej się, że załatwia się jakby rzadziej.

Posted

a to jest suczka czy piesek?

pomyliły mi się wątki!! myślałam,że już nie ma szczeniaków żadnych do wydania... ale to wątek tych maluchów wilczkowatych

Posted

Dziewczyny, zwracam się do was o pomoc. Jeśli oczywiscie mogę. dziś koło 14 przed sklep w którym pracuje mój TZ ktoś wyrzucił z samochodu i jakby tego było mało potrącił tym samochodem małego psiaka... Siedze w pracy, nagle telefon od chłopaka z prośbą o nr do weta bo piesiek jest mocno poturbowany. Szczeniaczek. Sunia. Zwolniłam sie z pracy by coś pomóc, bo okaząło się, że wszyscy weci z okolicy są na jakims zjeżdzie i dopiero po 16 jest szansa na wizytę z pieskiem u kogoś. Mieszkam w Suchedniowie i możliwości były dosyć ograniczone. Koledzy TZ ida teraz z sunią do weterynarza ale zupełnie nie wiemy co dalej. Suczka jest piękna. Z chęcia bym ją u siebie zostawiła, choćby na czas rekonwalescencji, ale obawiam się, że mój łobuz by ją rozniósł, a ona potrzebuje odpoczynku. Zabierają psinke do weta a później co?? Sunieczka jest piękna, mała, troszkę jak jamniczek, ale z długą kręconą sięrscia, mięciutką, nadstawia główke do głaskania.. z tego co zauwazyliśmy na problemy z łapkami.. Co potem??? Schronisko?? Nie mam komu jej "wcisnąć".. Nie wiem w ogóle co robić, bo to pierwsza taka sytuacja z która się zetknęłam. Przepraszam, że to wszystko jest takie chaotyczne.. ale nie sposób spisac wszelkich myśli...Możecie mi coś doradzić, pomóc?

Posted

Ancyk - jeśli ją u siebie przetymczasujesz to będziemy szukać jej domku - inaczej nie jesteśmy w stanie pomóc - nie mamy ani jednego miejsca w domu, zeby wcisnać psinę, bo wszyscy jesteśmy zapsieni...a na działkę - w jej stanie odpada. Psy czasem czują, że drugi choruje, jest słaby i na ogół zostawiają takiego piesia w spokoju - przynajmniej tak u mnie było jak z drogi zebrałam potrąconą sunię - żaden mój pies jej nie dokuczał

Porób zdjęcia, wstaw tu na wątek i będziemy szukać jej domu

Posted

własnie kombinuje by choćby pare dni, a przynajmniej przez czwartek i piątek mogła u kogos zostac, przez weekend mogłaby zostac u mnie, wtedy nie pracuje psie miałabym pod kontrolą.. mam zdjęcia.. jeśli mogłabym komuś przesłac do wstawienia.. mała jest teraz u weta z moim TZ.. ale co potem nie wiem.. jest śłiczna i zdjęcia nie oddają jej uroku nawet 1%. Fakt, że zdjeci amarnej jakości, ale wszyscy są na cisnieniu i nie ma czasu na foty..

Posted

[quote name='Ancyk']Dziewczyny, zwracam się do was o pomoc. Jeśli oczywiscie mogę. dziś koło 14 przed sklep w którym pracuje mój TZ ktoś wyrzucił z samochodu i jakby tego było mało potrącił tym samochodem małego psiaka... Siedze w pracy, nagle telefon od chłopaka z prośbą o nr do weta bo piesiek jest mocno poturbowany. Szczeniaczek. Sunia. Zwolniłam sie z pracy by coś pomóc, bo okaząło się, że wszyscy weci z okolicy są na jakims zjeżdzie i dopiero po 16 jest szansa na wizytę z pieskiem u kogoś. Mieszkam w Suchedniowie i możliwości były dosyć ograniczone. Koledzy TZ ida teraz z sunią do weterynarza ale zupełnie nie wiemy co dalej. Suczka jest piękna. Z chęcia bym ją u siebie zostawiła, choćby na czas rekonwalescencji, ale obawiam się, że mój łobuz by ją rozniósł, a ona potrzebuje odpoczynku. Zabierają psinke do weta a później co?? Sunieczka jest piękna, mała, troszkę jak jamniczek, ale z długą kręconą sięrscia, mięciutką, nadstawia główke do głaskania.. z tego co zauwazyliśmy na problemy z łapkami.. Co potem??? Schronisko?? Nie mam komu jej "wcisnąć".. Nie wiem w ogóle co robić, bo to pierwsza taka sytuacja z która się zetknęłam. Przepraszam, że to wszystko jest takie chaotyczne.. ale nie sposób spisac wszelkich myśli...Możecie mi coś doradzić, pomóc?[/quote]

Schroniska szczeniak w takim stanie pewnie nie przeżyje :( Większość domów tymczasowych wypełniona aż za bardzo. Spróbuj zamknąć szczeniaka w kuchni, łazience lub jakimokliek pomieszczeniu. Zrób zdjęcia, opisz psiaka, wrzuć na wątek. Pomożemy w ogloszeniach, szukaniu domku choćby tymczasowego. Ale to chwilę potrwa, na już ja nie mam innych pomysłów.

Posted

Przepraszam, jeśli coś jest nie tak... robie cos po raz pierwszy.. próbuje wkleic fotki... no i jeśłi zaśmiecam watek czy coś... ale próbuje pomóc.
Tu jest link to fotki z fotosika..[url=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9db4b6d823262053]DSC00791.JPG - Rozmiar oryginalny - Fotosik.pl[/url]

Posted

[quote name='Ancyk']Przepraszam, jeśli coś jest nie tak... robie cos po raz pierwszy.. próbuje wkleic fotki... no i jeśłi zaśmiecam watek czy coś... ale próbuje pomóc.
Tu jest link to fotki z fotosika..[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9db4b6d823262053"]DSC00791.JPG - Rozmiar oryginalny - Fotosik.pl[/URL][/quote]


bardzo dobrze robisz:p bardzo ładna sunieczka

tylko zdjęcia zmniejszaj do ok. 640 x 480;) a potem tu masz u góry odpowiedzi taki obrazeczek - klikasz na niego, wklejasz tego właśnie linka i mamy zdjecie w poscie;)

Posted

Sunia dostała zastrzyk przeciwgoraczkowy, łapa jest opuchnieta ale Pani wetka nie widzi żadnego złamania... i teraz nie wiem co..[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2616f6459ca096b5][IMG]http://images40.fotosik.pl/56/2616f6459ca096b5m.jpg[/IMG][/URL]

Posted

U nas niestety nie ma możliwości "głebszej" diagnostyki.. babeczka pieska zbadała.. no i po wszystkim sunia wylądowała u mnie.. no i mam kocioł... moja zazdrosna łajza szczeka, mała piszczy bo ulokowalam ją w łazience z powodu braku lepszej możłiwości.. ja jutro do pracy, TZ do pracy.. mój jest przyzwyczajony, że kilka godzin siedzi sam... nie wyobrażam sobie tego.. obdzwaniam wszystkich możłiwych ludzi... kiepsko to widze... mała aż się garnie do głaskania...dałam jej jedzonko.. z braku laku eukanube dla szczeniaków srednich ras, a malutka jest malutka... wzrok ma przejmujący do szpiku.. pokazała mojej łajzie zęby bo niespodobało jej się długie obwąchiwanie...hmmm..

Posted

Udało się znaleźć tymczas na tydzień.. mam czas na jakąs lepszą diagnostykę suni..Oto jej wątek: [url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/normalnie-tragedia-130949/index3.html#post11741766[/url]

Posted

ja jak zwykle allegro zbiorcze:

[URL="http://www.allegro.pl/item548635323_szczeniaki_z_kieleckiej_ulicy_czekaja_na_domy.html"][IMG]http://photos02.allegro.pl/photos/128x96/548/63/53/548635323[/IMG][/URL][URL="http://www.allegro.pl/item548635323_szczeniaki_z_kieleckiej_ulicy_czekaja_na_domy.html"][COLOR=#2040ab]Szczeniaki z Kieleckiej ulicy czekaja na domy[/COLOR][/URL]

Posted

Można zaktualizować:

Emma sobie pojechała. Do nowego domku :multi::multi::multi::multi::multi:
jupi :multi::multi::multi::multi::multi::multi:

Domek fajny, Emma będzie mieszkać w warszawskim bloku, koło sporego parku. Na razie cały czas będzie ktoś w domu, także mam nadzieję, że szybciutko się zaklimatyzuje.

fotki pewnie będą, jak trochę się do nowego miejsca przyzwyczai

Posted

też się bardzo cieszę z domku Emciowego:multi:

to w sumie chyba nie mamy już maluszków...małych...same podrosnięte...a niedługo dorosłe:-( Górka i Mona tak długo czekają na swoje domy...ze pewnie będą starsze i starsze...

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...