Jump to content
Dogomania

Pies w typie BRIARDA wrócił z adopcji


as_ko

Recommended Posts

  • Replies 117
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='martasekret']Otóż to. A czasem dzwonią do mnie tacy ludzie, że po pierwszych dwóch zdaniach nie chce mi się kontynuować z nimi rozmowy :shake:
Wiecie, że Pani jest gotowa przyjechać po sunię...?:lol: To zdarza się coraz rzadziej...[/QUOTE]

Pytała Panią już jakiś czas temu, czy jeśli nie będzie możliwości podrzucenia Bridy kawałek to czy jest skłonna przyjechać po nią(Gdańsk-Lublin) to powiedziała że oczywiście. Mam wielką nadzieję, że to będzie happy end.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anula']A może ktoś suczkę podrzuci do Warszawy Pani zawsze to by było bliżej?[/QUOTE]
Od nas nikt na tej trasie nie jeździ, wiem bo sama ostatnio wyadoptowywałam 4-kg sunie do Warszawy i nie było komu jej zabrać.
Myślę że jest to realne za zwrot kosztów benzyny, co wynosi ok 120zł (w obie strony).

[B]ewajanka[/B] czy byłaś ostatnio w schronisku? Czy wiadomo że ta sunia na 100% tam jeszcze jest?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='as_ko']Od nas nikt na tej trasie nie jeździ, wiem bo sama ostatnio wyadoptowywałam 4-kg sunie do Warszawy i nie było komu jej zabrać.
Myślę że jest to realne za zwrot kosztów benzyny, co wynosi ok 120zł (w obie strony).

[B]ewajanka[/B] czy byłaś ostatnio w schronisku? Czy wiadomo że ta sunia na 100% tam jeszcze jest?[/QUOTE]

Nie byłam wschronie już ponad miesiąc. Nie wiem czy ona nadal tam jest i nie mam kiedy pojechać. Cały czas myślę...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martasekret']Dziewczyny, nie róbcie jaj....:D
Sprawdźcie proszę. Albo poproście kogoś o sprawdzenie.[/QUOTE]

Nie róbcie jaj? A jakie to jaja, skoro nikt nie mieszka w okolicy i przed świętami nie ma możliwości podjechać? A jedyna osoba, która tam mieszka, nie jest w stanie wyjść z domu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martasekret']Dziewczyny, nie róbcie jaj....:D
Sprawdźcie proszę. Albo poproście kogoś o sprawdzenie.[/QUOTE]

To żadne jaja. Zainteresowana zna sytuację, w razie gdyby nawet Bridy w schronie nie było, wyraziła zgodę na poszukanie psiaka w typie, gdzie indziej. Oczywiście wszystko po wizycie przadopcyjnej. Jesli wypadnie pomyślnie to wybiorę się do schronu osobiście i zobaczę jak się sprawy mają. Jeszcze niewiem jak to zrobię ale zrobię. A narazie trzeba wierzyć że ona nadal tam jest.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ladySwallow']Nie róbcie jaj? A jakie to jaja, skoro nikt nie mieszka w okolicy i przed świętami nie ma możliwości podjechać? A jedyna osoba, która tam mieszka, nie jest w stanie wyjść z domu?[/QUOTE]

Dziewczyny, a co wy wszystko tak dosłownie bierzecie....? Rzuciłam ot tak sobie luźny tekst, a na wątku jakaś dziwna reakcja....trochę więcej luzu przed Świętami....;)
Wracając do tematu - zazdroszczę w takim razie kierownika! Własnym autem podwozi psa, prawie 200 km....o "naszym" kierowniku wolę się nie wypowiadać, ale mogę powiedzieć, że w życiu nie byłoby go stać na taki gest!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...