yamayka Posted November 15, 2011 Share Posted November 15, 2011 [URL]http://www.psy.pl/archiwum-miesiecznika/art6765,czy-twoj-pies-jest-szczesliwy.html[/URL] Z ciekawości sięgnęłam u znajomej po nowe wydanie Mojego Psa zawierające ów test psiej szczęśliwości, autorstwa pani Urban. Przeczytałam i... oniemiałam. :crazyeye: Z testu wyraźnie wyłania się obraz psa najszczęsliwszego (na podstwie wysokiej punktacji podliczonej po zakończeniu testu): Pies ten ma zawsze pełną miskę. Powinien sam regulować sobie ilość spożywanego pokarmu. Ograniczanie jedzenia, a nagradzanie za to podczas szkolenia jest złe. Pies wyprowadzany jest wyłącznie na szelkach. Obroża, łańcuszek, kolczatka i halter - wszystkie są złe. Powodują problemy behawioralne. Wita się swobodnie z jak największą liczbą psów na spacerze. Pies tego potrzebuje. Jak najwięcej biega na spacerach bez smyczy, swobodnie eksplorując środowisko, skupiając sie głównie na węszeniu. Nie wolno mu aportować. To stresuje. Na spacerach z nim nie wolno używać smakołyków i zabawek w celu skupienia psa na sobie - to ogranicza możliwość obserwacji otoczenia i powoduje lękliwość. (Zdarzyły sie pytania i odpowiedzi rozsądne - o agresywnych zachowaniach, o samotności w domu, o szczekliwości - ale to, co opisałam, przysłoniło mi całą resztę.) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 też zwróciłam na to uwagę. zresztą potem jest wywiad z Turid Rugaas która również mówi, że aportowanie jest dla psa stresujące, i jak dobrze pamiętam, może być jedynie 2 razy w tygodniu po 7minut! co z psami ćwiczącymi frisbee? zdziwiło mnie to bardzo. jak się do tego odnosić? nie widzę stresu u mojego psa, tylko nakręcenie na zabawkę... zawsze pełna miska? a co ze stałymi porami karmienia, które regulują trawienie psa? plus oczywiście karmienie podczas szkolenia, tam nie było że nie można tego robić w ogóle, ale że karmienie wyłącznie podczas szkolenia-czyli tak dobrze znane spalenie miski-jest dla psa złe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 Aaa na jednym z forów rasy, na którym jestem, powstał ostatnio temat, którego ogólny wydźwięk jest taki, że psie sporty są nienaturalne, szkodliwe i niepotrzebne psom, to wymysł ludzi, a psy to męczy i nic więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 jeżeli da się przeczytać bez rejestracji, to jeśli możesz podrzucić linka na priv, chętnie zobaczę ;) ciekawe co w takim razie powinniśmy robić ze swoimi psami. pewno niech sobie latają samowolnie, one sobie, my sobie, i taki to spacer. zresztą, Turid Rugaas wyraźnie pisze w tym wywiadzie, że psy powinny bawić się między sobą, nie zajmować stresującym aportem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 [quote name='motyleqq']jeżeli da się przeczytać bez rejestracji, to jeśli możesz podrzucić linka na priv, chętnie zobaczę ;) ciekawe co w takim razie powinniśmy robić ze swoimi psami. pewno niech sobie latają samowolnie, one sobie, my sobie, i taki to spacer. zresztą, Turid Rugaas wyraźnie pisze w tym wywiadzie, że psy powinny bawić się między sobą, nie zajmować stresującym aportem...[/QUOTE] Podesłałam. Lepiej jest, jak pies pogoni sobie ptaszki, a nie jest zmuszany do nienaturalnej aktywności z człowiekiem :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 Pani TR przesadza, ale.... sporo jest osób, które potrafią co prawda psa bardzo skutecznie nakręcić, ale zapominają o wyciszaniu, przestawianiu psa z trybu praca na tryb luz. I owszem, zdarzyło mi sie widziec psy znerwicowane pracą. I również to co można nazwać "ekslorowaniem środowiska" powinno byc uwzględnione w psim rozkładzie spaceru- niech to będzie szeroko pojęta możliwość swobodnego powęszenia, pobuszowania w krzkach, turlania się w trawie, czy co tam pies lubi. Nie to, ze pies lata bez nadzoru, ale po prostu dać psu czas na wybranie sobie aktywności i poznanie otoczenia. Oczywiste? No kurcze nie dla wszystkich, a wręcz spotkałam sie z opinią, ze pies, który jest na dworze ma cały czas pracować (akurat chodziło o PT i tropienie), bo jesli tylko wtedy będzie miał ruch i zajęcie, to będzie bardziej zmotywowany do pracy. Każdy medal ma dwie strony ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 [quote name='ulvhedinn']Pani TR przesadza, ale.... sporo jest osób, które potrafią co prawda psa bardzo skutecznie nakręcić, ale zapominają o wyciszaniu, przestawianiu psa z trybu praca na tryb luz. I owszem, zdarzyło mi sie widziec psy znerwicowane pracą. I również to co można nazwać "ekslorowaniem środowiska" powinno byc uwzględnione w psim rozkładzie spaceru- niech to będzie szeroko pojęta możliwość swobodnego powęszenia, pobuszowania w krzkach, turlania się w trawie, czy co tam pies lubi. Nie to, ze pies lata bez nadzoru, ale po prostu dać psu czas na wybranie sobie aktywności i poznanie otoczenia. Oczywiste? No kurcze nie dla wszystkich, a wręcz spotkałam sie z opinią, ze pies, który jest na dworze ma cały czas pracować (akurat chodziło o PT i tropienie), bo jesli tylko wtedy będzie miał ruch i zajęcie, to będzie bardziej zmotywowany do pracy. Każdy medal ma dwie strony ;)[/QUOTE] Ja natomiast ze strony niektórych hodowców i właścicieli JRT spotykam się ze stwierdzeniami, że praca jest dla psa nienaturalna i jedyna aktywność, którą pies powinien podjąć, to bieganie, wąchanie, zabawa z pieskami i łapanie gołąbków... Nie dziwię się potem, że ludzie w JRT widzą potwory w psiej skórze ;) Sama u nas zauważyłam, że pół godziny pracy z psem męczy go tak samo, jak godzina biegania... A co do wyciszenia - to fakt, szczególnie u ras aktywnych (znów JRT, border collie itd) właściciele często nakręcają psa, bawiąc się z nim cały czas, a potem sie dziwią, że mają psy skaczące po ścianach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 [quote name='ladySwallow']Aaa na jednym z forów rasy, na którym jestem, powstał ostatnio temat, którego ogólny wydźwięk jest taki, że psie sporty są nienaturalne, szkodliwe i niepotrzebne psom, to wymysł ludzi, a psy to męczy i nic więcej.[/QUOTE] Fakt dla psa to nienaturalne, bo nie do tego został stworzony, ale pewne cechy można wykorzystać do całkiem czego innego ;) Widać jak na treningach i zawodach psy są zestresowane, biedne pieski... nie ma to jak ciepła kanapa z panem i oglądanie telewizji... ;) to dopiero naturalne :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulvhedinn Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 Bo praca jest dobra i potrzebna, w końcu psy zostały stworzone do pracy ) tylko wszystko powinno być robione z głową. Praca NIE JEST nienaturalna!!!!! Praktycznie każda jest oparta na zmodyfikowanej sekwencji polowania, plus na współpracy w grupie, a więc wykorzystuje naturalne instynkty psa!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LadyS Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 [quote name='zaba14']Fakt dla psa to nienaturalne, bo nie do tego został stworzony, ale pewne cechy można wykorzystać do całkiem czego innego ;) Widać jak na treningach i zawodach psy są zestresowane, biedne pieski... nie ma to jak ciepła kanapa z panem i oglądanie telewizji... ;) to dopiero naturalne :P[/QUOTE] W tym przypadku nienaturalne = złe. Nie jestem w stanie ogarnąć myślami, co w domu wyczynia JRT, z którym nikt nie pracuje, nie prowadzi aktywności, nie współdziała - to musi być huragan i trzęsienie ziemi w jednym :lol: [quote name='ulvhedinn']Bo praca jest dobra i potrzebna, w końcu psy zostały stworzone do pracy ) tylko wszystko powinno być robione z głową.[/QUOTE] Ja nawet na dogo zauważam nurt, że pies szczęśliwy to pies utuczony jak baleron, leżący na kanapie i wcinający szyneczkę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 Co do aktywności na spacerze, moja suka nie zna pojęcia , normalny spacer... gdy wyskoczy z samochodu czeka aż wyjmę piłkę, wtedy ma raj, po zakończonym aportowaniu, chowam piłkę i idę w pola na normalny spacer, aby pies mi się unormował, tzn. nie był nakręcony, zauważyłam tą różnice, bez czytania książek, nakręcony pies wsadzony do samochodu i przywieziony do domu nadal jest aktywny, a gdy zrobi mu się relaksujący spacer po bieganiu za piłką (tzn. dać mu luz, niech robi co chce-oczywiście w granicach rozsądku :P) powrót do domu jest całkiem inny, pies wypije wodę i idzie się położyć.. ;) o tym jednak warto pamiętać, ale każdy zna swojego psa.... Gdyby moja suka nie miała w ogóle zajęcia na spacerze, piłka, patyk, cokolwiek to wiem że wykombinowała by coś innego, bardzooo złego ;) a ja dostawałabym tylko mandaty aż odebrano by mi psa ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 [quote name='ulvhedinn']Pani TR przesadza, ale.... sporo jest osób, które potrafią co prawda psa bardzo skutecznie nakręcić, ale zapominają o wyciszaniu, przestawianiu psa z trybu praca na tryb luz. I owszem, zdarzyło mi sie widziec psy znerwicowane pracą. I również to co można nazwać "ekslorowaniem środowiska" powinno byc uwzględnione w psim rozkładzie spaceru- niech to będzie szeroko pojęta możliwość swobodnego powęszenia, pobuszowania w krzkach, turlania się w trawie, czy co tam pies lubi. Nie to, ze pies lata bez nadzoru, ale po prostu dać psu czas na wybranie sobie aktywności i poznanie otoczenia. Oczywiste? No kurcze nie dla wszystkich, a wręcz spotkałam sie z opinią, ze pies, który jest na dworze ma cały czas pracować (akurat chodziło o PT i tropienie), bo jesli tylko wtedy będzie miał ruch i zajęcie, to będzie bardziej zmotywowany do pracy. Każdy medal ma dwie strony ;)[/QUOTE] wydaje mi się, że niestety znacznie częściej spotyka się psy, które w ogóle nie pracują, niezależnie od swojej rasy i potrzeb. idą sobie gdzieś z dala od właściciela, co oczywiście bywa ok i jest czasem potrzebne jak piszesz, ale nijak nie tworzy więzi między nami a psem. rzecz w tym, że dla nas, tu na dogo, jest dość oczywiste, że równowaga musi być zachowana, czyli trochę ćwiczymy, trochę węszymy, ale gazety takie jak MP czytają różne osoby, i pewnie niejedna się przeraziła, że aportuje z psem i natychmiast wyrzuciła piłki ;) a przecież to, co robimy z psem, trzeba dostosować do samego psa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 [quote name='ladySwallow']W tym przypadku nienaturalne = złe. Nie jestem w stanie ogarnąć myślami, co w domu wyczynia JRT, z którym nikt nie pracuje, nie prowadzi aktywności, nie współdziała - to musi być huragan i trzęsienie ziemi w jednym :lol:[/quote] Co innego mając psa z natury leniwego, a co innego psa z adhd, ja wybrałam rasę aktywną (nie miałam pojęcie że AŻ tak... ) gdyby leżała tylko na dywanie czy kanapie to wiem że dom miałabym w strżepach, ogród przekopany, chodziłaby dosłownie po suficie... :/ co nie znaczy że mój pies ma dziennie 2h maksymalnego ruchu, są dni że ma do wykorzystania tylko ogrodek do załatwienia się bo pogoda do bani, bo praca mi nie pozwala, ale czym więcej ona miałaby ruchu tym mnie byłoby trudniej z dnia na dzień nad nią nadąrzyć ;) ale brak ruchu też jest zły, jeszcze gorszy w skutkach ;) gdy pogoda dopisuje, a praca nie przeszkadza staram się spędzić z nią jak najwięcej czasu, ale to nie znaczy że pies pochłania mi cały wolny czas, bo ja też mam swoje życie, nie można przesadzić ani w jedną ani w drugą stronę. Może jestem złym dogomaniakiem, ale nie widzę aby suka była nieszczęśliwa ;) [quote]Ja nawet na dogo zauważam nurt, że pies szczęśliwy to pies utuczony jak baleron, leżący na kanapie i wcinający szyneczkę...[/QUOTE] I wtedy nikt nie napisze, że ma problemy z psem, że robi się agresywny gdy chcemy zrzucić go z kanapy, pokazuje zęby gdy zrobimy coś nie po jego myśli, bo po co się tym chwalić, możemy żyć według zasad naszego psa, a nie będziemy psuć wizerunku dogomaniaka... ;) nuda dla psa niestety pogarsza jego zachowanie (oczywiście zależy to od danego osobnika) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bobroska. Posted November 18, 2011 Share Posted November 18, 2011 Haha, też chciałam o tym napisać ale mi się nie chciało! :lol: Najlepsze było pytanie "Czy często karzesz swojego psa?" nie, skądże, pozwalam im chodzić po blatach, skakać mi na głowę i w ogóle, są tak zajebiście szczęśliwe... Układała to chyba jakaś pańcia od joreczka. :roll: Nie wiem, czy kogoś nie zdublowałam, ale mam gorączkę i nie mam siły czytać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted December 15, 2011 Share Posted December 15, 2011 nie zapominajcie o zbyt długich i przez to stresujących dla psa spacerach:evil_lol: aż oniemiałam jak przeczytałam, ze mój pies jest nieszczęśliwy, bo na krótkie, niestresujące spacery to on generalnie nie chodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wikikoniki Posted December 16, 2011 Share Posted December 16, 2011 Ci ludzie to mają chyba coś na bani za przeproszeniem... zaba14 - mamy tak jak ty : intensywny spacer (z bieganiem, skakaniem, chodzeniem po drzewach itd) a potem domciu, takie 3 standardowe punkty: 1. Zdjęcie szelek 2. Wooda ! 3. Rób co chcesz pańcia, ja idę spać ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted December 16, 2011 Share Posted December 16, 2011 Wychodzi na to, że mój pies jest bardzo, bardzo nieszczęśliwy... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
motyleqq Posted December 16, 2011 Share Posted December 16, 2011 [quote name='evel']Wychodzi na to, że mój pies jest bardzo, bardzo nieszczęśliwy... :roll:[/QUOTE] ja robiłam test to mój miał średni wynik:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dol Blathanna Posted January 27, 2012 Share Posted January 27, 2012 ja też krytycznie spojrzałam na ten test, no ale czego się spodziewać? :) przecież wszystkie teściki rodowodem z jakiegoś czasopisma sa o kant d*py rozbić. Chyba najbardziej miarodajna jest obiektywna ocena przyjaciela :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GILOTYNA!! Posted June 18, 2012 Share Posted June 18, 2012 ten test jest do bani. mój pies np nie może nosić szelek bo go obcierają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.