czi_czi Posted May 22, 2013 Share Posted May 22, 2013 [quote name='Karilka']Shilomaniak - CZORNA BYŁA! I gdakała jak żadna inna! A mój dzielny pies ją pogonił :crazyeye:. Zdziwił sie wielce, ze ucieka (przecie to samuraje są!) ale gonił. Dzielny, łowny gończy :). czi_czi - dziękuję. Mnie też się podoba, jak na gończego to ładny :). I oczy ma zakapiora:diabloti:[/QUOTE] Już ze zdjęć widać że charakterny psiak :razz: fajny, bardzo mi się podoba. Aż normalnie mnie wzięło na myślenie o dobku choć to chyba jednak nie ta psychika której szukam :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted May 22, 2013 Author Share Posted May 22, 2013 Wiesz, ja jako rasistka - jestem mało zasadnym źródłem informacji. Dla mnie to pies ponad wszystko honorowy a przy tym głuuuupiiiii - wiecznie szalony. Doberman zna swoją wartość i wiecznie żyje w przekonaniu, że został stworzony do wyższego celu. Ma temperament ale to cecha osobnicza - można wybrać psa spokojnego. Są takie. Serio :cool1:. Ja ominęłam grzeczne szczeniaczki większym łukiem...ale co kto lubi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czi_czi Posted May 22, 2013 Share Posted May 22, 2013 a ile to to cholerstwo waży jak jest suką? :> istnieją spokojne dobermany? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted May 22, 2013 Author Share Posted May 22, 2013 Istnieją. Miałam takie coś w domu nawet. Wystarczy powiedzieć DOBREMU hodowcy, czego sie oczekuje to powinien wytypować jakiegoś gagatka. Poznałam osobiście brata i siostre mojego psa. Siostra jest od cholery a brat - ciapciaczek jakich mało. Cholerstwo.. Hmm... 32 - 35kg? Jakoś tak (znam taką suke co waży 44kg, a i taką co 28kg) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Obama Posted May 23, 2013 Share Posted May 23, 2013 W mojej okolicy jest kilka dobermanów i z przykrością stwierdzam,że sporo z nich ma sporą nadwagę.:shake: Szkoda,zdecydowanie tracą wtedy na urodzie a to takie piękne psy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IZMADO Posted May 23, 2013 Share Posted May 23, 2013 Co najmniej 15 lat temu widziałam dobermana z ogonem. Cudo!!! Fajnie, że Vuko jest jaki jest, bardzo mi się podobają niekopiowane psy. Przynajmniej każdy jest wyjątkowy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted May 23, 2013 Author Share Posted May 23, 2013 [quote name='Obama']W mojej okolicy jest kilka dobermanów i z przykrością stwierdzam,że sporo z nich ma sporą nadwagę.:shake: Szkoda,zdecydowanie tracą wtedy na urodzie a to takie piękne psy.[/QUOTE] Przy żarłoczności, która jest bardzo często spotykana w rasie- nic dziwnego. Mój poprzedni pies zjadał wszystko. Otwierał i zamykał lodówkę, wylizywał olej z patelni... Kradł ludziom worki ze śmieciami... Okradał okoliczne wiejskie psy, z misek... No masakra. Vuko GARDZI chlebem i mało tłustą, suchą karmą, co jest dla mnie szokiem:diabloti:. Izmado - przecież widziałaś mojego psiula. To już nie 15 lat temu :cool3:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
IZMADO Posted May 23, 2013 Share Posted May 23, 2013 Widziałam i ciągle podtrzymuję moją opinię o kopiowanych psach - nie mają takiego uroku jak te naturalne. 15 lat temu widziałam po raz pierwszy takiego dobermana i byłam w wielkim szoku, przez chwilę myślałam, że to nawet nowa rasa! A Vuko jest cudowny, dystyngowany, ale z nutą szaleństwa i młodzieńczego szału. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Okamia Posted May 23, 2013 Share Posted May 23, 2013 [quote name='Karilka']Przy żarłoczności, która jest bardzo często spotykana w rasie- nic dziwnego. Mój poprzedni pies zjadał wszystko. Otwierał i zamykał lodówkę, wylizywał olej z patelni... Kradł ludziom worki ze śmieciami... Okradał okoliczne wiejskie psy, z misek... No masakra. [/QUOTE] Zapomniałaś dodać, że lubił też wpraszać się na obiadki (Sieraków) ;) U mnie na zadupiu jest gościu który ma zawsze fajne połączenie - dobek i pinczer mini :evil_lol: Nie wiem czy to ciągle te same bo musiały by mieć już z 10 lat ale nadal zabawnie to wygląda :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Culineo Posted May 23, 2013 Share Posted May 23, 2013 mi też się Vuko podoba , mimo , że naturalny, bo jestem wielka fanką kopiowanych i podcięłabym np. mojemu to czy tamto :diabloti: co nie zmienia faktu , że dla mnie jest najśliczniejszy na świecie :evil_lol: tak samo jak dla Ciebie Vuko i pewnie ma tak każdy właściciel. dlatego posiadanie naturalnego nie wyklucza kochania kopiowanych ;) [SIZE=1]widzę, że kury delikatniej potraktował niż mój jak był szczylem :lol: z tamtej zostały pióra, na szczęście przeżyła, ale łysa... :D a chleb dla mojego zastąpi kazdą szyneczke i mięsko mogę go na niego szkolić :lol:[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shilomaniak Posted May 23, 2013 Share Posted May 23, 2013 [quote name='czi_czi']a ile to to cholerstwo waży jak jest suką? :> istnieją spokojne dobermany? :)[/QUOTE]'' Moja poprzednia psica-dobermanka, była drobna i szczupła. Prawdziwa dama - buzia w ciup i łapki w małdrzyk. Troszeczkę histeryczna, jak to pinczer ;), ale "do rany przyłóż" dziewczynka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted May 23, 2013 Author Share Posted May 23, 2013 [quote name='Okamia']Zapomniałaś dodać, że lubił też wpraszać się na obiadki (Sieraków) ;) [/QUOTE] Ja nic nie wiem! Nie pamiętam i ...nie ma tematu :cool1: [quote name='Shilomaniak']'' Moja poprzednia psica-dobermanka, była drobna i szczupła. Prawdziwa dama - buzia w ciup i łapki w małdrzyk. Troszeczkę histeryczna, jak to pinczer ;), ale "do rany przyłóż" dziewczynka.[/QUOTE] Właśnie. Są takie psuki. Zdarzają się... nuuudaaaaa. My byliśmy dzisiaj na poczcie, w 2 sklepach zoologicznych, w których nic nie mieli i na treningu obronki. Oczywiście dopiero wróciliśmy - większość trasy piechota + MPK z tysiącem przesiadek. Od 14 do teraz - ciągle tuptaliśmy. Nóg nie czuje a ten jak wpadł do domu to nagle nawet Iwan wydawał mu sie taki jakiś fajny. Radocha jak nie wiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Okamia Posted May 23, 2013 Share Posted May 23, 2013 [quote name='Karilka']Ja nic nie wiem! Nie pamiętam i ...nie ma tematu :cool1:[/QUOTE] Tak, tak... ciekawe co na to Ci biedni starsi ludzie na to? :evil_lol: Najlepiej zrzucać wszystko na pamięć :shake::diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Obama Posted May 24, 2013 Share Posted May 24, 2013 [quote name='Karilka']Przy żarłoczności, która jest bardzo często spotykana w rasie- nic dziwnego. Mój poprzedni pies zjadał wszystko. Otwierał i zamykał lodówkę, wylizywał olej z patelni... Kradł ludziom worki ze śmieciami... Okradał okoliczne wiejskie psy, z misek... No masakra. [/QUOTE] to samo z bulterierami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted May 24, 2013 Author Share Posted May 24, 2013 [quote name='Okamia']Tak, tak... ciekawe co na to Ci biedni starsi ludzie na to? :evil_lol: Najlepiej zrzucać wszystko na pamięć :shake::diabloti:[/QUOTE] Jacy starsi ludzie? Matko, wiesz co - ja miałam takie sytuacje codziennie, bo Dolce nie miał skrupułów. Nie pamiętam! ...Wiedział o której godzinie, który gospodarz, któremu psu niesie miske i przeszkoda nie grała roli. Potrafił mi skoczyć z balkonu (1 piętro) po to, żeby jakiemuś biednemu psu ukraść miskę. Pośmiertnie dowiedziałam się, ze to nie był jeden pies na wsi, tylko 3. A może i więcej? To była masakra nie pies. Jakby ktoś kiedyś słyszał o takim psie, czarnym, zapewne do uśpienia - biere w ciemno :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Okamia Posted May 24, 2013 Share Posted May 24, 2013 [quote name='Karilka']Jacy starsi ludzie? Matko, wiesz co - ja miałam takie sytuacje codziennie, bo Dolce nie miał skrupułów. Nie pamiętam! [/QUOTE] W Sierakowie wlazł do baraku do takich ludzi koło 50. Tam to w ogóle ciekawie było :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted May 24, 2013 Author Share Posted May 24, 2013 (edited) mhm... no dobra. Skoro to tak pamiętasz, to moze rzeczywiście nie było normalne :niewiem:. Ja tylko pamietam jak wleciał do domku szefostwa i im rozwlekł śmietnik po dywanie. To była wiocha. Edited May 24, 2013 by Karilka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Okamia Posted May 24, 2013 Share Posted May 24, 2013 No o tym mówię :eviltong: Dla mnie to nie normalne bo mój pies to tylko za zwierzyną łowną gania :evil_lol: Gąski, sarenki i temu podobne. Dla każdego normalność u swojego psa to co innego :roll:;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted May 24, 2013 Author Share Posted May 24, 2013 a za tym też z przyjemnoscią. Ale jeszcze bardziej za piłką do nogi, kosza etc. Vuko takich jazd nie ma. Przez moment miał pomysł grać w czyjąś piłkę ale mu to... wyklikałam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Okamia Posted May 24, 2013 Share Posted May 24, 2013 Za piłeczkami wiksy to miewa świń ;) Im większa tym lepsza :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted May 24, 2013 Author Share Posted May 24, 2013 To była moja ZMORA, o tym wie najlepiej Shilomaniak :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shilomaniak Posted May 24, 2013 Share Posted May 24, 2013 [quote name='Karilka']Właśnie. Są takie psuki. Zdarzają się... nuuudaaaaa.[/QUOTE] Nuuuda??? Trzeba było ją widzieć gdy nagle w lesie zobaczyła BIAŁEGO PSA :crazyeye:. Kura to przy tym mały pikuś :diabloti:. Albo Krzysiek wyłaniający się NAGLE zza samochodu - porzadny pies mógł przecież dostać zawału :cool3:. Ale kawkę zbożową z mlekiem z filiżanki potrafiła wypić nie wychlapawszy ani kropelki :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shilomaniak Posted May 26, 2013 Share Posted May 26, 2013 No to gratki dla księciunia ze bajki:lol::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted May 27, 2013 Author Share Posted May 27, 2013 Oj tam, oj tam. Tak to jest, jak sie ma w domu psa, z lepszym pochodzeniem niż Ty sam :diabloti:. Moich pradziadków i pra pra ...... pra dziadków nie znam z imienia a nawet nazwiska... a mojego psa - jak najbardziej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shilomaniak Posted May 27, 2013 Share Posted May 27, 2013 Karilka, nie stresuj się - jako naszemu nowemu członkowi rodziny dokleimy Ci taką genealogię, że Vuko kapcie pogubi :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.