Menrzuś Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 Pewnie jakaś mała kometka cycuś :shake: Quote
Menrzuś Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 Żadne planetoidy....nie ma - tam są jakieś Erosy :crazyeye::evil_lol: Quote
Menrzuś Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 No sama widzisz.....kometki są łatwiej strawne w nazewnictwie :lol: Quote
Asior Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 [url=http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=94036][img]http://img205.imageshack.us/img205/3278/100na500mmsy5.jpg[/img][/url] rozsyłajcie ludziska gdzie się da!!!!!!!!!!!!!!! Quote
Menrzuś Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 Dzisiaj miałem odebrać wyniki histopatologiczne. Wetka zadzwoniła i nie trzeba było jechać zdejmować szwów. Argon ma czerniaka złośliwego w postaci guzkowatej, czyli tej najgorszej. Cała nadzieja w tym, że odkryliśmy to w postaci początkowej. Ale to draństwo i tak szybko robi przerzuty. Próba wątrobowa sprzed 10 dni wykazała nieznaczne przekroczenie normy. Teraz w środę EKG, w czwartek zabieg obcinania ile się da małżowin usznych, może też coś z węzłami chłonnymi. Potem RTG płuc (najczęściej tutaj są przerzuty) i USG narządów wewnętrznych. A potem zobaczymy. Spadam stąd....przynajmniej na jakiś czas. Na żarty nie mam ochoty, a smęcić nie lubię. Trzymajcie się :loveu: Quote
Bodziulka Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 [quote name='Danusia12']Dzisiaj miałem odebrać wyniki histopatologiczne. Wetka zadzwoniła i nie trzeba było jechać zdejmować szwów. Argon ma czerniaka złośliwego w postaci guzkowatej, czyli tej najgorszej. Cała nadzieja w tym, że odkryliśmy to w postaci początkowej. Ale to draństwo i tak szybko robi przerzuty. Próba wątrobowa sprzed 10 dni wykazała nieznaczne przekroczenie normy. Teraz w środę EKG, w czwartek zabieg obcinania ile się da małżowin usznych, może też coś z węzłami chłonnymi. Potem RTG płuc (najczęściej tutaj są przerzuty) i USG narządów wewnętrznych. A potem zobaczymy. [/quote] :-o:-o Buziaki dla Argonka Quote
Imbirka Posted November 6, 2007 Posted November 6, 2007 [quote name='Danusia12']Dzisiaj miałem odebrać wyniki histopatologiczne. Wetka zadzwoniła i nie trzeba było jechać zdejmować szwów. Argon ma czerniaka złośliwego w postaci guzkowatej, czyli tej najgorszej. Cała nadzieja w tym, że odkryliśmy to w postaci początkowej. Ale to draństwo i tak szybko robi przerzuty. Próba wątrobowa sprzed 10 dni wykazała nieznaczne przekroczenie normy. Teraz w środę EKG, w czwartek zabieg obcinania ile się da małżowin usznych, może też coś z węzłami chłonnymi. Potem RTG płuc (najczęściej tutaj są przerzuty) i USG narządów wewnętrznych. A potem zobaczymy. Spadam stąd....przynajmniej na jakiś czas. Na żarty nie mam ochoty, a smęcić nie lubię. Trzymajcie się :loveu:[/quote] To Wy się trzymajcie... mój malutki Nunuś:kciuki::kciuki::kciuki: musi być dobrze Quote
Agniest Posted November 6, 2007 Posted November 6, 2007 :( nie wiem co napisać..... może najważniejsze: BĘDZIE DOBRZE, napewno. Trzymajcie się. Quote
credita Posted November 6, 2007 Posted November 6, 2007 tylko pozytywnych myśli!!! Gapcia też przeszła ciężki zabieg miała w brzuchu guzy wielkości mandarynek odpukać przerzutów nie było,i amputowali jej 3 sutki bo też były w strasznym stanie:shake: Gapcia jest stara i wyniszczona nie poddała się bądz dobrej myśli Argonek nie poddawaj będzie dobrze ;) Quote
Menrzuś Posted November 6, 2007 Posted November 6, 2007 Dzięki ptasiorki :calus: W czwartek, czyli już jutro, o 11:30 Argon będzie pozbywany uszu, a czy coś jeszcze, to się okaże w praniu. Od razu będzie pobrana krew do próby wątrobowej - tak dla porównania z tymi sprzed 2 tygodni. A najgorsze w tym jest to, że ta morda niczym się nie przejmuje i szaleje jak szalał. Dobrej nocki i miłego dnia Quote
Agniest Posted November 7, 2007 Posted November 7, 2007 jak to pozbywany uszu ? w jakim stopniu ? napisz jak będziesz wiedział coś więcej. Pozdrawiam :) Quote
credita Posted November 7, 2007 Posted November 7, 2007 niech szaleje gorzej gdyby był w depresji,trzymam kciuki za to RTG no niech tam będzie czysto :kciuki: Quote
halbina Posted November 7, 2007 Posted November 7, 2007 Zaciskamy kciuki!!! I czekamy na wieści... Quote
Imbirka Posted November 8, 2007 Posted November 8, 2007 Trzymam kciuki za dzisiejszy zabieg... Menrzusiu jak coś będziesz wiedział to pisz.... Quote
AgaiTheta Posted November 8, 2007 Author Posted November 8, 2007 Mem dla Was coś szczególnego, Menrzuś Ty wiesz.... [IMG]http://img155.imageshack.us/img155/3064/doniesd0.jpg[/IMG] Buziaki!! Quote
credita Posted November 8, 2007 Posted November 8, 2007 czekamy na dobre wieści ,nie muszą być dziś,zdajemy sobie sprawę że macie dziś zawrót głowy :roll: Quote
credita Posted November 8, 2007 Posted November 8, 2007 czekamy na dobre wieści ,nie muszą być dziś,zdajemy sobie sprawę że macie dziś zawrót głowy :roll: Quote
Menrzuś Posted November 8, 2007 Posted November 8, 2007 [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Nareszcie się dorwałem do kompa.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Argon spał już o 12-ej, a wybudzany zaczął być o14:20. Ciężko szło to wybudzanie i właściwie nieprzytomnego zabrałem go do domu. Pierwszy raz podniósł głowe na chwile o 17:30. Wszystko to dlatego, że to był długi zabieg i druga w ciągu dwóch tygodni narkoza. Trzeba będzie teraz to wszystko sprawdzić na EKG – ale to przyszłość.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Argon wygląda makabrycznie. Zrobiłem zdjęcia, ale z tego powodu nie nadaja się do wklejenia. Wetka nie mogła zrobić klasycznego kopiowania, bo cięcie byłoby zbyt blisko wyciętego już guzka. Normalnie teraz trudno rozpoznać pięknego Księcia. Do tego krew, goła skóra, szwy dopełniają widoku. Wycięta małżowina uszna idzie do badań histopatologicznych w celu sprawdzenia, czy na cięciu nie ma czegoś, co mogłoby świadczyć o rozsiewaniu się tego czerniaka dalej. Szwy będą zdejmowane w przyszły poniedziałek – wtedy tez powinny być wyniki. Krew dzisiaj nie była pobierana, za to będzie w środę-czwartek razem ze zrobieniem RTG płuc, bo może będzie potrzebny „ogłupiacz”, znając żywiołowość Argona, chociaż spróbujemy tego uniknąć. Węzły chłonne wyglądają dobrze, ale to też będzie sprawdzone. Tak więc najlepszą wiadomością będą wyniki w poniedziałek mówiące, że na cięciu ucha nic nie znaleziono....i oby tak było.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Wszystkie wyniki i opisy lecą natychmiast do Sisterki za ocean do konsultacji :lol:[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]A co w domu. W domu Sylwa przywitała Argona jak najlepsza pielęgniarka. Wywąchała go, chodziła koło niego, a jak przy przebudzeniu zajmowaliśmy sie Argonem, to uważnie obserwowała. Nawet swój fotel bez fochów odstąpiła jemu :lol: Jest cichutka i delikatna w postępowaniu z braciszkiem. O 9-tej wyszedłem jak zawsze najpierw z Sylwą i myślałem, że jak wrócę to Argon nie będzie się jeszcze nadawał na wyjście.....ale nie, jak pijak podszedł do mnie – no i poszliśmy. Zszedł sam jedno piętro, ale pozostałe dwa już go zniosłem. Na chodniku – od obrzeża, do obrzeża....sikanie na stojąco, ale jak doszedł do „suczego” trawnika to się rozkraczył i fiut mordką w trawę, w celu wywąchania wszystkiego :lol: Ale potem było coraz lepiej i pod koniec nawet lekko podbiegał. Po schodach na 3 piętro z trudnościami, ale wszedł sam.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Teraz została tylko do przeżycia noc.....ale to może innym razem.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Ale się rozpisałem......ale to tak w podziękowaniu za trzymanie kciukasów :lol:[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Dobrej nocki i miłego dnia[/SIZE][/FONT] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.