Istar19 Posted June 1, 2016 Posted June 1, 2016 eh strona musi poczekać do jutra :( coś mi dziś ona nie działa....wszystko wprowadziłam...godzina prawie pracy, a tu coś im padło, zmiany się raczej nie zapisały...bez sensu :( musi aktualizacja poczekać do jutrzejszego wieczora, bo na rano mam do pracy, to w domu po ogarnięciu spaceru z psami będę po 19... Quote
słodkokwaśna Posted June 1, 2016 Author Posted June 1, 2016 Niestety złośliwość rzeczy martwych i nowoczesnych. Marzenko to daj na stronę jutro...napisałam Ci wiadomość na poczcie, Quote
słodkokwaśna Posted June 6, 2016 Author Posted June 6, 2016 Wróciłam.... Vita już się z nami wita:) ale już przed moim odjazdem machała ogonkiem. Nowe piesy wszystkie się merdają a Mati aż skowyczy ze szczęścia;) Nawet Kajo podszedł, aby się ze mną przywitać:) mało brakowało a dałby się pogłaskać. Reksio troszkę podupadł przez te dni, ale dziewczyny mówią iż to może z tęsknoty...siedział cały czas tyłem w rogu boksu i patrzył na bramę. A dziś tak nie siedzi, ale mimo wszystko Reksio nie czuje się komfortowo...widać, że się szybko męczy ten nasz staruszek . Ciężkie te upały dla takich piesów. Ale najbardziej jestem zszokowana wyglądem Mistera:( Bardzo wychudł...a teraz kiedy został wyczesany to widać prawie same żebra:(Ma apetyt, kupy robi prawie normalne, jedynie raz na kilka dni robi jakąś brzydotę. Ale wypada mu garściami sierść i to chudnięcie( dostaje 3 razy tyle co inne psy)...muszę mu zrobić badania. Może wątroba lub jakieś hormony mu dokuczają...zobaczymy. Nie wykluczam też trzustki, ale jakoś te jego odchody mi do tego nie pasują.. Szczeniaczek niepełnosprawny był razem ze mną i nawet dawał sobie radę. Widać małe postępy w jego poruszaniu, ale też zauważyłam niepokojące symptomy:( Ma wyczuwalny, wykrzywiony kręgosłup:( Jutro postaram się z nim podjechać na badania. Dostaje jakieś witaminki dla szczeniaków i dobre jedzenie , ale to mały niejadek. To zjada tylko te rzeczy które nie są dla niego bardzo korzystne. A te dobre po prostu nie je:( plując na wszystkie strony. Jest bardzo komunikatywny i potrafi zachować czystość, to chyba to niedotlenienie mózgu możemy wykluczyć. Był pod ziemią , osłabiony bez słońca. Zjadany przez wszy i bardzo niedożywiony nie tak jak jego bracia, do tego bardzo zarobaczywiony. Może to krzywica lub coś podobnego? Zobaczymy.... U innych piesów bez zmian...czyli dobrze:) Jutro zrobię zdjęcia Joszce i jeszcze zobaczę komu... Quote
Istar19 Posted June 6, 2016 Posted June 6, 2016 Biedny Reksio i Mister...u Mistera zaraz mi się na myśl rzuciło czy np jego trzustka nie szwankuje? To chudnięcie i wypadanie sierści jest niepokojące :( Edi jak dasz radę zrób zdjęcia temu panu: http://przygarnijpsa.pl/joy ma z zimy, a przydałoby się coś wiosennego :) i jeśli byś mogła np Zadrze zrobić zdjęcia to też fajnie by było - choć ze dwa! Quote
słodkokwaśna Posted June 6, 2016 Author Posted June 6, 2016 Hihi w tym samym czasie pisałyśmy o trzustce... Dobrze zrobię Joykowi, chociaż to grubasidło teraz nie zmieści się chyba na zdjęciach;) Quote
Istar19 Posted June 6, 2016 Posted June 6, 2016 2 minuty temu, słodkokwaśna napisał: Hihi w tym samym czasie pisałyśmy o trzustce... Dobrze zrobię Joykowi, chociaż to grubasidło teraz nie zmieści się chyba na zdjęciach;) hehe, no ale oby to nie była trzustka ani nic innego ! Może po prostu ma spadek formy - trzymam za to kciuki grubasek czy nie, jak odpowiednio daleko staniesz to się zmieści w kadrze ;) Quote
słodkokwaśna Posted June 6, 2016 Author Posted June 6, 2016 Żartuje co do Joya, ale jest grubszy od Wedla i 10 razy mniejszy. ZAdrze zrobię przed domkiem , bo też się nie chce dotykać ...chociaż częściej podchodzi. Quote
słodkokwaśna Posted June 7, 2016 Author Posted June 7, 2016 Szczeniaczek był dziś na badaniu u wetów i po prześwietleniu i obejrzeniu maleństwa pani doktor wykluczyła zmiany nerwowe ...raczej to niedorozwój kończyn.Ale jest nadzieja, że krecik będzie normalnie funkcjonował. Ma ćwiczyć, ćwiczyć......ćwiczyć chodzenie. Poza tym zauroczył panią doktor na tyle, że chciała go adoptować;) Niestety spytała męża i dalej wiadomo.... A teraz zdjęcia Joya...niestety miałam napięty grafik a piesol to wyczuł i za nic nie chciał się ustawiać do zdjęcia tak jak Krysia go nakierunkowała.To dlatego ma zdjęcia pod słońce i mało ...:( Zadrze nie zdążyłam zrobić...może jutro. Quote
słodkokwaśna Posted June 7, 2016 Author Posted June 7, 2016 Joy nawet wyszedł na zdjęciach szczupło;) też bym tak chciała.;) Quote
słodkokwaśna Posted June 7, 2016 Author Posted June 7, 2016 a to już Joszka :) i nasz nowy wolontariusz;) Quote
słodkokwaśna Posted June 8, 2016 Author Posted June 8, 2016 Dzisiaj jakaś masakra nas nawiedziła:( Abba tak wylizała oczy krecikowi, że nie może teraz otworzyć a w nocy ukradli nam znowu wielką klatkę -łapkę:( to już 3 ukradziona....Znowu 1000zł trzeba szykować na nic:( zamiast psiakom, to my robimy niespodzianki kłusownikom-złodziejom.! Quote
słodkokwaśna Posted June 9, 2016 Author Posted June 9, 2016 Oczko Krecika podleczone...dziś jest w porządku:) Przyjechały wczoraj 3 wychudzone szczeniaki długonogie ...zapomniałam cyknąć zdjęć....może jutro . Dziś już padam a muszę do piesów jeszcze iść. Za to zrobiłam takiej dziewczynie...ok 3-4 letniej . Bardzo kontaktowa i łagodna ...tylko masa kleszczy ją oblega:( Quote
słodkokwaśna Posted June 9, 2016 Author Posted June 9, 2016 A to Vita:) już się otworzyła na tyle, że do nas wychodzi, ale do spacerów jeszcze się nie kwapi. Na otwarcie boksu reaguje ucieczką do środka. Urodna jest bardzo i kochana :) Nawet nie szukam jej poprzednich właścicieli, bo z tego co widać to służyła tylko za mamkę i niańkę szczeniaków .Chyba z 3 razy nią była. Z resztą podobnie nowa...też ma cycusie powyciągane:( Quote
słodkokwaśna Posted June 9, 2016 Author Posted June 9, 2016 Zadra i ekipa przeddomkowa...czyli Kajo, Wedel, Joy, Uszka:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.