Sharpa Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 [quote name='bira']To, że pies jest umierający stwierdziła Li, będąca w Szwecji... (?)[/QUOTE] Rozumiem że Ty stan psa znałaś z autopsji? Quote
li1 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 Zadzwon do lecznicy Pulawska i dowiedz sie o badania Basika. Co za problem? Quote
patrycja ostrowska Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 Szczerze pisząc rzygać mi się chce jak wchodzę na ten wątek. Tak cicho jest teraz u Basika, bo leży pewnie w jakimś szpitaliku na kroplówkach.... Badania krwi Basika zrobiłam dla swojej informacji, dostałam je kilka dni temu bez interpretacji lekarza, dopiero wczoraj poprosiłam o nią. Ten pies może być po prostu spaczony genetycznie najpierw jaskra w młodym wieku, ataki padaczkowe, zaraz wyjdzie serce, albo nerki.... Quote
modliszka84 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 [quote name='patrycja ostrowska']Szczerze pisząc rzygać mi się chce jak wchodzę na ten wątek. Tak cicho jest teraz u Basika, bo leży pewnie w jakimś szpitaliku na kroplówkach.... Badania krwi Basika zrobiłam dla swojej informacji, dostałam je kilka dni temu bez interpretacji lekarza, dopiero wczoraj poprosiłam o nią. Ten pies może być po prostu spaczony genetycznie najpierw jaskra w młodym wieku, ataki padaczkowe, zaraz wyjdzie serce, albo nerki....[/QUOTE] nie no co ty, po tak wspaniałej opiece jaką miał u ciebie to pewnie biega właśnie 3 godzinę po podwórku! w końcu ma taką wspaniałą kondycję i tyle sił po tej jajeniczicy i herbatnikach, że do rana jeszcze pobiega! W końcu to terier, wybiegać się musi, no nie? Quote
li1 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 Jak ci sie opieka u Patrycji nie podobala, to dlaczego nie zabralas Basika juz kilkanascie dni temu? Quote
Sharpa Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 [quote name='modliszka84']nie no co ty, po tak wspaniałej opiece jaką miał u ciebie to pewnie biega właśnie 3 godzinę po podwórku! w końcu ma taką wspaniałą kondycję i tyle sił po tej jajeniczicy i herbatnikach, że do rana jeszcze pobiega! W końcu to terier, wybiegać się musi, no nie?[/QUOTE] Rozumiem, że Ty mu zapewnisz lepszą opiekę Quote
Terriermania Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 [quote name='patrycja ostrowska'] Badania krwi Basika zrobiłam dla swojej informacji, dostałam je kilka dni temu bez interpretacji lekarza, dopiero wczoraj poprosiłam o nią. [/QUOTE] A Li1 pisała, ze dostałaś wyniki wczoraj, a nie kilka dni temu. Jak kilka dni temu, to dlaczego zwlekałaś z poproszeniem o interpretację widząc w jakim stanie jest pies? Nie wierze w to, ze nagle rozchorował sie w czasie podróży do nowego DT. Jeżeli chodzi o choroby genetyczne u rasowych Walijczyków, to dotyczą one wyłącznie oczu i są to: pierwotna jaskra i zwichnięcie soczewki. Quote
modliszka84 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 nie muszę, na szczęście jest już w dobrych rękach Quote
bira Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 [quote name='Terriermania']A Li1 pisała, ze dostałaś wyniki wczoraj, a nie kilka dni temu. Jak kilka dni temu, to dlaczego zwlekałaś z poproszeniem o interpretację widząc w jakim stanie jest pies? Nie wierze w to, ze nagle rozchorował sie w czasie podróży do nowego DT. Jeżeli chodzi o choroby genetyczne u rasowych Walijczyków, to dotyczą one wyłącznie oczu i są to: pierwotna jaskra i zwichnięcie soczewki.[/QUOTE] Rozchorował się bidulek ze zgryzoty, że opuszcza taki cudny tymczas śmietaną i jajecznią płynący... Quote
Sharpa Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 [quote name='modliszka84']nie muszę, na szczęście jest już w dobrych rękach[/QUOTE] To trzeba było się nim zająć od samego początku, a nie teraz bić pianę. Co dla tego psa zrobiłaś? Quote
li1 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 [quote name='modliszka84']nie muszę, na szczęście jest już w dobrych rękach[/QUOTE] Ale dlaczego nie zabralas Basika wieele dni temu, jesli opieka u Patrycji nie odpowiadala ci. Quote
Sharpa Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 Najwięcej do powiedzenia w kwestii tego psa mają osoby które nawet palce nie ruszyły , żeby mu pomóc. Trochę to dziwne. Quote
li1 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 [quote name='Sharpa']Najwięcej do powiedzenia w kwestii tego psa mają osoby które nawet palce nie ruszyły , żeby mu pomóc. Trochę to dziwne.[/QUOTE] Rzeczywiscie. Nie widzialy go, nie pomogly w czymkolwiek, nie zalatwily klinik, lekarstw, nie opiekowaly sie Basikiem, ale bija piane. Quote
modliszka84 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 [quote name='Sharpa']Najwięcej do powiedzenia w kwestii tego psa mają osoby które nawet palce nie ruszyły , żeby mu pomóc. Trochę to dziwne.[/QUOTE] a ty ruszyłaś ???? no jakim prawem się wtrącasz co? Co zrobiłaś dla tego psa? Może poczytaj ten cały burdel na wątku od początku, to cię oświeci trochę. bo gdybym psa nie zauważyła w schronisku to zapewnie te awantury nie miałaby miejsca, Quote
piechcia15 Posted December 9, 2011 Author Posted December 9, 2011 ok słuchajcie uważnie.... [SIZE=3][COLOR=red][U][B]9.12.2011 godz.22:40 zapamiętajcie tą datę i godzinę dokładnie bo w tej chwili użytkownik Li1 i Patrycja Ostrowska przestają istnieć na wątku Basika [/B][/U][SIZE=1][COLOR=black][SIZE=2]traktujmy ich wpisy jak powietrze. Oczywiście nie możemy im zakazać wstępu tutaj bo to forum publiczne, a ban to decyzja administratora. Nie wiem jak wy ale ja mam dość i od dziś traktuję ich wpisy jak powietrze...I proszę abyście wszyscy jak tu jesteście też tak zrobili bo w przeciwnym razie tutaj nigdy nie zagości spokój. Nic nie wnoszą prócz kłótni, nie mają tą satysfakcję i niech piszą, trudno. Damy sobie radę i z tym. Żyjmy dniem dzisiejszym i rozpocznijmy nowy wątek tu i teraz. Potraktujmy wcześniejsze "przejścia" jako epizod, który się zakończył, zajmijmy się skutkami.PROSZĘ... czyli od teraz nie zadajemy im pytań, nie komentujemy, jak noszą was emocje policzcie do 10 i dopiero piszcie:) bo to nam nie pomaga a nie ruszymy dalej bez tego spokoju.... [B]właśnie wykonałam przelew na konto Patrycji na kwotę 265zł. 65zł -Garncarz i 200zł za fakturę SGGW, nie wiem ile i czy przeleje następną ratę, to zależy od wielu czynników.[/B] rozliczyłam tez swój bazarek, dochód 437zł po odliczeniu kosztów wysyłki. Obecne koszta Basika pozostawiam na ewentualne koszty utrzymania lub leczenie, którego nie wykluczam i OSZCZĘDZAĆ NIE BĘDĘ NA JEGO ZDROWIU. Li1 zdaj sobie sprawę że twoja gra się już zakończyła...GAME OVER :angryy: twoje pogróżki wysyłane mi na maila bardzo mnie bawią i uwierz...potrzebowałam takiej dawki humoru pod koniec tygodnia:) [/SIZE][SIZE=2][B]PAMIĘTAJCIE.......................KONIEC KŁÓTNI I PYSKÓWEK............DOŚĆĆĆ[/B]:mad: był lekarz u Basika, jest osłabiony, ma katar, ale na szczęście kaszel ucichł. Zobaczymy jak będzie się miewał w weekend, jeśli będzie konieczność pojedzie w pn do lekarza.więcej pewnie napisze stonka w wolnej chwili.[/SIZE] [/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE] Quote
Sharpa Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 [quote name='modliszka84']a ty ruszyłaś ???? no jakim prawem się wtrącasz co? [/QUOTE] Może trochę grzeczniej, nie jestem Twoją koleżanką. Trzeba było zająć się psem, podjąć osobiście opieki i leczenia a nie zwalić to na inne osoby a potem je krytykować. Quote
li1 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 oooooo, ktos ci pogrozki wyslal, piechcia? Na pewno nie ja. Quote
majqa Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 [quote name='piechcia15'](...) [SIZE=3][COLOR=red][U][B]9.12.2011 godz.22:40 zapamiętajcie tą datę i godzinę dokładnie bo w tej chwili użytkownik Li1 i Patrycja Ostrowska przestają istnieć na wątku Basika [/B][/U][SIZE=1][COLOR=black][SIZE=2]traktujmy ich wpisy jak powietrze. Oczywiście nie możemy im zakazać wstępu tutaj bo to forum publiczne, a ban to decyzja administratora. Nie wiem jak wy ale ja mam dość i od dziś traktuję ich wpisy jak powietrze...I proszę abyście wszyscy jak tu jesteście też tak zrobili bo w przeciwnym razie tutaj nigdy nie zagości spokój. Nic nie wnoszą prócz kłótni, nie mają tą satysfakcję i niech piszą, trudno. Damy sobie radę i z tym. Żyjmy dniem dzisiejszym i rozpocznijmy nowy wątek tu i teraz. Potraktujmy wcześniejsze "przejścia" jako epizod, który się zakończył, zajmijmy się skutkami.PROSZĘ... czyli od teraz nie zadajemy im pytań, nie komentujemy, jak noszą was emocje policzcie do 10 i dopiero piszcie:) bo to nam nie pomaga a nie ruszymy dalej bez tego spokoju.... (...) [/SIZE][SIZE=2][B]PAMIĘTAJCIE.......................KONIEC KŁÓTNI I PYSKÓWEK............DOŚĆĆĆ[/B]:mad: był lekarz u Basika, jest osłabiony, ma katar, ale na szczęście kaszel ucichł. Zobaczymy jak będzie się miewał w weekend, jeśli będzie konieczność pojedzie w pn do lekarza.więcej pewnie napisze stonka w wolnej chwili.[/SIZE] [/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE][/QUOTE] Słuszna propozycja Piechciu. Może damy radę. :cool1: Dzięki za wieści Basikowe. Kuruj się mały. Quote
li1 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 Tak, piechcia nie kloc sie tylko oddawaj forse Patrycji. Jestes jej winna 727 zl. A na drugi raz zajmij sie psem, ktory potrzebuje pomocy. Quote
patrycja ostrowska Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 PIECHCIU, JEŚLI TYLKO PRZELEJESZ CAŁĄ KWOTĘ ZA SGGW I PRZESTANIESZ MNIE I LI1 OCZERNIAĆ NA DOGOMANII TO SAMA Z PRZYJEMNOŚCIĄ STĄD SIĘ WYPISZĘ. Słyszałam, że w pabianickim schronisku, gdzie piechcia i modlishka są wolontariuszkami wysyłane są za opłatą psy do Niemiec, gdzie kończą w laboratoriach testujących na zwierzętach. Zobaczcie jaki problem macie na własnym podwórku! Quote
li1 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 [quote name='patrycja ostrowska']PIECHCIU, JEŚLI TYLKO PRZELEJESZ CAŁĄ KWOTĘ ZA SGGW I PRZESTANIESZ MNIE I LI1 OCZERNIAĆ NA DOGOMANII TO SAMA Z PRZYJEMNOŚCIĄ STĄD SIĘ WYPISZĘ. Słyszałam, że w pabianickim schronisku, gdzie piechcia i modlishka są wolontariuszkami wysyłane są za opłatą psy do Niemiec, gdzie kończą w laboratoriach testujących na zwierzętach. Zobaczcie jaki problem macie na własnym podwórku![/QUOTE] A jak prosilam piechcie, by zaskarzyc schroniska za nieudzielenie pomocy Basikowi, bo przebywal w tej umieralni miesiac bez pomocy lekarskiej, to odpowiedziala, ze schronisko jest dobre. Chyba sztame trzymaja i psy na katorge wysylaja. A dlaczego? Dla forsy? Quote
Agata Balu Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 Warto przestudiowac wypis z lecznicy SGGW. Chetnie bym go skonsultowała z jakims wetem. Weług mnie od przywiezienia do lecznicy 11-tego Basik byl leczony zachowawczo lekami nawadniajacymi, wspomagajacymi i witaminami. Oraz na poczatku wykonano badania laboratoryjne (drogie). 15-tego dostał biegunki (wtedy miał robione przeswietlenie i USG - bardzo drogie) i wówczas włączono leki na wszystko. Dostawał równoczesnie i przeciw na bakteriom beztlenowym i pierwotniakom, oraz antybiotyck "na wszystko": Biotraxan ktory stosuje sie przeciw boreliozie, chlamidiozie i wielu wieli innym chorobom. Podejrzewam , ze lekarze nie wiedzieli co mu dolega wiec ładowali w niego co się da. 18-tego zmieniono mu antybiotyk na Ceporex ... i z tym został wypisany. BEZ DIAGNOZY i szczegółowych zaleceń. Z USG i RTG oraz badan laboratoryjnych wnioskuję, że Basik ma bardzo wyniszczony organizm. Trzeba go po prostu obserwować i dawać mu lekkostrawny ale tresciwy pokarm. Z postepowania lekarzy w SGGW wynika, ze Basik leczony był zachowawczo ... ale "w ciemno". I trudno mieć do nich o to pretensję. Na chwałe ich mozna tylko przyjąc, ze nie zaaplikowali mu sterydów. W każdym razie na napisali o tym w wypisie. Daje to szybką, ale krótkotrwałą poprawę. Bo tak robią weci kiedy nie wiedza jak leczyć. Obawiam sie, że z Basikiem będa problemy. Bo tak na prawdę to nie wiadomo co mu poza jaskrą dolega i co w jakimś momencie go zaatakuje. Quote
piechcia15 Posted December 9, 2011 Author Posted December 9, 2011 co mu dolega dowiemy się jak damy mu troszkę czasu, musi odżyć, przytyć a wtedy zobaczymy, za jakiś czas skontrolujemy wyniki badań krwi. Quote
majqa Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 Ważne, że już podróż za nim, bo i ta pewno go zmęczyła. Reszta to czas, obserwacje, badania i coraz bardziej ucelowane leczenie... Jadun bardzo ciepło wypowiadał się Basiku, widać, że ma biedak dar chwytania za serce. :-) Quote
stonka1125 Posted December 9, 2011 Posted December 9, 2011 [quote name='Agata Balu'] Obawiam sie, że z Basikiem będa problemy. Bo tak na prawdę to nie wiadomo co mu poza jaskrą dolega i co w jakimś momencie go zaatakuje.[/QUOTE] Też się tego obawiam, na razie jest prawie tak jak było, przestał tylko pokasływać i wyciek z nosa się zmniejszył, ładnie je, pije, nie ma biegunki, nie wymiotuje. Wet. był ale nic nie poda bez badań, najważniejsze jest teraz odżywienie Basika, Jezeli jego organizm nas niczym nie zaskoczy to będzie to bułka z masłem w innej sytuacji mamy dzwonić do weta o każdej porze dnia i nocy. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.