Jump to content
Dogomania

Uratujmy 2 owczarki szkockie!Mamy mało czasu,wyrok w grudniu!Sytuacja już opanowana:)


martik b

Recommended Posts

Lucyjo, ja pewnie przesadzam, ale nasz Zorba o mało nie przypłacił zyciem kastracji, jak sądzę to narkoza była przyczyną jego poważnych problemów. Teraz już doszedł do siebie, ale gdy je suchą karmę to nadal wymiotuje, przy gtowanym jest ok., czyli przewód pokarmowy jeszcze nie doszedł do siebie, a już minął miesiąc od zabiegu.

Dlatego tak uczulam dziewczyny, żeby chroniły Carmen przed teg rodzaju problemami, w myśl zasady "lepiej zapobiegać niż leczyć" :)
Trzymam kciuki za śliczną Carmen i jej przyszły domek.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 574
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ewanko TY nie przesadzasz - na leki u colaków trzeba uważać, dlatego jest zrobiona lista leków, których nie należy podawać. Reszta zależy od weta od jego ostrozności, doświadczenia z tą rasą, użytych leków / czasami z powodu kosztow podaja tańsze , ktore niestety mogą być gorsze jakościowo /. Ja mam to szczęście że mój wet ma kontakt z colakami od 25 lat i ufam mu ale na urlop jadę z listą leków.

Link to comment
Share on other sites

Obiecane new foty Lassie-Ina :

trochę się boję co mi tu będziesz ciotka robiła ;)
[IMG]http://img411.imageshack.us/img411/5158/sv209609.jpg[/IMG]

w objęciach nowej panci :) niech mnie ochroni przed zastrzykiem!
[IMG]http://img821.imageshack.us/img821/1578/sv209610.jpg[/IMG]

kręci się kręci w główce po premedykacji
[IMG]http://img706.imageshack.us/img706/8591/sv209611.jpg[/IMG]

wybudzam się
[IMG]http://img11.imageshack.us/img11/2652/sv209612.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłam, ale pani pewne bardzo trudne i mało przyjemne sprawy rodzinne sprawiły, że w tym tygodniu nie może się spotkać. Trudny to dla rodziny tydzien, więc poprosiła mnie o wizytę w przyszłym tygodniu, w poniedziałek będę dzwoniła. I pewnie w poniedziałek będę chciała się spotkać. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kkasiiiar']ja wczoraj tez natchnelam sie na psa ale alaskana..u mnie na PKS-ach czatuje..kazdy go dokarmia bo pytalam dzieciaki..mlody pisak spokojny ma na sobie obroze ale dzieci mowily ze jest tam codzinnie, nie wyglada na zabiedzonego..ale lgnie do ludzi jedzacych... troche byl brudny wiec ewidentnie nocuje na dworzu..dzis przejde sie zobaczyc czy nadal tam jest, ale jesli bedzie to totalnie brak pomyslu co z nim dalej zrobic :([/QUOTE]
kasiu a świecie z kim ma podpisaną umowę jeśli chodzi o bezdomne zwierzęta, do jakiego schroniska trafiają? przecież się coraz zimniej robi nie mówiąc już o nieżyczliwych ludziach, którzy mogą coś temu psu zrobić a jak ten pies nie ma domu to nie może tak przecież koczować :( najlepiej popytać kogo się da na tym pksie, może ktoś będzie o psie wiedział więcej, bo jeśli jest dobrze odzywiony i z obrożą to może mieć dom, przecież jest wiele osób które wypuszczają psa luzem, szczególnie w mniejszych miejscowościach spacery na smyczy są rzadkością :roll: najlepiej zrobić więc obszerny wywiad wśród ludzi pracujących tam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martik b']kasiu a świecie z kim ma podpisaną umowę jeśli chodzi o bezdomne zwierzęta, do jakiego schroniska trafiają? przecież się coraz zimniej robi nie mówiąc już o nieżyczliwych ludziach, którzy mogą coś temu psu zrobić a jak ten pies nie ma domu to nie może tak przecież koczować :( najlepiej popytać kogo się da na tym pksie, może ktoś będzie o psie wiedział więcej, bo jeśli jest dobrze odzywiony i z obrożą to może mieć dom, przecież jest wiele osób które wypuszczają psa luzem, szczególnie w mniejszych miejscowościach spacery na smyczy są rzadkością :roll: najlepiej zrobić więc obszerny wywiad wśród ludzi pracujących tam[/QUOTE]


Jeśli pies miałby trafić do"'naszego" schronu to warunki koszmarne. Jest ogromne przepełnienie. Małe, ciasne boksy i psy w ogóle z nich nigdy nie wychodzą, chyba, że zmieniają boks lub wreszcie opuszczają schronisko. Adopcje pozostawiają wiele do życzenia. Nierzadko psy trafiają do wieśniaków na łańcuch.
Jeśli to suka, to w schronie nie ma sterylek, tylko nieliczne samce są kastrowane.

Ps. w schronie, na betonie, na pewno mu cieplej nie będzie :(.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='toyota']Jeśli pies miałby trafić do"'naszego" schronu to warunki koszmarne. Jest ogromne przepełnienie. Małe, ciasne boksy i psy w ogóle z nich nigdy nie wychodzą, chyba, że zmieniają boks lub wreszcie opuszczają schronisko. Adopcje pozostawiają wiele do życzenia. Nierzadko psy trafiają do wieśniaków na łańcuch.
Jeśli to suka, to w schronie nie ma sterylek, tylko nieliczne samce są kastrowane.

Ps. w schronie, na betonie, na pewno mu cieplej nie będzie :(.[/QUOTE]

ten nasze polskie schroniskowe realia :( u nas w bdg boksy ładne, ciepłe, ogrzewane ale nas akurat stać bo na 10 przyjętych psów usypiają tu chyba z 8 :cry:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martik b']ten nasze polskie schroniskowe realia :( u nas w bdg boksy ładne, ciepłe, ogrzewane ale nas akurat stać bo na 10 przyjętych psów usypiają tu chyba z 8 :cry:[/QUOTE]

No, to u nas można uznać za wielki plus, że nie usypiają. Nie ma też głodu, ale i tak serce boli, że kisną w tych klatach po kilka lat.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='martik b']kasiu a świecie z kim ma podpisaną umowę jeśli chodzi o bezdomne zwierzęta, do jakiego schroniska trafiają? przecież się coraz zimniej robi nie mówiąc już o nieżyczliwych ludziach, którzy mogą coś temu psu zrobić a jak ten pies nie ma domu to nie może tak przecież koczować :( najlepiej popytać kogo się da na tym pksie, może ktoś będzie o psie wiedział więcej, bo jeśli jest dobrze odzywiony i z obrożą to może mieć dom, przecież jest wiele osób które wypuszczają psa luzem, szczególnie w mniejszych miejscowościach spacery na smyczy są rzadkością :roll: najlepiej zrobić więc obszerny wywiad wśród ludzi pracujących tam[/QUOTE]


Martuś bylam wczoraj na PKS-ach, psa nie bylo, rozmawialam z Babka z kiosku i powiedziala ze pojawial sie systematycznie co pare dni .ale wczoraj go nie widziala..dalam jej moj nr i ma do mnie zadzwonic jak sie pies pies pojawi. Na 100% jest to pies, czekalam na znajoma wlasnie ktora robila sesje Carmen i Grafitowi..wzielam ze soba moja Sonie to ona strasznie piszczy jak wychodze z domu a akurat moja Corka zasnela wiec pies podszedl do Soni ..mialam okazje sie mu przyrzec..jedno oko niebieskie drugie zolte ..dosc spory byl wiec sie zastanawialam nad tym czy to nie malamut bo siersc tez taka dluzsza nie jak u husky, bardzo przyjazdy na moje mlody ale moge sie myslic..mial na sobie czerwona obroze wiec moze poprostu komus zwiewa z ogrodu a pozniej wraca..moja Mama wracala tego dnia tez PKS-em do domu okolo 20 i psa nie widziala. Świecie ma swoje "schronisko" a dokladnie jeden z budynków na wysypisku smieci gdzie umieszczaja psy i koty..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kasia i scott']Czy wiadomo co z piękną Carmen??[/QUOTE]
Carmen przebywa i mnie na DT :) Ma sie dobrze..zaczyna biegac rownie szybko co Grafit a on wysoko stawia poprzeczke..zaczela nawet juz szczekac ;) domaga sie uwagi..i strasznie marudzi jak sie nia nie zajme..wczoraj dostala swieza slomke do budy..aaa no i kosci z zeberek z miechem.chyba pierwszy raz jadla kosci..ale smakowaly jej niesamowicie..do tego nie trzeba jej naklaniac;) bo z suchym jest roznie..czsami trzeba prosic zeby zjadla chociasz troszke..zaczyna powoli rozumiec co to zabawa :)


Niestety nadal czekam na te zdjecia... i powoli wychodze z siebie:scream7:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kkasiiiar']Carmen przebywa i mnie na DT :) Ma sie dobrze..zaczyna biegac rownie szybko co Grafit a on wysoko stawia poprzeczke..zaczela nawet juz szczekac ;) domaga sie uwagi..i strasznie marudzi jak sie nia nie zajme..wczoraj dostala swieza slomke do budy..aaa no i kosci z zeberek z miechem.chyba pierwszy raz jadla kosci..ale smakowaly jej niesamowicie..do tego nie trzeba jej naklaniac;) bo z suchym jest roznie..czsami trzeba prosic zeby zjadla chociasz troszke..zaczyna powoli rozumiec co to zabawa :)


Niestety nadal czekam na te zdjecia... i powoli wychodze z siebie:scream7:[/QUOTE]

Widzę, że u dziewczyny coraz lepiej :) My też czekamy z niecierpliwością na foty.. na pewno pięknie modelka wyszła!
Kasiu wiem że cudnie się zajmujesz Carmen ale mam prośbę proszę nie dawaj jej kości, w ogóle nie dawaj swoim psom kości, wiem, że to może zboczenie zawodowe ale uważam, że to krótka radość dla psa, bo pochrupie i ze smakiem je zje ale później mogą być problemy..naprawdę naoglądałam się w lecznicy jakie kooprostazy kości potrafią zrobić..i później ból, wymioty, biegunka z krwią, lewatywy, zastrzyki a czasami niestety kończy się zabiegiem chirurgicznym, że trzeba otwierać psu jelita, martwice czasami pewnych odcinków jelit aż są, mieliśmy przypadek, że pani przyjechała z ledwo dychającym psem do lecznicy w okropnym wstrząsie, niestety podczas próby jego stabilizacji zmarł, sekcja zwłok wykazała, że kość akurat drobiowa przebiła mu żołądek, pies się zawinął z tego świata w kilka h, do teraz mam w pamięci tego biednego zwierzaka i rozpacz jego właścicieli:( dlatego jestem wielkim przeciwnikiem kości, nie mają prawie wartości odżywczych a potrafią narobić wielkich problemów więc lepsze jednak to suche jedzonko, jak niechętnie je można dorzucić jakieś ugotowane mięsko ale bez kości ;)

Link to comment
Share on other sites

Czy Carmen ma aktualne allegro może? Bo już się pogubiłam z tymi ogłoszeniami i bym mogła jej zrobić, bo mimo, że są zainteresowani to wizyta przedadopcyjna przedłużyła się i przecież nic nie zaszkodzi jak się jej nowe zrobi, a nóż ktoś może będzie zainteresowany z bliższych nam rejonów ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...