Jump to content
Dogomania

Bezdomne psy z Łomży


elinaa

Recommended Posts

Nie,jeszcze nie.Prawie dwa tygodnie go nie widziałam.Dziś jadąc samochodem zobaczyłam go,ale nie mogłam się zatrzymać.Głaskała go około 10-letnia dziewczynka.Jest bardzo łagodny,do moich dzieci też lgnął.Teraz wiem w jakich okolicach przebywa,pójdę zrobię mu zdjęcia i zobaczę jak się czuje.Ewentualnie poproszę moją byłą sąsiadkę (kiedyś mieszkałam w okolicy,gdzie teraz onek przebywa),żeby zgłosiła go do schroniska.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 374
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

a to onek? Kurdę, bo wydaje mi się, że gdzieś widziałam ogłoszenie, że komuś w Łomży zaginął Onek...

kochaniutkie, widziałyście ilość zgłoszeń na forum 4lomza.pl w sprawie suni?
[url]http://www.4lomza.pl/forum/read.php?f=2&i=455431&t=455431[/url] <- tu jest odnosnik. Może mała będzie miała szczęście i się odnajdzie?
Tylko zastanawia mnie jedno - dlaczego nie ma w Łomzy ogloszen w jej sprawie... Nikt na szerszą skalę jej nie szuka...

Link to comment
Share on other sites

Widziałam to ogłoszenie.Ale ten onek to on.Suka już się znalazła :) .
Dziś widziałam sukę labkowatą.Bardzo wystraszona,na mniej niż trzy metry nie podeszła.Albo ma szczeniaki, albo niedawno miała i to chyba wiele razy.Cycuchy bardzo wyciągnięte i listwy mleczne też wiszące,biszkoptowa.Nie znam się na labkach,na karku miała duże zgrubienie,jakby fałd skóry.Nie wiem,czy tak ma być.Biedna :( .

Link to comment
Share on other sites

Boże, to nigdy się nie skończy :( a tamten onek się błąka? Bo na forum kilka osób pisało, że im zaginął... Może ma właściciela, tylko nie może go odnalezc?
Na poprawienie humorku powiem, że dziś moja siostra z przyszłym szwagrem znaleźli sunię przy drodze, właśnie owczarkowatą i zgarnęli ją do domu :) więc jedna bida ma dom :)

Link to comment
Share on other sites

[INDENT]Dostałam taki mail

BŁAGAMY O POMOC
dostała dziś info o suni z podlaskiego (nie znam na tym terenie nikogo.
młoda śliczna sunia od 3 meisięcy mieszka przy drodze BŁAGAM zaproście na jej wątek cioteczki szukamy choćby DT lub hoteliku w okolicy Łomży- kase się zbierze jest też FB wiecej info i zdjęcia w jej wątku

[URL="http://www.dogomania.pl/threads/218661-Pi%C4%99kna-m%C5%82oda-ruda-sunia-od-3-miesi%C4%99cy-MIESZKA-PRZY-DRODZE-ok.-%C5%81om%C5%BCy-DT-lub-DS-PILNE%21"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/218661-Pi%C4%99kna-m%C5%82oda-ruda-sunia-od-3-miesi%C4%99cy-MIESZKA-PRZY-DRODZE-ok.-%C5%81om%C5%BCy-DT-lub-DS-PILNE![/COLOR][/URL]
[/INDENT]

Link to comment
Share on other sites

Znieczulica jest straszna :( Ja w wielu miejscach prosiłam o głosowanie na schronisko w Hajnówce.Tu nie trzeba nic wpłacać,ani specjalnie się wysilać.Jedynie się zalogować i oddać głos.I jakiś marny efekt.
Onek chyba się błąka.Ja mam teraz córkę chorą i prawie nie wychodzę.Za to przedwczoraj znów spotkałam następnego psa.Wieczorem na spacerze z Łatkiem.Zainteresował się czymś leżącym pod drzewem.Ciemno było,podeszłam bliżej i patrzę,leży pies.Myślałam,że nie żyje,leżał na boku.Podeszłam jeszcze bliżej,podniósł głowę ,się przeciągnął i dalej spał.Ładny,masywny,duży i też rudy.Jak na mnie spojrzał to miał takie mądre oczy i bez strachu,bo moja obecność nie przeszkadzała w dalszej drzemce.
Ta sunia z okolic Przytuł podobna do psa z pierwszego postu,tylko jaśniejsza.Nie mogę jej wziąć,bo chyba z nią zostałabym z domu eksmitowana.Nie mam pomysłu.Nie znam nikogo,kto mógłby pomóc.
Aduska na poprawę humoru ma podobną historię.Mój brat cioteczny wracał z pracy,zajechał zatankować samochód na stację benzynową.Zobaczył jak samochód potrącił psa i pies leżał w rowie skowycząc.Poszedł do pracowników stacji powiedzieć,że samochód potrącił psa i żeby powiedzieli to właścicielowi.Okazało się,że ten pies już kilka miesięcy kręci się w pobliżu i jest bezpański.Brat wziął tego psa do samochodu i pojechał z nim na lecznicę.Myślał,że tam go zostawi.Nic z tego,tam zaproponowano mu uspanie,bo leczyć go za darmo nie będą.Bratu szkoda się go zrobiło i postanowił go wyleczyć.Miał pogruchotaną miednicę i leczenie było dość kosztowne.Po wyleczeniu chciał go odwieść do schroniska.Jak zobaczył inne psy w schronie to zrezygnował i pies został u niego.Może i nic nadzwyczajnego,ale brat nie chciał mieć psa i nigdy wcześniej nie miał,nawet go psy nie interesowały.Ja jak się dowiedziałam byłam w szoku i oczywiście dumna z brata :) .

Link to comment
Share on other sites

Na tym świecie są jednak dobrzy ludzie! :)
z sunią, o której ja pisałam, to istny koszmar! okazało się, że ma ok roku-śliczne bielutkie ząbki, przytulasna, kochana, grzeczna. MA WŁAŚCICIELA!!!! Który ma ją gdzies! Podobno czesto wywalał ją za bramę, niech sobie pobiega! Nie dziwiło go, że psa nie ma kilka dni! I jak powiedział znajomy-ja nie wiem czy on już będzie ją chciał, bo widziałem, że ma drugiego jakiegoś na podwórku. I o nie! Nie będziemy dzwonić do "właściciela". Znajomy ma mu przekazać, że niunię ktoś przygarnął. I będziemy się modlić, żeby po nią nie przyjechał!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aduska1212']Na tym świecie są jednak dobrzy ludzie! :)
z sunią, o której ja pisałam, to istny koszmar! okazało się, że ma ok roku-śliczne bielutkie ząbki, przytulasna, kochana, grzeczna. MA WŁAŚCICIELA!!!! Który ma ją gdzies! Podobno czesto wywalał ją za bramę, niech sobie pobiega! Nie dziwiło go, że psa nie ma kilka dni! I jak powiedział znajomy-ja nie wiem czy on już będzie ją chciał, bo widziałem, że ma drugiego jakiegoś na podwórku. I o nie! Nie będziemy dzwonić do "właściciela". Znajomy ma mu przekazać, że niunię ktoś przygarnął. I będziemy się modlić, żeby po nią nie przyjechał![/QUOTE]


Aduska,może niech ten znajomy nie mówi "właścicielowi", że sunię ktoś przygarnął.Chyba lepiej,żeby nie wiedział gdzie jest.Przecież i tak go nie interesuje.A jak piszesz ma już kolejnego psa.Następny biedak :( .

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny,wiecie cos na temat funkcjonowania naszego schroniska??
jakie warunki itp.czy psy sa usypiane bez powodu czy poprostu czekaja az znajdzie sie chcetny???

pytam bo bede raczej zmuszony prosic ich by wzieli jedna suczke:(nie ma biedactwo sie gdzie podziac a źli ludzie chca ja uśmiercic,nikogo nie obchodzi jej los.Wiec mysle ze jedynym ratunkiem byloby oddanie do schroniska ale boje sie ze tam ja szybko uspio i problem z glowy:(

Link to comment
Share on other sites

Blanka ma rację.Byłyśmy w schronisku osobiście i naprawdę dobre wrażenie.Psy mają czysto,są nakarmione,wszystkie sunie wysterylizowane,psy wykastrowane i opiekunowie oddani są psom.Warunkiem jest jeszcze to,że pies musi być z terenu miasta Łomży.Spróbuj jeszcze zrobić ogłoszenia,bo to piękna sunia i ma duże szanse na znalezienie domku.

Blanka,Ty jeszcze w domu ? Ja na każdy sms szybko biegnę do telefonu :lol:.

Link to comment
Share on other sites

To pewnie nie wezma jej jakbym zglosila ze poza miastem jest taka suczka zeby zabrali????
Bo ja myslama zeby ja zabrali do siebie i czekalaby na adopcje aj np.by donosila jej karme albo na spacery wyprowadzala.poprostu taka opieka na odleglosc puki ktos jej nie weźmie.Ciekawe czy by tak sie zgodzili.Nie stac mnie im placic stawke za dzien trzymania psa.
Mialabym Sonię na oku a tak musze jezdzic do niej ok 40 km:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rosi79']To pewnie nie wezma jej jakbym zglosila ze poza miastem jest taka suczka zeby zabrali????
Bo ja myslama zeby ja zabrali do siebie i czekalaby na adopcje aj np.by donosila jej karme albo na spacery wyprowadzala.poprostu taka opieka na odleglosc puki ktos jej nie weźmie.Ciekawe czy by tak sie zgodzili.Nie stac mnie im placic stawke za dzien trzymania psa.
Mialabym Sonię na oku a tak musze jezdzic do niej ok 40 km:([/QUOTE]
co by tu zrobic? a oglaszana jest teraz gdziekolwiek?

Link to comment
Share on other sites

Dziewczynki, widziałyście, że sunia spod Przytuł ma już domek? Ekspresowa akcja!!

A co do schroniska w Łomży - podobno ciężko tam psa umieścić, ale warunki na prawdę sa ok. Podobno to jedno z chyba 5 schronisk, w których zaden pies nie zginął w niewyjasnionych okolicznościach...

Link to comment
Share on other sites

A moze przez zimą, gdy schroniska potrzebują ciepłych kocy, starych ręczników, karmy itp. napiszcie (zadzwońcie ) do Radia Nadzieja w Łomży? Byłam tam miesiąc temu na wywiadzie, i pani prowadząca to miłośniczka zwierząt, w przerwie rozmawiałyśmy o psach - jej i moich :) może nagłośni akcje "Zima w schronisku" czy jakos tak.....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...