Jump to content
Dogomania

Kasia-ONka bez lapy-w DT juz...od 2 lat (!)- Potrzebna karma RC Intestinal


zuziaM

Recommended Posts

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Peter Beny']Dzwoniłaś do pana Pawła:mad: On może dużo doradzić ;)[/quote]


Jeszcze nie dzwonilam, ale to tylko dlatego, ze nie chce nikomu zawracac glowy wczesniej niz nie bede chciala jednak skorzystac i cos kupic.
Bo wlasnie wczoraj Kasia dostala w prezencie od pani Igi .... wielkie opakowanie 14 kg karmy Royala Intestinal. A do karmy dolaczone byly jeszcze dwie gumowe zabawki - sliczna niebieska kostka :lol: i swiezutki chamburgerek :lol:.
Ma wiec zapas na kolejny miesiac, dlatego nie chce poki co, zawracac glowy panu Pawlowi.
Ale numer tel do pana Pawla mam i skorzystam ( Tel - 501568605 firma Zoologic ).

Pozdrawiamy wszystkich odwiedzajacych Kasiunie.

Link to comment
Share on other sites

Od jakiegos czasu jestem w kontakcie z pania Magda, ktora poruszyl los Kasi. Polecila mi strone o rottweilerce Dzoni, ktora biega i skacze na protezie lapki.
Niestety to lapka tylna i tylko czesciowo amputowana..... czy to sie uda w przypadku Kasi .... ? ? ? :roll:.....





[URL="http://www.psy.pl/files/(wl2YhKjUcGJc65tVnmyd11htirKSXs2EYqRxm1uqnJaee2eNZlRc4ZtWn71nnGdsQ6uaVJh9X59knJHfg17h)/pl/psyarchiwummiesiecznika/59/1735/1/3914324.jpg"][IMG]http://www.psy.pl/files/(wl2YhKjUcGJc65tVnmyd11htirKSXs2EYqRxm1uqnJaee2eNZlRc4ZtWn71nnGhsQ9mUXJV-YJ1qYIvoyEWfxw)/pl/psyarchiwummiesiecznika/59/1735/1/a3914324.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.psy.pl/files/(wl2YhKjUcGJc65tVnmyd11htirKSXs2EYqRxm1uqnJaee2eNZlRc4ZtWn71nnGpsQ6mXVZ18ZKBqYlamy5PLbGjo)/pl/psyarchiwummiesiecznika/59/1735/1/1629275405.jpg"][IMG]http://www.psy.pl/files/(wl2YhKjUcGJc65tVnmyd11htirKSXs2EYqRxm1uqnJaee2eNZlRc4ZtWn71nnGtsQ9mSWZaDX6JrZlGtj43UsU-msw)/pl/psyarchiwummiesiecznika/59/1735/1/a1629275405.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.psy.pl/files/(wl2YhKjUcGJc65tVnmyd11htirKSXs2EYqRxm1uqnJaee2eNZlRc4ZtWn71nnGlsQ62aU5p9ZaNoa0_i0YqGhao)/pl/psyarchiwummiesiecznika/59/1735/1/590638829.jpg"][IMG]http://www.psy.pl/files/(wl2YhKjUcGJc65tVnmyd11htirKSXs2EYqRxm1uqnJaee2eNZlRc4ZtWn71nnGpsQ9mWXJSAYKNuZFqmy5PLbGjo)/pl/psyarchiwummiesiecznika/59/1735/1/a590638829.jpg[/IMG][/URL]

[B]Na sztucznej łapie[/B]

[B]Tomasz Jastrzębowski[/B]

[B]30-05-2006[/B]

[B][URL="http://www.psy.pl/archiwum-miesiecznika/go:55/"][COLOR=#7b674e]Mój Pies: 6/2006 (177)[/COLOR][/URL][/B]

[B]strona: 58[/B]


[B]Czy rottweilerka Dżonia zostanie pierwszym niepełnosprawnym championem?[/B]

Dżonia to pies z niezwykłą historią. Należy do Siergieja Kazakowa, prezesa rosyjskiego Klubu Rottweilera. Choć ma zaledwie trzy lata, zdobyła już tytuły championa Polski, Chorwacji, Rosji, Mołdawii, Luksemburga, Szwajcarii i Bułgarii. Była druga w swojej rasie na światowej wystawie w Rio de Janeiro. Otrzymała 10 wniosków CACIB i przeszło 20 CWC, zdała egzamin IPO-1. Wspaniale rozwijająca się kariera została nagle przerwana, gdy suczka trafiła do szpitala z powodu zerwania więzadła w stawie kolanowym.

[B]Nadzieja bez gwarancji[/B]
Na początku roku Dżonia przeszła operację, która pozornie się udała. Wkrótce jednak pojawiły się komplikacje - wdało się zakażenie i doszło do martwicy kości. Zagrożone było nawet - z powodu sepsy, czyli uogólnionego zakażenia całego organizmu - życie suczki. Po kilku kolejnych operacjach Dżonia wyzdrowiała, ale lekarze musieli amputować jej część prawej tylnej łapy - kończynę skrócono o 14 centymetrów. Psy potrafią nieźle sobie radzić na trzech łapach. Dżoni było jednak trudniej, bo jej łapa była wciąż na tyle długa, że suczka - nie zdając sobie sprawy z kalectwa - próbowała na niej stąpać. A to groziło np. skaleczeniami. Właściciele zaczęli więc szukać firmy, która zrobiłaby psu protezę. W internecie przeczytali, że dwa podobne zabiegi przeprowadzono w Stanach Zjednoczonych. Trzeba by jednak czekać pół roku, no i wyprawić się w podróż za ocean. Poza tym mimo wysokich kosztów nie gwarantowano powodzenia.

[B]Ucho drapane protezą[/B]
Dżoni pomogła ludzka życzliwość. Jej właściciele opowiedzieli o swych problemach hodowczyni Krystynie Babireckiej, która ma liczne kontakty w Rosji. - Obdzwoniłam chyba pół świata, na życzliwego człowieka trafiłam pod Warszawą - opowiada Babirecka. Protezę zdecydował się wykonać Marek Pękala, który w Konstancinie-Jeziornie prowadzi zakład ortopedyczny dla... ludzi. Zgodził się pomóc, choć nie ma wykształcenia weterynaryjnego i nigdy wcześ­niej nie świadczył żadnych usług dla zwierząt. Uznał jednak, że rzecz jest do zrobienia.
Kazakow przywiózł więc psa do Polski. W zakładzie Marka Pękali powstała gipsowa forma łapy, a następnie wykonano precyzyjnie wyprofilowane protezy. Sztuczna noga składa się z kilku części - najważniejszą jest nakładana bezpośrednio na kikut wkładka, dopiero po niej przychodzi kolej na sztywną ochronną warstwę z zapięciami, które trzymają protezę na łapie.
Dopasowanie do nogi wymagało kilku przymiarek, ale gdy proteza była gotowa, efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. Suczka tylko przez chwilę próbowała się pozbyć nowej łapy, gdy jej się to nie udało, natychmiast ją zaakceptowała, na dowód czego podrapała się nią po uchu!

[B]Znów biega i skacze[/B]
Dżonia w ogóle nie zwraca już uwagi na swoją sztuczną kończynę. Protezę zdejmuje się jej tylko na noc, wtedy też opiekunowie mają okazję sprawdzić, czy na łapie nie ma otarć lub opuchlizny. Czy suczka może się teraz poruszać jak zupełnie zdrowy zwierzak? W odpowiedzi Siergiej Kazakow rzuca jej piłkę. Rottweilerka biega i skacze, jak gdyby nigdy nic. Stojący obok Marek Pękala zapewnia, że takie zabawy są dla suczki zupełnie bezpieczne. Kazakow ma nadzieję, że Dżonia będzie mogła nadal uczestniczyć w wystawach. - To najlepsza suczka spośród moich ośmiu rottweilerów, ma fantastyczny charakter - zachwala ją właściciel. Chciałby, aby jego pupilka została pierwszym na świecie niepełnosprawnym championem.
Tomasz Jastrzębowski

Link to comment
Share on other sites

Zaczynaja sie moje nerwy znowu ....... w piatek o 18-tej termin sterylizacji mojej [B]Inusi [/B]:-(.....
Alez sie juz boje i denerwuje ! Potwornie !
No , ale Inusia jeszcze jest mlodziutka i trzeba to zrobic koniecznie.
Isiunia przezyla to bardzo dzielnie. Bardzo szybko doszla do siebie po zabiegu. Z Inusia musi byc tak samo !
Trzymajcie kciuki, prosze .... bo sie bardzo denerwuje :shake: !

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magda z.']posłałam 20,40 jako pomóc w zakupie karmy dla kasi z mojego bazaru:)[/quote]


Bardzo dziekujemy :lol: !

A my juz po poznowieczornym piatkowym zabiegu Inusi ..... ufff.....
Udalo sie i Inusia juz dochodzi do siebie.
Oczywiscie ja mialam nieprzespana noc ( jak przy kazdej z moich sun po zabiegu )....
Zabieg trwal ponad 3 godziny. Inusia budzila sie kilka razy i nie chciala zasypiac .... silna z niej strasznie dziewczynka.
W nocy sie obudzila i sie zaczelo juz do rana.... lazikowanie, proby wylizywania rany, krwawienie, wymiotowanie i w koncu sikanie .
Srodki rozluzniajace jeszcze Inusie trzymaly, wiec Inusia nie trzymala moczu i kropila cala podloge, gdzie sie tylko znajdowala....
A rano juz byla w pelni sil. Nawet zjadla chetnie.
Chodzila w kubraczku pooperacyjnym i niestety stale go lizala chcac sie dostac do rany..... byl w koncu przemoczony na calym brzuszku .... i musialam w sobote wieczorem jechac po kolnierz. Tak wiec Inusia teraz chodzi stale w kolnierzyku.
Probowalam jej go wczoraj wieczorem zdejmowac i obserwowac, co robi z rana.... gdyby ja tylko lizala, to pewnie by mogla zostac juz bez kolnierza, ale ona za chwilke zaczela lapac szwy i je ciagnac ...... i kolnierzyk wrocil na szyje Inusi....
W ogole, to bylam w ciezkim szoku, bo Inusia, w pooperacyjnym kubraczku w sobote podczas jedzenia , rzucila sie na Kasie ! Chciala ja zamordowac, bo ta sie zblizyla do jej miski !
A kiedy je rozdzielilam, to nie pozwalala sie zblizac do siebie nawet Isiuni .... warczala na nia, jak ta tylko na nia spojrzala !
Nawet moj maz powiedzala, ze Inusia tak na niego poatrzy, ze sie jej boi ! ! !
Jedynym stworzeniem, ktore Inusia powitala machaniem ogonka, byla Zuzia :lol: !
I kto by pomyslal :-o ? ? ?
Ale w niedziele juz bylo zupelnie inaczej .... Inusia juz sie uspokoila i nie reagowala agresja na swoje kolezanki .... na szczescie, bo juz sie zaczynalam bac, co sie z nia porobilo....
A w poniedzialek zdejmowanie szwow i znow wszystko bedzie jak dawniej !

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Inusi szwy wczoraj zdjete.
Pani doktor nie miala duzo roboty, bo Inusia kilka sama sobie zerwala :cool3:.

Nie uwierzycie wlasnym oczom jak Isiunia slicznie wyglada :lol:.
Wczoraj sobie tak przycupnelysmy w ogrodzie i Isiunia sie pieknie polozyla, a ja wzielam nozyczki i .... zrobilam z Isi slicznego sznaucerka :lol: !
Wystrzyglam wszystkie kudelki na krociotko, lacznie z " portkami " na udkach i sierscia na lapkach i .... ogonek ! Z tym wygolonym ogonkiem Isiunia jest po prostu przesliczna :lol: ! ! ! Ja sie napatrzec na nia nie moge !

[IMG]http://images48.fotosik.pl/127/c393d788247e9b85.jpg[/IMG]


[IMG]http://images50.fotosik.pl/127/f9400631abf35805.jpg[/IMG]

I reszta panienek :lol:
[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/61ea955c6bc81f3d.html"][IMG]http://images43.fotosik.pl/127/61ea955c6bc81f3dmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/bbc9462c96ba118e.html"][IMG]http://images46.fotosik.pl/127/bbc9462c96ba118emed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6bf56895395da108.html"][IMG]http://images40.fotosik.pl/123/6bf56895395da108med.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cyberka']Gosiu ale widzę że kota nie ruszyłaś :eviltong:[/quote]

Oj nie .... Zuzia nie jest klientka.... ona przyszla ocenic, czy rowno wszystko wystrzyglam i nie porobilam zebow :evil_lol:....
I chyba jej sie spodobalo :lol:.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Czesc cioteczki i .... mamusiu Olu :lol:.
Czy mamusia juz nie zamierza odwiedzac Kasi ?
Nie odzywa sie tak dlugo, a straszyla kiedys, ze z niej gadula wielka :evil_lol: .... a tu milczy :cool3:...

Ale wlasciwie to nic nowego.
Ja tez mam malo czasu na cykanie nowych fotek i wklejanie, bo teraz popoludniami budujemy budki i wykanczamy kojec dla nowych pensjonariuszy.
Dziewczynki nasze szczesliwe, ze stale jestesmy na dworze i petaja sie pod nogami. Isia podkrada wszystko, co jej sie do pychola zmiesci ... klocki, jakies deseczki nieduze ... no zlodzej z niej straszny :evil_lol: !
A Kasia za to.... moje rekawice robocze mi zdziera.... wystarczy, ze rece opuszcze, a juz goni do mnie i mi je sciaga :evil_lol: ! Lobuzica !
Pozdrawiamy :lol:

Link to comment
Share on other sites

Dziewczynki maja od czwartku nowych dwoch kolegow.
Przyjechali do nas tymczasowicze KARO i SEMIR.
Ale juz sie dziewczyny oswoily i czuja sie normalnie... pelny luz :lol:.

Tu dzisiejsza poobiednia drzemka :lol:

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d13275527b83a01a.html"][IMG]http://images41.fotosik.pl/135/d13275527b83a01amed.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cyberka']czesc Gosiu,

Nie nie - nie zapomnialam o was :) Po prostu mam w czerwcu 22-go obrone licencjata, i do tego rekrutacje na nowy kierunek i wogóle - urwanie głowy ech[/quote]

Wiem, wiem :lol: ......... Dziekuje za telefon. Bardzo milo bylo znowu pogadac :lol:.

Dzisiaj rano Kasia mnie bardzo zaskoczyla :crazyeye: !
Jest z niej straszny zarlok i glodomor, a dzisiaj rano swoja porcyjke chrupeczek ( jeden kubeczek ok. 100 gr dostaje jednorazowo ) jadla nie lykajac wszystkiego w ciagu 10 sekund, ale ...... dobra minute :crazyeye: !
Lezac sobie na dodatek kolo miseczki :crazyeye: ! ! ! Nawet ja zaczelam ogladac, czy aby nic jej nie jest, ale nie ! Jest zdrowa i zadowolona :lol: !
No no .... zobaczymy nastepny posilek, czy bedzie tak samo wygladal :roll: ?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Poniewaz budki moich dziewczynek sa od paru tygodni zajete przez tymczasowiczow, to panny nocuje w domu.
No i Kasiunia ktorejs nocy dobrala sie do chrupek naszego dobcia Karusia :cool3:. Zezarla 40 dkg na raz ! Wiem dokladnie, bo dopiero otworzyla worek i ledwie raz dalam Karusiowi i latwo bylo to wyliczyc.
Zarlok :cool3: !

Kasia zaprzyjaznila sie bardzo z drugim tymczasowiczem bokserkiem Semirkiem.
I wreszcie ma sie z kim bawic :lol:.


[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/a6153340213e959b.html"][IMG]http://images44.fotosik.pl/147/a6153340213e959bmed.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/82e7903fd2e8b447.html"][IMG]http://images41.fotosik.pl/143/82e7903fd2e8b447med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/010393eca5a27551.html"][IMG]http://images44.fotosik.pl/147/010393eca5a27551med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/c6ffc10a61b53a95.html"][IMG]http://images44.fotosik.pl/147/c6ffc10a61b53a95med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/01915cb521049d0c.html"][IMG]http://images37.fotosik.pl/143/01915cb521049d0cmed.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

no proszę jaka kasiula zadowolona :)))

weszłam na chwilę na forum żeby zakomunikować że wczoraj obroniłam licencjata :drink1: hehe....
a dzisiaj jade na egzamin wstępny na architekturę więc proszę 3mać za mnie kciuki i Kasia też ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ebce82bc110400d0.html"][IMG]http://images47.fotosik.pl/170/ebce82bc110400d0med.jpg[/IMG][/URL]
Kasia plażowiczka:loveu: mam więcej zdjęć, ale mniej czasu:roll: postaram się w ciągu najbliższych dni powrzucać więcej

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...