asika5 Posted October 10, 2011 Posted October 10, 2011 joanna83 no i pewnie że nie odawać pewnie nawet jej specjalnie nie szukali:mad: Quote
joanna83 Posted October 11, 2011 Author Posted October 11, 2011 [quote name='asika5']joanna83 no i pewnie że nie odawać pewnie nawet jej specjalnie nie szukali:mad:[/QUOTE] Sunia została narazie u jaanny019, ale to tylko chwilowe rozwiązanie. Bardzo pilnie szukam jej DT lub najlepiej od razu DS. Zoja ma nieprawidłowe wyniki badania moczu. Z tego co zapamiętałam, to są liczne leukocyty, osad, białko (+++) i bilirubina (++). Została pobrana krew do badania. Jutro wyniki. Trzymajcie kciuki, żeby z wątrobą nie było źle. Dodatkowo mała ma jeszcze infekcję uszu. A tak poza tym, to jest słodziutka. Wszyscy się nią zachwycają na spacerkach i w lecznicy. Nawet jedna z moich naburmuszonych zwykle sąsiadek zaproponowała, że pomoże szukać Zojce domu ;) Przyznam się, że nie daję rady jej nie rozpieszczać. Śpi ze mną w łóżku i to na poduszce. Aż się boję co będzie jak Tz wróci pod koniec tygodnia :roll: Quote
Randa Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 Biedulka, może to nic poważnego, trzymam kciuki Quote
asika5 Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 joanna83 nie ty jedna rozpieszczasz u mnie też śpia ze mną, czasami to nie mam jak sie ruszyć:) Quote
joanna83 Posted October 11, 2011 Author Posted October 11, 2011 [quote name='asika5']joanna83 nie ty jedna rozpieszczasz u mnie też śpia ze mną, czasami to nie mam jak sie ruszyć:)[/QUOTE] Wiem Asia, ale ja się staram, żeby tymczasy jednak nie uczyły się "złych" zasad. Nigdy nie wiadomo gdzie później trafią. Nie każdy lubi jak pies śpi w łóżku. Agnieszka ja też mam nadzieję, że to nic powaznego. Jutro się wyjaśni. Quote
Vicky62 Posted October 11, 2011 Posted October 11, 2011 Kochana Zojeczka, będę trzymać mocno kciuki,aby to nie było nic poważnego Quote
joanna83 Posted October 12, 2011 Author Posted October 12, 2011 Byłyśmy z Zoją rano u weterynarza. Wszystko jest dobrze! :) Wyniki badań krwi są w porządku. Prawdopodobnie mocz był mocno przetrzymany i dlatego wyszedł kiepski wynik. Opowiem Wam jaką dziś miałam przygodę z Zoją. Pojechałam z nią na działkę do teściów. To spory, ogrodzony teren z zakładem pracy i częścią ogrodową. Puściłam Zoję luzem i poszłam porozmawiać z teściami. Zoja oczywiście była ze mną. Ona się trzyma bardzo blisko i co chwilę melduje się łapakmi na moim udzie. Kiedy chciałam już wracać i podeszłam z Zojką do samochodu ona zaczęła uciekać (nie lubi jeździź, zawsze muszę ją wziąć na ręce i wsadziś do auta). Nie przejęłam się w ogóle, bo ogrodzenie szczelne i poszłam za nią. Wtedy ona podkuliła ogon pod siebie i zaczęła w panice biegać wzdłuż ogrodzenia. Nagle patrzę i o mało co nie zemdlałam-brama otwarta! Wjeżdzał widocznie ktos po mnie i nie zamknął. Zoja szybko zauważyła, że może się wydostać i wybiegła na drogę. To taka piszczysta droga dojazdowa we wsi do 3 czy 4 domów. Miałam nadzieję, że pobiegnie na lewo, czyli w strone lasu, ale ona poleciała w stronę asfaltowej ulicy, do którem miała jakieś 400m. Ja za nią i wołam, cmokam, gwiżdżę i nic. W desperacji zaczęłam biec w przeciwnym kierunki i wtedy ona zawróciła i pędem za mną. Przybiegła, łapkami skoczyła na mnie i się cieszy.:roll: Oczywiście pochwaliłam, że przyszła i wzięłam na ręce. Wracam na działkę, a tam pracownicy ustawieni w rządku gapią sie na mnie i śmieją. Niezły ubaw mieli jak leciałam w swoich szpileczkach po błocie i kałużach na tej piaszczystej drodze.:shake: Najważniejsze, że Zoja się nie zgubiła. Ona ma jakiś uraz do samochodu, ale to chyba przez chorobę lokomocyjną, bo w drodze powrotnej zwymiotowała. A tutaj kilka fotek Zojeczki :) [IMG]http://img69.imageshack.us/img69/7899/dcfc0118.jpg[/IMG] [IMG]http://img802.imageshack.us/img802/3008/dcfc0070.jpg[/IMG] [IMG]http://img59.imageshack.us/img59/8346/dcfc0091.jpg[/IMG] [IMG]http://img847.imageshack.us/img847/7730/dcfc0108.jpg[/IMG] Quote
asika5 Posted October 12, 2011 Posted October 12, 2011 Jaka ona śliczna:loveu: Asiu szukasz jej domku? Quote
joanna83 Posted October 12, 2011 Author Posted October 12, 2011 [quote name='asika5']Jaka ona śliczna:loveu: Asiu szukasz jej domku?[/QUOTE] Szukam, szukam, tzn. będę szukać jak tylko zabiorę się do zrobienia ogłoszeń ;) Quote
jaanna019 Posted October 12, 2011 Posted October 12, 2011 Asiu wyślij mi śliczne zdjęcia na email :) To ty nie wiesz, że zaa psem się nie biegnie? no i w szpilkach z psem to grzech normalnie ;) Quote
Vicky62 Posted October 12, 2011 Posted October 12, 2011 Jest cudna...długo nie zagrzeje u Ciebie miejsca Quote
joanna83 Posted October 12, 2011 Author Posted October 12, 2011 AAAA! Zapomniałam napisać. Dziś było siku 2 razy! :multi: Quote
Vicky62 Posted October 12, 2011 Posted October 12, 2011 To malutka robi postępy...brawo Zojka :lol: Quote
Randa Posted October 12, 2011 Posted October 12, 2011 Dobrze, że mała zdrowa i że miała farta na Aśkę trafiając:lol: Aśka umie też skuteczne ogłoszenia robić:evil_lol::lol:Trzymam za Was kciuki Quote
psi Posted October 12, 2011 Posted October 12, 2011 hehehe sama bym chętnie obejrzała jak Asia na szpilkach śmiga za psem :D ale poważnie miała dziewczyna farta,że na Ciebie Asiu trafiła :) Quote
joanna83 Posted October 14, 2011 Author Posted October 14, 2011 Eee tam. To ja miałam farta, że trafiłam na takiego fajnego psa. Chyba Bozia mi wynagradza tak diablicę Majkę :razz: Quote
joanna83 Posted October 15, 2011 Author Posted October 15, 2011 Przyszłam, aby ogłosić, że Zoja zrobiła dziś siku 3 razy!!! Rozbrykała się nam niesamowicie, ale nawet w tym swoim brykaniu jest taką słodką delikatnisią :) Nosi po domu pluszaki mojej córy, ale ich nie gryzie, tylko podrzuca noskiem. Jak tylko się do niej nachylę opiera łapki na moich ramionach i dotyka noskiem mojej twarzy. Niunia natychmiast wpakowałaby mi jęzor do ust, a Zojeczka tylko delikatnie "tyca" mnie noseczkiem. Wczoraj wrócił mój Tz i wydelegował psiarnię z łóżka, więc Zojka poszła spać do mojej córki. Dziś wieczorem jak kładałam Adę spać, Zoja położyła się między naszymi twarzami i już tam została z Adą. Śpią sobie teraz przytulone, a ja żałuję, że nie mam aparatu, żeby im cyknąć fotkę i Wam pokazać :) Quote
Vicky62 Posted October 15, 2011 Posted October 15, 2011 [quote name='joanna83']Przyszłam, aby ogłosić, że Zoja zrobiła dziś siku 3 razy!!! Rozbrykała się nam niesamowicie, ale nawet w tym swoim brykaniu jest taką słodką delikatnisią :) Nosi po domu pluszaki mojej córy, ale ich nie gryzie, tylko podrzuca noskiem. Jak tylko się do niej nachylę opiera łapki na moich ramionach i dotyka noskiem mojej twarzy. Niunia natychmiast wpakowałaby mi jęzor do ust, a Zojeczka tylko delikatnie "tyca" mnie noseczkiem. Wczoraj wrócił mój Tz i wydelegował psiarnię z łóżka, więc Zojka poszła spać do mojej córki. Dziś wieczorem jak kładałam Adę spać, Zoja położyła się między naszymi twarzami i już tam została z Adą. Śpią sobie teraz przytulone, a ja żałuję, że nie mam aparatu, żeby im cyknąć fotkę i Wam pokazać :)[/QUOTE] No i ja żałuję,że nie miałaś aparatu ...wyobrażam sobie,że widok musiał być cudowny...uwielbiam takie widoki, no ale trudno pozostała wyobraźnia :lol: Quote
psi Posted October 16, 2011 Posted October 16, 2011 [quote name='joanna83']Przyszłam, aby ogłosić, że Zoja zrobiła dziś siku 3 razy!!! Rozbrykała się nam niesamowicie, ale nawet w tym swoim brykaniu jest taką słodką delikatnisią :) Nosi po domu pluszaki mojej córy, ale ich nie gryzie, tylko podrzuca noskiem. Jak tylko się do niej nachylę opiera łapki na moich ramionach i dotyka noskiem mojej twarzy. Niunia natychmiast wpakowałaby mi jęzor do ust, a Zojeczka tylko delikatnie "tyca" mnie noseczkiem. Wczoraj wrócił mój Tz i wydelegował psiarnię z łóżka, więc Zojka poszła spać do mojej córki. Dziś wieczorem jak kładałam Adę spać, Zoja położyła się między naszymi twarzami i już tam została z Adą. Śpią sobie teraz przytulone, a ja żałuję, że nie mam aparatu, żeby im cyknąć fotkę i Wam pokazać :)[/QUOTE] Asia czyżby Zoja robiła sie psiakiem Adusi ;) Tak jak u mnie Iwico Damiana :) Quote
joanna83 Posted November 1, 2011 Author Posted November 1, 2011 Zojeczka się przypomina cioteczkom :) Coraz mocniej ją kochamy i coraz trudniej nam się z nią rozstać :( W czwartek mamy umówioną sterylizację. Ale coś się z Zoją dzieje. Zaczęła częsciej robić siusiu i zdarzyło jej się nawet w domu. Czy to może być objaw zbliżającej się cieczki? Jeszcze nigdy nie miałam sunia w cieczce i nie wiem czy lecieć jej siuśkami jutro znowu do weta, czy poczekać do czwartku. W sumie po sterylce i tak dostanie antybiotyk, więc nawet jeśli to kwestia problemów z pęcherzem, to pomoże. Wczoraj była u nas miła pani zainteresowana adopcją małej. Wszystko było super. Pani miała 16 lat suczkę, a wcześniej kolejno dwa Onki, które żyły po 14 lat. Dobrze znana jej jest kwestia psich chorób itp. Jednak nie zgodziła się na sterylizację. Oczywiście musiałam odmówić wydania psa. Jutro wizyta kolejnej rodzinki :) Trzymajcie kciuki... Quote
Randa Posted November 2, 2011 Posted November 2, 2011 [quote name='joanna83'] Coraz mocniej ją kochamy i coraz trudniej nam się z nią rozstać :( [/QUOTE] Fajnie być DT:evil_lol: Quote
jaanna019 Posted November 3, 2011 Posted November 3, 2011 Dziś Zojka idzie pod nóż. Już widzę panikę w oczach opiekunki:diabloti: Quote
Vicky62 Posted November 3, 2011 Posted November 3, 2011 Opiekunko Zojki i Zojko trzymajcie sie, bedzie ok.:thumbs: Quote
malagos Posted November 3, 2011 Posted November 3, 2011 Nienawidzę tych chwil "sterylkowych", ale wiem, ze tak trzeba...... Głowa do góry, będzie dobrze :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.