Jump to content
Dogomania

psy do adopcji - schronisko dla zwierząt "Reksio" - BRODNICA - kujawsko-pomorskie


Recommended Posts

  • Replies 1.3k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

na brodnickie schronisko - bazar numer 1 - [url]http://www.dogomania.pl/threads/222251-NOWE-smyczki-obr%C3%B3%C5%BCki-ubranka-na-brodnickie-schronisko-do-18-lutego-zapraszamy-gor%C4%85co?p=18537785&viewfull=1#post18537785[/url] - wymaga jeszcze dopieszczenia :)

Posted

Kalisia aktualna, pojedzie do Torunia- czeka na nią już nowe legowisko, karma itp;)
Niech ta Pani zadzwoni do schroniska i zostawi do siebie kontakt w sprawie tego kota- jak taki sie trafi, to do niej zadzwonią, bo koty małe pojawiają się i szybko idą do adopcji, ja nawet nie wiem kiedy są małe kociaki jezeli nie jestem osobiście w schronie.

Posted (edited)

KTOKOLWIEK BY JECHAŁ DO SCHRONISKA - pani kotkowa i ta sama która pyta o Kalisię - oficjalnie na facebook podaje numer telefonu więc myślę że tu moge podać - by ktoś przekazał do schroniska do pana kierownika - treść brzmi " Chciałabym zarezerwować dla mojej wnuczki mlodego kotka, takiego, ktory by się dał oswoić, możemy poczekać cierpliwie aż taki się pojawi. Mój nr telefonu to:533175012.Z góry dziękuję." - na początku pani wspominała o białym, ale ostatnio kolor nie gra roli, nawet nie pisała o kociaku tylko o takim który byłby na tyle młody by dał się oswoić - ta sama pani pytała o Kalisię ale że ona już zarezerwowana to obejrzawszy internetowo wszystkie psiaki schroniskowe pyta o żurka - W SENSIE CZY JEST NA KWARANTANNIE BO OD niedawna w schronisku - pisze że chciałaby dowiedzieć się o nim czegoś więcej niż na stronie neta napisano - i jaki jest duży - pani pisze że jest nim zainteresowana - ale ja sobie myślę - że ta żurkowa myśl po Kalisi dopiero się w niej rodzi i po prostu potrzebuje czegoś więcej żeby się naprawde urodziła - i tak sobie myślę że skoro wogóle czegoś szuka , a zachowuje się troszkę jak ja po śmierci Sawy, że myśli o kotku, kalisi, żurku, że czegoś im brak, że potrzebują i teraz zalezy od tego co będzie pierwsze , co napotkają na drodze, - tak jak ja pragnęłam Wyspy, a że schronisko było zamknięte to natknęłam się na Robina bo nie wytrzymałam do poniedziałku.... i takie pokręcone ze mnie stworzenie, ale czuje że w tej pani tez coś takiego się rodzi .... czują potrzebę kochania jakiegoś maleństwa ale ... tak myślę

ps. mam pytanie czy jesli ktoś jechałby do schroniska to podałby dane tej pani - acha zapomniałam napisać, pani przedstwaiła się oficjalnie na facebook Irena L.
i czy można dowiedzieć się czegoś więcej o Żurku?

Edited by SARA.dierra
U
Posted

niech Pani zadzwoni do schroniska i poda swoje dane- chyba tak bedzie najprosciej i najszybciej prawda? nie rozumiem dlaczego ktos ma to robic za nia...
uzyska wtedy interesujace ja informacje na temat kotów i Żurka-jest po kwarantannie skoro ma czip
czy ta pani jest z brodnicy?

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']niech Pani zadzwoni do schroniska i poda swoje dane- chyba tak bedzie najprosciej i najszybciej prawda? nie rozumiem dlaczego ktos ma to robic za nia...
uzyska wtedy interesujace ja informacje na temat kotów i Żurka-jest po kwarantannie skoro ma czip
czy ta pani jest z brodnicy?[/QUOTE]
bo wszystko wynika z tego ze ja zamykam się w swoim świecie a potem z ludźmi nie umiem gadać - tzn nie potrafię reagowac tak jak tego wymaga sytuacji, - czasem jestem jak dzikie zwierze wypuszczone z lasu :( już do pani napisałam , zapytałam czy jest z brodnicy itp , - o tej kwarantannie to tez nie wiedziałam, nawet zdziwiłam się że pani pyta o coś takiego

Posted

juz pani mi odpisała - mieszka w Brodnicy i chce wybrac się do schroniska bo i pani i jej wnuczka już kochają ŻURKA - ale pani ma już jednego pieska sunię z brodnickiego schroniska i boi się najbardziej tego czy pieski się zaakceptują i dlatego chciała wiedziec coś więcej o nim - pani mówi że musi wszystko przemyśleć jak rozwiązac tę sytuację bo boi się tej relacji między psami, - kocha tego pierwszego psiaka , jest jej życiem i boi sie czy jak weźmie Żurka to tym nie skrzywdzi w jakiś sposób pierwszego schroniskowca - czy sunia zaakceptuje ŻURKA - ale pani wybiera się do schroniska

Posted

hehe tak jej juz wcześniej napisałam - żeby najpierw przyszła sama , poznała psa, a potem ze swoją sunią, że kierownik napewno pozwoli żeby się poznały , i z wnuczką bo wnuczka też już zakochana w nim po uszy - a sunia pani wysterylizowana i podobno pani miała kiedyś dwa pieski i ta sunia świetnie się dogadywała z tamtym ale tamtego samochód przejechał :( a sunia wzięta ze schronu naszego 7 lat temu i tyle jest u pani

Posted

dostałam wiadomość na facebook : "Witam Panią. Żurek już jest w domku.Nuka narazie trochę warczy ale będzie dobrze. Od razu nas polubił, jest już wykąpany i póki co przegryzł jedną piłkę.Dziękuję Pani za wszelkie informacje."
więc trzymam kciuki żeby warki ustały a nastała miłość i dużo piłek do gryzienia :multi::multi::multi::multi:
i kupisiowi cieplutkich poduszek :)
ps no i jak kociaczek się pojawi to może do Żurków pojedzie :eviltong: ale fajnie :)
ps. wrrr mam w domu 11 stopni po powrocie z pracy - kiedy będzie wiosna ???????? :shake::-(:shake:

Posted

Aniu jest sprawa do załatwienia, - tzn prośba o doradzenie :) napisała do mnie pani - jest nauczycielką w Brodnicy - mieszka sama w bloku bo jej dzieci studiują w Toruniu i przyjeżdżają tylko na weekendy - pani pracuje ale po pracy jest sama jak palec, marzy o piesku, o objęciu go opieką i troską ale nigdy nie miała pieska i wszyscy jej odradzają ze względu że ona pracuje i piesek byłby sam - ale przecież wszyscy pracujemy i mamy psiaki, pani martwi się że przecież mieszka w bloku a to0 niefajne miejsce dla pieska - ale ona bardzo chce - poza tym pisze, że potrzebuje więcej ruchu , spacerów a samej ciężko się zmotywować a z pieskiem to i przyjemniej na spacery chodzić - co kobiecie doradzić ? cz w schronie są psiaki które nadawałyby się do życia w bloku, do kilku godzin w samotności w ciepłych poduchach a potem do kupy miłości i długich spacerów gdy pani wraca do domu i do rodzinnych weekendów gdy cała rodzina zjeżdża się do domku ? ja osobiście myślę że czy blok czy samotność ale to byłby własny dom do kochania, własna pani i weekendowe dzieciaki ( już duże ):)

Posted (edited)

no pewnie że są;) proponowałabym jakiegoś spokojnego psiaka np Rita-cudeńko do kochania.

Kalisia pojechała dzisiaj do domku do Torunia:)

ps. jeżeli Pani by chciała koniecznie psa sprawdzonego co do zachowania w domu, to ewentualnie niech sie zgłosi do mnie, bo mam u siebie takie, które bez problemu w takie warunki się nadają...tylko nie wiem czy Pani szuka psa ładnego;) czy z odpowiednim charakterem;)

Edited by Ania+Milva i Ulver
Posted

ta pani nauczycielka dziś napisała że dziś jej syn poszedł sam wybrać pieska ( nic więcej pani nie napisała więc nie wiem czy ze schronu czy nie - pani jak pisała to nie widziała pieska bo właśnie jak pisała to jej syn poszedł - teraz pewnie cieszą się pieskiem - a ja gorąco nam nadzieję że to schroniskowiec a nie ....)

Posted

co do pani o której wyżej pisałam, to w nocy napisała mi że ma suczkę 6 letnią, spokojną łagodną grzeczną, i bardzo wystraszoną, ale pani ma do niej ogromne pokłady cierpliwości, - tylko pani nie napisała więc nie wiem czy to sunia ze schroniska ? pytała tylko czy może liczyć na pomoc gdyby miała jakieś pytania - a ja teraz zastanawiam się czy to schroniskowiec, bo skąd by pani wzięła 6latkę? to na pewno nie szczeniak z pseudo

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']ta pani adoptowała Psunię;)[/QUOTE] oj to ja już podejrzewałam raczej Twoją Mikę i Fundę schroniskową bo sama robiłam dziś śledztwo :) no bo pani mówiła o 6latce a Psunia ma 2 latka'

Posted

[quote name='Ania+Milva i Ulver']Psunia ma 5-6 lat, na stronie chyba błąd się wkradł;)[/QUOTE]
sam się wkradł :) hehe a ja się zastanawiam ile błędów mi się na bazarku wkradnie schroniskowym z tymi rozmiarami - oczywiście same się wkradną hehe :)

Posted (edited)

Pani jest szczęśliwa, mówi że sunia kochaniutka, troszkę dziś wystraszona, spokojna, i mówi o Psuni - kochaniutka psinka i wybiera się za chwile do weterynarza na kontrolę i że Psunia nie odstępuje Pani syna ani na krok

Edited by SARA.dierra

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...