Jump to content
Dogomania

List do premiera RP w sprawie odwoł. Głów. Lek.Wet.oraz wywózek psów do Niemiec


AgaG

Recommended Posts

[quote name='ostatniaszansa']Is it sooooo bloody difficult to write in polish on polish forum???? /Agnieszka[/QUOTE]

Yes, it is difficult, cause I don`t speak polish. It is difficult enaugh to understand the google tramslation from polish to germain. Some postings are not able to understand after translating by google. Cause I know many polish people, I know most of them understand germain or english. For heaven`s sake, lol.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Doggi123']Yes, it is difficult, cause I don`t speak polish. It is difficult enaugh to understand the google tramslation from polish to germain. Some postings are not able to understand after translating by google. Cause I know many polish people, I know most of them understand germain or english. For heaven`s sake, lol.[/QUOTE]

For heaven's sake - I understand you, but it;s POLISH forum as you probably noticed, so if you want everyone to understand you, write in polish, easy. /Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

Genau so ist es.....den pseudotierschützern interessiert das elend ja gar nicht,ich habe auch zwei hunde aus mielec,die armen würmer haben nur aus angst bestanden,
aber ja genau in polen haben sie es ja besser ,ich vergass......kein wasser ,das fressen sieht aus wie kotze(sofern überhaupt vorhanden)die hunde verrecken elendig
und da wollt ihr noch dobermann in not in den dreck ziehen,die nur die besten absichten haben
ihr seid ein undankbares gesinndel

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Leila52']Doggi123- Pisz te swoje bzdury po Polsku albo zatrudnij tlumacza. Jezyk Niemiecki nie jest jezykiem urzedowym w Polsce.[/QUOTE]

Czy mnie pamiec myli? Na stronie 46 w poscie #1138 dziekowalas ninja01 za dlugi post po niemiecku (#1134), bez tlumaczenia....

a wellington zamieszcza tu i owdzie niemieckie strony, teksty, jak np. w poscie 1395.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']proszem paniom, proszem paniom, a on tez dlubie w nosie.... zenada /Agnieszka[/QUOTE]

Zenada u zazenowanych odnosnie do zenujacych zazwyczaj dziala w jedna strone - jednego nosa.

Dodajmy tego "dlubania".

O tych [I]masywnych [/I] protestach.... Na wieczna rzeczy pamiatke:

Z postu wellington: [I]Masywne protesty we Wloszech przeciwko wywozkom psow bezdomnych . Padaja slowa jak "deportacja" i "nielegalny handel". Niemieckim , szwajcarskim, austriackim holenderskim organizacjom sie zarzuca pod plaszczykiem pomocy zwierzetom uprawiac biznes. Konkretny zarzut : Niemcy sprowadzaja miliony psow z Wloch, z Hiszpanii, z Grecji,z wschodniej Europy, z Turcji i z polnocnej Afryki obiecujac "miejsce na kanapie", a w rzeczyywistoscie sprzedajac je laboratoriom.[/I]

[I]Podobna sytuacja byla tez w Rumuni z tamtad byly na poczatku tez wywozone masami psy do Niemiec, ale oni szybko pojeli ze to nie jest rozwiazanie na dluzsza mete i zaproponowali ze jezeli ktos chce pomagac to prosze na miejscu a poza tym za psy wywozone za granice oplata bardzo wzrosla

[/I]

Prosze zwrocic uwage, zatem: miliony MILIONY:-) psow sa sprowadzane do Niemiec, do niemieckich laboratoriow, i to z ilu krajow....

A w Rumunii sie kapneli i poniewaz bardzo dbaja tam o psy (stad pewnie parlament rumunski probowal uchwalic ustawe o legalnym mordowaniu rumunskich psow), to podniesli oplaty za ich wywoz zagranice. I Niemcy maja szlaban na rumunskie psy, ktore moga byc zabijane przez rodowitych Rumnow:-).


Zakres argumentacji wellington przekracza juz wszelkie granice. Ta ukladanka zaczyna sie ukladac. Ma ci ona swoj interes w podgrzewaniu tej atmosfery, wiec dobrze jest zapisac, jakich argumentow uzywa.

(a tu zdjecia, jak skandalicznie sa przewozone psy, w b l a s z a k u !!!, a wiatr hula, w Rumunii, w ambulansie ufundowanym przez zagraniczne fundacje pomocowe tam, by mozna bylo na miejscu pomagac medycznie, pardon, poddawac psy eksperymentom medycznym na miejscu, po co tracic czas na podroz :-)
[URL]http://www.dogsadoptionsnederland.nl/index.php?p=news&id=14[/URL] :-)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

[quote name='monisss']Szanowni Państwo,
Bardzo mnie cieszy państwa chęć do działania, pomocy psom, szybka reakcja i organizacja. Dziwi mnie jednak, że zamiast pomóc, próbują Państwo im za wszelką cenę zaszkodzić. Jestem bardzo blisko związana z niemieckim systemem schronisk i organizacji. Od 10 lat sama mam organizację i znam "ten świat" od środka. Niemcy to dla Polaków dziwny kraj, nie zrozumiana mentalność. Kto uwierzy w bezinteresowną chęć pomocy, w zaangażowanie tysięcy osób, których jedynym celem jest ratowanie zwierząt? Kto uwierzy w chęć zaadoptowania 12 letniego, schorowanego psa? Jednak niemieckie podejście do zwierząt tak bardzo różni się od naszego, polskiego. Niemiec zanim weźmie psa zastanawia się 2 lata czy podoła, czy będzie w stanie zapewnić mu odpowiednią opiekę, czy stać go na psa. Proszę spojrzeć na umowy adopcyjne w schroniskach, pytania są nawet o plany wakacyjne. Nie każdy kto chce psa, może go mieć.
Twierdzą Państwo, że psy ratowane przez niemieckie organizacje są sprzedawane do laboratoriów albo (o, zgrozo) wywożone do chińskich rzeźni. Powiem szczerze, ręce opadają jak się czyta takie (Państwo wybaczą) bzdury. Laboratoria to wielomilionowe koncerny, mające własne hodowle. Jeśli polskie laboratoria nie potrzebują psów ze schronisk, tym bardziej nie potrzebują ich laboratoria niemieckie. Proszę mi wierzyć, im naprawdę nie są potrzebne, schorowane psy z Polski.
Odnośnie chińskich rzeźni, czy Państwo w to wierzą? Przecież każda organizacja jest pod stałą kontrolą, są rozliczani ze swoich działań, mają protokoły z każdej organizowanej akcji. Trudno byłoby niezauważenie wywieźć kilkadziesiąt psów do Chin...
Oczerniają Państwo jedną z najlepszych organizacji niemieckich, Dobermann Nothilfe pomaga psom z Polski od wielu lat, jest organizacją bardzo znaną i szanowaną. Proszę najpierw sprawdzić jak działają, porozmawiać, a później wysuwać takie oskarżenia. Bronią im Państwo pomagać, twierdząc, że po psach, które ratują "słuch zaginie", tymczasem w polskich schroniskach każda osoba posiadająca dowód osobisty i odpowiednią ilość gotówki może adoptować każdego psa, wywieźć go do lasu i pogrzebać żywcem. Nikt tego nie kontroluje, wizyty poadopcyjne w większości są również fikcją.
Może większy pożytek byłby, gdyby Państwo zainteresowali się takimi adopcjami? Psy adoptowane ze schronisk trafiają na łańcuchy, do zimnych, małych kojców, nie są odpowiednio żywione, nie mają odpowiedniej opieki weterynaryjnej. Tym nikt się nie interesuje, rozumiem, to mało medialny temat...
Niemcy mogą sobie pozwolić na ratowanie psów z innych krajów, to bogaty naród. Pojawianie się niechcianych, niekontrolowanych miotów jest rzadkością. Proszę spojrzeć na strony schronisk i organizacji, szczeniaki pojawiają się niezmiernie rzadko. Świadomość jest na wysokim poziomie, 90% psów i kotów jest kastrowana lub sterylizowana (oczywiście z wyłączeniem hodowli). Zapraszam Państwa od odwiedzenia niemieckich schronisk i organizacji, żeby zapoznać się z zasadami ich działania, sposobami adopcji, podejściem do zwierząt i warunkami, które im zapewniają. Lepiej najpierw poznać przeciwnika, jeśli zamierzają Państwo z nim walczyć. Proszę również pamiętać, że wszystkich obowiązuje ochrona danych osobowych. Organizacje po prostu nie mogą Państwu podać danych rodzin adopcyjnych, telefonów kontaktowych i adresów. Tak samo funkcjonuje to w Polsce. Nie przeszkadzajmy, nie oczerniajmy osób, które chcą pomóc, poznajmy ich, zjednoczmy się i pomagajmy razem. Zaciętością i wrogością nic nie zdziałamy. Przez takie podejście wiele psów nie zamieniło zimnego, schroniskowego boksu na ciepłą sofę i kochające ręce. W pojedynkę nic nie zdziałamy, za to razem możemy przenosić góry :)


Pozdrawiam serdecznie, Agnieszka Draabe.[/QUOTE]

zgadzam sie calkowicie
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Leila52']Ty nie wnosisz tu nic nowego. Probujesz przekonac Polakow zeby wysylali dalej psy na handel do Niemiec zeby tacy jak ty i twoja organizacja DNH mialy z czego zyc.Bo bez psow z Polski musicie stanac w kolejce do socjalamtu po Harz IV.[/QUOTE]
ty to jestes tylko chorobliwie zazdrosna ,psy..................to margines?Co watek to o kasie,a czekym na informacje o tym laboratoriu w Essen,jakie psy tam sa z jakich narodowsci i czy z DNH?
prosze o adres firm wypozyczajacych auta specjalnie przeznaczonych do przewozu psow.jakos omijasz te zapytania

Link to comment
Share on other sites

EM nie pisz o Rumunach wy to samo robicie w Polsce.Dlaczego takie specjalistki od ochrony zwierzat ida na latwizne i sprzedaja psy za granice zamiast zajac sie nimi w Polsce i zorganizowac porzadne schroniska.Ile tysiecy psow macie zamiar jeszcze wypchnac do Niemiec? akiedy psy z Niemieckich schronisk maja znalezc domy jak handlarze przywoza non stop nowe dostawy z Polski.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bärbel Odermatt-Maehler']EM nie pisz o Rumunach wy to samo robicie w Polsce.Dlaczego takie specjalistki od ochrony zwierzat ida na latwizne i sprzedaja psy za granice zamiast zajac sie nimi w Polsce i zorganizowac porzadne schroniska.Ile tysiecy psow macie zamiar jeszcze wypchnac do Niemiec? akiedy psy z Niemieckich schronisk maja znalezc domy jak handlarze przywoza non stop nowe dostawy z Polski.[/QUOTE]
Wpierw Ty sie wykaz i daj przyklad

Link to comment
Share on other sites

Moze to nie na temat ale mam adres handlary co sprzedaje psy 3 miesieczne ras:sznaucerki miniaturki,beagle,pinczerki.Psy sa jeden raz szczepione,jedzie do granicy kurier te psy przewozi do granicy ,ona wraca z psami w sobote w nocy w niedziele przychodza odebrac zamowione psy.Mieszka na 6 pietrze w bloku i sprzedaje szczeniaki po 450 euro.Mam calkowite namiary na ta handlare i org.sobie z nia poradza.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bärbel Odermatt-Maehler']EM nie pisz o Rumunach wy to samo robicie w Polsce.Dlaczego takie specjalistki od ochrony zwierzat ida na latwizne i sprzedaja psy za granice zamiast zajac sie nimi w Polsce i zorganizowac porzadne schroniska.Ile tysiecy psow macie zamiar jeszcze wypchnac do Niemiec? akiedy psy z Niemieckich schronisk maja znalezc domy jak handlarze przywoza non stop nowe dostawy z Polski.[/QUOTE]

Alez czekam na przyklad. My tu w Polsce nic nie wiemy, i czekamy na niemiecko brzmiace aktywistki, ktore nam pokaza, jak czeba. Gdzie mam szukac informacji o twej dzialalnosci? (O Rumunii pisala wellington... proszem pani, proszem pani, a ona...)

Link to comment
Share on other sites

Do : Doggi123, sylvia72 pomyliłyście adresy. Ten wątek to nie jest miejsce, w którym chamskie, aroganckie, a uliczne i wielce wirtualne, byty jak wy dwie, mogą odbywać swoje gody i zaloty. Nikt tu na was nie czeka, nasze życie i czyny toczą się poza waszą kontrolą i na szczęście niezależnie od popisów waszego ignoranctwa i głupoty. Jeśli was to boli to spróbujcie to znieść mężnie.

Pani Agnieszka Draabe - a co tak późno ? W szczecińskim schronisku już Pani uporządkowała wszystkie sprawy ? Występuje Pani w roli eksperta od wywózki, czy jako funka DNH ?

Do pozostałych żenujących 'kameraden' sensu nie ma się odzywać. W ogóle po co z nimi gadać, co to da, jak chcą na kimś strach odreagować to niech się za łby same wezmą. To właśnie tak się dzieje jak sobie nawzajem w drogę zaczynają wchodzić.

Link to comment
Share on other sites

Dogi123, sylvia i wszyscy inni, ktorzy wg pewnej "opcji" nie moga, nie powinni tu pisac - piszcie nadal spokojnie, co wam na sercu lezy. To jest forum dla wszystkich, i kazdy moze tu sie wypowiedziec. Domagajmy sie dowodow, napietnujmy argumenty w stylu tego o Rumunii (w ktorej to ponoc w imie dobra psow zabroniono ich wywozow do Niemiec, hehe), nie zgadzajmy sie z okraszonym cytatami z biblii nacjonalistycznym, szowinistycznym widzeniemw stylu : nie bedzie polski pies glaskany przez falszywego Niemca/zagranicznego wielbiciela psow.

Nie zgadzajmy sie na wrzucenie wszystkich pomagajacych z zagranicy do jednego wora.

Link to comment
Share on other sites

A co z ta Rumunia,przeciez przyjezdza duzo psow z Rumuni, Wegier i cale szczescie ,gdyz w innym przypadku zostaly by w sadystyczny sposoby zamordowane.Przywoza prywatne osoby ,organizacje .Widoki tych zmaltretowanych psow przeraza.
Komu tak zalezy ,zeby zwierzeta cierpialy i ginely ?zeby tylko zaspokoic swe EGO?

Link to comment
Share on other sites

Oj, ależ się nasypało postów obrończo-zaczepnych. Przypomniał mi się stary dowcip z czasów komuny.W barze mlecznym panienka z okienka krzyczy:" Kto prosił ruskie?".Z sali pada odpowiedź:"Nikt nie prosił, sami przyszli." A także film pt."Atak Klonów". Tak, to dobre skojarzenie.Dlaczego atak, to oczywiste.Powiedziałabym nawet, nalot dywanowy.A dlaczego klonów? Gdyby tak wycisnąć samo gęste, odcedzić wszystkie obraźliwe sformułowania i słowa pochodzenia rynsztokowego, osobiste wycieczki, to zawartość wszystkich postów obrończych można zawrzeć w dosłownie kilku zdaniach:
1.Skąd wiecie, że DNH jest be? Dowody poprosimy.
2.Skad wiecie, że psy są wywożone do laboratoriów/ schronisk (niepotrzebne skreślić)?Dowody poprosimy.
3.DNH jest cacy, bo my (obrońcy) w to wierzymy, a wy jesteście be, bo nie wierzycie.
4.Schroniska w raju sa wspaniałe i sliczne, a pieski mają tam, no, jak to w raju.A w ogóle to pieski nie sa wywożone do schronisk, tylko do DT lub DS.
Może coś jeszcze opuściłam, ale naprawdę aż nie chce się wystukiwać na klawiaturce tych wszystkich zdanek i zdaneczek. Natomiast żaden z obrońców naszych drogich, oprócz ogólnych nawoływań do zgody narodów, psolubów i kogo tam jeszcze oraz zapewnień, że wszystko jest w najlepszym porządku, nie powiedział niczego konkretnego i wiarygodnego na temat losu psów wywiezionych z Mielca w tym ani w innych transportach.Szkoda, że drodzy obrońcy nie wierzą w inteliencję i zdrowy rozsądek czytających ten wątek i piszących na nim.Bo zdrowy rozsądek podpowiada, że ten zmasowany atak ma swój powód, a losy 67 psów "wyjechanych do raju" są dalej zagadką, gdyż nikt, kto ma odrobinę choć oleju w głowie, nie uwierzy w 67 DS i DT czekających na psiaki z ostatniego transportu, nie mówiąc o poprzednich transportach ze wszystkich stron Polski.
O poziomie kultury drogich obrońców świadczy także to, iż w ten smutny dla dwóch uczestników wątku dzień, żaden z nich nie pofatygował sie z ciepłym słowem dla tych dwóch osób.Natomiast pofatygowali się z obelgami i napastliwymi, paskudnymi postami.Jedyne, co można zrobić, to pogratulować wrażliwości i dobrego smaku.

Link to comment
Share on other sites

Tu pewne interesy zaczynaja byc bardzo widoczne... nienawisc do "obcego" (pod plaszczykiem milosci do psow), rozrabiactwo, podgrzewanie atmosfery niesamowitymi opowiesciami (choc identyczne, jesli nie gorsze, mozna nagminnie znalezc w Polsce), domaganie sie wplacania kasy bezposrednio w Polsce, bo gdzie indziej to na pewno zostanie sprzeniewierzona.... Hm....

Za chamskie, ordynarne i w_ogle zostaja uznane wszystkie wypowiedzi, w ktorych pojawia sie chocby cien watpliwosci, irytacji taka argumentacja, zas rzeczywiscie ordynarne, chamskie wypowiedzi "zwolennikow" "opcji wlasciwej" pozostaja niezauwazone lub usprawiedliwione. Hm....

Nie wolno pisac/cytowac w innym jezyku niz polskim, chyba ze niemieckie teksty pasuja "zwolennikom opcji".
Obiektywnosc, wiarygodnosc.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bärbel Odermatt-Maehler']EM jezeli juz przytaczasz wypowiedzi innych to rob to dokladnie.Wyglada na to ze masz problem z rozumieniem slowa pisanego tak jak twoja rodaczka xxx5 na ktorej posty juz nikt nie reaguje.[/QUOTE]


Bärbel, dziekuje za uwage, jak sie domyslasz, az mi kapcie spadaja, tak lece, by sie don dostosowac.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bärbel Odermatt-Maehler']EM jezeli juz przytaczasz wypowiedzi innych to rob to dokladnie.Wyglada na to ze masz problem z rozumieniem slowa pisanego tak jak twoja rodaczka xxx5 na ktorej posty juz nikt nie reaguje.[/QUOTE]
jak mozna reagowac jak sie nie umie odpowiedziec na zadane pytania Robi sie uniki.
Ciagle nie otrzymalam pytania dotyczace psow zabieranych z laboratorum w Essen i ,firmach co wypozyczaja auta specjalnie przeznaczone do przewozu psow.Te informacje pomoga stwierdzic czy DNH oddaje psy do laboratorium.a dane firm umozliwi wynajem aut.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lilek']Oj, ależ się nasypało postów obrończo-zaczepnych. Przypomniał mi się stary dowcip z czasów komuny.W barze mlecznym panienka z okienka krzyczy:" Kto prosił ruskie?".Z sali pada odpowiedź:"Nikt nie prosił, sami przyszli." A także film pt."Atak Klonów". Tak, to dobre skojarzenie.Dlaczego atak, to oczywiste.Powiedziałabym nawet, nalot dywanowy.A dlaczego klonów? Gdyby tak wycisnąć samo gęste, odcedzić wszystkie obraźliwe sformułowania i słowa pochodzenia rynsztokowego, osobiste wycieczki, to zawartość wszystkich postów obrończych można zawrzeć w dosłownie kilku zdaniach:
1.Skąd wiecie, że DNH jest be? Dowody poprosimy.
2.Skad wiecie, że psy są wywożone do laboratoriów/ schronisk (niepotrzebne skreślić)?Dowody poprosimy.
3.DNH jest cacy, bo my (obrońcy) w to wierzymy, a wy jesteście be, bo nie wierzycie.
4.Schroniska w raju sa wspaniałe i sliczne, a pieski mają tam, no, jak to w raju.A w ogóle to pieski nie sa wywożone do schronisk, tylko do DT lub DS.
Może coś jeszcze opuściłam, ale naprawdę aż nie chce się wystukiwać na klawiaturce tych wszystkich zdanek i zdaneczek. Natomiast żaden z obrońców naszych drogich, oprócz ogólnych nawoływań do zgody narodów, psolubów i kogo tam jeszcze oraz zapewnień, że wszystko jest w najlepszym porządku, nie powiedział niczego konkretnego i wiarygodnego na temat losu psów wywiezionych z Mielca w tym ani w innych transportach.Szkoda, że drodzy obrońcy nie wierzą w inteliencję i zdrowy rozsądek czytających ten wątek i piszących na nim.Bo zdrowy rozsądek podpowiada, że ten zmasowany atak ma swój powód, a losy 67 psów "wyjechanych do raju" są dalej zagadką, gdyż nikt, kto ma odrobinę choć oleju w głowie, nie uwierzy w 67 DS i DT czekających na psiaki z ostatniego transportu, nie mówiąc o poprzednich transportach ze wszystkich stron Polski.
O poziomie kultury drogich obrońców świadczy także to, iż w ten smutny dla dwóch uczestników wątku dzień, żaden z nich nie pofatygował sie z ciepłym słowem dla tych dwóch osób.Natomiast pofatygowali się z obelgami i napastliwymi, paskudnymi postami.Jedyne, co można zrobić, to pogratulować wrażliwości i dobrego smaku.[/QUOTE]


W moich postach nie ma slowa o DNH, bo - jak juz wieloktrotnie stwierdzilam - nie znam ani na milimetr tej organizacji.
Reaguje na argumenty - np. na ten o Rumunii, w wydaniu wellington.

Piszac o poziomie kultury - pouczajac - cofnij sie do wlasnych postow, jak i do niniejszego. Mam wrazenie, ze nie znasz znaczenia slowa "klon", bowiem ci nie przeszkadzala ta slawetna Ula_iles tam. Wam bowiem nie przeszkadza brak kultury u wlasnych zwolennikow, byle na twe nute grali. Tak wiec - goed bye z takimi argumentami.

Na uwage natomiast zasluguje ten fragment twej wypowiedzi:
[I]Natomiast żaden z obrońców naszych drogich, oprócz ogólnych nawoływań do zgody narodów, psolubów i kogo tam jeszcze oraz zapewnień, że wszystko jest w najlepszym porządku, nie powiedział niczego konkretnego i wiarygodnego na temat losu psów wywiezionych z Mielca w tym ani w innych transportach[/I].
Mozna by napisac tak:
Natomiast żaden z atakujacych naszych drogich, oprócz ogólnych nawoływań do niezgody narodów, psolubów i kogo tam jeszcze oraz zapewnień, że wszystko jest w najgorszym porządku, nie powiedział niczego konkretnego i wiarygodnego na temat losu psów wywiezionych z Mielca w tym ani w innych transportach.

Link to comment
Share on other sites

Zamiast wysylac psy na przymusowa emigracje za granice i klepac sie nawzajem po ramieniu mowiac ile to dobrego zrobiliscie dla swoich psow zacznijcie zwolleniczki DNH na reszcie organizowac w waszym kraju solidne schroniska dla bezdomnych zwierzat.Wyglada na to ze to zadanie przewyzsza wasze mozliwosci.Przeciez wiecie jak wygladaja schroniska na zachodzie, opisujecie je na tym forum z uwielbieniem, wiec pytam co stoi na przeszkodzie zeby takie same zorganizowac w Polsce? Zameldowalo sie dzisiaj tutaj tyle przyjaciolek DNH ktore napewno z wielka checia beda pomagac.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aisaK']Ja piszę o swojej fundacji, Leila52 :lol:
Piszesz, że podrzucam psy Niemcom, więc ci odpisuję, że działamy i na terenie Polski :lol:
Ja nie jestem DNH ;)
W Niemczech, Rumunii, Polsce, Chorwacji-wszędzie są psy do głaskania.
O moje psy ty się nie martw. ;)[/QUOTE]

nie, jasne nie jesteś DNH :) jesteś ich rzecznikiem i głównym współpracownikem-akwizytorem. i nie zasłaniaj się tym, że od Ciebie idzie po kilka psów do Niemiec, bo działasz jako pośrednik w wywózkach.
- na filmie rozpoznajesz się, czy nie??
[URL="http://www.tvp.pl/rzeszow/publicystyka/pytania-do/wideo/2610/5556625"]http://www.tvp.pl/rzeszow/publicystyka/pytania-do/wideo/2610/555[/URL]

aisak Ty non stop kłamiesz a ponieważ Grupa Nadzieja Dobermana działa w ramach Fundacji S.O. S dla zwierząt, a więc należysz do tej Fundacji, to wystawiasz jej "właściwe" świadectwo

oto cytaty z Twoich wypowiedzi, zaiste wskazują że "nie jesteś DNH" :)


[I]- Już od czterech lat intensywnie współpracujemy z niemiecką fundacją Dobermann NotHilfe - mówi Katarzyna Kosińska, wolontariuszka działająca w nieformalnej grupie "Nadzieja dobermana", która pomaga bezdomnym psom tej rasy. - Znam tych ludzi osobiście i jestem pewna, że niemieckie domy, które wybierają dla naszych czworonogów, są najlepsze z najlepszych.[/I]

[I]Raz na 2-3 miesiące organizujemy wspólnie z Dobermann NotHilfe transport około 7-8 psów do Niemiec - mówi Katarzyna Kosińska. - To najczęściej zwierzęta, które w Polsce mają nikłe szanse na adopcję, gdyż są stare, chore, w depresji.[/I]

[I]-[B] Jesteśmy w ciągłym kontakcie z organizacją, z którą współpracujemy. Nie ma dnia, żebyśmy nie wymienili się choć jednym mailem - zapewnia Katarzyna Kosińska. -[/B] I cieszymy się, że rodziny przygarniające nasze dobermany często do nas piszą. Dostajemy zdjęcia, emocjonalne opisy wspólnego życia. Wolontariusze, którzy w Polsce użyczali psu tymczasowo swojego domu, są zapraszani do odwiedzania podopiecznych. Jesteśmy także natychmiast informowani, gdy zwierzę na skutek choroby odchodzi.[/I]

[URL]http://www.pies.pl/adopcje-bez-granic_328_a2339.html[/URL]



[I]- Simone przyjedzie do Mielca i pokaże całą dokumentację. Jest zaskoczona i zdziwiona tym, co się u nas dzieje. Nie może zrozumieć, skąd taki atak na prowadzoną przez nią fundację - mówi Katarzyna Kosińska z fundacji Nadzieja Dobermana, która od lat współpracuje z niemiecką fundacją.[/I]
[URL]http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34975,10380387,Nie_wysylamy_psow_do_laboratoriow___zapewnia_fundacja.html[/URL][COLOR=black]

[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bärbel Odermatt-Maehler']Zamiast wysylac psy na przymusowa emigracje za granice i klepac sie nawzajem po ramieniu mowiac ile to dobrego zrobiliscie dla swoich psow zacznijcie zwolleniczki DNH na reszcie organizowac w waszym kraju solidne schroniska dla bezdomnych zwierzat.Wyglada na to ze to zadanie przewyzsza wasze mozliwosci.Przeciez wiecie jak wygladaja schroniska na zachodzie, opisujecie je na tym forum z uwielbieniem, wiec pytam co stoi na przeszkodzie zeby takie same zorganizowac w Polsce? Zameldowalo sie dzisiaj tutaj tyle przyjaciolek DNH ktore napewno z wielka checia beda pomagac.[/QUOTE]

No ja czekam na przyklad, ze takie juz zorganizowalas! (takie, jak wiadomo, przepelnione, jak na Zachodzie). Podaj dane, gdzie ono jest (zorganizowane przez ciebie).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...